Moje wędrówki po kraju i świecie...
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4195
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Witam Was
Borg50-Lucy-Marteczko-Karnova-Tajko.....
i niezmiernie się cieszę z Waszych odwiedzin i postów o miłej i sympatycznej treści
Zapraszam ponownie do siebie Wszystkich i milutko pozdrawiam.
Borg50-Rzeczywiście wakacje w Chorwacji były jednymi z bardziej udanych a sama Dalmacja na długo wbiła się w moją pamięć i jak tylko nadarzy się w przyszłości okazja to bardzo chętnie tam powrócę.Zdjęć zrobiłem mnóstwo i na pewno jeszcze podzielę się nimi z Wami.
Lucy-Do Wrocka,którego darzę ogromną sympatią a w którym już dawno nie byłem i z pewnością wybiorę się do niego w najbliższym czasie i postaram się pokazać go Wam na zdjęciach takim jakim jest a jest jedynym w swoim rodzaju.
Marteczko-Dzięki za poparcie mego pomysłu a do odwiedzin serdecznie zapraszam.
Karnova-Zdjęć z pobytu w Chorwacji mam dużo i z pewnością w najbliższym czasie pokażę ich więcej ale chcę również pokazać nasze rodzime piękne miejsca i stąd ta przeplatanka.
Tajko-Miło mi,że odwiedzasz moje wątki,zapraszam do kolejnych odwiedzin a ja postaram się w miarę swoich możliwości pokazać w nich wszystko to co może zainteresować i to co może się spodobać?
Dziś dla odmiany zapraszam w nasze rodzime strony a konkretnie do Ogrodzieńca do zwiedzenia ruin tamtejszego zamku,którymi ja osobiście byłem zachwycony i oczarowany między innymi dlatego,że można się po nich przemieszczać zaliczając poszczególne kondygnacje,łącznie z zamkową basztą.Gdyby ktoś wcześniej powiedział mi,że ruinami zamkowymi można się aż tak zachwycić,to spojrzałbym na niego nieco zdziwiony.
Zamek Ogrodzieniec ? ruiny średniowiecznego zamku leżącego w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej wzniesionego w XIV-XV wieku przez ród Włodków Sulimczyków, później przebudowywanego. Zamek leży na najwyższym wzniesieniu Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej ? Górze Zamkowej wznoszącej się na 515,5 m n.p.m. Ruiny leżą na "Szlaku Orlich Gniazd", są udostępnione do zwiedzania.
Ze względu na swoją nazwę, większość turystów błędnie twierdzi, iż jest on położony w miejscowości Ogrodzieniec. Naprawdę znajduje się we wsi Podzamcze, około 2 km na wschód od Ogrodzieńca.
Ciekawostki.
W 1973 roku zamek Ogrodzieniec posłużył jako część plenerów zdjęciowych do serialu Janosik.
W 1980 r. kręcono na zamku film "Rycerz" w reżyserii Lecha Majewskiego.
W 1984 r. heavymetalowy zespół Iron Maiden nagrał na zamku wstawkę filmową, która została użyta w filmie Live After Death w częściBehind The Iron Curtain. Materiał został wykorzystany przy utworze Hallowed Be Thy Name.
Kroczyce-miejscowość położona najbliżej ruin zamku-baza wypadowa.Kościół pod wezwaniem Św.Jacka i Św.Marii Magdaleny.
Pomnik poległym żołnierzom Batalionów Chłopskich w Kroczycach.
Ruiny Zamku w Ogrodzieńcu.
Nowożeńcy w trakcie zwiedzania ruin zamku-sesja ślubna.
Przedzamcze-pomiędzy skałkami do wspinaczek wejście do Sali Tortur.
Skałki.
Przyglądający mi się z dużym zaciekawieniem kos.
SALA TORTUR - zwana również Katownią Warszyckiego lub męczarnią Warszyckiego. Warszycki zasłynął z okrucieństwa i wielkiego bogactwa zlokalizowana na terenie przedzamcza Zamku Ogrodzienieckiego. Jest to wystawa dawnych narzędzi tortur i technik katowskich. Znajdą się tu, takie machiny jak: Krzesło Czarownic, Hiszpański But, Garota, Kołyska Judasza, czy Żelazna Dziewica. Chcecie sprawdzić, jakie metody stosowali średniowieczni kaci ? odwiedźcie Salę Tortur.
