Moje wędrówki po kraju i świecie...
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Bardzo znajome widoki tym razem Wrocław to miasto w którym się urodziłam, chociaż nigdy w nim nie mieszkałam. Już od dziecka bywałam tu bardzo często, zwłaszcza w okolicach rynku - teraz w drodze na uczelnię przechodzę właśnie przez rynek, idąc z przystanku na Placu Dominikańskim. Zdecydowanie kilka godzin to za mało by zwiedzić miasto, sama nie widziałam jeszcze wielu ciekawych obiektów Jeśli kiedykolwiek będziesz się jeszcze wybierał do Wrocławia daj znać, podpowiem co jest warte zobaczenia (przewodnik nie wszystko podpowie ). Mam nadzieję że w ten weekend w końcu uda mi się dotrzeć do wrocławskiego ogrodu botanicznego, wtedy będzie fotorelacja
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Arku! Jak się cieszę!!
Bardzo mi miło, że gościłeś we Wrocławiu
Rzeczywiście trzeba tu przyjechać na znacznie dłużej niż kilka godzin, ale widzę, że i tych kilka było bardzo owocnych
Piękne zdjęcia pięknego miejsca!
Osobiście uważam, że każde miasto posiada swój własny klimat i swoją specyficzną atmosferę. Wrocław należy do tych szeroko otwartych i to się czuje na każdym kroku.
Tutaj nawet autobusy uśmiechają się do ludzi, prawda?
Nie wiem, jakie będą kolejne 3 miejsca, które odwiedziłeś, ale mam nadzieję, że jednym z nich był Ogród Japoński w Parku Szczytnickim - jedno z moich absolutnie ulubionych miejsc i bardzo-bardzo wartych zobaczenia i odwiedzenia! Jeżeli nie miałeś okazji tam zajrzeć, to koniecznie wex pod uwagę następnym razem
Ja już może skończę pisanie, bo istnieje duże ryzyko, że jak zacznę się wkręcać, to zapiszę Ci cały wątek
Bo Wrocław to miejsce, w którym się urodziłam, gdzie spędzam życie i które kocham całym sercem i mogłabym długo o szczegółach
W każdym razie - naprawdę cieszę się, że wpadłeś
Mam nadzieję, że zabrałeś stąd wyłącznie dobre wrażenia
ps
A co do krasnali, to jest ich całe mnóstwo, przy czym nie zaszkodziłoby tez spojrzeć w górę
Bardzo mi miło, że gościłeś we Wrocławiu
Rzeczywiście trzeba tu przyjechać na znacznie dłużej niż kilka godzin, ale widzę, że i tych kilka było bardzo owocnych
Piękne zdjęcia pięknego miejsca!
Osobiście uważam, że każde miasto posiada swój własny klimat i swoją specyficzną atmosferę. Wrocław należy do tych szeroko otwartych i to się czuje na każdym kroku.
Tutaj nawet autobusy uśmiechają się do ludzi, prawda?
Nie wiem, jakie będą kolejne 3 miejsca, które odwiedziłeś, ale mam nadzieję, że jednym z nich był Ogród Japoński w Parku Szczytnickim - jedno z moich absolutnie ulubionych miejsc i bardzo-bardzo wartych zobaczenia i odwiedzenia! Jeżeli nie miałeś okazji tam zajrzeć, to koniecznie wex pod uwagę następnym razem
Ja już może skończę pisanie, bo istnieje duże ryzyko, że jak zacznę się wkręcać, to zapiszę Ci cały wątek
Bo Wrocław to miejsce, w którym się urodziłam, gdzie spędzam życie i które kocham całym sercem i mogłabym długo o szczegółach
W każdym razie - naprawdę cieszę się, że wpadłeś
Mam nadzieję, że zabrałeś stąd wyłącznie dobre wrażenia
ps
A co do krasnali, to jest ich całe mnóstwo, przy czym nie zaszkodziłoby tez spojrzeć w górę
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Natalko-Do Wrocławia wybiorę się nie wcześniej jak za rok i jeżeli plany mi się nie pokrzyżują to na pewno poproszę Cię o podsze-
