Moje wędrówki po kraju i świecie...
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Ale piękności pokazujesz. Większość nie widziałam . Było na co popatrzeć
- Emi22
- 200p
- Posty: 305
- Od: 12 cze 2016, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Witaj
ciekawy wątek. Trochę Polski i trochę zagranicy można obejrzeć.
Też jestem podróżnikiem. Jak tylko są możliwości - zmykam w świat
ciekawy wątek. Trochę Polski i trochę zagranicy można obejrzeć.
Też jestem podróżnikiem. Jak tylko są możliwości - zmykam w świat
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Karolinko - Emi
Miło mi,że odwiedziłyście mój podróżniczy wątek za odwiedziny i bardzo miłe w treści posty bardzo Wam dziękuję i serdecznie pozdrawiam
Nadszedł wreszcie czas na odwlekaną z różnych powodów fotorelację z autokarowej wycieczki do Tejedy na którą Wybraliśmy się w trakcie pobytu na wypoczynku na Wyspach Kanaryjskich w miejscowości San Augustin w styczniu tego roku.
Tak między nami mówiąc to powód odwlekania tego postu był taki,że materiał foto do niego jest ilościowo skromny i niezbyt ciekawy co wzięło się z wprowadzenia nas w błąd jeśli chodzi o samą wycieczkę zatytułowaną "Festiwal kwiatów".Na miejscu okazało się,że jest to jarmark na którym miejscowi mieszkańcy sprzedawali na straganach swoje wyroby a nie wystawa kwiatów.Okazuje się,że w tym rejonie jest mnóstwo ciekawych obiektów do zwiedzania.
Wycieczka w ogóle pechowa bo zepsuł się autokar mający nas odwieźć do ośrodka wczasowego i to nie jeden bo aż trzy po drodze.
Wróciliśmy późno w nocy bardzo zawiedzeni,zmarznięci ponieważ jak to wysoko w górach pogoda szybko się zmienia,zaczęło wiać i padać i nagle zrobiło się zimno.Przyjemności tyle,że po drodze do Tejedy mieliśmy wspaniałe widoki-zdjęć nie robiłem bo i szyby autokaru nie zbyt czyste a i droga bardzo kręta,jechaliśmy samymi serpentynami.
Prowincja Tejeda znajduje się w odległości 44 kilometrów od stolicy wyspy, Las Palmas de Gran Canaria. Można stamtąd dojechać do Tejeda kierując się wgłąb wyspy autostradą Carretera del Centro GC-15; jest to dość kręta trasa, zapewniająca piękne widoki i prowadząca przez Santa Brigida i San Mateo. Czas podróży, potrzebny na pokonanie tych 44 kilometrów samochodem, wynosi około 1 godziny.
Kultura i sztuka stanowią w Tejeda uzupełnienie oferty turystyczno rekreacyjnej. Można zwiedzić miejsca takie jak Muzeum Rzeźby Abrahama Cárdenes, gdzie można podziwiać część dzieł tego wybitnego artysty kanaryjskiego, urodzonego w Tejeda i zafascynowanego tą ziemią. Jest tu również Muzeum Etnograficzne, w którym odwiedzający ma możliwość odbycia podróży w czasie poznając historię wyspy i prowincji.Źródło tekst-Gran Canaria.
Jeden z wielu straganów wystawiających do sprzedaży swoje wyroby.
Układy taneczne folklorystycznego zespołu ludowego.
Miejscowy cmentarz.
Do fotorelacji z Tejedy wklejam jeszcze zdjęcia samego Maspalomas robiącego na przybyszach wspaniałe wrażenie.
Maspalomas ? najstarszy ośrodek turystyczny w południowej części wyspy Gran Canaria w archipelagu Wysp Kanaryjskich. Jest on częścią gminy San Bartolomé de Tirajana. Miejsce to jest znane turystom zwłaszcza dzięki tamtejszym hotelom, plażom i przede wszystkim wydmom chronionym w rezerwacie ?Dunas de Maspalomas?. Wikipedia
Lewe i prawe skrzydło reprezentacyjnego hotelu RIU.
Wejście do hotelu,które przechodzi po jego drugiej stronie w pasaż prowadzący na wydmy i do oceanu.
Hotel RIU w całej krasie.
Zdjęcia hotelu od strony wydm.
Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do kolejnych odwiedzin
Miło mi,że odwiedziłyście mój podróżniczy wątek za odwiedziny i bardzo miłe w treści posty bardzo Wam dziękuję i serdecznie pozdrawiam
Nadszedł wreszcie czas na odwlekaną z różnych powodów fotorelację z autokarowej wycieczki do Tejedy na którą Wybraliśmy się w trakcie pobytu na wypoczynku na Wyspach Kanaryjskich w miejscowości San Augustin w styczniu tego roku.
Tak między nami mówiąc to powód odwlekania tego postu był taki,że materiał foto do niego jest ilościowo skromny i niezbyt ciekawy co wzięło się z wprowadzenia nas w błąd jeśli chodzi o samą wycieczkę zatytułowaną "Festiwal kwiatów".Na miejscu okazało się,że jest to jarmark na którym miejscowi mieszkańcy sprzedawali na straganach swoje wyroby a nie wystawa kwiatów.Okazuje się,że w tym rejonie jest mnóstwo ciekawych obiektów do zwiedzania.
Wycieczka w ogóle pechowa bo zepsuł się autokar mający nas odwieźć do ośrodka wczasowego i to nie jeden bo aż trzy po drodze.
Wróciliśmy późno w nocy bardzo zawiedzeni,zmarznięci ponieważ jak to wysoko w górach pogoda szybko się zmienia,zaczęło wiać i padać i nagle zrobiło się zimno.Przyjemności tyle,że po drodze do Tejedy mieliśmy wspaniałe widoki-zdjęć nie robiłem bo i szyby autokaru nie zbyt czyste a i droga bardzo kręta,jechaliśmy samymi serpentynami.
Prowincja Tejeda znajduje się w odległości 44 kilometrów od stolicy wyspy, Las Palmas de Gran Canaria. Można stamtąd dojechać do Tejeda kierując się wgłąb wyspy autostradą Carretera del Centro GC-15; jest to dość kręta trasa, zapewniająca piękne widoki i prowadząca przez Santa Brigida i San Mateo. Czas podróży, potrzebny na pokonanie tych 44 kilometrów samochodem, wynosi około 1 godziny.
Kultura i sztuka stanowią w Tejeda uzupełnienie oferty turystyczno rekreacyjnej. Można zwiedzić miejsca takie jak Muzeum Rzeźby Abrahama Cárdenes, gdzie można podziwiać część dzieł tego wybitnego artysty kanaryjskiego, urodzonego w Tejeda i zafascynowanego tą ziemią. Jest tu również Muzeum Etnograficzne, w którym odwiedzający ma możliwość odbycia podróży w czasie poznając historię wyspy i prowincji.Źródło tekst-Gran Canaria.
Jeden z wielu straganów wystawiających do sprzedaży swoje wyroby.
Układy taneczne folklorystycznego zespołu ludowego.
Miejscowy cmentarz.
Do fotorelacji z Tejedy wklejam jeszcze zdjęcia samego Maspalomas robiącego na przybyszach wspaniałe wrażenie.
Maspalomas ? najstarszy ośrodek turystyczny w południowej części wyspy Gran Canaria w archipelagu Wysp Kanaryjskich. Jest on częścią gminy San Bartolomé de Tirajana. Miejsce to jest znane turystom zwłaszcza dzięki tamtejszym hotelom, plażom i przede wszystkim wydmom chronionym w rezerwacie ?Dunas de Maspalomas?. Wikipedia
Lewe i prawe skrzydło reprezentacyjnego hotelu RIU.
Wejście do hotelu,które przechodzi po jego drugiej stronie w pasaż prowadzący na wydmy i do oceanu.
Hotel RIU w całej krasie.
Zdjęcia hotelu od strony wydm.
Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do kolejnych odwiedzin
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2587
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Świetne zdjęcia Ależ te palmy olbrzymie!
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 10 sty 2018, o 13:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Również mogę polecić wycieczkę na Gran Canarie.Odwiedziłem wyspę w styczniu tego roku oraz bardzo miło miejsce wspominam.Cala wyprada niewiele nas kosztowała. Warto samodzielnie planować wycieczki szukając lotów na portalu fly 4 free z uwagi na to, mozna znaleźć niedrogie wyloty
O dziwo zaskoczyła nas pogoda bo w styczniu była idealna. 23 stopnie , w górach 15 stopni. A w Maspalomas na południu po prostu upał.
