Nawożenie róż
Re: Nawożenie
Witajcie, moje róże wsadziłam w tym roku. Co prawda już się kończy wiosna ale są one małe i zastanawiam się nad obornikiem posypanym wkoło. Nie wiem czy to dobry pomysł czy może kupić jakiś nawóz? Mam też herbatkę pokrzywową może ona by była przydatna?
Beata
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Nawożenie
W tym roku już nie nawóź i pozwól im normalnie rosnąć.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 24 sie 2009, o 08:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Nawożenie
Dzień dobry, mam pytanie do doświadczonych forumowiczów, w tym roku po raz pierwszy zrobiłam gnojówkę ze skrzypu i pokrzywy, głównie miała być stosowana do podlewania pomidorów i drzewek owocowych, ale dowiedziałam się z naszego FO iż z powodzeniem stosujecie taka gnojówkę do róż. Moje pytanie brzmi jaka proporcję stosować żeby nie popalić roślin i co jaki czas?
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Nawożenie
Witajcie,
Tak z myślą o wczesnej wiośnie. Chciałbym nawieść różę obornikiem granulowanym, bydlęcym - na start w nowym sezonie.
Ile tego wrzucić pod krzak - mam Rose de Resht - parkowa - historyczna.
Róża była prawidłowo posadzona wiosną tego roku, w odpowiednią ziemię z dodatkiem obornika właśnie granulowanego i było tego na dnie około 1 szpadla.
Taką samą ilość rozrzucić na wiosnę wokół krzaka?
Jeszcze nie mam swojego kompostu, powinien do wiosny się przerobić, ale na start to się chyba nie nadaje - za niska temp żeby zaczęły działaś mikroby.
Pozdrawiam,
Tomek
Tak z myślą o wczesnej wiośnie. Chciałbym nawieść różę obornikiem granulowanym, bydlęcym - na start w nowym sezonie.
Ile tego wrzucić pod krzak - mam Rose de Resht - parkowa - historyczna.
Róża była prawidłowo posadzona wiosną tego roku, w odpowiednią ziemię z dodatkiem obornika właśnie granulowanego i było tego na dnie około 1 szpadla.
Taką samą ilość rozrzucić na wiosnę wokół krzaka?
Jeszcze nie mam swojego kompostu, powinien do wiosny się przerobić, ale na start to się chyba nie nadaje - za niska temp żeby zaczęły działaś mikroby.
Pozdrawiam,
Tomek
Re: Nawożenie
Mam pytanie , 4 lata temu jak sadziłam róze kopałam bbbb. głębokie doły ( 1,5m x 1m głębokie ) w te doły dawałam dużo obornika ( wtedy korzenie były małe i na pewno nie sięgały tak głęboko ) Czy teraz po 4 latach te korzenie tam dotarły i czy jeszcze : "skorzystają " z tego obornika czy powinnam je nawieżć ?
duduś
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1218
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nawożenie
duduś, powinnaś je nawieźć.
Jest opinia (z którą się zgadzam) że nawóz organiczny wkopany głębiej niż na 20-25cm jest bezprodukytywny. Głęboko w ziemi nie są aktywne mikroorganizmy które go rozkładają. Lepiej obornik przemieszać z warstwą gleby którą przysypujemy krzewy (nie bezpośrednio na korzenie) i wtedy rośliny skorzystają z wpłukiwanych substancji, a obornik będzie się rozkładał.
Jest opinia (z którą się zgadzam) że nawóz organiczny wkopany głębiej niż na 20-25cm jest bezprodukytywny. Głęboko w ziemi nie są aktywne mikroorganizmy które go rozkładają. Lepiej obornik przemieszać z warstwą gleby którą przysypujemy krzewy (nie bezpośrednio na korzenie) i wtedy rośliny skorzystają z wpłukiwanych substancji, a obornik będzie się rozkładał.
Pozdrawiam. Sławka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1218
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nawożenie
Człowiek uczy się na błędach, niestety często własnych.
Ja kiedyś wiosną, w początkach mojej różanki okopałam róże świeżym obornikiem . Efekt był okropny- rok prawie bez kwiatów, a jeśli były to pojedyncze i małe. To była lekcja na całe życie .
