Szlakiem PRL-u ... i nie tylko, czyli krakowski MISZMASZ
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 1 lut 2015, o 16:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: gdańsk
Re: Szlakiem PRL-u ... i nie tylko, czyli krakowski MISZMASZ
Ale super! Zazdroszczę odwiedzinek w tym miejscu. Szkoda że Gdańsk jest tak daleko. Ja bym tam z pewnościa siedziała kilka godzin! W Krakowie byłam kilka razy i pojadę ponownie aby tam zawitać! Sprzedają tam też kwiaty? Na pomorzu w Rumi w kaktusiarni można zakupić kaktusy. Pozdrawiam
- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Szlakiem PRL-u ... i nie tylko, czyli krakowski MISZMASZ
Otwarcie MEGA !!!
Pięknie wczoraj byłem , i okrutnie zmarzłem ale warto !
Pięknie wczoraj byłem , i okrutnie zmarzłem ale warto !
Re: Szlakiem PRL-u ... i nie tylko, czyli krakowski MISZMASZ
Kochana ale piękna fotorelacja- dziękuję dzięki Tobie mogłam się tam na chwilę przenieść
Re: Szlakiem PRL-u ... i nie tylko, czyli krakowski MISZMASZ
Ja chyba nie mogę odwiedzać takich miejsc. Ładnych parę lat temu, wtedy jeszcze moja dziewczyna, musiała używać fochów, żeby mnie wyciągnąć z OB w Pradze . Musiało dojść do scen bo nie chciałem wychodzić. Jak patrzę na fotki Ewy myślę, że w Krakowie byłoby podobnie
pozdrawiam
Ryszard
Ryszard
-
- 500p
- Posty: 829
- Od: 3 gru 2014, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Szlakiem PRL-u ... i nie tylko, czyli krakowski MISZMASZ
Krotony cudne olbrzymy, niektóre to prawie jak drzewa
Syngonium prześliczne.
Oplątwy też niczego sobie.
Ogólnie niezłe widoczki. Zazdroszcze
Syngonium prześliczne.
Oplątwy też niczego sobie.
Ogólnie niezłe widoczki. Zazdroszcze
-
- 200p
- Posty: 217
- Od: 2 mar 2014, o 22:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary/ ok. Wrocławia
Re: Szlakiem PRL-u ... i nie tylko, czyli krakowski MISZMASZ
Wycieczka super! Takie olbrzymy to u nas w domkach nie urosną . No i dobrze. Co byśmy oglądali jakby wszystko w chałupach naszych było? Najpiękniejsze obrazkowate oczywiście . Te najbardziej kolorowe obok syngonium to Caladium . Przepraszam, że się mądrzę ale nic nie piszesz o nich więc może nie zauważyłaś nazwy. Liście podobne kształtem mają i z resztą miejsce pochodzenia też . Sliczne są ale trudno bulwe przetrzymać przez zimę w dobrej kondycji. To cudo kaktusowe z wielką bombą albo raczej pomponem na końcu pierwszy raz na oczy widzę! Cud natury . Do botanika we Wrocławiu się wybieram w maju jak szklarnie otworzą . Dawno mnie tam nie było. Trzeba iść oczęta i serducho nacieszyć
Gosia
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Szlakiem PRL-u ... i nie tylko, czyli krakowski MISZMASZ
Tulapek - z OB 'wzięłaś'
Moje póki co krotoniki, też zamierzam doprowadzić do formy drzewka
Nie wiem tylko ile z tych sześciu gatunków to duże roślinki, bo wiem na 100%,
że dwa z nich to mniejsze krotony.
polciar - no niestety, kiedyś sklepik był, ale już go nie ma
A szkoda, bo na pewno każdy coś by tam kupił.
Mati - ja zmarznąć to nie zmarzłam, ale za to oddychać nie mogłam przez te 1,5 godziny
Wilgotność na maxa !!
Pati - dzięki
rychoo - dokładnie wiem o czym mówisz
Kasiu - nasze krotony też kiedyś takie będą
Madosia - dzięki za wizytkę
Mogę powiedzieć tylko tyle, że jak się człowiek spieszy i w euforii jest, to się cieszy
Miało być w podpisie 'syngonium i inne', a wyszło jak wyszło
Edytować już się nie da
No to czekam z niecierpliwością na fotorelację z Wrocławia !!