O dziwo zaskoczyła nas pogoda bo w styczniu była idealna. 23 stopnie , w górach 15 stopni. A w Maspalomas na południu po prostu upał.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
ą
Igo - Hooth
Dzięki za odwiedziny i sympatyczne w treści posty
Pozdrawiam Was,Forumowiczów i Gości i zapraszam do kolejnej wizyty w moim wątku.
Co prawda jeszcze kilka miesięcy do lata choć zima za oknami ale warto wrócić wspomnieniami do minionego lata,zwłaszcza,że są to bardzo miłe wspomnienia z przejażdżek po kraju,naszym pięknym kraju a piękniejącym coraz bardziej.
Zapraszam do obejrzenia fotorelacji a właściwie migawek z niej z poszczególnych regionów Polski a dokładniej górzystego-Górnego i Dolnego Śląska.
Szczyrk-piękne miasto w Beskidzie Śląskim.
Szklarska Poręba-równie piękna na Dolnym Śląsku-pasmo górskie Karkonosze.Na zdjęciach jedynie zakręt śmierci jako,że czas naglił i trzeba było pędzić dalej.
Karpacz-piękne,zadbane i powszechnie znane miasto w paśmie górskim Sudety.
Jelenia Góra - piękniejące z dnia na dzień miasto w Karkonoszach.
Polecam obejrzenie tych uroczych miejsc
Dzięki za odwiedziny i sympatyczne w treści posty
Pozdrawiam Was,Forumowiczów i Gości i zapraszam do kolejnej wizyty w moim wątku.
Co prawda jeszcze kilka miesięcy do lata choć zima za oknami ale warto wrócić wspomnieniami do minionego lata,zwłaszcza,że są to bardzo miłe wspomnienia z przejażdżek po kraju,naszym pięknym kraju a piękniejącym coraz bardziej.
Zapraszam do obejrzenia fotorelacji a właściwie migawek z niej z poszczególnych regionów Polski a dokładniej górzystego-Górnego i Dolnego Śląska.
Szczyrk-piękne miasto w Beskidzie Śląskim.
Szklarska Poręba-równie piękna na Dolnym Śląsku-pasmo górskie Karkonosze.Na zdjęciach jedynie zakręt śmierci jako,że czas naglił i trzeba było pędzić dalej.
Karpacz-piękne,zadbane i powszechnie znane miasto w paśmie górskim Sudety.
Jelenia Góra - piękniejące z dnia na dzień miasto w Karkonoszach.
Polecam obejrzenie tych uroczych miejsc
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Witam Wszystkich-Forumowiczów i Gości naszego Forum Ogrodniczego w moim wątku podróżniczym po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią Covid-19
Niestety ale prawda jest taka,co z wielkim żalem stwierdzam,że wszystkie wyjazdy bliskie i dalekie spoza naszego miejsca zamieszkania stały się prawie niemożliwe.Piszę prawie,ponieważ cała rzesza naszych Rodaków po niezbyt długim okresie przestoju w turystyce i początkowych obostrzeniach nie przejmując się pandemią,ryzykując zdrowiem a nawet życiem wyruszała w świat by go zwiedzać i wypoczywać.My woleliśmy nie brać na siebie ryzyka bo życie mimo,że różami usłane nie jest,było i jest nam miłe.
Nie łatwy był to dla nas okres w życiu ale uważam,że przetrwaliśmy najgorszy czas by znów cieszyć się nim,nie zapominając jednak o ofiarach jakie poniosły społeczeństwa,które spowodowała pandemia w początkowym jej okresie.
Zaszczepiliśmy się ale bądźmy mimo wszystko rozważni i ostrożni bo i my mimo to aż tak bardzo bezpieczni nie jesteśmy-mądre to przysłowie,które mówi,że:"strzeżonego Pan Bóg strzeże"
To tyle wstępu,którego nie mogłem pominąć i bez niego przejść od razu do rzeczy,czyli nawiązać do naszej pierwszej po tym strasznym okresie podróży aby wreszcie odpocząć po dwóch latach i nacieszyć się świeżym,zdrowym powietrzem i słońcem,którego tak bardzo łaknęliśmy w tym czasie.
