Widoczki z Beskidów - cz.2
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Widoczki z Beskidów - cz.2
Zleci Stasiu, zleci, póki co halny obdarzył nas ciepełkiem jak w pełni wiosny.
Już dyszka przekroczona, w plusie oczywiście, tylko głowę chce urwać.
Już dyszka przekroczona, w plusie oczywiście, tylko głowę chce urwać.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Widoczki z Beskidów - cz.2
Pięknie w tym wątku, kolorowo . Pisałaś gdzieś wcześniej, że lubisz każdy zakątek Beskidów, więc jeśli mogę, to podrzucę kilka zdjęć mojego Beskidu?
A i u mnie, od dwóch dni, wieje, jak w osławionym świetokrzyskiem
A i u mnie, od dwóch dni, wieje, jak w osławionym świetokrzyskiem
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Widoczki z Beskidów - cz.2
Witaj Tomku.
Jak najbardziej wklej swój Beskid, chętnie poznam inne zakątki niż te w których bywam.
Serdeczności.
Jak najbardziej wklej swój Beskid, chętnie poznam inne zakątki niż te w których bywam.
Serdeczności.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Widoczki z Beskidów - cz.2
Dzięki Grażynko, wklejam zatem parę zdjęć z Niskiego. Górki u mnie, jak zresztą nazwa podpowiada, niewielkie, dlatego rodzina spod Gorlic nazywa nas góralami bagiennymi (choć sama mieszka na zachodnim skraju Beskidu Niskiego, gdzie nie tyle wzniesienia mają wysokie, co paryje głębokie . Przy okazji - czy u Ciebie również znana jest paryja?). A więc góry niskie, ale za to niebo jakby bliższe ziemi:
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Widoczki z Beskidów - cz.2
Tomku mnie Beskid Niski znany jest tylko z zdjęć netowych.
Niestety nigdy nie byłam w tym rejonie a szkoda.
Z twoich jak i netowych zdjęć wynika, że to piękny rejon, mocno pofałdowany.
Nie wiem czy paryje nazywane też diabelskimi wąwozami są u nas, nie spotkałam na razie takich.
Jedynie wąwóz pod Baranią jest mi znany i byłam tam kilkakrotnie, bo to cudowne doznania estetyczne jak i duchowe.
Szum wijącej się Wisełki, prawie pionowe ściany skalne i zapach iglaków daje prawdziwie na takim spacerze odpocząć.
Jeśli masz jeszcze więcej zdjęć to wklej proszę.
I dzięki za te już wstawione.
Niestety nigdy nie byłam w tym rejonie a szkoda.
Z twoich jak i netowych zdjęć wynika, że to piękny rejon, mocno pofałdowany.
Nie wiem czy paryje nazywane też diabelskimi wąwozami są u nas, nie spotkałam na razie takich.
Jedynie wąwóz pod Baranią jest mi znany i byłam tam kilkakrotnie, bo to cudowne doznania estetyczne jak i duchowe.
Szum wijącej się Wisełki, prawie pionowe ściany skalne i zapach iglaków daje prawdziwie na takim spacerze odpocząć.
Jeśli masz jeszcze więcej zdjęć to wklej proszę.
I dzięki za te już wstawione.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5199
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Widoczki z Beskidów - cz.2
Grażynko, halny przywiał nam ciepełko i spadek ciśnienia, wygląda na to, że nie ma co marzyć o zimie, gdy za oknem wiosenna temperatura.
Brawo Tomku, za mistrzowską panoramę Niskiego i fantastyczne kolory ostatnich fotek.
Brawo Tomku, za mistrzowską panoramę Niskiego i fantastyczne kolory ostatnich fotek.
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3224
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Widoczki z Beskidów - cz.2
Grażynko,
Dopiero zorientowałam się, że wątek z kłódką.... I to od dawna... Jakoś mało mnie na forum, bardzo nawet. Próbuję to nadrabiać....
Dobrze, że mam gdzie przywitać się. - czekam z niecierpliwoscią na kolejną twoją opowieść ogrodową. Ale tymczasem zapytam się o twoje góry. Pokażesz jak w tej chwili jest? Dużo śniegu?
