Moja następna miłość - wędrówki górskie i inne
- delosperma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2418
- Od: 20 mar 2012, o 00:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Moja następna miłość - wędrówki górskie i inne
Zbyszku ,cieszę się, że moje wycieczki obudziły w Tobie miłe młodzieńcze wspomnienia . Łezka w oku mi się zakręciła, kiedy zobaczyłam te pieczątki. Być może jedną z nich własnoręcznie przybiłam, bo pracowałam przed laty w jednym z tych schronisk, kiedy tak często organizowane były obozy wędrowne Szlakiem Przyjaźni ze Szklarskiej Poręby, do Karpacza. Czy schronisko Ma Szrenicy było czynne, kiedy zdobyłeś tę pieczątkę?
Gdybym na Śnieżkę wybierała się sama, to na pewno nie wyciągiem. Zresztą Śnieżka nie jest moim ulubionym celem wędrówki. Ale należy się dostosować do pragnień gości, a i tak trudno wszystkich zadowolić. Jedni chcą się przejechać wyciągiem tam i z powrotem i tylko zaliczyć Śnieżkę, inni są w podeszłym wieku, czasem Panie wybiorą się w butach na szpilce, są też małe dzieci.
Ale obiecuję, że powrót ze Śnieżki będzie dla koneserów.
Gdybym na Śnieżkę wybierała się sama, to na pewno nie wyciągiem. Zresztą Śnieżka nie jest moim ulubionym celem wędrówki. Ale należy się dostosować do pragnień gości, a i tak trudno wszystkich zadowolić. Jedni chcą się przejechać wyciągiem tam i z powrotem i tylko zaliczyć Śnieżkę, inni są w podeszłym wieku, czasem Panie wybiorą się w butach na szpilce, są też małe dzieci.
Ale obiecuję, że powrót ze Śnieżki będzie dla koneserów.
Maria motyczką dziabnięta
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5111
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Moja następna miłość - wędrówki górskie i inne
- delosperma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2418
- Od: 20 mar 2012, o 00:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Moja następna miłość - wędrówki górskie i inne
Szkoda, że nie mam zdjęć z Wielkiego Szyszaka z tamtego okresu, bo mogłabym porównać ilość kostek. Poza tym Twoje zdjęcie jest z nietypowej dla fotografujących strony, więc zagadka tym bardziej utrudniona.
Maria motyczką dziabnięta
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5111
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Moja następna miłość - wędrówki górskie i inne
Marysiu i tak jak zerkniesz do mojego tatrzańskiego wątku to wyjdzie na jaw żem człek leciwy i już mocno dojrzały więc kawa na ławę -to było w sierpniu 71, schronisko nieczynne i pół roku przed pożarem
- delosperma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2418
- Od: 20 mar 2012, o 00:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Moja następna miłość - wędrówki górskie i inne
W tym czasie pracowałam w recepcji w schronisku Na Hali Szrenickiej, więc ja też niemłoda . Pamiętam ten pożar w styczniu.
Schronisko Na Szrenicy było mi dobrze znane, bo chociaż wówczas nieczynne , to pracownicy Stacji Meteorologicznej pozwalali nam zwiedzić go od środka.
Mój M to też człowiek gór, chociaż ostatnio trochę się mniej udziela w wędrówkach. Niestety serduszko nawala. Pracował na Przekaźniku Telewizyjnym "Na Śnieżnych Kotłach", gdzie kilkakrotnie witaliśmy Nowy Rok. Był też ratownikiem GOPR, poznaliśmy się zresztą w górach. Mam trochę zdjęć i slajdów z tamtych pięknych czasów, ale muszę M poprosić, żeby mi pomógł przy obróbce i wklejaniu, to może w długie zimowe wieczory jakieś wrzucę.
