Róża Chopin
Re: Róża Chopin
Na 100% pewna nie jestem, ale wygląda bardzo podobnie do zdjęć z forum. Kupiłam ją w zeszłym roku na jesieni. i nie był to zasuszony badyl, ale ładna sadzonka z zielonymi listkami... Na wiosnę ładnie wznowiła wzrost. W czerwcu zerwałam jej porażone listki (czyli dużą większość). Bardzo szybko wypuściła nowe, w sumie dobrze rosła, bo to bardzo wigorna róża, tylko te choroby. Jakby ktoś z Wrocławia był chętny na tą różę, to oddam za darmo.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róża Chopin
Beatko - Chopin ma bardzo duże liście, to jedna z jej cech. Powiedziałabym wbrew temu co czyałam powyżej, że liście nie są błyszczące. Ja określiłabym, że są matowe.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Róża Chopin
Zadziwia mnie opinia, że Chopinowi nie szkodzi deszcz. U mnie było wręcz przeciwnie, Chopin po deszczu wyglądał paskudnie i dlatego kilka lat temu zakończyłam współpracę z tą odmianą. Przy idealnej pogodzie faktycznie kwiat zachwyca urodą i zapachem ale gdy tylko spadł deszcz wyglądał na rabacie jak kupka nieszczęścia. Podobnie zachowuje się Abraham Darby, nad którym również teraz stoję z widłami i pytaniem jak długo będzie ćwiczył moją cierpliwość.
Re: Róża Chopin
U mnie deszczowo a Chopina nic nie bierze. Jeszcze 2 pączki dojrzewają.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Róża Chopin
Cechą odmianową Chopina jest to, że podczas deszczowej pogody pąki nie otwierają się i zagniwają. Płatki rozwiniętych kwiatów miejscami brązowieją i pokrywają się centkami. Syriusz, na pewno masz Chopina? Wiele dobrego można powiedzieć o tej róży ale kwiaty niestety bardzo źle reagują na deszcz.
Re: Róża Chopin
No z pąkami kwiatów to rzeczywiście tak jest. Potrzeba słońca do rozkwitu. Zewnętrzne płatki nieco łapią kropek ale to normalne. W końcu to żywe stworzenie a nie plastikowy badyl z marketu. Tak to Chopin na 100% kupowałem w szkółce zajmującej się wyłącznie różami. Może podkładka sprawia, że lepiej rośnie? Eh tyle tego deszczu, wilgoci wokół a ja mam tyle cebul do posadzenia, przesadzić kilkanaście rzeczy muszę i jak? Wszystko się klei. :<
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Róża Chopin
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róża Chopin
Mojemu Chopinowi wybaczam mączniaka, jak tylko pokaże kwiaty. Nie przejmuję się specjalnie opryskami. W poprzednim sezonie pędy zmarzły, ale mimo przycięcia do kopczyka, doskonale się prezentował. Myślę, że miejsce posadzenia i jakość gleby ma wielkie znaczenie. Moje uratowane od śmietnika w szkółce, szybko się odwdzięczyły kwiatami. Były to moje pierwsze róże, posadzone przy betonowej opasce domu.
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Róża Chopin
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róża Chopin
Wandziu wczesną wiosną dałam trochę obornika granulowanego, a w czerwcu nawozu dedykowanego różom. Na jesień miały zrobione kopczyki z kompostu. Pryskałam tylko raz miedzianem. Nawet mszyc nie było w ubiegłym sezonie.
Moje Chopiny potrafią wypuścić 2 metrowe pędy i jesienne kwitnienie oglądam z okna, inaczej tylko drabina.
Jesienią nie zrobiłam zdjęcia całego krzewu.
Moje Chopiny potrafią wypuścić 2 metrowe pędy i jesienne kwitnienie oglądam z okna, inaczej tylko drabina.
Jesienią nie zrobiłam zdjęcia całego krzewu.
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Róża Chopin
Soniu, Przepraszam muszę zmienić okulary, nie dopatrzyłam podpisu na końcu postu
Ja pierwszy oprysk wiosną,cały ogród pryskam Promanal 60 ,po dwóch tygodniach drugi oprysk z miedzianu.
w trakcie sezonu używałam dodatkowej chemii . Mszyce nie lubią chyba tej róży, u mnie też była czysta .
Nawozimy podobnie tylko ja dopiero tej jesieni, usypałam jej kopczyk z ziemi zmieszanej z kompostem ,
ale następnej jesieni mam nadzieję, że będę miała na tyle kompostu ,ze wszystkie róze dostaną solidną porcje kompostu.
Róże jak są odpowiednio odżywione to są bardziej odporne. Co do nawożenia to zawsze mam obawy żeby nie przedawkować.
Oglądając Twoje róże, odnosiłam wrażenie,że są małymi krzaczkami o olbrzymiej ilości kwiatów a to śliczne wielkoludy
Ja pierwszy oprysk wiosną,cały ogród pryskam Promanal 60 ,po dwóch tygodniach drugi oprysk z miedzianu.
w trakcie sezonu używałam dodatkowej chemii . Mszyce nie lubią chyba tej róży, u mnie też była czysta .
Nawozimy podobnie tylko ja dopiero tej jesieni, usypałam jej kopczyk z ziemi zmieszanej z kompostem ,
ale następnej jesieni mam nadzieję, że będę miała na tyle kompostu ,ze wszystkie róze dostaną solidną porcje kompostu.
Róże jak są odpowiednio odżywione to są bardziej odporne. Co do nawożenia to zawsze mam obawy żeby nie przedawkować.
Oglądając Twoje róże, odnosiłam wrażenie,że są małymi krzaczkami o olbrzymiej ilości kwiatów a to śliczne wielkoludy
Re: Róża Chopin
Witam zapomniałem przesłać zdjęć mojego Chopina - sadzonka młoda ale miała kilka kwiatów. Ostatni zerwałem 2 listopada.
Liście piękne, błyszczące - jak pisałem w poprzednich postach. Późne lato, jesień, teraz zima - padało bardzo często jednak róża się nie poddała złej aurze. Kwiaty jasno kremowe, prawie białe. Dorodne, nie kapuściane, kształtne. Róża idealna. Zdjęcia robione aparatem 3mpix 10 letnim telefonem
Liście piękne, błyszczące - jak pisałem w poprzednich postach. Późne lato, jesień, teraz zima - padało bardzo często jednak róża się nie poddała złej aurze. Kwiaty jasno kremowe, prawie białe. Dorodne, nie kapuściane, kształtne. Róża idealna. Zdjęcia robione aparatem 3mpix 10 letnim telefonem
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róża Chopin
Wandziu ja zdecydowanie nie przesadzam z nawożeniem żadnych roślin. Chemię ograniczam bardzo, mam małego wnusia buszującego w ogrodzie. Róże w tym roku okryte wyłącznie śniegiem. W grudniu było za ciepło, a dopiero kilka dni jestem w domu, po ponad miesięcznej nieobecności. Róże muszą sobie radzić, może już ekstremalnych mrozów nie będzie.