Hosty - problemy i kłopoty

Hosty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
coccinella
1000p
1000p
Posty: 1298
Od: 8 kwie 2008, o 12:42
Lokalizacja: Kiel - DE

Post »

temat czytałam. Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Myślałam i o jednym i o drugim sposobie. O keramzycie pomyślałam, bo poprzedni właściciel już próbował polepszyć strukturę ziemi za pomocą piasku i kamyków i niewiele to dało. Gleba bardzo szybko wysycha, bryli się i nie przepuszcza wody w niżej położone partie. Ponieważ keramzyt jest porowaty wydawało mi się, że może wspomoże wnikanie wody, szczególnie przy dłuższym okresie suszy. Teraz wiem, że to głupi pomysł. Dzięki!
Pozdrawiam, Iwona.
moje wątki
ten się nie myli co nic nie robi
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Post »

Stosowanie piasku do rozluźnienia podłoża jest błędem, gdyż piasek działa wręcz przeciwnie i dokładnie "zamula" wszystkie wolne przestrzenie. Myślę, że jakimś sposobem (względnie tanim) jest zakupienie większej ilości podłoża z pieczarkarni i wymieszanie go z już istniejącym.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

Post »

Dużo torfu, żwir i niewiele gliny to chyba najlepsza i najprostsza mieszanka, w której hosty czuja sie najlepiej. Jeśli to wymiesza się nieco z korą to również polepszą się warunki porowatości.
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

A ja będę chyba musiał przesadzić sporą już Sum and Substance i Blue Angel.
Musiałem wyciąć śliwę na której było już więcej robactwa niż owoców no i okazało się, że kilka dni słońca spaliło hosty... :cry:
Nie wiem tylko czy zostawić je w spokoju do jesieni, czy zrobić to teraz. S&S będzie właśnie kwitła.
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Post »

Myślę, że przesadzając ją (przecież z bryłą ziemi) wcale jej nie zaszkodzisz. :wink:
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

paco pisze:Myślę, że przesadzając ją (przecież z bryłą ziemi) wcale jej nie zaszkodzisz. :wink:
Prawdę mówiąc to im już nic bardziej nie zaszkodzi. :cry:
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Post »

Hosty siedziały sobie grzecznie w cieniu, a Ty zafundowałeś im "solarium" to niestety tego nie wytrzymały :;230 :? :wink:
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10859
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

raistand pisze: okazało się, że kilka dni słońca spaliło hosty... :cry:
Tobie spaliło słońce, a mnie mój M spalił połowę liści ogniskiem.
Myślałam że go zatłukę, to była hosta gigantycznych rozmiarów.
Jeszcze takiej wielkiej nigdy nie miałam.
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

Post »

Trza było od razu problem załatwić z tym ogniskiem póki płonęło ;)

U mnie hosty druga młodość po deszczach i nieco mniej "patelnianych" dniach.
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Przesadziłem...
Chłodnio jest, jutro też ma padać. Powinno być dobrze. :)
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10859
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Tomasz II pisze:Trza było od razu problem załatwić z tym ogniskiem póki płonęło ;)

U mnie hosty druga młodość po deszczach i nieco mniej "patelnianych" dniach.
No tak mogłam, ale i tak by wyszło na jaw, bo kości jak się palą to bardzo śmierdzą. :;230
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Ja tylko potwierdzam, że hosty mozna przesadzać ZAWSZE, nawet wielkie i kwitnące ;)
Na mojej czteroletniej Sum and Substance przesadzenie w ogóle nie zrobiło wrażenia. Nawet jej liście nie oklapły.
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5841
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Post »

Ja też przesadzałam z miesiąc temu wielką, starą kępę.
Wygląda znakomicie, choć nie jest pewnie bez znaczenia to, że pogoda długo była deszczowa i chłodna.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hosty”