-pnięcie mi co jeszcze warto zobaczyć,zwiedzić-trzymam Cię za słowo
Ogród Botaniczny był w planie do zwiedzania ale niestety brakło już czasu
Lucy- Z wszystkim to co tak pięknie napisałaś o Wrocławiu zgadzam się całkowicie,piękne,przyjazne i kolorowe miasto
Co do kolejnej części zwiedzania Wrocławia to trafiłaś w dziesiątkę bo to właśnie Ogród Japoński w Parku Szczytnickim i
nie miej mi za złe ale odtąd będzie on i moim jednym z ulubionych miejsc.To już trzeci z kolei ogród jakie miałem do tej pory
okazję zwiedzić.Jeśli masz ochotę i czas zajrzyj na strony:28,30 i 31 mojego wątku "Cytrusy i fiołki...cz.I"by dla porównania obejrzeć
dwa wcześniejsze,jeden w Pisarzowicach drugi w Jarkach.Zaś ogrody japońskie i drzewka bonsai to moja pasja
I tym razem cieszę się i to jeszcze jak z Waszych odwiedzin w moim podróżniczym wątku,serdecznie Was pozdrawiam i zapraszam do kolejnych odwiedzin a za bardzo miłe posty i wizytę stokrotne dzięki
No i jak już wcześniej nadmieniłem Lucy,druga część Wrocławia to jego Ogród japoński,który zrobił na mnie wspaniałe wrażenie a do zwiedzenia którego bardzo Was drodzy Forumowicze i Goście namawiam.
Dużą ciekawość u zwiedzających wzbudzały pływające w stawie olbrzymie różnokolorowe karpie japońskie Koi.
Lepszej ich widoczności nie można było uzyskać ze względu na bardzo mętną wodę,mimo,że na bieżąco wpływa z wodospadu do stawu bieżąca czysta woda.Prawdopodobnie jest to staw o mulistym dnie?
Kaczki krzyżówki zawsze na posterunku przy moście,gdzie najwięcej zwiedzających-już czas nas nakarmić!
Kierujemy się w stronę wyjścia,koniec spaceru ale jakże przyjemnego.
Życzę miłych wrażeń i raz jeszcze pozdrawiam
-pnięcie mi co jeszcze warto zobaczyć,zwiedzić-trzymam Cię za słowo
Ogród Botaniczny był w planie do zwiedzania ale niestety brakło już czasu
Lucy- Z wszystkim to co tak pięknie napisałaś o Wrocławiu zgadzam się całkowicie,piękne,przyjazne i kolorowe miasto
Co do kolejnej części zwiedzania Wrocławia to trafiłaś w dziesiątkę bo to właśnie Ogród Japoński w Parku Szczytnickim i
nie miej mi za złe ale odtąd będzie on i moim jednym z ulubionych miejsc.To już trzeci z kolei ogród jakie miałem do tej pory
okazję zwiedzić.Jeśli masz ochotę i czas zajrzyj na strony:28,30 i 31 mojego wątku "Cytrusy i fiołki...cz.I"by dla porównania obejrzeć
dwa wcześniejsze,jeden w Pisarzowicach drugi w Jarkach.Zaś ogrody japońskie i drzewka bonsai to moja pasja
I tym razem cieszę się i to jeszcze jak z Waszych odwiedzin w moim podróżniczym wątku,serdecznie Was pozdrawiam i zapraszam do kolejnych odwiedzin a za bardzo miłe posty i wizytę stokrotne dzięki
No i jak już wcześniej nadmieniłem Lucy,druga część Wrocławia to jego Ogród japoński,który zrobił na mnie wspaniałe wrażenie a do zwiedzenia którego bardzo Was drodzy Forumowicze i Goście namawiam.
Dużą ciekawość u zwiedzających wzbudzały pływające w stawie olbrzymie różnokolorowe karpie japońskie Koi.
Lepszej ich widoczności nie można było uzyskać ze względu na bardzo mętną wodę,mimo,że na bieżąco wpływa z wodospadu do stawu bieżąca czysta woda.Prawdopodobnie jest to staw o mulistym dnie?
Kaczki krzyżówki zawsze na posterunku przy moście,gdzie najwięcej zwiedzających-już czas nas nakarmić!
Kierujemy się w stronę wyjścia,koniec spaceru ale jakże przyjemnego.
