Nie ma sprawy - przygotuję coś w wolnej chwili. (te wybałuszone oczy to reakcja na słowa "wolna chwila")Tomasz II pisze:
Andrzeju, niewiele wiem o wirusie, a nie chce mi się czytać na zachodnich stronach. Napisz może coś więcej o tej chorobie. Tak w skrócie, głównie-jak się przenosi? Czy to sprawa owadów?
HOSTA mutacja
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
tak z chorymi trzeba stanowaczo ...choć serce się kraje...ja przez tą "miętkość" miałam inwazję szkodników (na domowych)
i teraz jeszcze jedno (dziszejsze) znalezisko drugie u tej samej odmiany...czy to nie dziwne
Mam ten okaz od kilku ładnych lat i dopiero teraz po rozmnożeniu i przeprowadzce do innego ogrodu tak się zachowuje....no i po tym jak Dzięki Wam zwróciłam na to uwagę
i teraz jeszcze jedno (dziszejsze) znalezisko drugie u tej samej odmiany...czy to nie dziwne
Mam ten okaz od kilku ładnych lat i dopiero teraz po rozmnożeniu i przeprowadzce do innego ogrodu tak się zachowuje....no i po tym jak Dzięki Wam zwróciłam na to uwagę