Jakie odmiany pnących róż posadzić ?

[kluska]

Niestety Gosiu Alaska nie pachnie... Pod tym względem Elfie wygrywa. Ale mi Elfie po dwóch latach zupełnie mi zmarzła i mam wrażenie, że to delikatna róża i przez to też mam pół pergoli gołe..

[clem3]

Jeszcze raz bardzo wam dziękuję. Warunki mogą tam być dość trudne, więc Elfe chyba też odpada... Nie chcę czekać kilku lat aż się rozrośnie tylko po to, żeby się przekonać, że przemarzła...
Barock jest kuszący, gdyby nie to, że tam chciałam biel... Chyba jednak będę musiała zmienić wyobrażenia o tej pergoli

[Agneska]

Czy możecie polecić mi jakieś szybko rosnące, mrozoodporne i bardzo kolczaste ramblery?

Po ostatnich włamaniach na działkę i kradzieży kilkudziesięciu lilii muszę zabezpieczyć zewnętrzną siatkę, którą złodziej z łatwością sforsował. Nie mogę dać drutu kolczastego bo przepisy tego zabraniają. Ale pnące róże mogę posadzić. Im bardziej kolczasta, szybciej rosnąca, o długich i giętkich pędach, wytrzymała - tym lepiej.

Jakie odmiany możecie polecić?

[tara]

Agnesko według mnie najbardziej kolczaste to róże mchowe polecam które mam u siebie:
- Henry Martin - to cudowny potwór, kwitnie tylko raz, spory krzak, na wysokośc i szerokość




Salet u mnie wys.ok.1,70 m






Baron de Wassenaer wys.ok.1,70 m u mnie





Nuits de Young wys.ok.1,60






Jak piękne tak wredne kolczaste jak przystało na mchówki.

[kluska]

Ja też mam wyjątkowo wrednego potwora. To Bobby James. Robi rany głębokości kilku mm i nie idzie się z niego wyczepić. Pędy dorastają prawie do 10m - u mnie już doszedł w pionie do połowy dachu, w poziomie na szerokość domu. Bardzo wdzięczna róża o białych drobnych kwiatach z żółtym środkiem i wyraźnymi pręcikami zebrane w kiście. W czerwcu wygląda niesamowicie, bo ściana domu jest jednym różanym bukietem. Minusy - kwitnie raz i niestety jak pozwoli się mu iść pionowo, to robi się goły dół. Ja niestety to zauważyłam po kilku latach i trudno mi jest to skorygować, bo pnie już są grube jak u drzewka. Ale uważam, że jest to naprawdę wyjątkowa róża.

[clem3]

kluska a może wrzucisz zdjęcia tego "potwora"?

[tara]

Dodam jeszcze swoje kupiłam jesienią 2014 r.; na różany tunel ale nie przypuszczałam, że to takie piękne "potworki", trzeba je ujarzmiać inaczej wejdą do talerza hahahaha:
Lykkefund 2 szt.
Josephine Ritter - 2 szt.
Long John Silver - 2 szt.
Lykkefund 2 szt.
Josephine Ritter - 2 szt.
Long John Silver - 2 szt.

Lykkefund W 2017 r. to już wielkie krzaczysko musiała go poskromnić, musi mieć dość solidne "oparcie". Róża zdrowa, kwitnie obficie co prawda tylko raz ale długo, nie przemarza.








Na tej fotce w tle biała to Long John Silver - dorasta do 3-4 m wysokości; Hybr. Setigera kwitnąca latem, białe, pełne kwiaty o pięknym zapachu. Kwitnienie jest bardzo długie a kwiaty są trwałe.
Bardzo odporna na choroby. Liście ciemne, błyszczące, zdrowe cały sezon!
Mrozoodporność do - 40C / 2b USDA - zupełnie odporna w naszym klimacie! Tzw. terminatorka.
Róża o bardzo silnym wzroście, dobrym zdrowiu i rewelacyjnej odporności na mróz.

.

Jutro cyknę jej fotki bo nie mam aktualnych, sorki ze tak marudzę ale warto pokazać dla porównania aby było łatwiej dopasować o swoich potrzeb.

[Agneska]

Tara, te o których powyżej piszesz też są mocno kolczaste?
Kluska, a jak z mrozoodpornością Bobby James? Gdzieś czytałam, że lubi u nas przemarzać.

[tara]

Agneska nie chcę teraz potwierdzić na 100 procent jutro dokładnie sprawdzę, strzelę fotki ale Jozephine Ritter to raczej bardzo kolczasta,
Lykkefund to raczej jest bez kolców, nie wiem jak Long John Silver nie sprawdzałam rośnie w środku.

[kluska]

Bobby nigdy w ogóle mi nie przemarzł. A zdjęć nie robię i bardzo żałuje, bo nie mam żadnych pamiątek w zasadzie. Jeżeli znajdę jakieś stare to postaram się wrzucić.

[Narine]

Jaką odmianę w kolorze różowym lub białym polecacie na stanowisko mocno słoneczne?
Najważniejsze - trwałe kwiaty, odporne na słońce i upał.
Powtarzająca kwitnienie. Mrozoodporna. (Poza New Dawn)

Myślałam min o : Jasmina, Giardina, Eva, Rosanna, Climbing Iceberg, Alaska.
Możecie powiedzieć coś więcej na temat odporności kwiatów tych odmian? A może jeszcze inna odmiana?

[tara]

Mam Giardina, Eva, Climbing Iceberg - jak u mnie idealne, kwitną praktycznie cały sezon z małymi przerwami.
Przepiękna czerwień, kwiat trwały, plenna nie mogę napisać nic złego to jest: Florentina

Kolejną żelazną wprost damą jest Bajazzo

Trudno tez oprzeć się Eden Rose cud wprost!

[Narine]

Dziękuję Tara
A jak z trwałością kwiatów tych trzech? Szukam odmiany, której kwiaty wytrzymują mocne słońce. Nie "oklapują"...
Masz może zdjęcie Evy?

Bajazzo mam, ale coś zupełnie nie chce rosnąć i kwitnąć. Słyszałam o niej dużo dobrego. Chyba tylko u mnie strajkuje...