Spokojnej nocy
Pozdrawiam Wszystkich
Borg50-Lucy-Marteczko-Karnova-Tajko.....
i niezmiernie się cieszę z Waszych odwiedzin i postów o miłej i sympatycznej treści
Zapraszam ponownie do siebie Wszystkich i milutko pozdrawiam.
Borg50-Rzeczywiście wakacje w Chorwacji były jednymi z bardziej udanych a sama Dalmacja na długo wbiła się w moją pamięć i jak tylko nadarzy się w przyszłości okazja to bardzo chętnie tam powrócę.Zdjęć zrobiłem mnóstwo i na pewno jeszcze podzielę się nimi z Wami.
Lucy-Do Wrocka,którego darzę ogromną sympatią a w którym już dawno nie byłem i z pewnością wybiorę się do niego w najbliższym czasie i postaram się pokazać go Wam na zdjęciach takim jakim jest a jest jedynym w swoim rodzaju.
Marteczko-Dzięki za poparcie mego pomysłu a do odwiedzin serdecznie zapraszam.
Karnova-Zdjęć z pobytu w Chorwacji mam dużo i z pewnością w najbliższym czasie pokażę ich więcej ale chcę również pokazać nasze rodzime piękne miejsca i stąd ta przeplatanka.
Tajko-Miło mi,że odwiedzasz moje wątki,zapraszam do kolejnych odwiedzin a ja postaram się w miarę swoich możliwości pokazać w nich wszystko to co może zainteresować i to co może się spodobać?
Dziś dla odmiany zapraszam w nasze rodzime strony a konkretnie do Ogrodzieńca do zwiedzenia ruin tamtejszego zamku,którymi ja osobiście byłem zachwycony i oczarowany między innymi dlatego,że można się po nich przemieszczać zaliczając poszczególne kondygnacje,łącznie z zamkową basztą.Gdyby ktoś wcześniej powiedział mi,że ruinami zamkowymi można się aż tak zachwycić,to spojrzałbym na niego nieco zdziwiony.
Zamek Ogrodzieniec ? ruiny średniowiecznego zamku leżącego w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej wzniesionego w XIV-XV wieku przez ród Włodków Sulimczyków, później przebudowywanego. Zamek leży na najwyższym wzniesieniu Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej ? Górze Zamkowej wznoszącej się na 515,5 m n.p.m. Ruiny leżą na "Szlaku Orlich Gniazd", są udostępnione do zwiedzania.
Ze względu na swoją nazwę, większość turystów błędnie twierdzi, iż jest on położony w miejscowości Ogrodzieniec. Naprawdę znajduje się we wsi Podzamcze, około 2 km na wschód od Ogrodzieńca.
Ciekawostki.
W 1973 roku zamek Ogrodzieniec posłużył jako część plenerów zdjęciowych do serialu Janosik.
W 1980 r. kręcono na zamku film "Rycerz" w reżyserii Lecha Majewskiego.
W 1984 r. heavymetalowy zespół Iron Maiden nagrał na zamku wstawkę filmową, która została użyta w filmie Live After Death w częściBehind The Iron Curtain. Materiał został wykorzystany przy utworze Hallowed Be Thy Name.
Kroczyce-miejscowość położona najbliżej ruin zamku-baza wypadowa.Kościół pod wezwaniem Św.Jacka i Św.Marii Magdaleny.
Pomnik poległym żołnierzom Batalionów Chłopskich w Kroczycach.
Ruiny Zamku w Ogrodzieńcu.
Nowożeńcy w trakcie zwiedzania ruin zamku-sesja ślubna.
Przedzamcze-pomiędzy skałkami do wspinaczek wejście do Sali Tortur.
Skałki.
Przyglądający mi się z dużym zaciekawieniem kos.
SALA TORTUR - zwana również Katownią Warszyckiego lub męczarnią Warszyckiego. Warszycki zasłynął z okrucieństwa i wielkiego bogactwa zlokalizowana na terenie przedzamcza Zamku Ogrodzienieckiego. Jest to wystawa dawnych narzędzi tortur i technik katowskich. Znajdą się tu, takie machiny jak: Krzesło Czarownic, Hiszpański But, Garota, Kołyska Judasza, czy Żelazna Dziewica. Chcecie sprawdzić, jakie metody stosowali średniowieczni kaci ? odwiedźcie Salę Tortur.