Jak nie założysz swojego wątku to zapraszam bardzo, bardzo --> pokaż fotki tutaj
Moje póki co krotoniki, też zamierzam doprowadzić do formy drzewka
Nie wiem tylko ile z tych sześciu gatunków to duże roślinki, bo wiem na 100%,
że dwa z nich to mniejsze krotony.
polciar - no niestety, kiedyś sklepik był, ale już go nie ma
A szkoda, bo na pewno każdy coś by tam kupił.
Mati - ja zmarznąć to nie zmarzłam, ale za to oddychać nie mogłam przez te 1,5 godziny
Wilgotność na maxa !!
Pati - dzięki
rychoo - dokładnie wiem o czym mówisz
Kasiu - nasze krotony też kiedyś takie będą
Madosia - dzięki za wizytkę
Mogę powiedzieć tylko tyle, że jak się człowiek spieszy i w euforii jest, to się cieszy
Miało być w podpisie 'syngonium i inne', a wyszło jak wyszło
Edytować już się nie da
No to czekam z niecierpliwością na fotorelację z Wrocławia !!
Jak nie założysz swojego wątku to zapraszam bardzo, bardzo --> pokaż fotki tutaj
Pozdrawiam i zapraszam
Re: Szlakiem PRL-u ... i nie tylko, czyli krakowski MISZMASZ
Kochana, dziękuje za piękną wycieczkę. Piękne krotony, nie wiedziałam, że mogą się krzewić. Miałam kiedyś krotna ale uróśł długi badyl z czuprynką liści
SZYBKO zajmuj parapety, żeby Twój M się nie rozstawił z kaktusami, o zgrozo!!
SZYBKO zajmuj parapety, żeby Twój M się nie rozstawił z kaktusami, o zgrozo!!
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 1 lut 2015, o 16:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: gdańsk
Re: Szlakiem PRL-u ... i nie tylko, czyli krakowski MISZMASZ
Szkoda ze nie ma już sklepiku. Jak bedę w Krakowie to na pewno odwidzę to miejsce.
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Szlakiem PRL-u ... i nie tylko, czyli krakowski MISZMASZ
Ilonko - jak już wspominałam - caaała przyjemność po mojej stronie !!
polciar - jak się zdecydujesz na krakowski OB - mogę zostać przewodnikiem
Dużo nie wezmę
Jak miszmasz, to miszmasz !!
Zapraszam na harce z Lajkonikiem
No i kolejny pochód Lajkonika mam za sobą.
Ale pochód tegoroczny był wyjątkowy.
Po raz pierwszy harcowaliśmy ze Zwierzynieckim Konikiem ? wpisanym w 2014 roku
na krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego !!
Cechą dziedzictwa niematerialnego jest przekaz i stałe jego odtwarzanie przez kolejne pokolenia.
W Polsce jest tylko 5 zjawisk kulturowych, które są wpisane na listę.
Poza tradycją Lajkonika trafiły na nią:
- Rusznikarstwo artystyczne i historyczne ? wyroby według tradycyjnej szkoły cieszyńskiej
- Szopkarstwo krakowskie
- Flisackie tradycje w Ulanowie
- Procesja Bożego Ciała w Łowiczu.
No a z listy stworzonej przez MKiDN to już tylko krok do tego,
żeby znaleźć się również na światowej liście UNESCO !!
A skąd tradycja Lajkonika ? zainteresowanym proponuję legendę w wersji mini,
na stronie oficjalnego serwisu miejskiego Krakowa --> ?Magiczny Kraków?.
Tegoroczny pochód ? jak zwykle w pierwszy czwartek po Bożym Ciele,
wyruszył z ul. Senatorskiej, po czym krótki postój i zabawy na dziedzińcu klasztoru Norbertanek.
Niestety ze względu na pracę miałam utrudnione pełne uczestnictwo w pochodzie
Ale prosto po pracy popędziłam na ul. Zwierzyniecką,
i dołączyłam do lajkonikowych harców przed gmachem Filharmonii Krakowskiej.
