Woodstock i nasze dzieci. Bezpiecznie ? Fakty.

Humor, psychologia, podróże, pokrewne.
Awatar użytkownika
Administrator
---
Posty: 7567
Od: 28 gru 2006, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Woodstock i nasze dzieci. Bezpiecznie ? Fakty.

Post »

Migawka z faktami i zdjęciami z Woodstock :( dla naszej orientacji gdy "wypuszczamy tam swoje pociechy".
Ciekawe jak w tym roku będzie to wszystko wyglądało bo artykuł jest z początku 2011r.


http://dzieckonmp.wordpress.com/2011/01 ... ej-pomocy/

Cytuję fragment z artykułu z powyżego linku a pierwotnie z nieistniejącego już :wink: http://www.polonica.net :

"....W wywiadach prasowych Jerzy Owsiak nie ukrywa, że Przystanek Woodstock nawiązuje do amerykańskiego Woodstocku (1969 rok), kiedy to propagowane były: ?wolne związki?, ?wolna miłość?, ?wspólne partnerki i partnerzy?. Efekt? Rozbite rodziny i dzieci bez rodziców. Owsiak próbuje reanimować anarchię, nieodpowiedzialność i chce zburzyć obowiązujący ład moralny. Wskutek lewackich utopii Owsiaka co roku setki ? często niepełnoletnich ? młodych ludzi, będących pod wpływem alkoholu lub narkotyków, wyzwala w sobie ?hipisowskie klimaty?, tarzając się w błocie....."



Zabawy "promowane" - w błocie. Czy Ma tu upodlić ludzi sprowadzając ich do poziomu świń ?

Obrazek
Miłego dnia!
Admin.
Awatar użytkownika
Tomek-Warszawa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3025
Od: 11 lut 2008, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Woodstock i nasze dzieci. Bezpiecznie ? Fakty.

Post »

Dokładnie takie zdjęcia widziałem w TV. Brawo za ujawnienie tego ;:138 ;:138 ;:138
Obrazek

Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3326
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: Woodstock i nasze dzieci. Bezpiecznie ? Fakty.

Post »

..a może też ktoś pokazał by zdjęcie lub ujęcie,któregoś z panów bankowców,którzy przyjeżdzają na koncert,zrzucają garnitury,ubierają lużne ciuchy ,bawią się kulturalnie i wracają do domu autami?
Nie widać??????Widzi się to co ewidentnie odstające od standartów i nieprzyzwoite.Szkoda ,że naszym dzieciom nie pokazuje się tej lepszej strony,,,innej.
Ja nie twierdzę ,że nie dzieją się dantejskie sceny,ale o tym wszyscy wiedzą.Może lepiej było by pokazać ,że można bawić sie inaczej,że koncerty są dla wszystkich ;i tych ,,obszarpanych ,wyzwolonych,,i normalnych ludzi na poziomie i nie mierzyć wszystkich jedną pijacka obszarpaną miarą Czy na prawde trzeba rozpowszechniać takie sceny i brać je za standard? Własne dzieci trzeba przestrzec przed takimi wyjazdami,ale też nie można cały czas mówić ,że wszystka młodzież jest zła,niewychowana,z nałogami. Pokażmy to co najlepsze ,a nie to co nawet nie warte uwagi.
Awatar użytkownika
Tomek-Warszawa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3025
Od: 11 lut 2008, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Woodstock i nasze dzieci. Bezpiecznie ? Fakty.

Post »

Na Woodstock to zawsze są takie drakońskie sceny to nie jeden wyskok. Ja tam bym nawet siłą nie chciał jechać. Na koncertach w Opolu w latach 70-tych na pewno tego nie było co na Woodstock.
Obrazek

Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
babojola
200p
200p
Posty: 269
Od: 25 maja 2009, o 16:42
Lokalizacja: Słubice

Re: Woodstock i nasze dzieci. Bezpiecznie ? Fakty.

Post »

Witajcie, ja mieszkam 30 km od miejsca, w którym organizowany jest Woodstock, nigdy tam nie byłam, bo przeraża mnie ten tłok, kurz itp. Za to moja córka ze znajomymi tam jeżdżą, co prawda tylko na jeden dzień, ale za każdym razem wracają zadowoleni. Trzeźwi. Mówią, że tam jest naprawdę bardzo fajnie, każdy tam jest miły i pomocny, nikt nikomu nie chce zrobić krzywdy. A co do tych kąpieli błotnych, to właśnie one wzbudzają największe zainteresowanie :D
Pestka - no właśnie moi znajomi, którzy tam jeżdżą, a są to naprawdę "normalni" ludzie wracają zachwyceni :D
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3326
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: Woodstock i nasze dzieci. Bezpiecznie ? Fakty.