Życzę miłych wrażeń i raz jeszcze pozdrawiam
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
W ogrodzie japońskim byłam dawno, dawno... Ciekawe co się zmieniło? Muszę chyba zrobić rundkę po niektórych atrakcjach Wrocławia, bo jak widziałam coś mając lal 12 to już nie wszystko pamiętam
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Natalko-Do do spaceru po Ogrodzie Japońskim po latach bardzo namawiam bez względu na to ,czy coś się w nim zmieniło czy też nie
bo warto po nim pospacerować chociażby dla zaczerpnięcia świeżego powietrza przesyconego zapachem sosen bonsai i innych pachnących
krzewów,miłego dla ucha szumu mini wodospadu,przypatrywania się pływającym kolorowym karpiom japońskim Koi i dla wielu
wielu innych miłych dla oka i kojąco wpływających na nasz system nerwowy ciekawostek przyrodniczych.
Miłe to,że i tym razem nie ominęłaś mego wątku i kolejnego postu poświęconego tym razem Ogrodowi Japońskiemu.
Dzięki za pamięć i odwiedziny oraz miły post
Pozdrawiam Ciebie,Forumowiczów i Gości
Tym razem proponuję Wszystkim tym,którzy interesują się malarstwem,historią i nie tylko Tym ale i Wszystkim Forumowiczom i Gościom do obejrzenia cyklu obrazów składających się na Panoramę Racławicką,która mieści się we Wrocławskiej Rotundzie a która to nie tylko na mnie zrobiła niesamowite wrażenie i którą to chętnie obejrzałbym raz jeszcze co być może uda mi się zrealizować za rok?
Zanim przejdę do ich-jej zaprezentowania na początek proponuję przyjrzeć się dawnej Hali Ludowej a obecnie Hali Stulecia i jej otoczeniu.
Zdjęcia Hali miały być wstępem do poprzednio prezentowanego przeze mnie Ogrodu Japońskiego jako,że pergola otaczająca ją kończy się tuż przed wejściem do tegoż ogrodu okalając przylegającą do Hali niezwykle ciekawie skonstruowaną i piękną zwłaszcza nocą fontannę.
Ponieważ poprzednio uszło to mej uwadze,dziś nadrabiam zaległości.
A to już Rotunda-siedziba Panoramy Racławickiej:
Jeżeli tylko nadarzy się Wam okazja,nie rezygnujcie z obejrzenia tego Dzieła,wykonanie i jego prezentacja w Rotundzie robi niesamowite wrażenie-pozdrawiam
bo warto po nim pospacerować chociażby dla zaczerpnięcia świeżego powietrza przesyconego zapachem sosen bonsai i innych pachnących
krzewów,miłego dla ucha szumu mini wodospadu,przypatrywania się pływającym kolorowym karpiom japońskim Koi i dla wielu
wielu innych miłych dla oka i kojąco wpływających na nasz system nerwowy ciekawostek przyrodniczych.
Miłe to,że i tym razem nie ominęłaś mego wątku i kolejnego postu poświęconego tym razem Ogrodowi Japońskiemu.
Dzięki za pamięć i odwiedziny oraz miły post
Pozdrawiam Ciebie,Forumowiczów i Gości
Tym razem proponuję Wszystkim tym,którzy interesują się malarstwem,historią i nie tylko Tym ale i Wszystkim Forumowiczom i Gościom do obejrzenia cyklu obrazów składających się na Panoramę Racławicką,która mieści się we Wrocławskiej Rotundzie a która to nie tylko na mnie zrobiła niesamowite wrażenie i którą to chętnie obejrzałbym raz jeszcze co być może uda mi się zrealizować za rok?
Zanim przejdę do ich-jej zaprezentowania na początek proponuję przyjrzeć się dawnej Hali Ludowej a obecnie Hali Stulecia i jej otoczeniu.
Zdjęcia Hali miały być wstępem do poprzednio prezentowanego przeze mnie Ogrodu Japońskiego jako,że pergola otaczająca ją kończy się tuż przed wejściem do tegoż ogrodu okalając przylegającą do Hali niezwykle ciekawie skonstruowaną i piękną zwłaszcza nocą fontannę.
Ponieważ poprzednio uszło to mej uwadze,dziś nadrabiam zaległości.
