Róże uprawiane w donicach i innych pojemnikach
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Róże w pojemnikach
Więc idź do kwiaciarni lub sklepu ogrodniczego a nawet jakiegoś marketu może być spożywczy tam w tej chwili jest sporo młodziutkich różyczek miniaturek ,choć jak wspomniała Oliwka kwitnących .Spróbuj ,warto
- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5409
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże w pojemnikach
Pan Barnaba zrozumiałam , że szuka tzw. początku , od jakiego zaczyna się hodowanie róży . Czyli od zrazu , szczepki , patyka . Bo róże , to nie nasiono , ani też nie cebula . Na wyhodowanie od podstaw róży trzeba się znać , mieć jakieś doświadczenie , podstawy . No i można pokusić się o eksperymentowanie , ale na to potrzeba czasu . Nie wiem , czy w takim przypadku , ta wartościowa kobieta , jak ją sam nazwałeś , doczeka się prezentu w postaci róży .
Kiedyś , przypadkowo , włożyłam gałązkę róży " Astrid Lindgren " , do ziemi i przyjęła się , wprawiając mnie w zdumienie . Trwało to kilka miesięcy . I chyba o to Ci chodzi . Od " patyka " - do kwiatu .
Pozdrawiam , życząc powodzenia .
Kiedyś , przypadkowo , włożyłam gałązkę róży " Astrid Lindgren " , do ziemi i przyjęła się , wprawiając mnie w zdumienie . Trwało to kilka miesięcy . I chyba o to Ci chodzi . Od " patyka " - do kwiatu .
Pozdrawiam , życząc powodzenia .
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
- MagdazMiasta
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 5 kwie 2011, o 16:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie/lubuskie
Re: Róże w pojemnikach
Ja od kilku sezonów mam róże na balkonie i problemem u mnie zwłaszcza w słoneczne i gorące lato jest przędziorek. Da się go opanować trochę przez codzienne (2x, rano i wieczorem) dokładne zraszanie rośliny oraz scian i podłogi balkonu oraz ustawianie dookoła podstawek do doniczek wypełnionych wodą, no i profilaktyczny oprysk chemiczny. Ale wyjazd nawet na kilka dni kończy się niestety inwazją cholernego pajączka.
Może macie na niego jakiś sposób? Bo róże na balkonie są cudowne. Jedna ciągle jeszcze kwitnie (biała, pnąca). Nie wiem co to za odmiana bo po stracie drogich okazów w zeszłym roku w tym kupiłam sadzonki w Biedronce (po 5 zl).
Może macie na niego jakiś sposób? Bo róże na balkonie są cudowne. Jedna ciągle jeszcze kwitnie (biała, pnąca). Nie wiem co to za odmiana bo po stracie drogich okazów w zeszłym roku w tym kupiłam sadzonki w Biedronce (po 5 zl).
Re: Róże w pojemnikach
Melduję, że moja Souvenir de la Malmaison pięknie się rozwinęła, kwitła całe lato, nie chorowała. Trochę ją podgryzały gąsienice, ale szybko je zlokalizowałam, pozbierałam i ukatrupiłam. Ta róża oczywiście ma swój problem, którym jest deszczowa pogoda, bo jej kwiaty tego raczej nie lubią. Ale na osłoniętym balkonie nie powinno z nią być problemów. W tym roku posadzę w donicach następne róże ? tym razem angielskie: Radio Times i The Prince.
pozdrawiam
Aneta
Aneta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Róże w pojemnikach
Aby odświeżyć trochę wątek... kolejna róża w donicy
Scarlet Moss - sadzonka na własnych korzeniach, trzeci sezon w donicy średnicy 25cm, dołowana na zimę.
Kwitła prawie bez przerwy całe lato. Często zapomniana i mało podlewana
Generalnie im mniejsze róże, tym łatwiej uprawiać je w pojemnikach, szczególnie własnokorzeniowe lub szczepione na multiflorze.
Scarlet Moss - sadzonka na własnych korzeniach, trzeci sezon w donicy średnicy 25cm, dołowana na zimę.