Spokojnej nocy
Pozdrawiam Wszystkich
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4548
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Fajne skałki Parę lat temu zawędrowałam do polskiej "szwajcarskiej doliny" w tamtejszych okolicach (OPN), miło ją wspominam.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4195
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Olu-witaj
Dzięki za odwiedzinki
Dziś zapraszam Ciebie,zainteresowanych Forumowiczów oraz Gości do spaceru po Splicie a konkretnie po Pałacu Dioklecjana.
Życzę miłych wrażeń i pozdrawiam.
Split to jedno z najatrakcyjniejszych miast na wybrzeżu Adriatyckim. Tutaj tętni miejskie życie, tutaj na każdym kroku natrafiamy na wiele zabytków i tu możemy zagubić się w krętych uliczkach starego miasta.
Największą atrakcją miasta jest zdecydowanie Pałac cesarza Dioklecjana, gdzie skupione jest centrum życia miasta.
Pałac został zbudowany na brzegu morza w latach 295 - 305 przez rzymskiego cesarza. Wewnątrz murów Pałacu Dioklecjana znajduje się szereg zabytków i stare kościółki św.Marcina i św.Teodora oraz kościół Matki Bożej z Dzwonnika,prawdopodobnie nastały w późnym antyku.Pałac jest ogólnie dostępny dla turystów, można bez opłat podziwiać mury wnętrza pałacu, można zejść do podziemia, gdzie znajdują się sklepiki z rękodziełem.W trakcie zwiedzania pałacu można posłuchać wspaniałych głosów kwintetu chóralnego Vestibul a wieczorem można na dziedzińcu posłuchać koncertu, lub wypić pyszną kawę. Miejsce zachwyca i zachęca do powtórnego odwiedzenia. Kompleks pałacowy został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO.
Pomnik biskupa św.Grzegorza.
Grzegorz z Ninu (chor. Grgur Ninski) ? biskup Ninu w latach 900?929.
Uważany w chorwackiej literaturze historycznej XIX w. za obrońcę języka i pisma słowiańskiego (głagolicy)[1]. Na synodach w Splicie w 925 i w 928 miał zabiegać o formalne wprowadzenie języka chorwackiego do liturgii katolickiej[2], która wówczas prowadzona była w jęz. łacińskim./cyt.Wikipedia/
Wystarczy potrzeć paluch biskupa by powrócić do Splitu-zwróćcie uwagę proszę jaki jest już wypolerowany.
Końcowy docelowy odcinek akweduktu.
Pomnik Marko Marulića (ur. 18 sierpnia 1450 w Splicie, zm. 5 stycznia 1524, tamże) ? poeta dalmatyńskiego renesansu. Tworzył zarówno w języku łacińskim(przede wszystkim traktaty etyczne) jak i chorwackim (liryka). Nazywany ojcem chorwackiej literatury.
Przebudowane i przystosowane do współczesnych potrzeb jak urzędy,szpitale itp. budowle otaczające pałac.
Wylegujący się beztrosko przed pałacem kot-być może potomek kociego arystokratycznego pałacowego rodu?
Bulwar położony pomiędzy portem z lewej a pałacem z prawej.
Nie mający równego sobie kwintet chóralny Vestibul koncertujący nie tylko w ruinach Pałacu Dioklecjana.
Pozdrawiam Wszystkich i polecam zwiedzenie Pałacu Dioklecjana
Dzięki za odwiedzinki
Dziś zapraszam Ciebie,zainteresowanych Forumowiczów oraz Gości do spaceru po Splicie a konkretnie po Pałacu Dioklecjana.
Życzę miłych wrażeń i pozdrawiam.
Split to jedno z najatrakcyjniejszych miast na wybrzeżu Adriatyckim. Tutaj tętni miejskie życie, tutaj na każdym kroku natrafiamy na wiele zabytków i tu możemy zagubić się w krętych uliczkach starego miasta.
Największą atrakcją miasta jest zdecydowanie Pałac cesarza Dioklecjana, gdzie skupione jest centrum życia miasta.
Pałac został zbudowany na brzegu morza w latach 295 - 305 przez rzymskiego cesarza. Wewnątrz murów Pałacu Dioklecjana znajduje się szereg zabytków i stare kościółki św.Marcina i św.Teodora oraz kościół Matki Bożej z Dzwonnika,prawdopodobnie nastały w późnym antyku.Pałac jest ogólnie dostępny dla turystów, można bez opłat podziwiać mury wnętrza pałacu, można zejść do podziemia, gdzie znajdują się sklepiki z rękodziełem.W trakcie zwiedzania pałacu można posłuchać wspaniałych głosów kwintetu chóralnego Vestibul a wieczorem można na dziedzińcu posłuchać koncertu, lub wypić pyszną kawę. Miejsce zachwyca i zachęca do powtórnego odwiedzenia. Kompleks pałacowy został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO.