Kolejny raz ale pod dwuletniej przerwie wybraliśmy się na dziesięć dni wypoczynku na Wyspy Kanaryjskie wybierając tym razem wyspę Lanzarote
Wyspa przepiękna,malownicza niemalże rajska ale.....trochę wg mnie wysunięta za daleko na północ.
No i niestety nie wybraliśmy za dobrze bo i skusiła nas stosunkowo niska cena Radzili nam nasi znajomi zabrać z sobą dres z kapturem bo tam "trochę" wieje.Okazało się na miejscu,że tam wieje owszem ale bardzo!!!Przeważały temperatury 19°C oczywiście zbyt niskie przy tak silnym wietrze,jak to się potocznie mówi "łeb chciało urwać".Wygrzewaliśmy się tylko na tarasie,który był nieco odsłonięty od wiatru w słońcu,które pokazywało się ukradkiem między jedną a drugą chmurą.Były zaledwie dwa dni z temp.20 i 21°C.
Wg nas na Lanzarotewybierać się lepiej latem gdy temperatury sięgają 24,25 i więcej °C bo taki wiatr przy takich temperaturach jest bardzo wskazany.Aby nie być gołosłownym cytuję tekst z jednej z internetowych stron:Lanzarote cz.I - Wietrzna Diabelska Wyspa:) - porady, zwiedzanie i opis wakacji użytkownika piea."Tak tam wiało..., że mnie w końcu wywiało. Wróciłam chora, z bólem gardła, kaszlem, zapaleniem krtani i ucha. No cóż... w końcu to diabelska wyspa!"Źródło tekst:TRAVELMANIACY>PL
Tym,którzy takim wianiem się nie zrażają i planują mimo wszystko wylot na Lanzarote proponuję przeczytać artykuł z powyższej strony w którym mowa o ciekawych miejscach do zwiedzania.
Poniżej publikuję trochę zdjęć jedynie z obiektami usytuowanymi wokół naszej kwatery.
Na zdjęciach poniżej fronton naszego hotelu
Skrzydło lewe.
i
Widok nieco z prawej strony.
Fronton hotelu.
Chodnik prowadzący do recepcji hotelu,prze wejściem pergola a pod nim stoliki krzesła i wygodne ławy.Wszystko przyozdobione egzotyczną roślinnoścą.
Malownicze piętrowe domki dla turystów otoczone palmami.
W dali ocean.
Nasze domki kwatery o zmierzchu z podświetlonymi palmami.
Główna ulica z przystankiem dla busów wożących turystów do zwiedzania ciekawych miejsc.
Jeden z trzech basenów w naszym ośrodku-basen dolny najniżej położony.
Jego druga część.
Basen środkowy prawie,że pod naszymi oknami.
Jego druga część.
Centrum handlowe z barami,kafejkami i marketem Spar.
Zapraszam Wszystkich do mojego wątku
Niestety ale prawda jest taka,co z wielkim żalem stwierdzam,że wszystkie wyjazdy bliskie i dalekie spoza naszego miejsca zamieszkania stały się prawie niemożliwe.Piszę prawie,ponieważ cała rzesza naszych Rodaków po niezbyt długim okresie przestoju w turystyce i początkowych obostrzeniach nie przejmując się pandemią,ryzykując zdrowiem a nawet życiem wyruszała w świat by go zwiedzać i wypoczywać.My woleliśmy nie brać na siebie ryzyka bo życie mimo,że różami usłane nie jest,było i jest nam miłe.
Nie łatwy był to dla nas okres w życiu ale uważam,że przetrwaliśmy najgorszy czas by znów cieszyć się nim,nie zapominając jednak o ofiarach jakie poniosły społeczeństwa,które spowodowała pandemia w początkowym jej okresie.
Zaszczepiliśmy się ale bądźmy mimo wszystko rozważni i ostrożni bo i my mimo to aż tak bardzo bezpieczni nie jesteśmy-mądre to przysłowie,które mówi,że:"strzeżonego Pan Bóg strzeże"
To tyle wstępu,którego nie mogłem pominąć i bez niego przejść od razu do rzeczy,czyli nawiązać do naszej pierwszej po tym strasznym okresie podróży aby wreszcie odpocząć po dwóch latach i nacieszyć się świeżym,zdrowym powietrzem i słońcem,którego tak bardzo łaknęliśmy w tym czasie.
