Rozmnażanie róż z nasion

mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rozmnażanie róż z nasion

Post »

Wykiełkowały pierwsze siewki Baron Girod...
Po jakim czasie kwitną róże z nasion?
Awatar użytkownika
lelumpolelum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 28 maja 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności

Re: Rozmnażanie róż z nasion

Post »

Mirzan, moje wiązały już kwiaty w pierwszym sezonie ale je usuwałam, żeby nie osłabiać roślin. Tzn. dwie kwitły, trzecia zajęła się rośnięciem.
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rozmnażanie róż z nasion

Post »

Czy kwiat siewki różnił się od matki?
Awatar użytkownika
lelumpolelum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 28 maja 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności

Re: Rozmnażanie róż z nasion

Post »

Tylko jeden umknął mojej uwadze eksterminatora i zdążył się rozwinąć i ten był bardzo podobny. Kolor prawie taki sam, tylko drobniejszy i ogólnie "wymęczony" ale wtedy bardzo lało.
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rozmnażanie róż z nasion

Post »

Jak na razie mam 6 młodych i wymłóciłem pozostałe owoce,będzie ze sto nasion.
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Rozmnażanie róż z nasion

Post »

Siewki kwitną bardzo szybko, w tym samym sezonie. Aż dziwne, że na kilkucentymetrowym cienkim pędzie pojawia sie mały kwiatek. :) Po ukazaniu sie pierwszych kwiatów przeprowadza się pierszą selekcję siewek. Zwykle większośc jest podobna do rodzica ale zdarzają się ciekawostki. Nieciekawe i chorowite od razu można wyrzucić, zostawić te najpełniejsze lub o oryginalnej barwie lub te które ci się szczególnie podobają. Potem dalsza uprawa, kilka lat obserwacji i mamy nową odmianę :)
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rozmnażanie róż z nasion

Post »

Ciekawy jestem,czy siewka róży, rośnie w takiej formie jak matka. Czy pnąca będzie pnącą.
Czy z krzewu małego może wyjść pnąca?
Awatar użytkownika
lelumpolelum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 28 maja 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności

Re: Rozmnażanie róż z nasion

Post »

Na zdrowy rozum, może się tak zdarzyć, jeśli została zapylona pyłkiem pnącej, w innym wypadku to raczej niemożliwe.
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2869
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Rozmnażanie róż z nasion

Post »

Bardzo interesujący wątek :D , myślę że w lecie zabawię się w pszczółkę. Wyhodować swoją własną różę? Na to nie szkoda i dziesięciu czy piętnastu lat (oczywiście jeśli Bozia da tak długo pożyć :wink: ), choć przecież i tak może się nie udać, myślę jednak że warto spróbować :D
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rozmnażanie róż z nasion

Post »

Moja pierwsza z nasion.Nasiona zebrane były zimą,ale jeszcze przed mrozami.
Wyjęte z owoców,stratyfikowane w lodówce,w woreczku foliowym z torfem. Wykiełkowały
w woreczkach,przesadzone do doniczek,jedna zrobiła niespodziankę.
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1341
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Rozmnażanie róż z nasion

Post »

Może to jakaś róża miniaturka? :D

Już długi czas mnie kusiło, by skrzyżować róże wielokwiatową i pomarszczoną. Będzie trudno, ale może się uda. :D
Ogrodnik04
200p
200p
Posty: 423
Od: 13 mar 2009, o 15:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska - Kraków

Re: Rozmnażanie róż z nasion

Post »

Mirzan - jak Twoja siewka? Rozwinęła już kwiat?
Pozdrowienia
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rozmnażanie róż z nasion

Post »

Kwiat otwiera się powoli,nie jest dobrze wykształcony,jaśniejszy niż matka,białego marginesu
na razie nie widać.
Spodobała mi się zabawa,wysiałem ,, tęczowe róże,, i zapyliłem już kilka własnych.
Eyes for You ożeniłem z Sympathie i lawendową.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”