Róże na pniu

Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9926
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Róże na pniu

Post »

Witam!!! Mam kilkanaście róż wielokwiatowych w moim ogrodzie. W marcu skusiam si kupic roze na pniu. Miala kilkanascie malutkich listkow. Na dzien dzisiejszy nie ma owiele wiecej. Czemu tak trudno rosnie.Ziemia i miejsce jest OK. Co moze byc przyczna
Awatar użytkownika
Bicuś
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 10 lis 2007, o 00:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post »

A co to za gatunek róży? Nawoziłaś czymś? I jak kupiłaś w marcu to w doniczce z bryłą, czy wsadziłaś sam korzeń? No i jakie stanowisko? ;)
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9926
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Post »

Róża pienna "Yellow Queen". Stanowisko słoneczne. Była kupiona w balonie a nie w donicy. Posadziłam ale nie nawiozłam. Znacie jakiś dobry nawóz do róż?
Awatar użytkownika
Bicuś
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 10 lis 2007, o 00:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post »

No na pewno podsyp mikoryzę na początek. Nawadniaj porządnie. Być może jest za sucho i dlatego słabo się rozrastają, także:

-mikoryza
-kora dookoła
-dużo wody.

Może być też Osmocote. Zwiększa ilość pąków. Wydłuża okres kwitnienia. Są dostępne z Substrala podwójne opakowania - jedno na początek po wsadzeniu, drugie na kwitnienie.

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9926
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Post »

Nio to pędzę do sklepu, dziekuje
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10364
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

aage pisze:Róża pienna "Yellow Queen". Stanowisko słoneczne. Była kupiona w balonie a nie w donicy. Posadziłam ale nie nawiozłam. Znacie jakiś dobry nawóz do róż?
Obornik ( granulowany, sypki) nawóz sztuczny do pomidorów ewentualnie do róż.
Ziemia gliniasto-piaszczysta, trzymająca wilgoć lecz odsączająca nadmiar wody.
Róże są wymagające, a pienne hybrydy są 4 x bardziej wymagające, niż krzaczaste.

Jeśli stosujesz mikoryzę, nie możesz używac nawozów sztycznych, tylko organiczne
( obornik, gnojowice, gnojówki).
Grzyby mikoryzy giną przy nawożeniu chemią.
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9926
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Post »

Zauważyłam, że na róży niektóre listki schną- brak robaków, gleba wilgotna.Co może być przyczyną?
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10364
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Odwodnienie - wiatr, zbyt ostre słońce, duże róznice temperatur między dniem a nocą,
opryski chemiczne=poparzenie.
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9926
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Post »

Odwodnienie odpada, gleba mokra, ostrego słońca nie ma, nie było oprysku żadnego. Pąki się rozwijają ale brak nowych liści :(
Awatar użytkownika
Senior
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2161
Od: 1 sty 2017, o 01:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Róże na pniu

Post »

Odświeżę trochę temat - jak zabezpieczacie swoje róże na pniu rosnące w gruncie na zimę i czy te zabezpieczenia się sprawdziły.
Awatar użytkownika
Marta+
200p
200p
Posty: 310
Od: 4 wrz 2016, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ziemia Przemyska

Re: Róże na pniu

Post »

Odpowiedź rychło w czas :lol: ale dopiero teraz mogłam zweryfikować moje ,,zabezpieczenie".
Wyniesiony do nieogrzewanego lecz bardzo widnego pomieszczenia Leonardo da Vinci (pień 1,5 m) przezimował rewelacyjnie. Podlewany od czasu do czasu, nie wysechł, nie przymarzł (donicy niczym nie owijałam), nie powypuszczał przedwcześnie gałązek.
Jeśli ktoś ma możliwość takiego zimowania róż, nie tylko piennych, ale wszystkich donicowych to polecam. Roboty o wiele mniej niż przy owijaniu i opatulaniu, chorób nie odnotowałam, jedynie to przenoszenie :roll:
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2018
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Róże na pniu

Post »

Marta, jakie najniższe temperatury były w Twoim pomieszczeniu? Mam jasny strych, ale nieocieplony i tam temperatura spada poniżej zera.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
Marta+
200p
200p
Posty: 310
Od: 4 wrz 2016, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ziemia Przemyska

Re: Róże na pniu

Post »

Jakieś -2, -3 stopnie, przez ponad tydzień było na pewno na minusie. Z tym, że kwiaty (tam zimowały też pelargonie i begonie) nie stały przy samym oknie, tylko jakieś dwa metry od okna.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”