Post »

babojolano widzisz ,bo to są dwie strony medalu.Wkurza mnie pokazywanie głupich scenek i traktowanie wszystkich uczestników jak bydło.Do tego rozpowszechnianie filmików ,zdjęć i tekstów ,których nie powinno się pokazywać miedzy innymi dla tego ,że to żenujące i osobom ,którzy tam rozrabiają dokładnie o taki rozgłos chodzi.Młodzież kształtuje się w domu i szuka takiego towarzystwa w jakim przebywa na co dzień.Żądny zabaw i uciech zanudzi się w towarzystwie spokojnych ludzi ,a spokojny nie wejdzie,,w błoto,, tak jak rockmen nie zachwyci się operą ,a osoba z klaustrofobią nie skoczy ze spadochronem.
Nigdzie nie jest bezpiecznie,ale gdybyśmy chcieli trzymać nasze dzieci pod kloszem to zrobili byśmy z nich nieudaczników życiowych kompletnie nie przystosowanych do otaczającego nas świata.My mamy obowiązek tłumaczyć ,przestrzegać,być przy dzieciach ,a oni mają prawo uczyć się życia.
Młodzież zawsze broiła i zawsze rozrabiała na miarę własnych czasów.
babojola
200p
200p
Posty: 269
Od: 25 maja 2009, o 16:42
Lokalizacja: Słubice

Re: Woodstock i nasze dzieci. Bezpiecznie ? Fakty.

Post »

Pestka - masz rację, moim zdaniem zależy to od tego co chce ukazać redaktor, który tam pojedzie.
Ten spokojny będzie oburzony tarzaniem się w błocie i zrelacjonuje to tak żeby nam się nie podobało. Ten rockowy będzie tym zachwycony i pokaże to w inny sposób. Media rządzą się swoimi prawami.
W moim domu mało oglądamy telewizję, między innymi, dlatego że " telewizja kłamie". Jeśli chcą coś pokazać w złym świetle, to tak sprytnie to poskładają, poucinają, powstawiają itp., że wygląda to na złe. A w rzecywistości jest inaczej. Kiedyś też o Woodstocku myślałam, w kategoriach, że to jest złe. Ale z bezpośredniej relacji znajomych wychodzi na to, że jest specyficzny ale miły klimat. :D

Apropos, świnie i inne nie bez powodu tarzają się w błocie :)
Awatar użytkownika
Administrator
---
Posty: 7567
Od: 28 gru 2006, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Woodstock i nasze dzieci. Bezpiecznie ? Fakty.

Post »

Jeśli tarzanie w błocie jest oznaką "udacznictwa w życiu", szczytem radości i najlepszą z możliwych atrakcji, to wspaniała informacja :heja ..
To i my od razu błoto sobie zarezerwujmy aby stać się udacznikami i na fali, bo a nuż zabraknie dla nas .. Bo jak wszyscy tam tak robią, to musi być fajnie, tak się wybełtać. Dobrze, że w łajnie w tym roku nie zatwierdzili zabaw, w ostatnim momencie podobno odwołali bo jakiś oszołom zaprotestował, że może trochę śmierdzieć. ;:oj
To byłoby dopiero cool i takie przystosowujące do życia... :;230
Nie ma jak trzeźwy osąd.
:wit
PS. Myślę, że ten redaktor, który do odsłonił, to musiała być niezła świnia. ;:216
Miłego dnia!
Admin.
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3326
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: Woodstock i nasze dzieci. Bezpiecznie ? Fakty.