Pomnik biskupa św.Grzegorza.
Grzegorz z Ninu (chor. Grgur Ninski) ? biskup Ninu w latach 900?929.
Uważany w chorwackiej literaturze historycznej XIX w. za obrońcę języka i pisma słowiańskiego (głagolicy)[1]. Na synodach w Splicie w 925 i w 928 miał zabiegać o formalne wprowadzenie języka chorwackiego do liturgii katolickiej[2], która wówczas prowadzona była w jęz. łacińskim./cyt.Wikipedia/
Wystarczy potrzeć paluch biskupa by powrócić do Splitu-zwróćcie uwagę proszę jaki jest już wypolerowany.
Końcowy docelowy odcinek akweduktu.
Pomnik Marko Marulića (ur. 18 sierpnia 1450 w Splicie, zm. 5 stycznia 1524, tamże) ? poeta dalmatyńskiego renesansu. Tworzył zarówno w języku łacińskim(przede wszystkim traktaty etyczne) jak i chorwackim (liryka). Nazywany ojcem chorwackiej literatury.
Przebudowane i przystosowane do współczesnych potrzeb jak urzędy,szpitale itp. budowle otaczające pałac.
Wylegujący się beztrosko przed pałacem kot-być może potomek kociego arystokratycznego pałacowego rodu?
Bulwar położony pomiędzy portem z lewej a pałacem z prawej.
Nie mający równego sobie kwintet chóralny Vestibul koncertujący nie tylko w ruinach Pałacu Dioklecjana.
Pozdrawiam Wszystkich i polecam zwiedzenie Pałacu Dioklecjana
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Diokelcjan Dioklecjanem, ale Orgodzieniec!!! Fenomenalny!!!
Uwielbiam średniowieczne zamki, czy to 'na chodzie', czy w ruinie i trochę ich już zaliczyłam, ale tam jeszcze nie byłam, więc dziękuję Ci za miłą wycieczkę
Uwielbiam średniowieczne zamki, czy to 'na chodzie', czy w ruinie i trochę ich już zaliczyłam, ale tam jeszcze nie byłam, więc dziękuję Ci za miłą wycieczkę
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Popieram w całej rozciągłości - Orgodzieniec jest fenomenalny, nie dziwię się młodej parze, że wybrała właśnie to miejsce na swoją sesję ślubną
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4195
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Lucy-Czyżbyś chciała dodać,że nie ma to jak nasze rodzime,polskie zabytki?,a jeżeli tak to i ja podzielam Twoje zdanie
Natalko-Fajnie się złożyło,że cała nasza trójka ma identyczne podejście do tego typu obiektów,które mówią wieki i wzbudzają w nas
tyle sympatii.
Miło,że i tym razem zajrzałyście do mego wątku i zostawiły swój ślad w postaci sympatycznych postów i zawartych w nich sugestiach
Dzięki za odwiedziny,pozdrawiam i czekam na Waszą kolejna wizytę
Ulegając sugestii Lucy zawartej w Jej poście z dnia 21.07.br.w którym napisała a właściwie zapytała,czy może pokażę kiedyś nasz "zwykły" ale piękny Wrocław,postanowiłem w drodze powrotnej z wakacji spędzić kilka godzin we Wrocławiu właśnie i uwiecznić na zdjęciach to co zobaczyłem i podzielić się z Wami wrażeniami jakich doznałem w rzeczywiście pięknym "Wrocku".Jednakże kilka godzin to stanowczo za mało by móc uwiecznić na zdjęciach i pokazać cały Wrocław.Dziś proponuję spacer po Placu Solnym,Rynku i przyjrzeniu się wspaniałym i malowniczym zabytkom,czyli kolorowym jak z bajki kamienicom,ratuszowi i fontannom.Przy następnej okazji zaprezentuję kolejne trzy równie ciekawe i godne obejrzenia obiekty.
Jedna z wielu wrocławskich fontann.
Budynek Giełdy.
Dwie kamieniczki-Jaś i Małgosia w tle kościół z wieżą widokową.
Wieża widokowa kościoła za Jasiem i Małgosią.