A to już Rotunda-siedziba Panoramy Racławickiej:
Jeżeli tylko nadarzy się Wam okazja,nie rezygnujcie z obejrzenia tego Dzieła,wykonanie i jego prezentacja w Rotundzie robi niesamowite wrażenie-pozdrawiam
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Piękne zdjęcia Panoramy Widziałam ją na żywo kilka lat temu, ale fragmenty były mi znane już wcześniej - dość często przewijały się w różnych podręcznikach i innych książkach. To praktycznie cud, że ten tak wielki obraz przetrwał całą zawieruchę XX wieku.
Pergola przy Hali Stulecia to jedno z moich ulubionych miejsc - w samej Hali odbywa się coraz więcej imprez, więc bywam tam przynajmniej raz na 2 lata - również wewnątrz robi niesamowite wrażenie. Ach, żeby tak odbyła się tam wystawa storczyków...
Pergola przy Hali Stulecia to jedno z moich ulubionych miejsc - w samej Hali odbywa się coraz więcej imprez, więc bywam tam przynajmniej raz na 2 lata - również wewnątrz robi niesamowite wrażenie. Ach, żeby tak odbyła się tam wystawa storczyków...
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Nie tylko nie mogłabym mieć Ci tego za złe, ale niezmiernie byłabym zdziwiona, gdyby stało się inaczejArkadius121 pisze: nie miej mi za złe ale odtąd będzie on i moim jednym z ulubionych miejsc.
Miejsce naprawdę absolutnie fantastyczne - polecam każdemu! Bardzo dobre wibracje ma
Ja osobiście najbardziej lubię OJ wiosną - w kwietniu, i tez najczęściej właśnie wtedy go odwiedzam.
Bardzo chciałabym odwiedzić też wspaniały OJ w Jarkowie k/Lewina Kłodzkiego (nie wiem, czy to o tym mówiłeś wcześniej?). Mam do niego raptem trochę ponad 100km, ale jakoś trudno się wybrać...
No, ale póki życia, póty nadziei, jak to mówią
Wracając do Wrocławia - oczywiście Panorama Racławicka robi wrażenie! Również warto zobaczyć.
Ja natomiast chciałabym zachęcić Ciebie i innych odwiedzających Wrocław właśnie teraz - piękną polską złota jesienią - najlepiej w październiku - do wybrania się na Cmentarz Żydowski.
Kolorystyka i atmosfera tego miejsca ta porą po prostu zwala z nóg! Wchodzisz przez bramę i natychmiast znajdujesz się w innym świecie! Niby prawie środek miasta, ale jest niesamowicie odrealnione - kolory złoty, ciemnozielony i ciemna czerwień, wszechobecne pnącza, cień drzew, wysoki mur, cisza, specyficzna atmosfera czynią to miejsce magicznym, a pobyt w nim niezapomnianym przeżyciem! Gorąco namawiam do takiego spaceru
I nie zdziwię się ani trochę, kiedy napiszesz, że będzie to Twoje kolejne ulubione miejsce we Wrocku
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11413
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Arkadiuszu dzięki za fotki Panoramy Racławickiej .
Nigdy niestety jej nie widziałam .
Powiedz mi proszę, co to za pnącze obrasta Rotundę?
Nigdy niestety jej nie widziałam .
Powiedz mi proszę, co to za pnącze obrasta Rotundę?
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Natalko - Panorama Racławicka zrobiła na mnie tak niesamowite wrażenie,że polecam jej obejrzenie każdemu kogo spotykam ze znajomych.Pergolą i otoczeniem Hali Stulecia jestem zachwycony i chętnie wrócę tam raz jeszcze.
Lucy - Obiecałem sobie,jak tylko nadarzy się okazja to z przyjemnością odwiedzę Cmentarz Żydowski ale w tym roku już nie zdążę
a szkoda.Tak to ja mówiłem o Ogrodzie Japońskim w Jarkowie i prezentuję zdjęcia z pobytu w nim w wątku "Cytrusy..."
cz.I
Tajko - Jeżeli dobrze pamiętam to pnączem,które obrasta Rotundę jest winobluszcz trójklapowy japoński.