Kolejny raz ale pod dwuletniej przerwie wybraliśmy się na dziesięć dni wypoczynku na Wyspy Kanaryjskie wybierając tym razem wyspę Lanzarote
Wyspa przepiękna,malownicza niemalże rajska ale.....trochę wg mnie wysunięta za daleko na północ.
No i niestety nie wybraliśmy za dobrze bo i skusiła nas stosunkowo niska cena Radzili nam nasi znajomi zabrać z sobą dres z kapturem bo tam "trochę" wieje.Okazało się na miejscu,że tam wieje owszem ale bardzo!!!Przeważały temperatury 19°C oczywiście zbyt niskie przy tak silnym wietrze,jak to się potocznie mówi "łeb chciało urwać".Wygrzewaliśmy się tylko na tarasie,który był nieco odsłonięty od wiatru w słońcu,które pokazywało się ukradkiem między jedną a drugą chmurą.Były zaledwie dwa dni z temp.20 i 21°C.
Wg nas na Lanzarotewybierać się lepiej latem gdy temperatury sięgają 24,25 i więcej °C bo taki wiatr przy takich temperaturach jest bardzo wskazany.Aby nie być gołosłownym cytuję tekst z jednej z internetowych stron:Lanzarote cz.I - Wietrzna Diabelska Wyspa:) - porady, zwiedzanie i opis wakacji użytkownika piea."Tak tam wiało..., że mnie w końcu wywiało. Wróciłam chora, z bólem gardła, kaszlem, zapaleniem krtani i ucha. No cóż... w końcu to diabelska wyspa!"Źródło tekst:TRAVELMANIACY>PL
Tym,którzy takim wianiem się nie zrażają i planują mimo wszystko wylot na Lanzarote proponuję przeczytać artykuł z powyższej strony w którym mowa o ciekawych miejscach do zwiedzania.
Poniżej publikuję trochę zdjęć jedynie z obiektami usytuowanymi wokół naszej kwatery.
Na zdjęciach poniżej fronton naszego hotelu
Skrzydło lewe.
i
Widok nieco z prawej strony.
Fronton hotelu.
Chodnik prowadzący do recepcji hotelu,prze wejściem pergola a pod nim stoliki krzesła i wygodne ławy.Wszystko przyozdobione egzotyczną roślinnoścą.
Malownicze piętrowe domki dla turystów otoczone palmami.
W dali ocean.
Nasze domki kwatery o zmierzchu z podświetlonymi palmami.
Główna ulica z przystankiem dla busów wożących turystów do zwiedzania ciekawych miejsc.
Jeden z trzech basenów w naszym ośrodku-basen dolny najniżej położony.
Jego druga część.
Basen środkowy prawie,że pod naszymi oknami.
Jego druga część.
Centrum handlowe z barami,kafejkami i marketem Spar.
Zapraszam Wszystkich do mojego wątku
- wiewioreczka
- 500p
- Posty: 902
- Od: 11 maja 2012, o 23:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno.... Śląsk
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Witam, po przerwie, także mojej w podróżowaniu... w tym roku zdecydowaliśmy się na Czarnogóre.Bardzo też dotknęła mnie ta przerwa w podróżowaniu jednak zdrowie najważniejsze.Z przyjemnością poczytałam i pooglądałam zdjęcia i czekam z niecierpliwością na kolejne relacje które często są naszą inspiracją i wracamy do wcześniejszych
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1943
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Arkadiuszu ,pytanie albo stwierdzenie mam,oświeć mnie jak się mylę ,na pierwszej stronie jest zdjęcie jest zdjęcie starówki Krakowa z kościołem i parasolami a nie daleko potem zdjęcie ze starej pocztówki,jak dla mnie to jest to samo zdjęcie tylko ucharakteryzowane na stara pocztówkę.Poprzednio tego nie wychwyciłam ale teraz dokładniej się przyglądnęłam i zaobserwowałam osoby są te same tylko zdjęcie lekko ucięte ,może tylko ja tak późno łapię?Lecę dalej zwiedzać.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Z wielką przyjemnością przejrzałam ten wątek.
Chociaż tak sobie popodróżuję. Już mi nic nie umknie, bo wątek zapisany.
Pozdrawiam
Chociaż tak sobie popodróżuję. Już mi nic nie umknie, bo wątek zapisany.
Pozdrawiam