Ratusz Wrocławski.
Zegar na wieży ratuszowej.
Wrocławskie krasnale-spotkaliśmy tylko dwa.
Pozdrawiam Wszystkich
Natalko-Fajnie się złożyło,że cała nasza trójka ma identyczne podejście do tego typu obiektów,które mówią wieki i wzbudzają w nas
tyle sympatii.
Miło,że i tym razem zajrzałyście do mego wątku i zostawiły swój ślad w postaci sympatycznych postów i zawartych w nich sugestiach
Dzięki za odwiedziny,pozdrawiam i czekam na Waszą kolejna wizytę
Ulegając sugestii Lucy zawartej w Jej poście z dnia 21.07.br.w którym napisała a właściwie zapytała,czy może pokażę kiedyś nasz "zwykły" ale piękny Wrocław,postanowiłem w drodze powrotnej z wakacji spędzić kilka godzin we Wrocławiu właśnie i uwiecznić na zdjęciach to co zobaczyłem i podzielić się z Wami wrażeniami jakich doznałem w rzeczywiście pięknym "Wrocku".Jednakże kilka godzin to stanowczo za mało by móc uwiecznić na zdjęciach i pokazać cały Wrocław.Dziś proponuję spacer po Placu Solnym,Rynku i przyjrzeniu się wspaniałym i malowniczym zabytkom,czyli kolorowym jak z bajki kamienicom,ratuszowi i fontannom.Przy następnej okazji zaprezentuję kolejne trzy równie ciekawe i godne obejrzenia obiekty.
Jedna z wielu wrocławskich fontann.
Budynek Giełdy.
Dwie kamieniczki-Jaś i Małgosia w tle kościół z wieżą widokową.
Wieża widokowa kościoła za Jasiem i Małgosią.
Ratusz Wrocławski.
Zegar na wieży ratuszowej.
Wrocławskie krasnale-spotkaliśmy tylko dwa.
Pozdrawiam Wszystkich
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Bardzo znajome widoki tym razem Wrocław to miasto w którym się urodziłam, chociaż nigdy w nim nie mieszkałam. Już od dziecka bywałam tu bardzo często, zwłaszcza w okolicach rynku - teraz w drodze na uczelnię przechodzę właśnie przez rynek, idąc z przystanku na Placu Dominikańskim. Zdecydowanie kilka godzin to za mało by zwiedzić miasto, sama nie widziałam jeszcze wielu ciekawych obiektów Jeśli kiedykolwiek będziesz się jeszcze wybierał do Wrocławia daj znać, podpowiem co jest warte zobaczenia (przewodnik nie wszystko podpowie ). Mam nadzieję że w ten weekend w końcu uda mi się dotrzeć do wrocławskiego ogrodu botanicznego, wtedy będzie fotorelacja
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Arku! Jak się cieszę!!
Bardzo mi miło, że gościłeś we Wrocławiu
Rzeczywiście trzeba tu przyjechać na znacznie dłużej niż kilka godzin, ale widzę, że i tych kilka było bardzo owocnych
Piękne zdjęcia pięknego miejsca!
Osobiście uważam, że każde miasto posiada swój własny klimat i swoją specyficzną atmosferę. Wrocław należy do tych szeroko otwartych i to się czuje na każdym kroku.
Tutaj nawet autobusy uśmiechają się do ludzi, prawda?
Nie wiem, jakie będą kolejne 3 miejsca, które odwiedziłeś, ale mam nadzieję, że jednym z nich był Ogród Japoński w Parku Szczytnickim - jedno z moich absolutnie ulubionych miejsc i bardzo-bardzo wartych zobaczenia i odwiedzenia! Jeżeli nie miałeś okazji tam zajrzeć, to koniecznie wex pod uwagę następnym razem
Ja już może skończę pisanie, bo istnieje duże ryzyko, że jak zacznę się wkręcać, to zapiszę Ci cały wątek
Bo Wrocław to miejsce, w którym się urodziłam, gdzie spędzam życie i które kocham całym sercem i mogłabym długo o szczegółach
W każdym razie - naprawdę cieszę się, że wpadłeś
Mam nadzieję, że zabrałeś stąd wyłącznie dobre wrażenia
ps
A co do krasnali, to jest ich całe mnóstwo, przy czym nie zaszkodziłoby tez spojrzeć w górę
Bardzo mi miło, że gościłeś we Wrocławiu
Rzeczywiście trzeba tu przyjechać na znacznie dłużej niż kilka godzin, ale widzę, że i tych kilka było bardzo owocnych
Piękne zdjęcia pięknego miejsca!
