Sadzenie róż

ODPOWIEDZ
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3037
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Post »

Nalewko.......fakt ze tanio .....fakt ze mozna hurtem [ duza produkcja] ale niestety w szkółkach lesnych sa wszelkie plagi swiata!........Dzięki nim mam co prawda żywpołot :) ....ale z dziurami :(

galasy .......przedziorki........pajeczaki...szpeciele...[ujawnione wiosna po nasadzeniach jesiennych]

chyba zmienie tlen na COś za COś

pozdrawiam
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

hanka55 pisze:
raistand pisze:o... do mnie też jedzie. :lol:
A teraz mam "problem" bo musze jeszcze dwie róże dobrać i nie mogę się zdecydować
;:24
Do mnie jedzie od pośrednika, który kupił od hurtownika, a hurtownik z Rosarium.
I będę miała ją za 30zł z nagim korzeniem, a nie za 5 zł :evil: .
Ale cóż, trzeba płacić za niezdecydowanie :lol:
( Wymieniłam Alohę, właśnie na chodunkowy Eden).

Andrzeju, a moze w klasyczny sposób dobrać kolory, czyli powtórzyć te,
które ma Eden ?

Pod same stopy:
Bocnica/ The Fairy lub w bielach White Fairy/ Alba Meilland ( Alba Meillandécor)
Zakrywające nogi i pas :
różana - Falmingo i biała - Ice Lady

albo koleżanki po wysokościach:
w różu - Rosarium Uetersen/ Parade i śniezna Iceberg Cl./Ilse Crohn Superior ?
Aż takie śledztwo przeprowadziłaś?!
:shock:

Do mnie już drugi dzień jadą... :evil:
(Pozdrawiam w tym momencie Pocztę Polską!)

A nakupiłem u nich angielek tak, że będzie dość pstrokato...
:roll: No a po tym jak już wysłali paczkę to wystawili Chippendale :twisted:
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Do minismoka

Post »

nie pierwszy raz kupuję w szkółce lesnej, plagi o których piszesz mogą dotknąć każdego,
bez przerwy na forum czyta sie o dziwnych np . żywotnikach, które w jakis czas po zakupie
uwidaczniają choroby grzybowe;
szkólka szkólce nie rowna dokładnie tak jak i sklep ogrodniczy względnie szkółka produkująca materiał odzobny bywa , że różne mają opinie,
a znam sporo właśnie różnych opinii :wink: , ale na uogólnianie bym się nie pokusiła :)
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

No dobra...To ja tu sobie pokaszlałam z okazji mojej nowej choroby "różanej"...

Odkryłam kilka pędów w swoim ogródku i postanowiłam iść za ciosem i podosadzać tam róże. Dobrze, że jest jesień i zima, bo będę miała czas na niepodejmowanie pochopnych decyzji.
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10362
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Róże nagokorzeniowe, kupione teraz na przednówku albo i w zimie,
mozna po namoczeniu w wodzie 12-24h,
wstawić do wiadra i zasypać korzenie ziemią i lekko ją zwilżyć.
Wiadro wstawić do chłodnego pomieszczenia.
Niech trawają w hibernacji ( +5C) aż do rozmarznięcia ziemi.

Zasada :
- im ciemniejsze pomieszczenie przechowalnicze, tym mniej wody i większy chłód
( nie spadający poniżej +5C).
Awatar użytkownika
Mija
200p
200p
Posty: 290
Od: 12 maja 2008, o 09:19
Lokalizacja: Pomorze (płd)

Jak przygotować stanowisko po chorych różach ?

Post »

Właśnie zaczynam po raz drugi zakładać rabatę różaną.
Pierwsza składała się z 11 róż odmiany Chopin i była mało szczęśliwa, ponieważ co roku rośliny były silnie atakowane przez mączniaka prawdziwego. Nie pomagały ani metody naturalne, ani chemia. Planuję te róże usunąć i posadzić róże okrywowe The Fairy i Fairy Dance.

Czy powinnam usunąć część ziemi, w której rosły chorowite kwiaty? A może wystarczy tylko usunąć po nich liście, a może zastosować jakiś oprysk?
Monika
Awatar użytkownika
Świnka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 424
Od: 8 mar 2009, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków Nowa Huta

Post »

Może to nie jest stanowisko dobre dla róż? Np. w niedalekim sąsiedztwie rośnie coś, co szerzy mączniaka niezależnie od gleby?
Tak czy inaczej bałabym się sadzić róże w miejscu po różach - od razu. Zastosowałabym jakiś "płodozmian" z czegoś odpornego i niespokrewnionego z różami (żadne maliny, pięciorniki i in. różowate). Najlepiej na dłużej niż jeden sezon - ale może jestem zbyt ostrożna?
Awatar użytkownika
rose_marek
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 1304
Od: 14 wrz 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Oregon, USA

Post »

Monika, nie musisz usuwać ziemi, ponieważ "nasionka" mączniaka są również wszędzie
wokoło. Mączniak uwielbia miejsca zaciszne w kącie, pod płotem, w pobliżu źródła wody - może
takie właśnie jest Twoje miejsce na rabatkę.
Co zrobić?

Wybierz róże które są bardziej odporne na mączniaka. Zazwyczaj róże
z błyszczącymi (jakby woskowanymi) liścmi są bardziej odporne na mączniaka.
Róże Rugosa sa również dosyć odporne na mączniaka.