W tym roku po raz pierwszy zostały zaprezentowane dwa nowe stroje tatarskie,
przypominające oryginalne stroje dawnych wojowników tatarskich.
Kolejny przystanek ? dziedziniec Pałacu Biskupiego.
Przy okazji parę fotek z pięknego dziedzińca.
Podczas pochodu, idący ulicą Lajkonik wyglądał mniej więcej tak,
jak oblepiona bombkami choinka
Oczywiście bardzo chętnie tłukł, przepraszam ?-> lekko uderzał
buławą każdego uczestnika pochodu.
Ale że to krakus - oczywiście nie robił tego bezinteresownie
Za takie zdzielenie buławą, które gwarantuje szczęście i urodzaj na cały rok,
trzeba 'zapłacić' ? choćby grosik.
Po wyjściu z Pałacu Biskupiego była 18.15, a biedny Lajkonik harcował już od 12.15 ?
Powiem tylko, że strój - łącznie z konikiem, waży około 30 kg,
przy dość drobnej posturze samego 'lajkonika'.
Świta Lajkonika udała się na kolację, a cały pochód na Rynek Główny,
gdzie główne uroczystości odbyły się pod Ratuszem.
Najpierw prezentowali swoje stroje, muzykę i folklor ? polscy Tatarzy
a potem Balet Dworski Cracovia Danza zaprezentował spektakl muzyczno-taneczny,
którego elementem był taniec Twardowskiego z samym diabłem
Wreszcie dołączył do nas lajkonikowy orszak
a do orszaku dołączył sam Pan Prezydent Krakowa,
który również został przez Lajkonika potraktowany buławą.
W zamian za otrzymane szczęście i pomyślność na cały rok,
nawet Pan Prezydent musiał zapłacić Lajkonikowi haracz i pokazać,
że nic w misce nie zostało, niczego nie zachował dla siebie
Ciekawostką jest to, że w strój Lajkonika ubiera się od 28 lat jedna osoba !!
A jeszcze większą fakt, że strój zaprojektował Stanisław Wyspiański
Strój jest wypożyczany wyłącznie na ten jeden dzień z Muzeum Historycznego m. Krakowa.
Mnie się strój bardzo podoba !!
Ale bardziej od stroju podoba mi się to, że pochodem podtrzymywana jest
jedna z najpiękniejszych polskich tradycji.
Już nie wspomnę, że od czwartku chodzi za mną, i odczepić się nie może --> TO
Serdecznie pozdrawiam
polciar - jak się zdecydujesz na krakowski OB - mogę zostać przewodnikiem
Dużo nie wezmę
Jak miszmasz, to miszmasz !!
Zapraszam na harce z Lajkonikiem
No i kolejny pochód Lajkonika mam za sobą.
Ale pochód tegoroczny był wyjątkowy.
Po raz pierwszy harcowaliśmy ze Zwierzynieckim Konikiem ? wpisanym w 2014 roku
na krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego !!
Cechą dziedzictwa niematerialnego jest przekaz i stałe jego odtwarzanie przez kolejne pokolenia.
W Polsce jest tylko 5 zjawisk kulturowych, które są wpisane na listę.
Poza tradycją Lajkonika trafiły na nią:
- Rusznikarstwo artystyczne i historyczne ? wyroby według tradycyjnej szkoły cieszyńskiej
- Szopkarstwo krakowskie
- Flisackie tradycje w Ulanowie
- Procesja Bożego Ciała w Łowiczu.
No a z listy stworzonej przez MKiDN to już tylko krok do tego,
żeby znaleźć się również na światowej liście UNESCO !!
A skąd tradycja Lajkonika ? zainteresowanym proponuję legendę w wersji mini,
na stronie oficjalnego serwisu miejskiego Krakowa --> ?Magiczny Kraków?.
Tegoroczny pochód ? jak zwykle w pierwszy czwartek po Bożym Ciele,
wyruszył z ul. Senatorskiej, po czym krótki postój i zabawy na dziedzińcu klasztoru Norbertanek.
