Hosta, funkia - IDENTYFIKACJA - cz.1
Sporo osób mi to zaczyna zarzucać, ale mało zdaje sobie sprawę z zagrożenia
Mam nadzieję,ze przynajmniej forumowicze zrozumieją, że kupowania host w marketach tudzież innych kapersowych host z ładną ilustracją należy unikać. Goniak, chcialbym się mylić z tą swoją obsesją Wierz mi, bo nawet specjalistyczne gospodarstwa nie mogą tego w pełni kontrolować
Mam nadzieję,ze przynajmniej forumowicze zrozumieją, że kupowania host w marketach tudzież innych kapersowych host z ładną ilustracją należy unikać. Goniak, chcialbym się mylić z tą swoją obsesją Wierz mi, bo nawet specjalistyczne gospodarstwa nie mogą tego w pełni kontrolować
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2318
- Od: 18 wrz 2006, o 13:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
- Kontakt:
Rozumiem Twoje obawy, bo sama też je mamTomasz II pisze:Sporo osób mi to zaczyna zarzucać, ale mało zdaje sobie sprawę z zagrożenia
Mam nadzieję,ze przynajmniej forumowicze zrozumieją, że kupowania host w marketach tudzież innych kapersowych host z ładną ilustracją należy unikać. Goniak, chcialbym się mylić z tą swoją obsesją Wierz mi, bo nawet specjalistyczne gospodarstwa nie mogą tego w pełni kontrolować
Nie chcę jednak analizować tego na każdym kroku , bo to zabija całą radość uprawy host.
Jeśli zacznę patrzeć na rośliny w swoim ogrodzie (nie tylko o hosty mi chodzi) przez pryzmat potencjalnych, groźnych chorób to ogród przestanie dawać mi radość i ukojenie od problemów dnia codziennego a stanie się dodatkową udreką ;:5
Pomyśl, ile osób dzięki forum i Twojej na nim aktywności zostało uświadomionych w tym temacie
To już jest wielki sukces
Zgadzam się z Tobą, ten wirus spadł na mnie jak grom:( przez pół roku, zanim nie zdobyłem testów żyłem w stresie.
Teraz jest łatwiej, więcej o nim wiemy, mamy świadomość, jakie miejsca są najbardziej zagrożone i co robić, by nie zarażać innych.
Zrobiłem tez u siebie spory porządek ( nie do końca jestem jednak pewien czy całkowity). Ale czuję ulgę, chciałbym, aby inni mieli świadomość. I boje się przedwiośnia, kiedy ludzie tonami będą kupować hosty na przykład na Allegro, bo tanio. Niestety one wszystkie mają swoje źródło ( jak nie bezpośrednio, to pośrednio- co wirusowi żadnej różnicy nie robi) w masówkach holenderskich.
Teraz jest łatwiej, więcej o nim wiemy, mamy świadomość, jakie miejsca są najbardziej zagrożone i co robić, by nie zarażać innych.
Zrobiłem tez u siebie spory porządek ( nie do końca jestem jednak pewien czy całkowity). Ale czuję ulgę, chciałbym, aby inni mieli świadomość. I boje się przedwiośnia, kiedy ludzie tonami będą kupować hosty na przykład na Allegro, bo tanio. Niestety one wszystkie mają swoje źródło ( jak nie bezpośrednio, to pośrednio- co wirusowi żadnej różnicy nie robi) w masówkach holenderskich.
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Tomku - obawiam się, że to już u Ciebie chyba jest obsesja i na leczenie już jest za późno.goni@k pisze: Tomaszu, oby Twoja podejrzliwość nie zamieniła się w obsesję, bo to ciężka choroba 8)
Już pisałem, że moje doświadczenia są nieco inne niż Twoje.Tomasz II pisze: Mam nadzieję, że przynajmniej forumowicze zrozumieją, że kupowania host w marketach tudzież innych kapersowych host z ładną ilustracją należy unikać.
Na razie nie trafiłem w swojej (skromnej) kolekcji na żadną zarażoną a wszystkie testy, które wykonałem do tej pory dały wynik negatywny. Jednie H. Scooter wyrzuciłem bez badania i myślę, że jednak była zawirusowana.
Oczywiście wiosną będę kontynuował badania i wtedy będę miał dokładniejszy obraz.
Ważne jest, aby każdy zdawał sobie sprawę z tego jakie profilaktyczne działania trzeba podejmować, aby nie rozprzestrzeniać wirusa. Że trzeba orientować się choć trochę, jak może wyglądać zawirusowana hosta.
Ale nie można dać się zwariować „hościarze’ z wirusem HVX (podobnie jak pszczelarza z warozą) muszą nauczyć się żyć, bo w pełni nie da się go wyeliminować.
Większość host na rynku pochodzi z masowej produkcji in vitro i z tym również trzeba się pogodzić – bo to właśnie rynek wymusił konieczność produkowania więcej i taniej, a to jest jedyna metoda mogaca zaspokoić te potrzeby.
Pewne jest, że nawet jedna zawirusowana hosta w kolekcji to bomba mogąca w przyszłości zniszczyć znaczną część kolekcji, ale jeśli będziemy prawidłowo do wszystkiego podchodzić, to takie niebezpieczeństwo można zminimalizować do zera.
Jeśli będę mógł tanio kupić atrakcyjną hostę w kaperskie lub w markecie ( na razie takich nie zauważyłem) to ją po prostu kupię. Nie mam przecież żadnej gwarancji, że kupiona ta sama nie w kaperskie i kilkukrotnie droższa będzie wolna od wirusa.
Walczyć z wirusem musimy, ale również musimy żyć ze świadomością, że nigdy nie jesteśmy pewni co kupujemy niezależnie od źródła zakupów.
Pomijam możliwość wymiany, czy kupowania host od kolekcjonerów ( nie producentów), którzy posiadają wiedzę, są świadomi i dzielą hosty już u siebie sprawdzone i w 100 procentach wolne od wirusa – ale taki rynek jest niestety marginalny, choć niezwykle cenny.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
- mariasen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5356
- Od: 10 paź 2006, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Zbadam tą hostę i jak będzie trafiona to ją wyślę do dalszych badań.
Jak będzie zdrowa to sie nią zajmę bo jest trochę odosobniona i chyba nie najlepiej jej w tym miejscu.
Wiosną zrobię jej nowe zdjęcia i może wtedy uda się ją rozpoznać.
Kupiłam na Allegro Carnival a jest to chyba Halcyon, Emily Dickinson okazała sie być Gold Standard i jeszcze kilka takich wpadek, stąd mam trochę bałaganu. Nie bedę już kupować od niepewnych sprzedawców, za duże ryzyko.
Jak będzie zdrowa to sie nią zajmę bo jest trochę odosobniona i chyba nie najlepiej jej w tym miejscu.
Wiosną zrobię jej nowe zdjęcia i może wtedy uda się ją rozpoznać.
Kupiłam na Allegro Carnival a jest to chyba Halcyon, Emily Dickinson okazała sie być Gold Standard i jeszcze kilka takich wpadek, stąd mam trochę bałaganu. Nie bedę już kupować od niepewnych sprzedawców, za duże ryzyko.
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Ja takie hosty bym reklamował.mariasen pisze: Kupiłam na Allegro Carnival a jest to chyba Halcyon, Emily Dickinson okazała się być Gold Standard i jeszcze kilka takich wpadek, stąd mam trochę bałaganu. Nie bedę już kupować od niepewnych sprzedawców, za duże ryzyko.
Należy cenić solidnych sprzedawców, ale od wszystkich wymagać takiej właśnie solidności i nie płacić za ich błędy.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,