Rośliny do towarzystwa hamujące choroby róż

Awatar użytkownika
Ivy25
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 11 wrz 2011, o 10:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. świętokrzyskie

Rośliny do towarzystwa hamujące choroby róż

Post »

Witam, jak wyżej: czy są takie rośliny ? Czy coś posadzone między krzakami róż w widoczny sposób hamuje np postęp czarnej plamistości albo mączniaka? Czy niestety jesteśmy skazani na środki chemiczne (lub jak kto woli - mieszanki naturalne) ? Byłabym wdzięczna za odpowiedź....
Pozdrawiam, Ewa
Shaerrawedd
patryk2337
200p
200p
Posty: 264
Od: 20 cze 2011, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sokołowo

Re: Rośliny do towarzystwa hamujące choroby róż

Post »

Aksamitki odstraszają szkodniki np mszyce
Awatar użytkownika
Ivy25
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 11 wrz 2011, o 10:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. świętokrzyskie

Re: Rośliny do towarzystwa hamujące choroby róż

Post »

Lawenda też... ale mnie raczej nie chodzi o szkodniki ale o choroby grzybowe. :) Gdyby były takie rośliny bardzo by to ułatwiało sprawę! Pomóżcie ;:4
Pozdrawiam, Ewa
Shaerrawedd
Awatar użytkownika
Ivy25
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 11 wrz 2011, o 10:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. świętokrzyskie

Re: Rośliny do towarzystwa hamujące choroby róż

Post »

Nikt nic nie wie na temat takich roślin? :(
Pozdrawiam, Ewa
Shaerrawedd
patryk2337
200p
200p
Posty: 264
Od: 20 cze 2011, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sokołowo

Re: Rośliny do towarzystwa hamujące choroby róż

Post »

bo chyba takich nie ma
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3612
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Rośliny do towarzystwa hamujące choroby róż

Post »

Chyba lawenda ma też dobroczynny wpływ na kondycję róż. Mam sporo lawendy na działce i parę krzaków róż i nie wiem,
co to choroba róży.
Waleria
Awatar użytkownika
Ivy25
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 11 wrz 2011, o 10:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. świętokrzyskie

Re: Rośliny do towarzystwa hamujące choroby róż

Post »

Waleria - dajesz nadzieję! Jak ktoś ma jeszcze jakieś doświadczenia w tym temacie to proszę pisać... :)
Pozdrawiam, Ewa
Shaerrawedd
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13455
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Rośliny do towarzystwa hamujące choroby róż

Post »

Z mojej wiedzy wynika że nie ma roślin zapobiegających chorobom grzybowym róż.
Inaczej wszyscy byśmy takie rośliny sadzili przy różach.
Najlepiej chorobom grzybowym zapobiegać sadząc róże w miejscach przewiewnych by mogły szybko obsychać po deszczach.
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Rośliny do towarzystwa hamujące choroby róż

Post »

Nie wiem, czy są takie rośliny, ale podzielę się swoimi spostrzeżeniami. Mam ponad 200 róż, nawet nie znam dokładnej ich liczby, posadzonych w kilku miejscach. Rosną w mniej lub bardziej licznym towarzystwie innych roślin, najczęściej bylin. Jedna z rabat była podsadzana roślinami jednorocznymi, w tym roku z powodu choroby zaniedbałam ją i róże rosną niemal solo. Na niej to najbardziej rozpanoszyła się czarna plamistość, nie miała przeszkód w postaci innych roślin, więc szalała. Nie miało znaczenie, że miejsce słoneczne i przewiewne.
Inna rabata, zaniedbana, ale inaczej, rośliny towarzyszące rozrosły się nieco zbyt obficie, głównie jeżówka, rudbekia, ostróżki, łubiny, hyzop, kocimiętka i oregano. Na tej rabacie róże są zdrowe, w największym "wysypie" choroby zauważyłam pojedyńcze plamki. Rośliny, które nie łapią chorób różanych stanowiły ochronę, żywą zaporę, i co najważniejsze - skuteczną.
Dodatkowy plus towarzystwa dla róż, to utrzymanie właściwej wilgotności gleby. Róże solo mają właściwie zawsze sucho (nawet przy warstwie kory), róże w towarzystwie nie cierpią z powodu suszy, ziemia jest zakryta i nie wysycha. Natomiast przy dużej ilości wody, a było jej w tym roku sporo, rośliny pobierają ją, i róże nie "topią" się z powodu jej nadmiaru, bo rozkłada się na więcej roślin.
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Rośliny do towarzystwa hamujące choroby róż

Post »

Właśnie, właśnie, coś jest w tym co pisze Frida ;:108 . Gdzieś na forum czytałam opinię, że Haendel podlewany częściej, zapadł na czarną plamistość w minimalnym stopniu i to jesienią. A przecież jest to odmiana mało odporna na ...blackspot. Czyli zwiększona wilgotność gleby (nie liści) wpływa na zwiększenie sił obronnych róży. Zatem można ją zapewnić sadząc właśnie niskie bylinki. Prócz ściółki, oczywiście ;:108 .
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Awatar użytkownika
Ivy25
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 11 wrz 2011, o 10:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. świętokrzyskie

Re: Rośliny do towarzystwa hamujące choroby róż

Post »

Hm... słyszałam kiedyś, że róże nie za bardzo lubią towarzystwo a z doświadczenia wynika, że jest odwrotnie! Ach, te róże ładu z nimi człowiek nie dojdzie... Czyli wychodzi na to, że należy między nie sadzić niskie byliny. A czy są takie byliny, których sadzić się nie powinno bo im jeszcze bardziej mogą zaszkodzić czy mamy tu dowolność ?
Pozdrawiam, Ewa
Shaerrawedd
patryk2337
200p
200p
Posty: 264
Od: 20 cze 2011, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sokołowo

Re: Rośliny do towarzystwa hamujące choroby róż

Post »

Słyszałem że róże nie lubią konkurencji , więc chyba powinien być pewien odstęp
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5428
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Rośliny do towarzystwa hamujące choroby róż

Post »

Rozeta pisze:Gdzieś na forum czytałam opinię, że Haendel podlewany częściej, zapadł na czarną plamistość w minimalnym stopniu i to jesienią..
No własnie - coś w tym może być... A ja się zastanawiałam, czemu, przy tak mokrym lecie, u mnie akurat na Haendlu blackspot ;-) pojawił sie w ilości tak nieznacznej, że praktycznie porównywalnej z przeciętnymi rabatówkami.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”