Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.3

[mandorla]

To trzymam kciuki, żeby właśnie taka wyszła .
Ja na razie bronię się dzielnie przed nowymi zakupami, ale to pewnie wyłącznie dlatego, że nie ma jeszcze róż w obi

[wiridiana]

Skusiłyście mnie i skoro już była w Carrefourze to kupiłam 3 paczki róż. Dwie angielki i jedną pachnącą. Też są lekko przecenione. Myślicie, że można je do donic na dworze wsadzić? Ewentualnie prosto do ziemi? Na razie do garażu zaniosłam bo tam chłodniej niż w domu. Niech się oswajają.

[mandorla]

W weekend ma być przymrozek, więc niech może poczekają w garażu, ale potem spokojnie możesz je już posadzić do gruntu.

[ewita44]

witaj mandorla
U mnie też w obi jeszcze nie ma

[Danka11]

Moje tegoroczne zakupy z Carrefoura

W ub roku kupiłam różowe i wyrosły z nich bardzo ładne, pachnące róże. Ciekawe co wyrośnie z czerwonych żółtej/pomarańczowej. Jeżeli ktoś takie miał, proszę o opinie

[wiridiana]

Mam część tych samych. Szczególnie te w czarnych pudełkach wydawały się być ładnymi sadzonkami (dość grube pędy i ciężkie pudełka - nie wyschnięta ściółka, a przy tym jeszcze nie wypuściły tyle liści)



Do LM wstawili nowe róże, ładne po 25 zł w doniczkach (sprawdziłam jedną, ale obstawiam, że wszystkie w podobnej cenie)

Tu zdjęcia paru, które akurat zrobiłam sobie, żeby sprawdzić które bym chciała

[Amelka1]

Danusiu wszystkie pomaranczowe roze , ktore pokazujesz, mam z ubieglego roku. Pierwszy kartonik z lewej, zakupiona w Auchan, podpisana jako owoc pomaranczy,zakwitla 2 ladnymi kwiatkami i jest zdecydowanie jasniejsza niz na zdjeciu, ma bardzo silne i grube pedy, nie moge jej zidentyfikowac. Nastepna kupiona w Carrefour to Abraham Darby, z trzeciej zamiast pomaranczowej wyrosl James Galway(pomylka). Kupilam jeszcze rozowa ciemna wyrosla jasniutka Oliwia. Tak, ze pomylki sie zdarzaja, niemniej jestem bardzo zadowolona z zakupu, bo wszystkie sa piekne Zdjec niestety nie robilam. Czerwone natomiast kupilam niedawno, ale w bardzo zlym stanie, wyrosniete.

[Nela]

Różę Gantnerfreude- tą pokazaną z Liroya- ja mam , ze szkółki... To okrywowa - mocna w kolorze. Pięknie się przewiesza...

[wiridiana]

Właśnie coraz bardziej mnie ona kusi. Czy rośnie wysoka? Bo na filmach rozeogrodowe.pl to raz jest niska, a raz dość wysoka.

[Nela]

To róża z przewieszającymi sie mocno gałęziammi. Jeżeli podwiążesz do podpory- będzie wyższa- pozwolisz jej na swobode to będzie niższa z długimi , zwisającymi łodygami oblepionymi niedużymi kwiatami o mocnym kolorze. Mnie zachwyca...
Akurat fotki całego krzaka nie znalazłam- ale podobna w pokroju jest Swany/ foto/ Ja te róże corocznie przycinam na długości gałęzi, bo nie cięte tworza wielki zagmatwany busz.



-- N 15 mar 2020 10:20 --

[Danka11]

Danusiu wszystkie pomaranczowe roze , ktore pokazujesz, mam z ubieglego roku. Pierwszy kartonik z lewej, zakupiona w Auchan, podpisana jako owoc pomaranczy,zakwitla 2 ladnymi kwiatkami i jest zdecydowanie jasniejsza niz na zdjeciu, ma bardzo silne i grube pedy, nie moge jej zidentyfikowac. Nastepna kupiona w Carrefour to Abraham Darby, z trzeciej zamiast pomaranczowej wyrosl James Galway(pomylka). Kupilam jeszcze rozowa ciemna wyrosla jasniutka Oliwia. Tak, ze pomylki sie zdarzaja, niemniej jestem bardzo zadowolona z zakupu, bo wszystkie sa piekne Zdjec niestety nie robilam. Czerwone natomiast kupilam niedawno, ale w bardzo zlym stanie, wyrosniete.

Amelko, tych z serii bez pestycydów nie ma w Auchan (przynajmniej w moim). Są podobne, ale to jednak inna seria. Kupuję co roku i co roku trafiam na inne odmiany, w tym sporo pomyłek .

I kolejny raz na tym samym kartoniku widzimy różne kolory - dla mnie tylko jedna angielka jest pomarańczowa, pozostałe dwie są różowe. Podobnie jest z francuską z Auchan - wg mnie biała, wg innych żółta lub łososiowa .

James Galway byłyby dla mnie całkiem zgodny, a trafiła mi się kremowo-łososiowa, prawdopodobnie Crown Princess Margaretha.
Z tej środkowej wyrosła Alnwick Rose - zdjęcie na 21 stronie - świetna róża, pachnąca, kwitła przez całe lato.

Z tymi pomarańczowymi też jest ciekawa sprawa, bo w sklepie są bardzo podobne - jedna w bardziej żółtym odcieniu, inne odrobinę bardziej pomarańczowe. Krzaczki pomarańczowej mają mniej pędów i są grube, żółtej dużo cienkich. Moje czerwone były całkiem ok.

Ach, i znów dałam się wciągnąć w kartonikowe szaleństwo, a tyle sobie obiecywałam, że to już koniec

Wiridiana - piękne róże pokazałaś, część Kordesa i Tantau, moich ulubionych hodowców. Mam je ogrodzie swoim lub kupiłam dla mamy, super się sprawdzają. Przy czym ja te odmianowe jednak w szkółce wolę kupować.

[Amelka1]

Danusiu, ja z Auchan mam tylko jedna roze, jest to prezent, gdyz w moim miescie nie ma tego sklepu. Reszta, o ktorych pisalam pochodzi z Carrefour. Wiem, ze pomylki sie zdarzaja i teraz zakupilam w takich samych kartonikach, ale licze na inne roze. Co wiecej, ja mysle, ze oni upychaja w takie katoniki, jakie akurat wczesniej zamowili, aby sie tylko kolor zgadzal albo nawet i na to nie patrza....

[Emi128]

Cześć. W Carrefour w 2018 i 2019 kupiłam w sumie 12 róż angielskich, licząc na to że będą różne. Niestety wszystkie jasnoróżowe okazały się Queen of Sweden (3 sztuki), ta druga ze zdjęcia(sztuk 3)
Princess Alexandra of Kent, a z ostatniej też 3 sztuki pomarańczowe, które przekwitając bledną




Mam jeszcze 2 czerwone- okazały się dwie różne oraz jedną żółtą (w tym roku kolor na kartoniku jest bardziej pomarańczowy).