Twój wątek górski pobieżnie wczoraj przeglądnęłam, jest wspaniały. Muszę poświęcić mu trochę więcej czasu. Niestety Tatr nie znam za bardzo, tylko te najpopularniejsze punkty. Dawniej nie było możliwości przede wszystkim finansowych, a teraz już bałabym się zapuścić w trudniejsze rejony. Mam przykre doświadczenie z naszych niby łatwych górek. Któregoś dna w marcu samotnie wybrałam się przy pięknej pogodzie na "Odrodzenie". Nagle na trasie do "Samotni", nad Kotłem Małego Stawu złapała mnie mgła, tyczki się skończyły, zaczęło zmierzchać, a ja bałam się ruszyć. Dobrze, że żołnierz z WOP-u szedł na zmianę i doprowadził mnie do drogi na Strzechę Akademicką. Od tamtego czasu panicznie boję się mgły, dopada mnie w niej klaustrofobia.
Ale się rozpisałam, przywołałeś dawne wspomnienia. Dziękuję
Schronisko Na Szrenicy było mi dobrze znane, bo chociaż wówczas nieczynne , to pracownicy Stacji Meteorologicznej pozwalali nam zwiedzić go od środka.
Mój M to też człowiek gór, chociaż ostatnio trochę się mniej udziela w wędrówkach. Niestety serduszko nawala. Pracował na Przekaźniku Telewizyjnym "Na Śnieżnych Kotłach", gdzie kilkakrotnie witaliśmy Nowy Rok. Był też ratownikiem GOPR, poznaliśmy się zresztą w górach. Mam trochę zdjęć i slajdów z tamtych pięknych czasów, ale muszę M poprosić, żeby mi pomógł przy obróbce i wklejaniu, to może w długie zimowe wieczory jakieś wrzucę.
Twój wątek górski pobieżnie wczoraj przeglądnęłam, jest wspaniały. Muszę poświęcić mu trochę więcej czasu. Niestety Tatr nie znam za bardzo, tylko te najpopularniejsze punkty. Dawniej nie było możliwości przede wszystkim finansowych, a teraz już bałabym się zapuścić w trudniejsze rejony. Mam przykre doświadczenie z naszych niby łatwych górek. Któregoś dna w marcu samotnie wybrałam się przy pięknej pogodzie na "Odrodzenie". Nagle na trasie do "Samotni", nad Kotłem Małego Stawu złapała mnie mgła, tyczki się skończyły, zaczęło zmierzchać, a ja bałam się ruszyć. Dobrze, że żołnierz z WOP-u szedł na zmianę i doprowadził mnie do drogi na Strzechę Akademicką. Od tamtego czasu panicznie boję się mgły, dopada mnie w niej klaustrofobia.
Ale się rozpisałam, przywołałeś dawne wspomnienia. Dziękuję
Maria motyczką dziabnięta
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5111
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Moja następna miłość - wędrówki górskie i inne
Marysiu to bardzo możliwe że się tam spotkaliśmy a może nawet kolega Szuja (czarnowłosy przystojniak) próbował coś nawijać , bo ja jak zawsze skromniutki i cichutki
jeżeli chcesz to pieczątki zeskanuję w lepszej rozdzielczości i prześlę
jeżeli chcesz to pieczątki zeskanuję w lepszej rozdzielczości i prześlę
- delosperma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2418
- Od: 20 mar 2012, o 00:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Moja następna miłość - wędrówki górskie i inne
No tak, bo skromność i umiar zdobą młodzieńca. O pieczątki bardzo proszę i z góry dziękuję.
Czy uprawiasz sporty zimowe?
Czy uprawiasz sporty zimowe?
Maria motyczką dziabnięta
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5111
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Moja następna miłość - wędrówki górskie i inne
z nartami jest właśnie problem bo w jedyne poniemieckie znalezione w starym bunkrze (buszowało się) w czasie ujeżdżania zostały błyskawicznie skasowane a kupno nowych było ponad poprzeczką finansową tamtych czasów
i tak już zostało
i tak już zostało
- delosperma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2418
- Od: 20 mar 2012, o 00:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Moja następna miłość - wędrówki górskie i inne
Mógłbyś się zdecydować na narty biegowe. Są obecnie na topie, wiadomo Justyna, sprzęt nie jest drogi, do biegania nie potrzeba żadnej filozofii. My mamy bardzo blisko , jak sam wiesz , do Jakuszyc i przerzuciliśmy się z niebezpiecznych już teraz zjazdów na biegi. Zapraszam, zobaczysz ,że to też frajda, a widoki w zimie powalające.