Post »

Administratorze kochany,a Ty będąc dzieckiem nie biegałeś w bosych nogach w deszczu i po błocie?Może po prostu tego błota ,,naszym,,dzieciom brakuje?Zbyt wiele mają ,ot tak....wypasiona komórka nie wystarcza,najnowszy laptop to przecież norma,skuter,kład,własne auto(a to wszystko od rodziców),lub auto taty..a jednak czegoś brak.Brak dzieciństwa,brak rodziców w domu,brak uwagi,zainteresowania,zrozumienia,brak zajęcia.Niech sobie niektórzy przypomną jak są młodzi przeganiani z ławek,blokowisk,trzepaków.Zamykane są kluby osiedlowe,kina...bo hałas i bałagan.Znalazło się miejsce na spęd młodzieży ,która chce się wyszaleć w dobrym i złym znaczenia ,ale i tam trzeba nos wsadzić i pokazać jaka ta nasza młodzież niedobra.Mlodzież jest dobra i kochana,ale może stara się nam przekazać swoim zachowaniem coś czego my odczytać nie umiemy.
Najpierw trzeba zająć się własnymi dziećmi w domu ,a potem pokazywać cudze.
Jest czas na szaleństwa i jest czas na spokojne godne życie. :wink:
Wracając do błota ,to nie tylko młodzież się w nich tapla :wink: i to za pieniądze.
Awatar użytkownika
Administrator
---
Posty: 7567
Od: 28 gru 2006, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Woodstock i nasze dzieci. Bezpiecznie ? Fakty.

Post »

Może rzeczywiście mam inne spojrzenie na temat Woodstock, dzięki p.Owsikowi któremu mam mi wiadome powody aby nie ufać za 1 grosz w jego wielkoduszność i bezinteresowność. Oczywiście możesz mieć zupełnie odmienne zdanie od mojego ale to Twoja sprawa i masz do tego oczywiście pełne prawo. Ale ja mam także prawo do swojej oceny, po zgłębieniu tematu. Pozdrawiam droga PESTKA@.
A młodzież jest bardzo mądra tylko zawalona psychomanipulacją i to mnie boli bo ulega jej i "łyka to" wszystko w dobrej wierze i bezkrytycznie. I to mnie smuci. :(
Miłego dnia!
Admin.
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3326
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: Woodstock i nasze dzieci. Bezpiecznie ? Fakty.

Post »

..a my rodzice jesteśmy od tego aby prostować ile się da naszą młodzież i tłumaczyć .Powiem Ci szczerze Kochany Administratorku ,że ja nie chciała bym być w dzisiejszych czasach,,młodzieżą,,Wcale nie mają lekko :? Z każdej strony presja.W szkołach nauczyciele tylko czekają do dzwonka i na wypłatę.Ten co ma trochę w głowie doucza się na własną rękę,bo na studia aby się dostać(te wymarzone) to niezła przeprawa i wór pieniędzy.Od młodych lat wyścig szczurów i pogoń za wykształceniem ,praca ,pieniędzmi,mieszkaniem.Pracodawca najlepiej zatrudni od razu po szkole ,ale jużz doświadczeniem zawodowym i ,,na czarno,,Do tego presja otoczenia.Ten niewykształcony leser i kombinator ma pełny portfel i wypasioną furę,a ten co ma ambicje i chce coś osiągnąć dziurawe kieszenie i nie rzadko rodziców ledwo wiążących koniec z końcem. Skoro niektórym brakuje do szczęścia jeszcze błota ,to niech się taplają w nim do 80-tki ,byle nie przeszkadzali tym co chcą czegoś więcej od życia.
Awatar użytkownika
babuchna
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7487
Od: 7 maja 2009, o 09:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Woodstock i nasze dzieci. Bezpiecznie ? Fakty.

Post »

Wypaczone to są organizacje tego typu zlotów młodzieży.
To oni biorą na siebie odpowiedzialność moralną za krzywdy i czyny uczestników,
bo to są młodzi często niedoświadczeni jeszcze życiem ludzie,
którzy bardzo chcą być sobą, a którzy szukają dopiero kim są,
którym jednocześnie w całym tym zawirowaniu pozwala się tam na wszystko,
a którzy niedawno wypuszczeni z gniazda jeszcze tracą lot.
Ok, w jaki więc sposób okazują swoje jestestwo i co chcą nam pokazać poprzez
tarzanie się w błocie, picie litrami alkoholu itp, itd z obcymi,
nierzadko wcale nie bezinteresownymi osobami?
Błoto im pasi? Akurat tego aspektu z minionego ich tak niedawno dzieciństwa jest im brak?
Czy może raczej poczucia akceptacji , którą w udawany sposób daje im reszta zebranych i prowadzący, którzy kilka minut po, mają już ich i ich wszystkie problemy serdecznie i głęboko gdzieś.
Ok, niej więc wypuści się ta nasza młodzież nad rzekę, na imprezę, na cokolwiek, ale zgraną paczką ze sprawdzonym towarzystwem i pozytywnym nastawieniem.
Niech zrobi zawieruchę która nie grozi, gwałtem, niezaplanowanym często odurzeniem narko...mi,
przygodnymi znajomościami niekiedy z niespodzianką która na imię powinna dostać Woodstock,
bo i ojcem cały tłum.
Czy więc ta nasza kochana młodzież od razu musi pakować się w bagno typu W?
Są różnego rodzaju możliwości zorganizowania sobie czasu przez młodzież, naprawdę są.
Do poprawnego i niezachwianego lotu potrzebne są jej wzorce, lub chociaż przyjazne,
podnoszące w chwili upadku i podające szczerze otwartą dłoń,
a nie wyrachowane lub wręcz zdradzieckie ramię obok.
Czy znajdą je akurat tam?