Niestety ze względu na pracę miałam utrudnione pełne uczestnictwo w pochodzie
Ale prosto po pracy popędziłam na ul. Zwierzyniecką,
i dołączyłam do lajkonikowych harców przed gmachem Filharmonii Krakowskiej.
W tym roku po raz pierwszy zostały zaprezentowane dwa nowe stroje tatarskie,
przypominające oryginalne stroje dawnych wojowników tatarskich.
Kolejny przystanek ? dziedziniec Pałacu Biskupiego.
Przy okazji parę fotek z pięknego dziedzińca.
Podczas pochodu, idący ulicą Lajkonik wyglądał mniej więcej tak,
jak oblepiona bombkami choinka
Oczywiście bardzo chętnie tłukł, przepraszam ?-> lekko uderzał
buławą każdego uczestnika pochodu.
Ale że to krakus - oczywiście nie robił tego bezinteresownie
Za takie zdzielenie buławą, które gwarantuje szczęście i urodzaj na cały rok,
trzeba 'zapłacić' ? choćby grosik.
Po wyjściu z Pałacu Biskupiego była 18.15, a biedny Lajkonik harcował już od 12.15 ?
Powiem tylko, że strój - łącznie z konikiem, waży około 30 kg,
przy dość drobnej posturze samego 'lajkonika'.
Świta Lajkonika udała się na kolację, a cały pochód na Rynek Główny,
gdzie główne uroczystości odbyły się pod Ratuszem.
Najpierw prezentowali swoje stroje, muzykę i folklor ? polscy Tatarzy
a potem Balet Dworski Cracovia Danza zaprezentował spektakl muzyczno-taneczny,
którego elementem był taniec Twardowskiego z samym diabłem
Wreszcie dołączył do nas lajkonikowy orszak
a do orszaku dołączył sam Pan Prezydent Krakowa,
który również został przez Lajkonika potraktowany buławą.
W zamian za otrzymane szczęście i pomyślność na cały rok,
nawet Pan Prezydent musiał zapłacić Lajkonikowi haracz i pokazać,
że nic w misce nie zostało, niczego nie zachował dla siebie
Ciekawostką jest to, że w strój Lajkonika ubiera się od 28 lat jedna osoba !!
A jeszcze większą fakt, że strój zaprojektował Stanisław Wyspiański
Strój jest wypożyczany wyłącznie na ten jeden dzień z Muzeum Historycznego m. Krakowa.
Mnie się strój bardzo podoba !!
Ale bardziej od stroju podoba mi się to, że pochodem podtrzymywana jest
jedna z najpiękniejszych polskich tradycji.
Już nie wspomnę, że od czwartku chodzi za mną, i odczepić się nie może --> TO
Serdecznie pozdrawiam
Pozdrawiam i zapraszam
Re: Szlakiem PRL-u ... i nie tylko, czyli krakowski MISZMASZ
No,wychudzony,wychudzony ten konik..
Ale na klombach te białe kwiatki fajne,jakby śnieg
Ale na klombach te białe kwiatki fajne,jakby śnieg
- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Szlakiem PRL-u ... i nie tylko, czyli krakowski MISZMASZ
Te kwiatki to pewnie wilczomlecz diamont frost
Piękny ten nasz Krakowski folklor co nie Ewciu
To wielkie drzewo miłorzębu bardzo mi się podoba !
Że też nie było wam i Lajkonikowi gorąco !
Ten pierwszy niebieski tramwaj to zgaduje że pewnie 6,18 albo 13
A ten z reklamami 13 !
Piękny ten nasz Krakowski folklor co nie Ewciu
To wielkie drzewo miłorzębu bardzo mi się podoba !
Że też nie było wam i Lajkonikowi gorąco !
Ten pierwszy niebieski tramwaj to zgaduje że pewnie 6,18 albo 13
A ten z reklamami 13 !
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Szlakiem PRL-u ... i nie tylko, czyli krakowski MISZMASZ
Ewuniu bardzo dziękuję za relację Lajkonikową...oj ja dawno nie byłam. Chyba ostatnio z dziećmi (nie pytaj ile mają lat).
Korowód coraz bogatszy
Korowód coraz bogatszy