Spacerkiem po Tatrach

[ZbigniewG]

Renia wprawdzie po górach najczęściej chodzę sam (nie jest to rozsądne) to ten wątek będzie ciekawszy po wzbogaceniu przez inne relację,
może ktoś jeszcze będzie miał chęć podzielić się swoimi wspomnieniami z wędrówek ZAPRASZAM

[aguskac]

Chata pod Rysami = Schronisko pod Wagą

a ja tego nie wiedziałam... człowiek całe życie się uczy.

Skoro zapraszasz to ja się na to piszę

Kilka fotek z wyprawy na Banikowa, dlaczego te? Przecież męczyłam Cię niedawno o rohackie stawy... to z tego miejsca się w nich zakochałam.

Najpierw trochę wspinaczki







A potem były takie widoki







Teraz się chyba nie dziwisz dlaczego mnie tam ciągnie ...
Wydaje mi się, że ta ścieżka w oddali to właśnie schodzi z Rakonia, ale pewności nie mam.

[ZbigniewG]

Aga piękne, też mam to w planach ale ten rok to jeszcze Tatry Wysokie po słowackiej stronie i oczywiście jak prawie co roku Orla Perć

i jak zwykle mając baczenie na tą panią

[aguskac]

Boskie!!! Gdzie to jest, bom ślepa???

Właśnie Banikov i masyw Rohaczy to taka ichna Orla Perć, więc nie odkładaj tego zbyt długo, chyba że już byłeś Kiedy planujesz Tatry?
Ja nie wiem czy w tym roku dam radę wybrać się w góry..... mam przymusowe 3 tygodnie w Kołobrzegu, a potem plany napięte.

Kiedyś na szczycie Kościelca znaleźliśmy główkę kapusty. Wtedy mój mąż powiedział "bez niej ta góra byłaby ta ka pusta ..."

[ZbigniewG]

Aga to wciąż wokół tego sławnego przybytku - widać go w tle po lewej

Rochacze mnie ominęły - były takie wspólne plany (koledzy z technikum) miałem coś ważnego na budowie oni pojechali i non stop deszcz i mgła


4.30 do Morskiego a ja jeszcze dalej i ta kapuściana polewka w brzuchu

a to kawałek dalej rozbudowa schroniska

[aguskac]

No widzisz.... tak miało być, że wtedy z nimi nie pojechałeś... w taką pogodę nie warto.

Jak pokazałeś budowę z tej strony to faktycznie coś kojarzę, musieliśmy być w podobnym czasie. Pamiętam, że widać było budowane wewnątrz pomieszczenia na kibelki i się śmiałam, że skończy się narażanie życia w razie nagłej potrzeby

Pozapodajesz jeszcze trochę takich fotek a w sierpniu rzucę wszystko i w Tatry pojadę

Gdyby nie wydłużyli roku szkolnego, to mogłabym sobie koło 25-go jeszcze wyskoczyć i do 5-tego bym wróciła, w sam raz leczyć odciski nad morzem
A tak..... jak wrócę, to jakoś z dnia na dzień nagle babcią się stanę To takie chyba bardziej traumatyczne przeżycie dla kobiety, więc czy ja nie powinnam się już na Bieszczady przestawiać powoli??

-- N 10 cze 2012 10:53 --

Przecudna Buczynowa Dolinka, a wyżej........ ??

[ZbigniewG]

co mu tu mammy : prawie babcia , niewidoczny Buczynowy Stawek i bardzo widoczna Orla Perć w prawo kierunek na Krzyżne
ja już dawno zapomniałem jak to jest pierwszy raz (zostać dziadkiem) można to przeżyć

[aguskac]

Fotka jest chyba 6-letnia, fotka - nie ja

Krzyżne Krzyżne....
Podchodziliśmy od Hali Gąsienicowej .
Najpierw w mglistym stawku wykąpałam jedną nogę



Potem ...



Ta fotka nosi tytuł "Tu się zaczyna Orla Perć"



Szkoda, że już nie ma tego kija.... to było coś, widzieć go z daleka.... np ze trasy do 5-tki

Uwielbiam ten szlak, a właściwie oba, dojściowy i zejściowy. Niestety odcinka Orlej od Krzyżnego nie znam Doszłam tylko do Ptaka

[ZbigniewG]

Aga odcinek Granaty -Krzyżne też już dość długo mi umyka , zawsze coś przeszkadza może jak załapię się na nocleg w Piątce to coś zakombinuję

cd wycieczki na Rysy od Słowacji

Przełęcz Waga -powyżej schroniska




widok z Wagi na Dolinę Ciężką (zdjęcie z poprzedniej wycieczki)








przerwa techniczna coś się kaszani

[Reni4]

Witam na szlaku...skoro mogę to dorzucę co nieco..
Chyba byłam później...



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

Dla takich widoków warto...



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

[katrin95]

piękne zdjęcia

[ZbigniewG]

Witaj Kasiu na górskich ścieżkach

Renia te zdjęcia są z 1.09.2011 , sadząc po okładzie belek schronisko będzie bardziej wkomponowane w teren

to jeszcze dojście na Rysy, było dość mgliście i fotki nie wyszły tak jak u twoje

to co wstawiłem usunąłem bo nie dość że przymglone to w fotosiku wychodzi bardzo nieciekawie

Renia pokazała szczyt to ja pokażę wersję bez tablicy z 2008



Zejście do Morskiego Oka , dalej Palenica i Łysa Polana gdzie czekał samochód zostawiony rano na parkingu dla zainteresowanych -była przesiadka na autobus ( Stramy ) do Smokowca i dalej elektryczką

nocna regeneracja sił i zdrowia(polewka ) a rano szybka decyzja i ponowny wypad na Słowację kierunek Jagnięcy Szczyt - to jest jedyna zaleta samotnych wędrówek :sam sobie sterem, żeglarzem , okrętem ...

[dorcia7]

Podziwiam osoby decydujace się na samotne wedrówki-ja czuje sie pewniej z kimś