Jeżeli tylko nadarzy Ci się okazja to nie rezygnuj z obejrzenia Panoramy Racławickiej,wrażenia niesamowite!
Dzięki za kolejne sympatyczne odwiedziny i miłe posty .Pozdrawiam i zapraszam ponownie Wszystkich
Dziś zapraszam do stolicy Szkocji,którą na zaproszenie moich Przyjaciół odwiedziłem na przełomie grudnia i stycznia 2012/2013 roku a zapraszam konkretnie na spacer Królewską Milą czyli drogą,ulicą prowadzącą od górnego zamku Edinburgh Castle do położonego na samym dole Królewskiej Mili zamku Holyrood,którego częstym gościem jest Królowa Elżbieta II.Życzę miłych wrażeń.
Zamek Górny Edynburg.
Katedra St.Giles.
Katedra St.Giles nocą.
Królewska Mila o zmierzchu i nocą cd.
Budynek Parlamentu Szkocji.
Galeria Królewska i Zamek Holyrood w głębi na końcu Królewskiej Mili-zamek często odwiedzany przez Królową Elżbietę.
Pozdrawiam Wszystkich i życzę miłych wrażeń
Lucy - Obiecałem sobie,jak tylko nadarzy się okazja to z przyjemnością odwiedzę Cmentarz Żydowski ale w tym roku już nie zdążę
a szkoda.Tak to ja mówiłem o Ogrodzie Japońskim w Jarkowie i prezentuję zdjęcia z pobytu w nim w wątku "Cytrusy..."
cz.I
Tajko - Jeżeli dobrze pamiętam to pnączem,które obrasta Rotundę jest winobluszcz trójklapowy japoński.
Jeżeli tylko nadarzy Ci się okazja to nie rezygnuj z obejrzenia Panoramy Racławickiej,wrażenia niesamowite!
Dzięki za kolejne sympatyczne odwiedziny i miłe posty .Pozdrawiam i zapraszam ponownie Wszystkich
Dziś zapraszam do stolicy Szkocji,którą na zaproszenie moich Przyjaciół odwiedziłem na przełomie grudnia i stycznia 2012/2013 roku a zapraszam konkretnie na spacer Królewską Milą czyli drogą,ulicą prowadzącą od górnego zamku Edinburgh Castle do położonego na samym dole Królewskiej Mili zamku Holyrood,którego częstym gościem jest Królowa Elżbieta II.Życzę miłych wrażeń.
Zamek Górny Edynburg.
Katedra St.Giles.
Katedra St.Giles nocą.
Królewska Mila o zmierzchu i nocą cd.
Budynek Parlamentu Szkocji.
Galeria Królewska i Zamek Holyrood w głębi na końcu Królewskiej Mili-zamek często odwiedzany przez Królową Elżbietę.
Pozdrawiam Wszystkich i życzę miłych wrażeń
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
O łał!!! Angielskie (ups! tu szkockie ) zamczyska są jeszcze lepsze od naszych!!!
Wędrówka naprawdę godna pozazdroszczenia!!
Wędrówka naprawdę godna pozazdroszczenia!!
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3612
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
W Szkocji szczególnie mi się to podoba, że nie bylo widac tam pogoni za pseudonowoczesnością, dorobkiewiczowstwa, że tam to wszystko jest stabilne, od dziada pradziada, nieco jakby omszałe, widać, że żadna wojna tam nie dotarła. Szczerze im tego zazdroszczę, bo jestem z tych, co to wojna przesiedliła miliony Polaków.
Waleria
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Lucy - Chyba masz rację bo robią nie tylko wrażenie bardziej masywnych i nie do zdobycia twierdz ale takimi w gruncie rzeczy
pozostały.Życzę szczerze abyś i Ty mogła w przyszłości zaliczyć taką wędrówkę.
Walerio - Wszystko co piszesz o Szkocji znajduje potwierdzenie w każdej dziedzinie i na każdym kroku a co ważne jej mieszkańców
cechuje ogromna życzliwość i serdeczny stosunek do drugiego człowieka i sympatia do innych nacji.Szkoda tylko,że tak
trudno ich zrozumieć
Zaimponowałaś mi swoją wiedzą i samym ujęciem zagadnienia a ludzi o losach takich jak Twój darzę dużym szacunkiem.
