Hosty - problemy i kłopoty

Hosty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
HannaCS
500p
500p
Posty: 852
Od: 18 cze 2008, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Floryda

Post »

No i padało w nocy??

u nas ani kropeleczki.. a też czekam, żeby deszcz podlał rośliny za mnie
Bo do działki daleczko, oj daleczko i w tygodniu nie da się jechać po pracy

no ale cóż
..... może obiecany deszczyk w końcu spadnie.....
Ada
200p
200p
Posty: 233
Od: 12 maja 2007, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

A Małopolska w deszczu.Drobny,ale rzęsisty.Nigdy się z niego tak nie cieszyłam jak dziś.Niech pada nawet 3 dni i 3 noce!
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Post »

W nocy niestety nie padało, ale traz pada sobie p o w o l u t k u . :D :wink:
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

Post »

Do poprzednich liści;
Doptrzyłem się tylko niewielkich przpaleń.
Awatar użytkownika
zanna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1852
Od: 24 maja 2008, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Coś dziwnego dzieje się z Golden Waflles - starsze liście gniją? u nasady i można je łatwo oderwać. Wprawdzie wypuszcza z kątów liści nowe odrosty (bardzo szybko zresztą - niecały miesiąc po posadzeniu), ale te objawy podgniwania mnie niepokoją. Nie jest zalewana, podlewam tak samo jak wszystkie inne funkie i tylko ta jedna się tak zbiesiła.
zobaczcie: Obrazek
Co się z nią może dziać?

Pozdrawiam. Ania
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Post »

Widać, że jest to młoda sadzonka - podczas podziału, nastąpiło rozerwanie lub odcięcie części korzeni i to jest normalne.
Jednak powstałe rany nie zostały chyba zdezynfekowane i musiały zostać zakażone grzybem powodującym gnicie - co również się zdarza.
Proponuję wykopać roślinę z gruntu, wypłukać korzenie pod bieżącą wodą, koniecznie osuszyć. Okaże się najprawdopodobniej, że będą na nich ogniska zgnilizny (ale powinny też być młode jasne i zdrowe korzonki), których należy się pozbyć mechanicznie ( wyciąć zgniłe korzenie i oczyścić miejsca ze zgniła tkanką).
"Potraktować" roślinę preparatem grzybobójczym (ja używam Topsin M 500) osuszyć i wsadzić ponownie do gruntu. Oczywiście nie wsadzać w to samo miejsce ( w tą samą ziemię, gdyż znajdują się w niej już pozostałości grzybków), ale zrobić nowy dołek z nową mieszaniną ziemi dodając torf (jest on sterylny) i całą bryłę ziemi wokół korzenia podlać preparatem grzybobójczym.
Nie należy się obawiać wykonania takiego zabiegu - roślinie jedynie w ten sposób można pomóc, nie zaszkodzić. Zdarzały mi się takie przypadki, ale proponowane przez mnie zabiegi zawsze były skuteczne. :wink:
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
zanna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1852
Od: 24 maja 2008, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Dziękuję Andrzeju. Lecę kupić Topsin i przeprowadzę zabieg.

Pozdrawiam. Ania
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

Post »

Jest nieco za głęboko posadzona i przelana. Błoto, za wysoko nad szyjką korzeniową, powoduje rozwój choroby. Nie jest to absolutnie groźne. Grunt trzeba nieco przesuszyć, a przy podlewaniu przez kilka najblizszych dni lać wodę wokół korzeni, a nie na liście, z ktorych woda spada wprost na szyjkę.
Awatar użytkownika
zanna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1852
Od: 24 maja 2008, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Dzięki i Tobie Tomaszu za poradę, ale już ją za radą Paco wykąpałam w Topsinie i posadziłam do doniczki ze świeżą ziemią. Korzonki miała prawie wszystkie zdrowe, raptem 2 obcięłam, te ktore wyglądały podejrzanie. Zasadniczo, moje hosty nie są zbyt głęboko posadzone, tylko obsypane korą i dlatego to tak wygląda. Ale teraz w tym "przekropnym" lipcu rzeczywiście mogą mieć nadmiar wilgoci. Sucho, sucho... aż tu nagle bum i wszystko zalewa deszcz po kostki.

Jeszcze raz dziękuję za rady! Mam nadzieję, że śliczna mała GW pokaże na co ją stać!
Pozdrawiam. Ania
Awatar użytkownika
coccinella
1000p
1000p
Posty: 1298
Od: 8 kwie 2008, o 12:42
Lokalizacja: Kiel - DE

Post »

A ja mam pytanie z innej beczki
Moja gleba jest dość ciężka, chcę ją ulepszyć. Czy pod funkie mogę zamiast patyczków, czy kory, jako drenaż podsypać keramzytu? Nie potopią się?
Pozdrawiam, Iwona.
moje wątki
ten się nie myli co nic nie robi
bożena170365
500p
500p
Posty: 777
Od: 17 lut 2008, o 22:48
Lokalizacja: Oborniki Śląskie

Post »

Co dzieje się z moją hostą, nie znam odmiany, czy powinnam ją wyrzucić?

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Bożena
Zapraszam do mojego ogrodu
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=12693
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Post »

Z Twoją hostą nic się nie dzieje - jest ślicznie wybarwiona. :lol: :D
A to że nie znasz odmiany, to nie powód aby ją wyrzucić. :wink:
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
bożena170365
500p
500p
Posty: 777
Od: 17 lut 2008, o 22:48
Lokalizacja: Oborniki Śląskie

Post »

Witam i dziękuję za szybką odpowiedź, tyle się naczytałam o tej wirusowej chorobie host,że gdy dostrzegłam jakieś takie blade wybarwienia to struchlałam,bardzo by mi było jej szkoda....wyrzucić...teraz z ulgą odetchnęłam ......,a to ,że nie znam nazwy to oczywiście nie problem... :D
Pozdrawiam, Bożena
Zapraszam do mojego ogrodu
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=12693
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hosty”