Rozmnażanie róż z nasion
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1185
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Rozmnażanie róż z nasion
Tylko jeden umknął mojej uwadze eksterminatora i zdążył się rozwinąć i ten był bardzo podobny. Kolor prawie taki sam, tylko drobniejszy i ogólnie "wymęczony" ale wtedy bardzo lało.
Re: Rozmnażanie róż z nasion
Jak na razie mam 6 młodych i wymłóciłem pozostałe owoce,będzie ze sto nasion.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Rozmnażanie róż z nasion
Siewki kwitną bardzo szybko, w tym samym sezonie. Aż dziwne, że na kilkucentymetrowym cienkim pędzie pojawia sie mały kwiatek. Po ukazaniu sie pierwszych kwiatów przeprowadza się pierszą selekcję siewek. Zwykle większośc jest podobna do rodzica ale zdarzają się ciekawostki. Nieciekawe i chorowite od razu można wyrzucić, zostawić te najpełniejsze lub o oryginalnej barwie lub te które ci się szczególnie podobają. Potem dalsza uprawa, kilka lat obserwacji i mamy nową odmianę
Re: Rozmnażanie róż z nasion
Ciekawy jestem,czy siewka róży, rośnie w takiej formie jak matka. Czy pnąca będzie pnącą.
Czy z krzewu małego może wyjść pnąca?
Czy z krzewu małego może wyjść pnąca?
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1185
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Rozmnażanie róż z nasion
Na zdrowy rozum, może się tak zdarzyć, jeśli została zapylona pyłkiem pnącej, w innym wypadku to raczej niemożliwe.
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2872
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Rozmnażanie róż z nasion
Bardzo interesujący wątek , myślę że w lecie zabawię się w pszczółkę. Wyhodować swoją własną różę? Na to nie szkoda i dziesięciu czy piętnastu lat (oczywiście jeśli Bozia da tak długo pożyć ), choć przecież i tak może się nie udać, myślę jednak że warto spróbować
Re: Rozmnażanie róż z nasion
Moja pierwsza z nasion.Nasiona zebrane były zimą,ale jeszcze przed mrozami.
Wyjęte z owoców,stratyfikowane w lodówce,w woreczku foliowym z torfem. Wykiełkowały
w woreczkach,przesadzone do doniczek,jedna zrobiła niespodziankę.
Wyjęte z owoców,stratyfikowane w lodówce,w woreczku foliowym z torfem. Wykiełkowały
w woreczkach,przesadzone do doniczek,jedna zrobiła niespodziankę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1342
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Rozmnażanie róż z nasion
Może to jakaś róża miniaturka?
Już długi czas mnie kusiło, by skrzyżować róże wielokwiatową i pomarszczoną. Będzie trudno, ale może się uda.
Już długi czas mnie kusiło, by skrzyżować róże wielokwiatową i pomarszczoną. Będzie trudno, ale może się uda.
-
- 200p
- Posty: 423
- Od: 13 mar 2009, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska - Kraków
Re: Rozmnażanie róż z nasion
Kwiat otwiera się powoli,nie jest dobrze wykształcony,jaśniejszy niż matka,białego marginesu
na razie nie widać.
Spodobała mi się zabawa,wysiałem ,, tęczowe róże,, i zapyliłem już kilka własnych.
Eyes for You ożeniłem z Sympathie i lawendową.
na razie nie widać.
Spodobała mi się zabawa,wysiałem ,, tęczowe róże,, i zapyliłem już kilka własnych.
Eyes for You ożeniłem z Sympathie i lawendową.
- szy---
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1923
- Od: 31 sty 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Rozmnażanie róż z nasion
Witam ja w tym roku pozbieram nasiona róży i zobaczę co z tego wyjdzie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Rozmnażanie róż z nasion
Wysiewałam nasiona róży Bonica pozostawione na zimę na krzewie. Wczesną wiosną wysiałam wyłuskane nasiona z których wzeszło po kilku tygodniach kilkanaście siewek. Gdy siewki dostały liście właściwe, rozpikowałam je do pojedynczych doniczek. Takie siewki osiągając wysokość kilku cm tworzą już pąk kwiatowy. Po pierwszej selekcji, warto zostawić tylko najlepsze, najsilniejsze okazy, o ciekawych kwiatach. Półpełne kwiaty z czasem mogą stać się pełne, jak już wcześniej wspomniano.
Tak wygląda kilkucentymetrowa siewka z zawiązanym pąkiem kwitowym:
dwie pozostawione przeze mnie siewki: z pojedynczym i półpełnym kwiatem:
po zimie 2011/2012 pozostała tylko pojedyncza róża. Nie jest zabezpieczana na zimę, okazała się odporna do -26C. Przez dwa lata rosła w doniczce zimowana w namiocie foliowym. Później została posadzona do gruntu.
Tak wygląda kilkucentymetrowa siewka z zawiązanym pąkiem kwitowym:
dwie pozostawione przeze mnie siewki: z pojedynczym i półpełnym kwiatem:
po zimie 2011/2012 pozostała tylko pojedyncza róża. Nie jest zabezpieczana na zimę, okazała się odporna do -26C. Przez dwa lata rosła w doniczce zimowana w namiocie foliowym. Później została posadzona do gruntu.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Rozmnażanie róż z nasion
Twoja Bonica Ewciu podobna do Angeli całkiem nie podobna do Bonici .Kurcze już jestem ciekawa co wyrośnie z nasionek Nuits de Young Jestem totalnie zmotywowana na eksperyment