Osobiście uważam, że każde miasto posiada swój własny klimat i swoją specyficzną atmosferę. Wrocław należy do tych szeroko otwartych i to się czuje na każdym kroku.
Tutaj nawet autobusy uśmiechają się do ludzi, prawda?
Nie wiem, jakie będą kolejne 3 miejsca, które odwiedziłeś, ale mam nadzieję, że jednym z nich był Ogród Japoński w Parku Szczytnickim - jedno z moich absolutnie ulubionych miejsc i bardzo-bardzo wartych zobaczenia i odwiedzenia! Jeżeli nie miałeś okazji tam zajrzeć, to koniecznie wex pod uwagę następnym razem
Ja już może skończę pisanie, bo istnieje duże ryzyko, że jak zacznę się wkręcać, to zapiszę Ci cały wątek
Bo Wrocław to miejsce, w którym się urodziłam, gdzie spędzam życie i które kocham całym sercem i mogłabym długo o szczegółach
W każdym razie - naprawdę cieszę się, że wpadłeś
Mam nadzieję, że zabrałeś stąd wyłącznie dobre wrażenia
ps
A co do krasnali, to jest ich całe mnóstwo, przy czym nie zaszkodziłoby tez spojrzeć w górę
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4195
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Natalko-Do Wrocławia wybiorę się nie wcześniej jak za rok i jeżeli plany mi się nie pokrzyżują to na pewno poproszę Cię o podsze-
-pnięcie mi co jeszcze warto zobaczyć,zwiedzić-trzymam Cię za słowo
Ogród Botaniczny był w planie do zwiedzania ale niestety brakło już czasu
Lucy- Z wszystkim to co tak pięknie napisałaś o Wrocławiu zgadzam się całkowicie,piękne,przyjazne i kolorowe miasto
Co do kolejnej części zwiedzania Wrocławia to trafiłaś w dziesiątkę bo to właśnie Ogród Japoński w Parku Szczytnickim i
nie miej mi za złe ale odtąd będzie on i moim jednym z ulubionych miejsc.To już trzeci z kolei ogród jakie miałem do tej pory
okazję zwiedzić.Jeśli masz ochotę i czas zajrzyj na strony:28,30 i 31 mojego wątku "Cytrusy i fiołki...cz.I"by dla porównania obejrzeć
dwa wcześniejsze,jeden w Pisarzowicach drugi w Jarkach.Zaś ogrody japońskie i drzewka bonsai to moja pasja
I tym razem cieszę się i to jeszcze jak z Waszych odwiedzin w moim podróżniczym wątku,serdecznie Was pozdrawiam i zapraszam do kolejnych odwiedzin a za bardzo miłe posty i wizytę stokrotne dzięki
No i jak już wcześniej nadmieniłem Lucy,druga część Wrocławia to jego Ogród japoński,który zrobił na mnie wspaniałe wrażenie a do zwiedzenia którego bardzo Was drodzy Forumowicze i Goście namawiam.
Dużą ciekawość u zwiedzających wzbudzały pływające w stawie olbrzymie różnokolorowe karpie japońskie Koi.
Lepszej ich widoczności nie można było uzyskać ze względu na bardzo mętną wodę,mimo,że na bieżąco wpływa z wodospadu do stawu bieżąca czysta woda.Prawdopodobnie jest to staw o mulistym dnie?
Kaczki krzyżówki zawsze na posterunku przy moście,gdzie najwięcej zwiedzających-już czas nas nakarmić!
Kierujemy się w stronę wyjścia,koniec spaceru ale jakże przyjemnego.
