Róże - odmiany jadalne

ODPOWIEDZ
axel1
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 16 kwie 2009, o 23:27

Zapytanie

Post »

czy ktoś robił konfitury z płatków róż,może mi ktoś podpowie czy z każdej róży można zbierać płatki na konfitury,czy tylko wybrane i proszę o przykłady
Awatar użytkownika
colezka
500p
500p
Posty: 704
Od: 6 maja 2009, o 12:21
Lokalizacja: (woj. łódzkie)

Post »

Witam znalazłem takie coś na internecie:

Konfitury z płatków róż

Składniki:
płatki z róży *
cukier puder
woda przegotowana
kwasek cytrynowy
Z zebranych płatków róży należy obciąć białe końcówki. Najlepiej robić to chwytająć całość kwiatka i po wyrwaniu z niego środka ( szypułki, ogonka czy jak to tam nazwał - biologiem nie jestem) gdy zostaną nam w dłoni same płatki są one juz praktycznie ułożone do obcięcia końcówek.

Następnie należy zmierzyć ilośc płatków poprzez dokładne ubicie ich w szklance. Ubijać należy naprawde mocno. Odmierzone płatki zmielić w maszynce. Można je trzeć od razu w makutrze ale to naprawdędla wytrwałych i dla ludzi o mocnych rękach. Ja sobie ułatwiam życie i przepuszczam przez maszynkę.

Do powstałej masy dodajemy cukier puder. Cukru pudru należy dodać taką samą ilość szklanek jak mieliśćmy róży. Można tylko dodawać go etapami aby łatwiej było trzeć.

W trakcie ucierania dodajemy jeszcze wodę. Na jedną szklankę płatków i cukru wlewamy 2 łyżki wody przegotowanej. Ucieramy by wszystko się połączyło.

Na samym końcu dodajemy szczyptę kwasku cytrynowego - róża odzyska piękny kolor.

Nakładamy do słoiczków i pasteryzujemy 5 - 7 minut.

*A co do róży to powinna to być róża dzika - nie ogrodowa ( na bukiety). A wśród dzikich są też różne odmiany - na konfiturę polecana jest np. rosa centifolia ( róża jadalna). Ale różą w ogródku podpisana nie jest więc warto popatrzeć na płatki - różę warte uwagi to te które mają więcej płatków w kwiatku, najmniej wartościowe z dzikich róż to te z 5 płatkami, blado różowe. Na konfiturę polecam te z wieloma płatkami o ciemno różowej barwie.
Pozdrawiam Łukasz

Pogoda jak kobieta zmienna jest :D
arletaka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 19 maja 2008, o 21:42
Lokalizacja: Koszalin

Różane konfitury

Post »

kochani czy wiecie czy można robić konfitury z róż pnących, są bardzo obficie obsypane kwiatami - szkoda byłoby wyrzucić? Będą jadalne czy tylko ta dzika róża się do tego nadaje?
boniczka
100p
100p
Posty: 156
Od: 2 lis 2008, o 20:10
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Róża jadalna

Post »

a jaką różę polecacie na owoce (myślę o konfiturach)?
i w ogóle czy jest dostępna (ta na płatki i ta na owoce) w jakichś szkółkach (ewentualnie gdzie?)
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6531
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Róża jadalna

Post »

Boniczko, poczytaj ten wątek, w którym się dopisałaś. TU są właśnie nazwy odmian, o które pytasz :D
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Marysia II
200p
200p
Posty: 318
Od: 8 mar 2008, o 22:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Róża jadalna

Post »

W listopadowym "Działkowcu" jest artykuł o różach jadalnych, polecam.
Jak Pan Bóg dopuści to i z kija wypuści
boniczka
100p
100p
Posty: 156
Od: 2 lis 2008, o 20:10
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Róża jadalna

Post »

Nalewko, przestudiowałam najpierw cały wątek, ale w głównej mierze mowa tu o płatkach, a po drugie, w tej częsci, która mówi o owocach, większosć jest o uprawie towarowej (najuboższy w cukry, kwasy itp). Raczej chodziło mi o to, że ktoś podzieli sie praktycznie informacją, z czego robi dżem. I gdzie można kupić wartościowe odmiany.