Posadź róże rzadziej i dalej od płota (jeśli tam jest płot) by zapewnić róży
lepszą cyrkulację powietrza. Róże na słońcu i na otwartym terenie, rzadko mają
problem z mączniakiem.

Każdego roku jak będziesz obcinać na wiosnę, sprzątnij wszystkie liście i gałęzie.
Higiena jest niezmiernie ważna (I ma sie rozumieć bez slów, że należy sprzątnąć
wszystko po róży Chopin). Następnie należy opryskać i polożyć ściołka by przykryć wszyskie
"nasionka" mączniaka. A jak będziesz obcinać to tak by róża miała dużo przestrzeni,
zwłaszcza w śródku.

Zalecane jest profilaktycznie spryskiwanie raz na kilka tygodni.

I jak świnka już wspomniała, nie sadź w pobliżu innych roślin które są magnesem dla mączniaka.
Na przyklad niektóre begonie.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
Awatar użytkownika
Mija
200p
200p
Posty: 290
Od: 12 maja 2008, o 09:19
Lokalizacja: Pomorze (płd)

Post »

Dobrze Marku, że Ciebie mamy na forum :D
To jest stanowisko pod moje róże (zdjęcie sprzed kilku lat, z ówczesnymi obsadzeniami rabaty) : Obrazek

Jest do bardzo słoneczne miejsce. Od rana do wieczora słońce. Obok jest trawnik zraszany wieczorem i to myślę jest powód mączniaka. Po takim zraszaniu róże też są wilgotne i nocą ta wilgoć się utrzymuje.
Kurcze, nie chcę już popełnić wcześniejszych błędów. Marzę o zdrowych różach.....
Monika
Awatar użytkownika
Mija
200p
200p
Posty: 290
Od: 12 maja 2008, o 09:19
Lokalizacja: Pomorze (płd)

Post »

A kiedy można zacząć sadzić róże zakupione, ukorzenione w donicach?
Monika
Awatar użytkownika
rose_marek
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 1304
Od: 14 wrz 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Oregon, USA

Post »

Monika, masz rację, opryskiwanie trawy wieczorem stwarzało idealne warunki
rozwoju dla mączniaka przez całą noc.

Zamiast opryskiwać wieczorem, opryskuj trawę rano, na przykład o godz 8:00 rano.
Wtedy ziemia jest jeszcze chłodna i mniej wody będzie parować (zaoszczędzisz trochę wody),
i skrócisz okres wilgoci z 12 godzin do 1-2 godziny, bo poranne słońce szybko wysuszy róże i trawę.

P.S. Masz ładną rabatkę i śliczny ogródek. Gratuluje.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
lavender
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 5 mar 2009, o 14:17

Post »

Ja zakupiłam róże w auchan za 3.99. Jestem zielonym ogrodnikiem i nie chciałam wywalać kasy, jak nie mam żadnych doswiadczeń. Watek jest abrdzo pożyteczny :D
Róże sa oczywiscie z korzeniami, z odrobinka ziemi pomiedzy nimi. Owiniete ciemnozielona folia, wystaje tylko troche gałązek z kolcami, nie maja żadnych swiezo kiełkijących gałązek.
Dałam je do pomieszczenia ok +8 stopni sredni widnego. Jak powinnam z nimi postepować dopoki nie zrobi sie cieplej? Dac je do doniczki? I kiedy te roze posadzic? To sa pnace roze. Mam zamiar puscic je po starych jabłonkach.
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10362
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Róze w kapersach, były pewnie kopane jesienią i konfekcjonowane.
Potem leżały sobie kilka miesięcy w ciemnej chłodni,
mając korzenie opatulone wilgotnym torfem.
Spowolniona transpiracja, spowolnione oddychanie, małe potrzeby, czyli sen.

Jeśli ten torf wokół korzeni będzie nadal wilgotny, to róże
mogą tak sobie spać w chłodnym, kilka miesięcy.
Trzeba co jakiś czas sprawdzac, czy mają wilgoć ( ale nie bagno!) w kapersie
i czy nie zaczeły pleśnieć od nadmiaru ciepła i wody.
Gdy torf wyschnie, można zanurzyć róże na parę godzin w wiadrze z wodą ,
a potem zrobić dziurkę w folii, by nadmiar wody odciekł i zostawić je w pustym wiaderku.

Sadzić można już, gdy ziemia rozmarznie, a temperatury są dodatnie.
Konieczny jest kopczyk 20-30 cm, nawet gdy sadzimy w maju !
Kopczyk na 2 tygodnie, ma za zadanie nie dopuścić do przesuszenia szyjki korzeniowej i pąków zaszczepionej odmiany szlachetnej, przed wysuszającym wiatrem i słońcem.
Bo te róże, od pół roku nie znały juz ani słońca, ani wiatru, ani wahania temperatur.
Stąd wilgoć kopczyka, jest ich jedyną ochroną.
Po 2 tygodniach, gdy już wiosna w pełni, rozgarniamy kopczyk i czekamy na listki. :D


Zasada : i
m więcej światła- tym szybsza wegetacja
im wyższa temperatura, tym większe zapotrzebowanie na wodę i pokarm
im chłodniej, ciemniej, tym lepszy zdrowy sen , w oczekiwaniu na sadzenie w gruncie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”