Czy ta dłoń, tam podana, utrzyma ich ciężar codziennych trosk?
Udźwignie trudy codziennego zmagania się z realiami?
Pomoże wskazując odpowiedni kierunek do odnalezienia siebie?
Czy taka dłoń to pozytywny kop, na życiowy, dorosły start?
Według mnie nie.
Awatar użytkownika
Ohajo
500p
500p
Posty: 659
Od: 19 paź 2009, o 00:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Woodstock i nasze dzieci. Bezpiecznie ? Fakty.

Post »

Kochani, chyba troszkę zaczynacie demonizować. Już pięćset niemal lat temu Jan Kochanowski pisał:
"Jakoby też rok bez wiosny mieć chcieli, którzy chcą, żeby młodzi nie szaleli"
Młodzi szaleli, szaleją i będą szaleć. I ja szalałem, i Ty, Administratorze, i Pestka i Babuchna też. Z szaleństw w zasadzie się wyrasta (jak wszędzie, są wyjątki). Na przykład mój dobry kolega z liceum słuchał namiętnie KATa, Sepultury, Vadera i innych grup chętnie posługujących się liczbą 666. A po kilku latach przyjął święcenia kapłańskie.
Przystanek Woodstock był pomyślany jako nagroda dla wolontariuszy - i nie tylko - za coroczne kwestowanie na rzecz WOŚP. Pomysł się przyjął i trwa od lat. Że na koncertach zdarzają się ekscesy - to prawda. Ale przecież nie tylko na Woodstocku i nie tylko na koncertach rockowo/punkowo/metalowych! Wszędzie są osoby, które muszą sobie ulżyć czy to w błocie, czy to przy butelce. I na koncercie disco polo, i na festiwalu muzyki cygańskiej i na pikniku country. W każdym tłumie są różne charaktery.
Woodstock to impreza masowa, na paręset tysięcy ludzi. To, że media pewnego nurtu pokażą błotną sadzawkę z kilkudziesięciu nawet "kąpiącymi się", napiszą o przypadkach brania narkotyków czy odurzania pigułką gwałtu - i w ten sposób "podsumują" to, co się na festiwalu dzieje - jest moim zdaniem głęboko nieuczciwe w stosunku do przygniatającej większości młodych ludzi, którzy pojechali się tam po prostu dobrze bawić i wracają zadowoleni. Czyli co, mają czuć, że brali udział w czymś złym? A może jest akurat inaczej?
Przecież od lat na równolegle z Przystankiem Woodstock działa Przystanek Jezus, młodzi ludzie ewangelizują rówieśników - ale nie na siłę. Bardzo szlachetna inicjatywa, moim zdaniem.
Roztaczanie atmosfery strachu i zagrożenia wokół Przystanku Woodstock przypomina nieco odradzanie ludziom latania samolotami, bo przecież jakiś ułamek procenta lotów kończy się katastrofą...

Młodzi ludzie mają wolną wolę i chcą spróbować wszystkiego. Niektórzy pojadą na Przystanek Woodstock, niektórzy nad Jezioro Lednickie. A niektórzy i tu, i tu. I nie ma w tym nic złego.
"Tylko ten bez szkody rozmawia, kto umie milczeć" - Tomasz a'Kempis
ODPOWIEDZ

Wróć do „Strefa kreatywnego RELAKSU - Zagadki, humor, podróże, psychologia”