Cieszę się bardzo z Waszych odwiedzin za,które jak i Wasze miłe posty bardzo dziękuję i zapraszam Wszystkich do kolejnych odwiedzin
Pozdrawiam
Wracamy do Polski i zapraszam do kolejnej wędrówki po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.
Nazajutrz po zwiedzeniu ruin zamku w Ogrodzieńcu jadąc samochodem z zamiarem powrotu do domu natknęliśmy się na przydrożną tablicę informującą o możliwości zwiedzenia istniejącej w tym że regionie Jaskini Głębokiej znajdującej się w miejscowości Podlesice.Nie zastanawiając się długo ruszyliśmy w jej kierunku ale niezbyt przygotowani do jej zwiedzania.Byliśmy w letnich ubrankach bo była piękna,słoneczna pogoda.Panie przewodniczki zlustrowały nasze odzienie i spojrzały na siebie porozumiewawczo.Nawet gdyby informacja o tym,że temperatura w jaskini wynosi zaledwie 5?C dotarła do nas przed wykupieniem biletów to i tak byśmy nie zrezygnowali bo byliśmy żądni jej zwiedzenia a ciekawość nasza narastała z każdą minutą.Ruszyliśmy z 10-cio osobową grupą w ochronnych kaskach na głowach.
W latach 70. XX w. podjęte zostały pierwsze próby udostępnienia turystycznego Jaskini Głębokiej. W tym celu wzdłuż ściany Komory Południowej zbudowano betonowe schody z barierką. Zniszczoną i nie remontowaną infrastrukturę wewnątrz jaskini odnowiono w latach 2006-2008. Dzisiejszy kształt podziemna trasa turystyczna uzyskała w wyniku prac zabezpieczających i udostępniających, wykonanych w 2010 r.
Jaskinia Głęboka znajduje się w zachodniej części Góry Zborów zwanej Kruczymi Skałami, w rezerwacie przyrody Góra Zborów. Jest to największa znana aktualnie podziemna forma krasowa rezerwatu przyrody ?Góra Zborów?. Jej długość wynosi 190 m., a różnica wysokości między skrajnie położonymi punktami jaskini ? 22,4 m. Pierwszą dokumentację jaskini wykonał Kazimierz Kowalski w 1948 roku. On też nadał jej dzisiejszą nazwę.
W Kruczych Skałach, podobnie jak w większości skalnych wzgórz w okolicy Podlesic, eksploatowano krystaliczny kalcyt, zwany szpatem. Minerał ten, występujący w postaci nacieków jaskiniowych i żył w szczelinach skalnych, wydobywano w tej okolicy do początku lat 50. XX w. na potrzeby przemysłu szklarskiego. W Jaskini Głębokiej eksploatację kalcytu prowadzono w dwóch okresach ? przed II wojną światową w tzw. Leju Szpatowców (przez niego wchodzimy dziś do jaskini) oraz w Komorze Południowej. Wydobycie w Komorze Południowej rozpoczęto po wojnie, wykorzystując otwory w dnie kamieniołomu. Ślady działalności górników (szpatowców) widoczne są w wielu miejscach Jaskini Głębokiej ? pozostałości grubych warstw kalcytu z otworami po wierceniach górniczych. Fragmenty połamanych nacieków jaskiniowych i brył kalcytu do dziś można znaleźć w całej okolicy.
Jaskinia Głęboka jest siedliskiem wielu organizmów żywych. Najbardziejspektakularne są nietoperze, wykorzystującejaskinię jako dzienne schronienie od wiosny do jesieni, jak również jako miejsce zimowego spoczynku ? hibernacji. W ostatnich latach ich populacja w jaskini rośnie. Komorę Północną jaskini zamieszkuje licznie sieciarz jaskiniowy (Meta menardi) ? pająk, którego można zaobserwować zwiedzając jaskinię.
Jaskinia czynna jest od 15 kwietnia do 31 października codziennie w godzinach:
od 15 kwietnia do 31 października 9.00 do 16.00
Zalecane wygodne, sportowe obuwie i cieplejsze okrycie latem.
/-/ Centrum Dziedzictwa Przyrodniczego i Kulturowego Jury
Po zwiedzeniu jaskini,pełni wrażeń podjechaliśmy jeszcze pod Okiennik Wielki.
