Mój świat w fotografii i sztuce

[Blueberry]

Po baaardzo długiej przerwie postanowiłam odkurzyć wątek... Mam nadzieję, że kogoś zainteresuje

Zaczynam żółto i kwitnąco:

[AliWas]

Piękne ujęcia Potrafisz pokazać cały urok kwiatka

[tu.ja]

Wielka szkoda, że nie widać zdjęć na wcześniejszych stronach.

[Blueberry]

Po raz kolejny próbuję reaktywować wątek, mam nadzieję że tym razem z lepszym skutkiem... Niestety nie mogę już ponownie wgrać zdjęć z pierwszych stron, ale jeżeli zdjęcia będą Was interesować, nadrobię to z nawiązką - od czasu kiedy ostatnio publikowałam powstało dużo, dużo fotografii

A więc zaczynamy

Chcę zachować chociaż trochę chronologii, na początek jedne z najstarszych zdjęć z archiwum - nie pamiętam dokładnie, kiedy zrobiłam te zdjęcia? 2011 lub 2012r. Nostalgicznie, bo ten widok już nie istnieje ? wieża nadal ta sama, ale blokowisko już odremontowane, i trochę mniej fotogeniczne.

[onectica]

Szkoda, że nie zamieściłaś zdjęć porównawczych tego blokowiska: kiedyś - teraz

[Blueberry]

Lucy to jest myśl - postaram się zrobić takie zdjęcie porównawcze, tylko muszę poczekać na bardziej pogodny dzień, bo te bloki znajdują się ładny kawałek od moich okien. Przy dzisiejszej deszczowej pogodzie ledwo je widać Zamieszczę wtedy oba zdjęcia, jedno po drugim

[Pelidea]

Przychylam się do pomysłu Lucy.

Cieszę się, że reaktywowałaś wątek. Będę zaglądać, na pewno.

Zdjęcia z klimatem, tak jak napisałaś - nostalgiczne.

[raflezja]

Ciekawa jestem jak te bloki wyglądają teraz. Pokażesz?

[Maska]

No to jeszcze napisz gdzie jest to blokowisko, co to za miejsce, chyba że nie doczytałam?

[Blueberry]

Joasiu witam i zapraszam serdecznie
Iwonko witam ponownie pokażę jak wyglądają tylko to może dłuższą chwilę potrwać, mam teraz sporo roboty
Mario postaram się więcej pisać o zdjęciach bloki są w Oleśnicy, to właściwie nie blokowisko, tylko uliczka z takimi "wypełniaczami" w miejsce zniszczonych podczas wojny kamienic. Taki widok mam z okien, tworzy to ciekawą perspektywę: stary mur miejski, za nim bloki, dalej kościół, jeszcze dalej i trochę po prawej wieża zamku. Całość jest oddalona o jakieś kilkaset metrów, więc te zdjęcia są sporymi zbliżeniami. Na ostatnim zdjęciu drzewa sfotografowane chwilę później, ale z innego okna.

Tulipany były i są nadal tematem dla mnie trudnym. Dlaczego? Nie jestem do końca pewna ? coś w ich płatkach, pewna woskowość, sposób, w jaki odbijają światło bardzo utrudnia, a czasem wręcz uniemożliwia zrobienie zdjęć. Stary aparat (Nikon L100), bez możliwości manualnego ustawienia parametrów nie chciał łapać na nich ostrości, zaledwie dwukrotnie zrobiłam ostre i wyraźne zdjęcia tych kwiatów. Wszystkie pozostałe próby dawały efekt w postaci rozmytej plamy. Za to nauczyłam się jednej rzeczy: tulipany najlepiej fotografować w naturze, przy ładnej, słonecznej pogodzie. Każdy gatunek kwiatów reaguje na światło w indywidualny sposób, dużo zależy też od koloru ? czerwone oraz ciemnoróżowe są najtrudniejsze do fotografowania, zaraz potem intensywnie fioletowe i żółte. Najlepiej robić im nieco ciemniejsze zdjęcia, wtedy wszystkie detale płatków są dobrze widoczne. Nauczona tym doświadczeniem, zwiedzam wiosną okoliczne klomby szukając tego konkretnego gatunku, a od kolejnej wiosny przekonam się, czy bardziej "fikuśne" odmiany są równie trudne we współpracy - zagoszczą one bowiem na Truskawkowej. Dzisiejsze zdjęcia zrobiłam jakieś 3 lata temu, to bukiet który dostałam na dzień kobiet:

[Pelidea]

Oj tam, marudzisz, marudzisz. Zdjęcia jak marzenie.

[Blueberry]

Joasiu dziękuję

Są takie kwiaty, których obecność głośno i wyraźnie oznajmia daną porę roku ? w przypadku konwalii, te drobne białe dzwoneczki po prostu krzyczą ?maj!? I ten zapach! Wypełnia całe pomieszczenie niczym najdroższe perfumy, chyba tylko lilie i bez pachną równie cudownie. A do tego konwalie są niezwykle fotogeniczne, tworzą wspaniały kontrast bieli kwiatów i żywej zieleni liści z czarnym tłem. Na pewno w przyszłości powtórzę jeszcze konwaliową sesję, ciekawie by też było dorwać odmianę różową, lub taką o pełnych kwiatach.

[Pelidea]

Śliczne światełko. Ta biel wpadająca w zieleń jest urocza i wiosenna.

Ja konwalie lubię tylko w wazonie. Od dwóch lat próbuję je zwalczyć w ogrodzie i mi nie idzie... Te ich kłącza są odporne na wszystko...