Na moim Mazowszu wczoraj z lekka przysypało. Teraz niestety już na plusie...
Ps. Staw porządnie zamarzł u mojego teścia, nawet jeździliśmy na łyżwach w środę wieczorem. Takie coś w tę dziwną zimę nam się przytrafiło!
Dopiero zorientowałam się, że wątek z kłódką.... I to od dawna... Jakoś mało mnie na forum, bardzo nawet. Próbuję to nadrabiać....
Dobrze, że mam gdzie przywitać się. - czekam z niecierpliwoscią na kolejną twoją opowieść ogrodową. Ale tymczasem zapytam się o twoje góry. Pokażesz jak w tej chwili jest? Dużo śniegu?
Na moim Mazowszu wczoraj z lekka przysypało. Teraz niestety już na plusie...
Ps. Staw porządnie zamarzł u mojego teścia, nawet jeździliśmy na łyżwach w środę wieczorem. Takie coś w tę dziwną zimę nam się przytrafiło!
Pozdrawiam
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Widoczki z Beskidów - cz.2
Stasiu - sorki że dopiero teraz odpowiadam.
Mrozy minęły i zrobiło się ciepło a temperatury oscylują w okolicach zera.
Jeszcze trochę i wszystko zacznie stroić się w zielone listeczki, będzie cudnie.
Justynko - miło że wpadłaś.
Jak zima to i od forum trzeba odpocząć.
Nie mam aktualnych zdjęć, ale w górach śniegu tyle co na lekarstwo.
Stoki sztucznie dośnieżane dla narciarzy, ale ludzi mało, tylko w weekendy.
Teraz znowu nad zerem i czekamy na jakiś zwrot w pogodzie.
U mnie śniegu jak pudru na cieście, tylko czekać jak wszystko zniknie, poprószyło dopiero po mrozach.
Póki co to nie zapowiadają się jakieś większe opady śniegu, leśnicy się martwią, bo drzewostan nie uśpiony i w pąki zaczyna się stroić, u mnie ogródek też cały w pąkach już całkiem widocznych.
Oczko też zmrożone i teraz koty po nim harcują.
Uściski ślę i .
Mrozy minęły i zrobiło się ciepło a temperatury oscylują w okolicach zera.
Jeszcze trochę i wszystko zacznie stroić się w zielone listeczki, będzie cudnie.
Justynko - miło że wpadłaś.
Jak zima to i od forum trzeba odpocząć.
Nie mam aktualnych zdjęć, ale w górach śniegu tyle co na lekarstwo.
Stoki sztucznie dośnieżane dla narciarzy, ale ludzi mało, tylko w weekendy.
Teraz znowu nad zerem i czekamy na jakiś zwrot w pogodzie.
U mnie śniegu jak pudru na cieście, tylko czekać jak wszystko zniknie, poprószyło dopiero po mrozach.
Póki co to nie zapowiadają się jakieś większe opady śniegu, leśnicy się martwią, bo drzewostan nie uśpiony i w pąki zaczyna się stroić, u mnie ogródek też cały w pąkach już całkiem widocznych.
Oczko też zmrożone i teraz koty po nim harcują.
Uściski ślę i .
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5199
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Widoczki z Beskidów - cz.2
Kochana, zima jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa.
Pamiętasz, jak nie dowierzałaś, gdy pisałam o mrozach, to i śniegów też jeszcze należy się spodziewać.
Szkoda, że nie zrobiła się porządna kołderka przed mrozami, ,,,, oj będą straty.
Pamiętasz, jak nie dowierzałaś, gdy pisałam o mrozach, to i śniegów też jeszcze należy się spodziewać.
Szkoda, że nie zrobiła się porządna kołderka przed mrozami, ,,,, oj będą straty.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Widoczki z Beskidów - cz.2
Masz rację Stasiu, szkoda że nie poprószyło śniegiem.
Te trzy dni tęgiego mrozu na gołą ziemię mogło spowodować szkody.
Ale to zbyt mało żeby mówić o wielkich mrozach, może śniegu trochę spadnie, ale pewno już nie na długo.