Okiennik Wielki zwany też Dużym lub Skarżyckim ? grupa skał wapiennych, położona około pół kilometra na wschód od Skarżyc, dzielnicyZawiercia. Najbardziej rozpoznawalnym elementem grupy jest skała posiadająca "okno" ? otwór skalny o wymiarach ok. 7 × 5 metrów.
Historia i legendy
Według historyków ok. XII-XIII wieku u podnóża skał istniał obronny gród o konstrukcji drewnianej; ślady murów miały być widoczne jeszcze w XIXwieku. Ślad po jego istnieniu zachował się ponadto w legendach, mówiących, że istniał tu gród lub osada, zamieszkały przez zbójników[2]. Istnieją podania, które łączą Okiennik z właścicielami zamku w Morsku, czy też z Janosikiem, który miał ukryć tu swoje skarby a także z XIX-wiecznym rozbójnikiem Malarskim, który miał zamieszkiwać znajdująca się poniżej "okna" jaskinię.
W 1921 roku w jaskini odkryto narzędzia krzemienne z okresu środkowego paleolitu, które obecnie znajdują się w Muzeum Archeologicznym w Krakowie[1].
Czasy współczesne
Obecnie Okiennik znany jest przede wszystkim osobom uprawiającym wspinaczkę. Pierwsze potwierdzone wspinaczki miały tu miejsce w 1962roku, a prawdziwy rozkwit eksploracji Okiennika to lata 80. XX wieku. Najbardziej znane drogi wspinaczkowe to Komin Kosmonautów (Komandosów), Droga Jungera, Super Akcje, Śląski Filar czy Rysa Fijała./-/Wikipedia.
Pozdrawiam Wszystkich
pozostały.Życzę szczerze abyś i Ty mogła w przyszłości zaliczyć taką wędrówkę.
Walerio - Wszystko co piszesz o Szkocji znajduje potwierdzenie w każdej dziedzinie i na każdym kroku a co ważne jej mieszkańców
cechuje ogromna życzliwość i serdeczny stosunek do drugiego człowieka i sympatia do innych nacji.Szkoda tylko,że tak
trudno ich zrozumieć
Zaimponowałaś mi swoją wiedzą i samym ujęciem zagadnienia a ludzi o losach takich jak Twój darzę dużym szacunkiem.
Cieszę się bardzo z Waszych odwiedzin za,które jak i Wasze miłe posty bardzo dziękuję i zapraszam Wszystkich do kolejnych odwiedzin
Pozdrawiam
Wracamy do Polski i zapraszam do kolejnej wędrówki po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.
Nazajutrz po zwiedzeniu ruin zamku w Ogrodzieńcu jadąc samochodem z zamiarem powrotu do domu natknęliśmy się na przydrożną tablicę informującą o możliwości zwiedzenia istniejącej w tym że regionie Jaskini Głębokiej znajdującej się w miejscowości Podlesice.Nie zastanawiając się długo ruszyliśmy w jej kierunku ale niezbyt przygotowani do jej zwiedzania.Byliśmy w letnich ubrankach bo była piękna,słoneczna pogoda.Panie przewodniczki zlustrowały nasze odzienie i spojrzały na siebie porozumiewawczo.Nawet gdyby informacja o tym,że temperatura w jaskini wynosi zaledwie 5?C dotarła do nas przed wykupieniem biletów to i tak byśmy nie zrezygnowali bo byliśmy żądni jej zwiedzenia a ciekawość nasza narastała z każdą minutą.Ruszyliśmy z 10-cio osobową grupą w ochronnych kaskach na głowach.
W latach 70. XX w. podjęte zostały pierwsze próby udostępnienia turystycznego Jaskini Głębokiej. W tym celu wzdłuż ściany Komory Południowej zbudowano betonowe schody z barierką. Zniszczoną i nie remontowaną infrastrukturę wewnątrz jaskini odnowiono w latach 2006-2008. Dzisiejszy kształt podziemna trasa turystyczna uzyskała w wyniku prac zabezpieczających i udostępniających, wykonanych w 2010 r.
