Szczepienie róż

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Szczepienie róż piennych

Post »

Ewulek super instrukcje ;:138 ;:138 szczególnie ten drugi filmik.
Powiedzmi tylko, bo na filmie tego nie widac (a nie chciało sie w młodości przyłozyc do j. niemieckiego :oops: ) czy on w to miejsce nacięcia wsuwał tylko tą zieloną część czy razem z tą jasną "miazgą-oczkiem" ?
rosariumpdk
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 15 mar 2010, o 10:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Szczepienie róż piennych

Post »

Miazga to jest sok w szyjce korzekiowej jak i w pieńku róży dzikiej tzn. kaniny lub multiflory
A po ścięciu oczka ze zrazów odrywa się drewienko mają odskoczyć widełki
oczko znajduje się pod liściem
a zawijamy folijką tak jak to pokazała gloriadei
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5766
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Szczepienie róż piennych

Post »

Ewko porady wspaniałe ,studiowanie ...podczas deszczowej pogody ;:108
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Szczepienie róż piennych

Post »

Basiu,
liczymy na twoje doświadczenie w szczepieniu! :D
Może mogłabyś wstawić jakieś zdjęcia swoich piennych?

A tu filmik o szczepieniu sosny http://www.youtube.com/watch?v=V3PVlqQH ... re=related
Barbara2000
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 662
Od: 29 lip 2008, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Szczepienie róż piennych

Post »

Doświadczenie w szczepieniu róż chyba jakieś mam. Przez kilkanaście lat dorabiałam sobie w ten sposób do pensji. Ale wierzcie mi, że po miesiącu okulizacji gdy człowiek siedział od rana do wieczora w polu i dziubał przy tych dzikach róże nie wydawały się tak piękne. Teraz robie to już tylko relaksowo. Poszczepię rodzinie czy znajomym jak mają jakieś dziki. Ja obecnie nie mam ani jednej szlachetnej róży!!! Ale to się już zmienia. W ubiegłym roku posadziłam około 200 pikówek, z czego zaszczepiłam około 50 tym co mi wpadło w ręce. Mają już około 10 cm. W tym roku część prowadzę na pienne i mam nadzieję, że zdobędę jakieś ciekawe odmiany to zaszczepię. Kilka będzie pnących. Zrobię zdjęcia mojej "plantacji" może uda się pokazać.
Barbara
Greg102
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 25 cze 2009, o 14:41

Re: Szczepienie róż piennych

Post »

Witam, czy już można przeprowadzić okulizację pni? Nie obrywałem starych odrostów na moich pniach i niektóre mają około 60 cm długości. Czy możne je do czegoś wykorzystać? W jaki sposób można wyhodować sam pień?
Dotychczas miałem 6 róż piennych i wszystkie przemarzły mimo zabezpieczenia, więc chcę sam nauczyć się produkcji (hodowli) takich kul- podstawy to satysfakcja i rachunek ekonomiczny :D
Skoro już przemarzły to dlaczego nie spróbować :D
Pozdrawiam wszystkich
Barbara2000
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 662
Od: 29 lip 2008, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Szczepienie róż piennych

Post »

Tak, ja już zaokulizowałam kilka sztuk w szyjce korzeniowej i jedną na pniu. Miazga już odchodzi więc jeśli Twoje odrosty są grubości mniej więcej ołówka możesz na nich założyć oczka. Na pniu zostaw jeden lub dwa odrosty (bedziesz wówczas miał krzaczek na pniu w kształcie litery np y)resztę wycinaj na bieżąco. Tak zresztą się robi pień. Pikówka jak zaczyna rosnąć to tworzy krzaczek z 3 i więcej gałązkami. Żeby mieć pień należy jedną zostawić ażeby była mocna a resztę wycinać. Sposób okulizacji jest szczegółowo podany kilka postów wyżej więc do pracy.
Proszę mi zwrócić uwagę jeśli sie mało precyzyjnie wyrażam ale pewne rzeczy są dla mnie oczywiste i nie zwracam na nie uwagi.
Barbara
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Szczepienie róż piennych

Post »

Ja wiem, że opisy "jak to robić" są, ale dla kompletnych laików (jak ja) przydałby się taki instruktaż krok po kroku(najlepiej foto) jak to zrobić... :oops:
Elżunia 1187
200p
200p
Posty: 372
Od: 29 cze 2009, o 00:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Szczepienie róż piennych

Post »

Popieram tą prośbę o dokładny instruktaż.Nie mam pojęcia czy sobie z tym poradzę bez Waszej pomocy ;:180
Miłośniczka wszystkich kwiatów
Barbara2000
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 662
Od: 29 lip 2008, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Szczepienie róż piennych

Post »