Życzę miłych wrażeń i raz jeszcze pozdrawiam
-pnięcie mi co jeszcze warto zobaczyć,zwiedzić-trzymam Cię za słowo
Ogród Botaniczny był w planie do zwiedzania ale niestety brakło już czasu
Lucy- Z wszystkim to co tak pięknie napisałaś o Wrocławiu zgadzam się całkowicie,piękne,przyjazne i kolorowe miasto
Co do kolejnej części zwiedzania Wrocławia to trafiłaś w dziesiątkę bo to właśnie Ogród Japoński w Parku Szczytnickim i
nie miej mi za złe ale odtąd będzie on i moim jednym z ulubionych miejsc.To już trzeci z kolei ogród jakie miałem do tej pory
okazję zwiedzić.Jeśli masz ochotę i czas zajrzyj na strony:28,30 i 31 mojego wątku "Cytrusy i fiołki...cz.I"by dla porównania obejrzeć
dwa wcześniejsze,jeden w Pisarzowicach drugi w Jarkach.Zaś ogrody japońskie i drzewka bonsai to moja pasja
I tym razem cieszę się i to jeszcze jak z Waszych odwiedzin w moim podróżniczym wątku,serdecznie Was pozdrawiam i zapraszam do kolejnych odwiedzin a za bardzo miłe posty i wizytę stokrotne dzięki
No i jak już wcześniej nadmieniłem Lucy,druga część Wrocławia to jego Ogród japoński,który zrobił na mnie wspaniałe wrażenie a do zwiedzenia którego bardzo Was drodzy Forumowicze i Goście namawiam.
Dużą ciekawość u zwiedzających wzbudzały pływające w stawie olbrzymie różnokolorowe karpie japońskie Koi.
Lepszej ich widoczności nie można było uzyskać ze względu na bardzo mętną wodę,mimo,że na bieżąco wpływa z wodospadu do stawu bieżąca czysta woda.Prawdopodobnie jest to staw o mulistym dnie?
Kaczki krzyżówki zawsze na posterunku przy moście,gdzie najwięcej zwiedzających-już czas nas nakarmić!
Kierujemy się w stronę wyjścia,koniec spaceru ale jakże przyjemnego.
Życzę miłych wrażeń i raz jeszcze pozdrawiam
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
W ogrodzie japońskim byłam dawno, dawno... Ciekawe co się zmieniło? Muszę chyba zrobić rundkę po niektórych atrakcjach Wrocławia, bo jak widziałam coś mając lal 12 to już nie wszystko pamiętam
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4195
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Natalko-Do do spaceru po Ogrodzie Japońskim po latach bardzo namawiam bez względu na to ,czy coś się w nim zmieniło czy też nie
bo warto po nim pospacerować chociażby dla zaczerpnięcia świeżego powietrza przesyconego zapachem sosen bonsai i innych pachnących
krzewów,miłego dla ucha szumu mini wodospadu,przypatrywania się pływającym kolorowym karpiom japońskim Koi i dla wielu
wielu innych miłych dla oka i kojąco wpływających na nasz system nerwowy ciekawostek przyrodniczych.
Miłe to,że i tym razem nie ominęłaś mego wątku i kolejnego postu poświęconego tym razem Ogrodowi Japońskiemu.
Dzięki za pamięć i odwiedziny oraz miły post
Pozdrawiam Ciebie,Forumowiczów i Gości
Tym razem proponuję Wszystkim tym,którzy interesują się malarstwem,historią i nie tylko Tym ale i Wszystkim Forumowiczom i Gościom do obejrzenia cyklu obrazów składających się na Panoramę Racławicką,która mieści się we Wrocławskiej Rotundzie a która to nie tylko na mnie zrobiła niesamowite wrażenie i którą to chętnie obejrzałbym raz jeszcze co być może uda mi się zrealizować za rok?
Zanim przejdę do ich-jej zaprezentowania na początek proponuję przyjrzeć się dawnej Hali Ludowej a obecnie Hali Stulecia i jej otoczeniu.
Zdjęcia Hali miały być wstępem do poprzednio prezentowanego przeze mnie Ogrodu Japońskiego jako,że pergola otaczająca ją kończy się tuż przed wejściem do tegoż ogrodu okalając przylegającą do Hali niezwykle ciekawie skonstruowaną i piękną zwłaszcza nocą fontannę.
Ponieważ poprzednio uszło to mej uwadze,dziś nadrabiam zaległości.
A to już Rotunda-siedziba Panoramy Racławickiej:
Jeżeli tylko nadarzy się Wam okazja,nie rezygnujcie z obejrzenia tego Dzieła,wykonanie i jego prezentacja w Rotundzie robi niesamowite wrażenie-pozdrawiam
bo warto po nim pospacerować chociażby dla zaczerpnięcia świeżego powietrza przesyconego zapachem sosen bonsai i innych pachnących
krzewów,miłego dla ucha szumu mini wodospadu,przypatrywania się pływającym kolorowym karpiom japońskim Koi i dla wielu
wielu innych miłych dla oka i kojąco wpływających na nasz system nerwowy ciekawostek przyrodniczych.
Miłe to,że i tym razem nie ominęłaś mego wątku i kolejnego postu poświęconego tym razem Ogrodowi Japońskiemu.
Dzięki za pamięć i odwiedziny oraz miły post
Pozdrawiam Ciebie,Forumowiczów i Gości
Tym razem proponuję Wszystkim tym,którzy interesują się malarstwem,historią i nie tylko Tym ale i Wszystkim Forumowiczom i Gościom do obejrzenia cyklu obrazów składających się na Panoramę Racławicką,która mieści się we Wrocławskiej Rotundzie a która to nie tylko na mnie zrobiła niesamowite wrażenie i którą to chętnie obejrzałbym raz jeszcze co być może uda mi się zrealizować za rok?
Zanim przejdę do ich-jej zaprezentowania na początek proponuję przyjrzeć się dawnej Hali Ludowej a obecnie Hali Stulecia i jej otoczeniu.
Zdjęcia Hali miały być wstępem do poprzednio prezentowanego przeze mnie Ogrodu Japońskiego jako,że pergola otaczająca ją kończy się tuż przed wejściem do tegoż ogrodu okalając przylegającą do Hali niezwykle ciekawie skonstruowaną i piękną zwłaszcza nocą fontannę.
Ponieważ poprzednio uszło to mej uwadze,dziś nadrabiam zaległości.
A to już Rotunda-siedziba Panoramy Racławickiej:
Jeżeli tylko nadarzy się Wam okazja,nie rezygnujcie z obejrzenia tego Dzieła,wykonanie i jego prezentacja w Rotundzie robi niesamowite wrażenie-pozdrawiam
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Piękne zdjęcia Panoramy Widziałam ją na żywo kilka lat temu, ale fragmenty były mi znane już wcześniej - dość często przewijały się w różnych podręcznikach i innych książkach. To praktycznie cud, że ten tak wielki obraz przetrwał całą zawieruchę XX wieku.
Pergola przy Hali Stulecia to jedno z moich ulubionych miejsc - w samej Hali odbywa się coraz więcej imprez, więc bywam tam przynajmniej raz na 2 lata - również wewnątrz robi niesamowite wrażenie. Ach, żeby tak odbyła się tam wystawa storczyków...
Pergola przy Hali Stulecia to jedno z moich ulubionych miejsc - w samej Hali odbywa się coraz więcej imprez, więc bywam tam przynajmniej raz na 2 lata - również wewnątrz robi niesamowite wrażenie. Ach, żeby tak odbyła się tam wystawa storczyków...
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Nie tylko nie mogłabym mieć Ci tego za złe, ale niezmiernie byłabym zdziwiona, gdyby stało się inaczejArkadius121 pisze: nie miej mi za złe ale odtąd będzie on i moim jednym z ulubionych miejsc.
Miejsce naprawdę absolutnie fantastyczne - polecam każdemu! Bardzo dobre wibracje ma
Ja osobiście najbardziej lubię OJ wiosną - w kwietniu, i tez najczęściej właśnie wtedy go odwiedzam.
Bardzo chciałabym odwiedzić też wspaniały OJ w Jarkowie k/Lewina Kłodzkiego (nie wiem, czy to o tym mówiłeś wcześniej?). Mam do niego raptem trochę ponad 100km, ale jakoś trudno się wybrać...
No, ale póki życia, póty nadziei, jak to mówią
Wracając do Wrocławia - oczywiście Panorama Racławicka robi wrażenie! Również warto zobaczyć.
Ja natomiast chciałabym zachęcić Ciebie i innych odwiedzających Wrocław właśnie teraz - piękną polską złota jesienią - najlepiej w październiku - do wybrania się na Cmentarz Żydowski.
Kolorystyka i atmosfera tego miejsca ta porą po prostu zwala z nóg! Wchodzisz przez bramę i natychmiast znajdujesz się w innym świecie! Niby prawie środek miasta, ale jest niesamowicie odrealnione - kolory złoty, ciemnozielony i ciemna czerwień, wszechobecne pnącza, cień drzew, wysoki mur, cisza, specyficzna atmosfera czynią to miejsce magicznym, a pobyt w nim niezapomnianym przeżyciem! Gorąco namawiam do takiego spaceru
I nie zdziwię się ani trochę, kiedy napiszesz, że będzie to Twoje kolejne ulubione miejsce we Wrocku