Jaskinia Głęboka znajduje się w zachodniej części Góry Zborów zwanej Kruczymi Skałami, w rezerwacie przyrody Góra Zborów. Jest to największa znana aktualnie podziemna forma krasowa rezerwatu przyrody ?Góra Zborów?. Jej długość wynosi 190 m., a różnica wysokości między skrajnie położonymi punktami jaskini ? 22,4 m. Pierwszą dokumentację jaskini wykonał Kazimierz Kowalski w 1948 roku. On też nadał jej dzisiejszą nazwę.
W Kruczych Skałach, podobnie jak w większości skalnych wzgórz w okolicy Podlesic, eksploatowano krystaliczny kalcyt, zwany szpatem. Minerał ten, występujący w postaci nacieków jaskiniowych i żył w szczelinach skalnych, wydobywano w tej okolicy do początku lat 50. XX w. na potrzeby przemysłu szklarskiego. W Jaskini Głębokiej eksploatację kalcytu prowadzono w dwóch okresach ? przed II wojną światową w tzw. Leju Szpatowców (przez niego wchodzimy dziś do jaskini) oraz w Komorze Południowej. Wydobycie w Komorze Południowej rozpoczęto po wojnie, wykorzystując otwory w dnie kamieniołomu. Ślady działalności górników (szpatowców) widoczne są w wielu miejscach Jaskini Głębokiej ? pozostałości grubych warstw kalcytu z otworami po wierceniach górniczych. Fragmenty połamanych nacieków jaskiniowych i brył kalcytu do dziś można znaleźć w całej okolicy.
Jaskinia Głęboka jest siedliskiem wielu organizmów żywych. Najbardziejspektakularne są nietoperze, wykorzystującejaskinię jako dzienne schronienie od wiosny do jesieni, jak również jako miejsce zimowego spoczynku ? hibernacji. W ostatnich latach ich populacja w jaskini rośnie. Komorę Północną jaskini zamieszkuje licznie sieciarz jaskiniowy (Meta menardi) ? pająk, którego można zaobserwować zwiedzając jaskinię.
Jaskinia czynna jest od 15 kwietnia do 31 października codziennie w godzinach:
od 15 kwietnia do 31 października 9.00 do 16.00
Zalecane wygodne, sportowe obuwie i cieplejsze okrycie latem.
/-/ Centrum Dziedzictwa Przyrodniczego i Kulturowego Jury
Po zwiedzeniu jaskini,pełni wrażeń podjechaliśmy jeszcze pod Okiennik Wielki.
Okiennik Wielki zwany też Dużym lub Skarżyckim ? grupa skał wapiennych, położona około pół kilometra na wschód od Skarżyc, dzielnicyZawiercia. Najbardziej rozpoznawalnym elementem grupy jest skała posiadająca "okno" ? otwór skalny o wymiarach ok. 7 × 5 metrów.
Historia i legendy
Według historyków ok. XII-XIII wieku u podnóża skał istniał obronny gród o konstrukcji drewnianej; ślady murów miały być widoczne jeszcze w XIXwieku. Ślad po jego istnieniu zachował się ponadto w legendach, mówiących, że istniał tu gród lub osada, zamieszkały przez zbójników[2]. Istnieją podania, które łączą Okiennik z właścicielami zamku w Morsku, czy też z Janosikiem, który miał ukryć tu swoje skarby a także z XIX-wiecznym rozbójnikiem Malarskim, który miał zamieszkiwać znajdująca się poniżej "okna" jaskinię.
W 1921 roku w jaskini odkryto narzędzia krzemienne z okresu środkowego paleolitu, które obecnie znajdują się w Muzeum Archeologicznym w Krakowie[1].
Czasy współczesne
Obecnie Okiennik znany jest przede wszystkim osobom uprawiającym wspinaczkę. Pierwsze potwierdzone wspinaczki miały tu miejsce w 1962roku, a prawdziwy rozkwit eksploracji Okiennika to lata 80. XX wieku. Najbardziej znane drogi wspinaczkowe to Komin Kosmonautów (Komandosów), Droga Jungera, Super Akcje, Śląski Filar czy Rysa Fijała./-/Wikipedia.
Pozdrawiam Wszystkich
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Miałam pochwalić niesamowite wnętrze jaskini, ale potem zobaczyłam kolejne zdjęcia co za piękne widoki!
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia