justyna1002 pisze:Witam wszystkich i proszę o radę

Zamówiłam z chińskiego portalu nasionka różnych roślinek (tak wiem, może wyjść, że sieje trawę

), a w gratisie dostałam nasiona róży właśnie. Jest 08 lutego, co z nimi zrobić? Zakładam , że nie przemarzły na krzaku. Wsadzać je do lodówki? na jak długo? Czekać aż same puszczą kiełki? Nie planowałam takiego pozyskiwania róży, ale darowanemu...

Nie mam wielkiego doświadczenia w wysiewaniu róż, ale próbowałem ostatnio tego pierwszy raz i udało się
Poradzę co sam bym zrobił. Może ktoś bardziej doświadczony zweryfikuje te moje rady.
Przypuszczam, że wraz z nasionami nie dołączono informacji o tym, jakiej róży to nasiona...
Ja spróbowałbym je poddać stratyfikacji. Radzę wsypać do woreczka strunowego wilgotnej ziemi, wymieszać z nasionami i włożyć do lodówy. Moje nasiona po dwóch miesiącach zaczęły kiełkować w takich woreczkach i teraz są już w doniczkach.
Uprawne gatunki często rzadko tworzą nasiona zdolne do kiełkowania, z nasion jednej mojej odmiany na ponad 30 nasion wykiełkowało na razie jedno... Dzikie gatunki róż z reguły kiełkują lepiej niż uprawiane mieszańce.
Skoro już jest Pani posiadaczką nasion, to warto spróbować.
Powodzenia!