Dziewczyny, foto Wam nie wstawię bo z kolei do spraw technicznych mam awersję ale drugi filmik który podała Ewa wraz ze skanami jest naprawdę dobry. Podam tylko co pan robi.
Jeśli chcemy mieć normalny krzaczek róży czyli taką która wypuszcza szlachetne pędy z ziemi oczka zakładamy w szyjce korzeniowej. W tym celu odkopujemy motyczką delikatnie żeby nie porozrywać korzeni kawałek korzenia. Tak gdzieś na 3-5 cm. Następnie szmatką wycieramy z ziemi i nożykiem może być scyzoryk obcinamy boczne drobne korzonki żeby było miejsce na założenie oczka. Teraz następuje trudność bo trzeba ten korzonek grubości chociaż ołówka naciąć w kształcie liery "T" Robimy najpierw poprzeczne cięcie u góry korzenia a następnie robimy prostopadłe cięcie nożem od dołu do góry aż do poprzecznego nacięcia. Skórka ma grubość 1-2 mm tak więc tak mniej więcej głęboko trzeba jechać nożykiem. Jak już mamy nacięcia to końcem nożyka odchylamy nacięcie prostopadłe aby zrobiła się taka kieszonka. Dla ułatwienia sprawy (ja tak kiedyś robiłam) można takie nacięcia ćwiczyć na dowolnej galęzi jakiegoś krzewu. One też mają skórkę, którą trzeba odchylić. Trzeba uważać żeby nie naprószyć ziemi bo oczka nam się nie przyjmą. To na razie tyle. Wieczorem lub w poniedziałek napiszę co dalej.
Barbara
Greg102
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 25 cze 2009, o 14:41

Re: Szczepienie róż piennych

Post »

Witam, a szczególnie Barbarę. Mam wrażenie jesteś osobą bardzo kompetentną w zakresie szczepień.
Musisz wykazać się dużą wyrozumiałością jeśli chodzi o pytania takich ogrodników jak ja ;:14
Dlatego może za Twoją pomocą fachową i moimi zdjęciami uda się zrobić prawdziwy poradnik.

1. tak wyglądają moje róże pienne- DRAMAT
Obrazek

Obrazek
- nie obrywałem odrostów na pniach od dawna i porosły długie dzikie badyle
- czy można te badyle do czegoś wykorzystać (szczepki, pnie lub inne rzeczy)?
- jeśli mam je poobrywać to lepiej te wyższe czy niższe?



2. Ile poniżej starej korony można stosować okulizację?

Obrazek


3. Poniżej przedstawiam piękne róże po zimie

Obrazek
Domyślam się, że z tych już nic nie będzie :wink:


4. Poniżej przedstawiam róże chyba WESTERHAND która ma już 3 lata i jest pnąca (obok są roczne):D
- czy mogę ją zaszczepić inną różą a tę porażkę obciąć?
Obrazek

Obrazek



5. Ostatnie pytanie:
- przedstawiam jakąś "zwierzynę" której nie mogę się pozbyć, zastosowałem już POLYSECT i po tygodniu jakiś inny preparat, efekt na załączonym obrazku. Szukam pomysłu na jakąś chemię.
Obrazek

Obrazek
Więcej problemów chwilowo nie mam :) , czekam na porady
Pozdrawiam wszystkich
Barbara2000
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 662
Od: 29 lip 2008, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Szczepienie róż piennych

Post »

Witam ponownie
Postaram się odpowiedzieć Gregowi i innym zainteresowanym na jego pytania. Róża pienna jako szlachetny krzaczek to rzeczywiście dramat ale sprawa nie jest beznadziejna, bo te badyle, które zostawiłeś można wykorzystać do zaszczepienia. Zostaw ze dwa najgrubsze a resztę wytnij przy głównym pniu. Ten najwyższy po prawej stronie jest dobry i jeszcze jeden również wysoki po przeciwnej stronie. Od tego na jakiej wysokości będziesz miał pęd grubości ołówka bo w tym miejscu zaszczepisz będzie róża pienna. Co do starego pnia na którym była szczepiona róża ja bym ucięła do momentu gdzie wyrastają zostawione dwa pędy. Na tym pniu można szczepić zaraz pod zmarzniętym oczkiem ale jest to pęd stary i gorzej się przyjmują oczka. Jak zaszczepisz na dwóch łodygach i oczka się przyjmą to je po prostu przywiążesz razem do palika albo ewentualnie jeden wytniesz. Z róży na zdjęciu nr 3 już nic nie będzie. Zmarzła do szpiku. Trzeba ją wykopać. Jeśli chodzi o Twoją różę pnącą, to nie znam tej odmiany ale jeśli po trzech latach wygląda jak wygląda to ja bym jej ze dwa pędziki zostawiła żeby miała z czego żyć i zaszczepiła w szyjce korzeniowej oczkiem z sąsiadującej róży. Wprawdzie korzeń może już być stary ale może gdzieś z boku wypuściła jakiegoś dziczka to można na samym dole zaszczepić a resztę wyciąć. Co do robali to obecnie nie wiem czym się pryska róże ponieważ jak wcześniej pisałam jeszcze w ubiegłym roku nie miałam ani jednej róży. Kiedyś był chyba pirimor w aerozolu ale to się już pewnie zmieniło. To wskazówki z mojego samouctwa i amatorszczyzny.
Pozdrawiam Barbara
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Szczepienie róż piennych

Post »

Czy dobrze zrozumiałam Basiu ? jeśli mam pień grubości kciuka faceta (taki grubszy) z którego wyrastają 3 dzikie gałęzie, a korona (szczepiona szlachetną różą) została z powodu przemarznięcia ucięta, to szczepienie na tym pniu się nie powiedzie ? tylko mogę wykorzystać te dzikie gałązki do szczepienia ?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”