Marysiu, już zabrałam sie do działkowca, teraz będę tylko polowała na róże do kupienia.
Pewnie w Brzeznej byłyby do kupienia, ale to za daleko dla mnie.
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6531
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Róża jadalna

Post »

Moje doświadczenia:
- najbardziej mięsiste owoce ma róża pomarszczona, odmiana chyba dowolna :) Nadają się na przetwory, ale trudno się je pozbawia pestek, bo są dość miękkie. Owocują od lata do jesieni, dość długo.
- kilkuletnia różą pomarszczona ma tak dużo kwiatów, że można spokojnie zrywać płatki z połowy czy nawet więcej kwiatów, a i tak owoców będzie mnóstwo. Kwitnie do jesieni...
- róża Karpatia ma owoce nieduże, okrągłe i twarde, podobne do róży dzikiej. Moja na razie jest młoda, ale już ma owoce, jeszcze ze szkółki, ciekawa jestem, jak będzie to wyglądało za rok :)
- owoce DR są podłużne, twarde i mają włoski. Najłatwiej pozbyć się pestek krojąc owoce na pół i dłubiąc w nich łyżeczką od kawy. Nie trzeba czekać na przymrozki, można zacząć zbiór, kiedy owoce są dobrze wybarwione, ale jeszcze piękne, jędrne, zdrowe, no i kiedy jeszcze po prostu są na krzewach. Do przetworów można używać od razu, albo po krótkim (kilka dni) przemrożeniu w zamrażalniku.
- utarte płatki doskonale konserwuje się cukrem i szczyptą kwasku cytrynowego, zachowują piękny niemal amarantowy kolor i różany zapach. Trzeba jednak uważać z ilością, zbyt duży dodatek tego przetworu może zmienić deser w perfumerię (zapach jest tak intensywny...)
- cukier taki można dodawać do musu czy przecieru jabłkowego i nadziewać nim pączki, naleśniki itp. Nalewka na płatkach ponoć nie nadaje się do picia, a jedynie do wąchania i nacierania skroni :)
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Fallenangelv
---
Posty: 1821
Od: 5 sty 2009, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Róża jadalna

Post »

Nalewko ja piłem nalewkę (jak to brzmi :D :D )na płatkach róży i powiem Ci że bardzo dobra.
Alice
200p
200p
Posty: 269
Od: 28 mar 2009, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląskie

Re: Róża jadalna

Post »

Czy te róże lepiej rozmnażać przez sadzonki czy można wysiać nasiona ??
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5841
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Róża jadalna

Post »

Moim zdaniem przez sadzonki.
Rugosa tworzy takie podziemne pędy zwane rozłogami, można je odcinać i w ten sposób pozyskiwać nowe.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Marysia II
200p
200p
Posty: 318
Od: 8 mar 2008, o 22:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Róża jadalna

Post »

Przeczytaj na poprzedniej stronie artykuł; jest tam o rozmnażaniu róż jadalnych
Jak Pan Bóg dopuści to i z kija wypuści
Awatar użytkownika
asiaa
100p
100p
Posty: 172
Od: 19 kwie 2010, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Róża jadalna

Post »

Moja babcie miała ROSA CENTIFOLIA, robiła konfiturę z płatków, w skład wchodziły tylko płatki i cukier, wszystko się uciera (niestety nie znam proporcji- choć może uda mi się znaleźć gdzieś przepis w jej zeszytach z przepisami). Nie dodawało się żadnej wody (kwasku cytrynowego też nie dodawała choć to pewnie dobry pomysł jak barwa pozostaje bardziej "soczysta"), nie było też konieczności pasteryzowania (dzięki temu zachowywała więcej substancji odżywczych), słoik zamyka się nalewając odrobinę spirytusu, zapalając go i zakręcając płonący słoik. Konfitura jest bardzo aromatyczna więc daje się jej bardzo mało.

Mama ma tez tę różę ale jakoś bardzo słabo rośnie tak wiec nie mogłam od niej zabrać sadzonki, w sklepach ogrodniczych te róże są niedostępne, na szczęście znalazłam szkółkę która ma w ofercie kilka odmian róży, teraz tylko czekam kiedy róże tak urosną żeby można je przerobić na zaprawy.
Asia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”