Kwitła prawie bez przerwy całe lato. Często zapomniana i mało podlewana
Generalnie im mniejsze róże, tym łatwiej uprawiać je w pojemnikach, szczególnie własnokorzeniowe lub szczepione na multiflorze.
Róże na balkon do skrzynek,donic
Witam, postanowiłam w tym roku posadzić na balkonie róże. Czytam intensywnie to forum, ale jak dotąd nie znalazłam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Chciałabym posadzić różę pnącą, balkon od strony południowej, parter, w skrzyni o wymiarach 80x32x34 (to była najgłębsza jaką znalazłam na allegro). Skrzynia miałaby być normalnie przewieszona przez barierkę, róża rosłaby w dół, kupiłabym jej taką kratkę, jakich sporo w sklepach ogrodniczych. Moje pytania - czy w ogóle mogę posadzić różę pnącą w takiej wielkości donicy, czy mogę w niej zmieścić dwie, najlepiej o różnych kolorach, czyli pewnie też różnych gatunków. I jeśli mogę, to czy dowolną czy lepiej nadaje się jakiś konkretny gatunek. Bardzo proszę o odpowiedź, bo czas ucieka i niedługo trzeba by ją zasadzić.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5841
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: róże na balkon do skrzynki
Akurat pnące nadają się najmniej do uprawy w donicach.
Nie wiem, czy ktoś z powodzeniem tu je uprawia w ten sposób.
Przypuszczam, że 1 będzie tam dość ciasno i nie urośnie zbyt bujnie, a co dopiero dwóm.
Nie wiem, czy ktoś z powodzeniem tu je uprawia w ten sposób.
Przypuszczam, że 1 będzie tam dość ciasno i nie urośnie zbyt bujnie, a co dopiero dwóm.
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: róże na balkon do skrzynki
Na początek chciałabym zastrzec, że nie jestem doświadczonym hodowcą róż i bardzo możliwe, że się nie znam, ale róże pnące na balkon to podobno nie najlepszy pomysł z racji zabezpieczania na zimę. Weż takie coś otuł. Chyba, że na zimię zamierzasz wyrzucić...
Re: róże na balkon do skrzynki
Przekonałyście mnie. W tym roku spróbuję z miniaturkami, jeśli się uda, to w przyszłym zasadzę jakąś pod balkonem, w ziemii. Niekoniecznie pnącą, może po prostu odmianę, która pięknie pachnie.
Re: róże na balkon do skrzynki
A propos - czy do miniaturek potrzebuję takiej wielkiej donicy 80x34x32 czy wystarczy zwykła skrzynka balkonowa?
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: róże na balkon do skrzynki
O, a na miniaturkach akurat się znam, bo dwa sezony uprawiałam Wszyscy doradzają, żeby przesadzić takie róże do doniczki o rozmiar większej, cokolwiek to znaczy. W skrzynce balkonowej daje radę, nawet w doniczce o śr. 20 cm też jest ok. Ja nawet próbowałam je zimować na balkonie. Bezskutecznie.
Moje były podatne na chorby grzybowe, robił się im taki biały nalot na kwiatach i nie mogłam się z tym uporać. Ale nawet zaatakowane kwitły mi do przymrozków.
Powodzenia
Ps. a może spróbuj z rabatowymi? Ja w tym roku właśnie po raz pierwszy je posadziłam. Podobno się da.
Moje były podatne na chorby grzybowe, robił się im taki biały nalot na kwiatach i nie mogłam się z tym uporać. Ale nawet zaatakowane kwitły mi do przymrozków.
Powodzenia
Ps. a może spróbuj z rabatowymi? Ja w tym roku właśnie po raz pierwszy je posadziłam. Podobno się da.
Re: róże na balkon do skrzynki
Posadziłaś rabatowe w zwykłej skrzynce? Jaką odmianę?
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: róże na balkon do skrzynki
Nie w zwykłej balkonowej tylko w drewnianej, większej, głębokiej na 30 cm. One są albo rabatowe albo wielkokwiatowe - rosną na 60 cm. Kupiłam w Carrefourze. Jedne się nazywają goldilocks a drugie nie pamiętam. Wyjdę później na balkon to sprawdzę naklejkę na skrzynce.