Ja kiedyś wiosną, w początkach mojej różanki okopałam róże świeżym obornikiem . Efekt był okropny- rok prawie bez kwiatów, a jeśli były to pojedyncze i małe. To była lekcja na całe życie .
Pozdrawiam. Sławka
Re: Nawożenie
Kupilam nawoz do pomidorow w plynie i teraz czytam, ze posiada on inne parametry: 5-5-7.hanka55 pisze:Najkorzystniejszy będzie opryskiwacz i nawożenie dolistne.amba19 pisze:Podnoszę ten bardzo interesujący temat.
Oczywiście mam również pytanie:
Jakie nawozy mineralne (jakich firm- jeśli to nie jest zakazane?) stosujecie do zasilania swoich róż.
Na wiosnę chciałam kupić nawóz na cały sezon i będę bardzo wdzięczna za Wasze opinie.
Warunki glebowe w jakich rosną moje róże można określić jednym słowem - PIACH.
To, co najważniejsze dla róż, trafi szybko tam, gdzie jest potrzebne, a nie przesiąknie w piach.
Najkorzystniejszy dla róż skład, ma nawóz do pomidorów.
I jest dużo tańszy, niż " ekskluzywne" mieszanki dla róż.
A skład - ten sam.
Pomidor np.10;10;35 +mikroelem.
Róża 10:11:15 +mikroelem.
Czy nadaje sie zatem do podlewania roz i ewentualnego zasilania cebulek?
będę wdzieczna za odpowiedz
Pozdrawiam Patrycja- Ania
Zgoda na brak polskiej czcionki
Zgoda na brak polskiej czcionki
Re: Nawożenie
Witam chciałam zapytać czy azofoskę można stosować do wszystkich roślin , tzn.czy należy stos. do wszystkich np. jałowców ( kolumnowych i płóżących ), do rododendronów kalmii itp
duduś
Re: Nawożenie
Witam jestem tu i w dziedzinie róż nowa więc proszę o wyrozumiałość i pomoc
Mam 8 różyczek z zeszłego roku, podsypałam je teraz osmocote czy poza tym powinnam je nawozić czymś jeszcze? i czy można je jakoś chronić przed kwieciakiem i szara plamistościa? maja juz rozwiniete listki wiec wiem ze nie moge ich spryskac miedzianem
Prosze o pomoc:)
Mam 8 różyczek z zeszłego roku, podsypałam je teraz osmocote czy poza tym powinnam je nawozić czymś jeszcze? i czy można je jakoś chronić przed kwieciakiem i szara plamistościa? maja juz rozwiniete listki wiec wiem ze nie moge ich spryskac miedzianem
Prosze o pomoc:)
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Nawożenie
Kupiłem dzisiaj nawóz Substral Osmocotę do róż,przy jego sypaniu powinienem przykryć go glebą czy po prostu posypać go z wierzchu i to wystarczy?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1218
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nawożenie
amaja, róże w pierwszym roku po posadzeniu najlepiej jest nawozić bardzo mało, szczególnie nawozami azotowymi. Powinny się dobrze ukorzenić a nie wyrastać w duży krzak, na to będzie czas w następnych latach.
Jeśli chodzi o szkodniki i choroby to są różne szkoły. Można opryskiwać profilaktycznie co 2-3 tygodnie (środki przeciw grzybom najlepiej zmieniać) a można obserwować i reagować kiedy się coś zaczyna dziać. Osobiście jestem zwolenniczką tej drugiej metody, a jeśli działam profilaktycznie to tylko krzewach które chorowały w poprzednim sezonie.
Ogrodnik88 zawsze lepiej jest nawóz wymieszać z glebą. Jeśli nie pada to dobrze podlać.
Jeśli chodzi o szkodniki i choroby to są różne szkoły. Można opryskiwać profilaktycznie co 2-3 tygodnie (środki przeciw grzybom najlepiej zmieniać) a można obserwować i reagować kiedy się coś zaczyna dziać. Osobiście jestem zwolenniczką tej drugiej metody, a jeśli działam profilaktycznie to tylko krzewach które chorowały w poprzednim sezonie.
Ogrodnik88 zawsze lepiej jest nawóz wymieszać z glebą. Jeśli nie pada to dobrze podlać.
Pozdrawiam. Sławka