Jak urządzić rosarium ?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 16 sie 2008, o 18:08
Jak urządzić rosarium ?
Witam!
Mam do Was pytanie. Mam czesc ogrodu ok 38m2 i chcialabym urzadzić na niej pachnace i kolorowe rozarium. W zwiazku z tym potrzebuje Waszej pomocy, chcę dowiedzieć sie jakie gatunki róż wybrać i chcialabym jakieś porady dot. urzadzania rozarium.
Z góry dziekuje za pomoc
pozdrawiam
Mam do Was pytanie. Mam czesc ogrodu ok 38m2 i chcialabym urzadzić na niej pachnace i kolorowe rozarium. W zwiazku z tym potrzebuje Waszej pomocy, chcę dowiedzieć sie jakie gatunki róż wybrać i chcialabym jakieś porady dot. urzadzania rozarium.
Z góry dziekuje za pomoc
pozdrawiam
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5841
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Pierwsze co mi przyszło teraz do głowy, to to żebyś urządziła ten ogród na kilku poziomach.
Tzn. posadziła pnące, które pójdą wysoko do góry i stworzą "pion" , krzaczaste-parkowe jako średnie piętro i niskie rabatowe.
Przynajmniej ja bym tak zrobiła, bo podobają mi sią urazmaicone przestrzenie ogrody.
Nie sadziłabym na pewno róż tej samej wysokości, bo takie nasadzenie wydaje mi się monotonną płaszczyzną.
No ale wszystko to jest tylko sprawą gustu
Tzn. posadziła pnące, które pójdą wysoko do góry i stworzą "pion" , krzaczaste-parkowe jako średnie piętro i niskie rabatowe.
Przynajmniej ja bym tak zrobiła, bo podobają mi sią urazmaicone przestrzenie ogrody.
Nie sadziłabym na pewno róż tej samej wysokości, bo takie nasadzenie wydaje mi się monotonną płaszczyzną.
No ale wszystko to jest tylko sprawą gustu
Haneczko tutaj na forum Dziewczyny napisaly kopalnię wiedzy praktycznej i masę zdjęć. Zacznij od przegladania, potem napisz co Ci sie podoba. Sprawdz rozmiary poszczegółnych krzewow i zaprojektuj wymarzone rosarium. Gust to sprawa bardzo indywidualna.
A ja jestem maxymalny leniuch bo nie zamieścilam zbyt wielu zdjęć moich roż Ale podziwiam piękne egzemplarze pokazane na forum. Mam nadzieję ze sie poprawię.
Powodzonka
A ja jestem maxymalny leniuch bo nie zamieścilam zbyt wielu zdjęć moich roż Ale podziwiam piękne egzemplarze pokazane na forum. Mam nadzieję ze sie poprawię.
Powodzonka
I moje róże http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 74&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
Haneczko, a możesz pokazać to miejsce w którym planujesz nasadzenia? Będzie łatwij coś zaproponować.
Klasyczne rozarium w moim odczuciu powinno mieć regularny kształt i np. dwie jego połowy mogą być swoim odbiciem lustrzanym. W środku alejki trawiaste albo wysypane drobnym kamieniem i ławeczka do podziwiania , ale pewnie teraz zrobiłabym tak jak radzi Hania, przygotowanie ziemi potem zima na poszukiwaniu i planowaniu i od wiosny sadzenie.
Na zdjęciu rozarium z Łańcuta.
Klasyczne rozarium w moim odczuciu powinno mieć regularny kształt i np. dwie jego połowy mogą być swoim odbiciem lustrzanym. W środku alejki trawiaste albo wysypane drobnym kamieniem i ławeczka do podziwiania , ale pewnie teraz zrobiłabym tak jak radzi Hania, przygotowanie ziemi potem zima na poszukiwaniu i planowaniu i od wiosny sadzenie.
Na zdjęciu rozarium z Łańcuta.
Edyta
Haniu, ty na poważnie z tym wagonem?hanka55 pisze:A ja, przed planowaniem, kupiłabym wagon obornika i przekopała na jesieni.
A wiosną, z gotowym planem nasadzeń, ruszyła na zakupy roślin.
Dzisiaj panowie ze wsi rozwozili po mojej dzielnicy obornik, korę itp (tak "na oko" worki po 25 litrów) jeden kosztował 10zł. Mówili, że bydlęcy (dobry?). Kora była taka gruba...nieprzekompostowana...
Pytam, bo to jeszcze obcy dla mnie temat, a przede mną zakładanie ogrodu...
Pozdrawiam Ewa
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10362
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Awe, tak napisałam to, bardzo poważnie.
Trwała zmiana struktury ziemi na gruzełkową, przez przekopanie i wzbogacenie frakcjami organicznymi, to dla uprawy róż - podstawa.
One lubią ziemię sytą, pełną pokarmu, dobrze trzymająca wilgoć ale przesączalną i pulchną.
I najlepszym, co można tym pazernym i wymagającym roślinom dać -
to dobrze przygotowane miejsce na całe życie.
To nie są rośłiny doniczkowe, którym co roku zmienia się ziemię !