Maria motyczką dziabnięta
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 1000p
- Posty: 1067
- Od: 26 sty 2012, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
Re: Moja następna miłość - wędrówki górskie i inne
Piękne zdjęcia i dyskusja ciekawa, chętnie poczytałam, zwłaszcza, że gdy Zbyszek łazikował po naszych górach, a Ty jak słyszę już tam pracowałaś, ja nie byłam świadoma jeszcze gdzie mieszkam, a dzieciństwo spędziłam w Szkl. Porębie ,za to dzięki temu w Biegach Piastów brałam udział od 8 roku życia - szkolny obowiązek niemal niestety z końcem szkoły skończyłam biegać, teraz spaceruję na biegówkach
A co do mgły, Marysiu, to właśnie tak jak piszesz nie mam szczęścia do Śnieżki - zawsze gdy jesteśmy już na górze dopada nas mgła, kiedyś tak się zagadałam z koleżanką, że schodząc we mgle nie zauważyłam, że prowadzę ich na czeska stronę, dopiero dzieci zauważyły znaki w dziwnym języku .... Oj mielibyśmy spacerek Tak bywa gdy człowiek jest pewny, że nie może się zgubić na własnym podwórku
A co do mgły, Marysiu, to właśnie tak jak piszesz nie mam szczęścia do Śnieżki - zawsze gdy jesteśmy już na górze dopada nas mgła, kiedyś tak się zagadałam z koleżanką, że schodząc we mgle nie zauważyłam, że prowadzę ich na czeska stronę, dopiero dzieci zauważyły znaki w dziwnym języku .... Oj mielibyśmy spacerek Tak bywa gdy człowiek jest pewny, że nie może się zgubić na własnym podwórku
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5111
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Moja następna miłość - wędrówki górskie i inne
- delosperma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2418
- Od: 20 mar 2012, o 00:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Moja następna miłość - wędrówki górskie i inne
Tak Sylvi wszystkie góry są nieprzewidywalne, nie należy ich lekceważyć.
A biegasz w Jakuszycach , czy w innym miejscu?
Zbyszku, widzę, że czeska Śnieżka jest wyższa niż nasza. W Ziębicach nigdy nie byłam, ale w okolicach i owszem.
A teraz ja zadam Ci zagadkę. Czy rozpoznajesz , gdzie uprawiałam wspinaczkę? Dla ułatwienia dodam, że nie są to Tatry.
A teraz trochę inne górki, takie całkiem małe, ale też bardzo piękne. Przygotowanie do zjazdu.
I zwijanie lin po wspinaczce. Koleżanka z recepcji, ja i kolega ratownik.
Pieczątki prześlij mi proszę na pocztę.
A biegasz w Jakuszycach , czy w innym miejscu?
Zbyszku, widzę, że czeska Śnieżka jest wyższa niż nasza. W Ziębicach nigdy nie byłam, ale w okolicach i owszem.
A teraz ja zadam Ci zagadkę. Czy rozpoznajesz , gdzie uprawiałam wspinaczkę? Dla ułatwienia dodam, że nie są to Tatry.
A teraz trochę inne górki, takie całkiem małe, ale też bardzo piękne. Przygotowanie do zjazdu.
I zwijanie lin po wspinaczce. Koleżanka z recepcji, ja i kolega ratownik.
Pieczątki prześlij mi proszę na pocztę.
Maria motyczką dziabnięta
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5111
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Moja następna miłość - wędrówki górskie i inne
którądelosperma pisze:..Pieczątki prześlij mi proszę na pocztę.
bez panoramy nie zgadnę zwłaszcza że jako grzeczny turysta trzymałem się łańcuchów a nieliczne wyjątki tylko potwierdzają tą prawdę
zdjęcie czarno białe -klimacik tych miejsc i czasów