Najgorszą rzeczą jest byle jakie sadzenie, bo potem mamy byle jakie krzewy
z żałosnymi, małymi kwiatami.
Zobacz, jaki są dzieci cherlawych matek, a jakie Apgary dostają bobasy zdrowych matek.
A matka Gaja lubi, by o nią dbano i wtedy potrafi się odwdzięczyć, że ho, ho!
Korę kup, wywał w kąt ogrodu, daj garść azofoski na worek, podlewaj czasem wodą i plandekę na górę, by deszcz nie wymył wszystkich składników pokarmowych.
Wiosną, za sprawą mikroorganizmów i zapoczątkowania procesów rozkłądu, bedzie, pyszna kora przekompostowana o właściwościach przeciwgrzybicznych i napowietrzajacych glebę w dołkach lub materiał ściólkowy.
Obornik do ziemi, a resztę na kompostownik, do bieżącego zasilania i do robienia gnojówki wiosną
Bydlęcy, też pychotka
Trwała zmiana struktury ziemi na gruzełkową, przez przekopanie i wzbogacenie frakcjami organicznymi, to dla uprawy róż - podstawa.
One lubią ziemię sytą, pełną pokarmu, dobrze trzymająca wilgoć ale przesączalną i pulchną.
I najlepszym, co można tym pazernym i wymagającym roślinom dać -
to dobrze przygotowane miejsce na całe życie.
To nie są rośłiny doniczkowe, którym co roku zmienia się ziemię !
Najgorszą rzeczą jest byle jakie sadzenie, bo potem mamy byle jakie krzewy
z żałosnymi, małymi kwiatami.
Zobacz, jaki są dzieci cherlawych matek, a jakie Apgary dostają bobasy zdrowych matek.
A matka Gaja lubi, by o nią dbano i wtedy potrafi się odwdzięczyć, że ho, ho!
Korę kup, wywał w kąt ogrodu, daj garść azofoski na worek, podlewaj czasem wodą i plandekę na górę, by deszcz nie wymył wszystkich składników pokarmowych.
Wiosną, za sprawą mikroorganizmów i zapoczątkowania procesów rozkłądu, bedzie, pyszna kora przekompostowana o właściwościach przeciwgrzybicznych i napowietrzajacych glebę w dołkach lub materiał ściólkowy.
Obornik do ziemi, a resztę na kompostownik, do bieżącego zasilania i do robienia gnojówki wiosną
Bydlęcy, też pychotka
Haniu a czy trzeba później stosować jakąś chemie? tj. opryski itp?
Pozdrawiam, Bartosz
Moja działeczka
Moja działeczka
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10362
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Jeśli kupisz róze podatne na choroby grzybowe, to warto pozbyć się z domu alergików i wrażliwców, a przyzwyczaić się do chemizacji zdrowej częsci rodziny i ogrodu.
Jeśli kupisz róże o zwiększonej odporności, bywają lata, że nie wiesz co to opryskiwacz.
Sto lat temu, były róze Wersalu,ŁĄzienek i nikt o pryskaniu chemią nie słyszał.
A królowie rozkoszowali się ich zapachem i widokiem, więc...
Jeśli kupisz róże o zwiększonej odporności, bywają lata, że nie wiesz co to opryskiwacz.
Sto lat temu, były róze Wersalu,ŁĄzienek i nikt o pryskaniu chemią nie słyszał.
A królowie rozkoszowali się ich zapachem i widokiem, więc...
ja też mam zamiar założyć ogród różany, no raczej taki różano, zapachowo, motylowy (rozsiała się budleja) ogólnie romantyczy całą gębą , kwadratowy z podziałem na 4 grządki otoczone żywopłotem...
i proszę o radę...lubię ogrody jednobarwne i pewnie róże cudnie by tak wyglądały ale mam naturalna skłonność do kolekcjonowania, więc będę mieć róże we wszystkich istniejących kolorach, jak połączylibyście je na 4 grządkach, które kolory róż wyglądają najlepiej razem. Ja myślę żeby były to: białe+ żółte, różowe+liliowe, amarantowe+czerwone i pomarańczowe+łososiowe...a może połączyc przeciwieństwa.... macie jakieś doświedczenia w tym zakresie
i jeszcze fotka z "Mojego pięknego ogrodu"
bardzo fajny pomysł na taką różaną wstęgę...
pozdrawiam Ania
i proszę o radę...lubię ogrody jednobarwne i pewnie róże cudnie by tak wyglądały ale mam naturalna skłonność do kolekcjonowania, więc będę mieć róże we wszystkich istniejących kolorach, jak połączylibyście je na 4 grządkach, które kolory róż wyglądają najlepiej razem. Ja myślę żeby były to: białe+ żółte, różowe+liliowe, amarantowe+czerwone i pomarańczowe+łososiowe...a może połączyc przeciwieństwa.... macie jakieś doświedczenia w tym zakresie
i jeszcze fotka z "Mojego pięknego ogrodu"
bardzo fajny pomysł na taką różaną wstęgę...
pozdrawiam Ania