Dzieciakom przydałby się na ferie a tu góry bez śniegu, tylko niektóre stoki mają trochę sztucznego.
Kiedyś to były zimy, nie to co teraz.
Serdeczności.
Te trzy dni tęgiego mrozu na gołą ziemię mogło spowodować szkody.
Ale to zbyt mało żeby mówić o wielkich mrozach, może śniegu trochę spadnie, ale pewno już nie na długo.
Dzieciakom przydałby się na ferie a tu góry bez śniegu, tylko niektóre stoki mają trochę sztucznego.
Kiedyś to były zimy, nie to co teraz.
Serdeczności.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5199
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Widoczki z Beskidów - cz.2
Grażynko, mało Ci domroziło .... chcesz więcej ... lepiej nie proś, bo może się jeszcze spełnić.
A tymczasem znowu zrobiło się ciepło i ta odrobina śniegu całkiem stopniała.
Ziemia goła a przed nami kolejna huśtawka pogodowa, dobrze że to tylko kilka stopni na minusie.
Byle do wiosny.
A tymczasem znowu zrobiło się ciepło i ta odrobina śniegu całkiem stopniała.
Ziemia goła a przed nami kolejna huśtawka pogodowa, dobrze że to tylko kilka stopni na minusie.
Byle do wiosny.
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3224
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Widoczki z Beskidów - cz.2
Grażynko, no jakże bym mogła nie wpaść do Ciebie
Tylko coś z refleksem nie bardzawo....
No szkoda, że taka sytuacja pogodowa, ale kto, jak kto - my ogrodniczo zakręceni, powinniśmy przyjąć za konstans, że standardowych pór roku i ich przebiegu, to już raczej nie będzie! Ja przyjęłam i jest mi lżej. Bo przecież nie mam na to wpływu. To globalne zmiany.
U mnie w ogrodzie też wszystko sobie rosło w najlepsze aż do Sylwestra....
Już widzę różnice w wyglądzie świeżych sadzonek róż. Nie wiem, czy normalnie ruszą z wiosną... Ryzyk-fizyk.
Tak już chyba będzie.....trzeba się "przerzucić" na wytrzymałe rośliny....
Tylko coś z refleksem nie bardzawo....
No szkoda, że taka sytuacja pogodowa, ale kto, jak kto - my ogrodniczo zakręceni, powinniśmy przyjąć za konstans, że standardowych pór roku i ich przebiegu, to już raczej nie będzie! Ja przyjęłam i jest mi lżej. Bo przecież nie mam na to wpływu. To globalne zmiany.
U mnie w ogrodzie też wszystko sobie rosło w najlepsze aż do Sylwestra....
Już widzę różnice w wyglądzie świeżych sadzonek róż. Nie wiem, czy normalnie ruszą z wiosną... Ryzyk-fizyk.
Tak już chyba będzie.....trzeba się "przerzucić" na wytrzymałe rośliny....
Pozdrawiam
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Widoczki z Beskidów - cz.2
Stasiu - mówię o zimach jakie były kiedyś.
Teraz to trudno nazwać to w ogóle zimą, to tylko jakieś harce pogodowe.
U mnie było max -16 i tyle chyba wystarczy.
Byle do wiosny a potem jakoś będzie.
Justynko - fakt, nie mamy wyjścia, możemy tylko zaakceptować.
U siebie na razie zmian na różach nie widzę, ale kto wie jak wszystko ruszy ile trzeba będzie wycinać.
Obawiam się, że takich harców pogodowych nawet te najwytrzymalsze mogą nie znieść i też trzeba będzie ciąć.
Na szczęście korzenie mają głęboko więc odbiją.
Teraz to trudno nazwać to w ogóle zimą, to tylko jakieś harce pogodowe.
U mnie było max -16 i tyle chyba wystarczy.
Byle do wiosny a potem jakoś będzie.
Justynko - fakt, nie mamy wyjścia, możemy tylko zaakceptować.
U siebie na razie zmian na różach nie widzę, ale kto wie jak wszystko ruszy ile trzeba będzie wycinać.
Obawiam się, że takich harców pogodowych nawet te najwytrzymalsze mogą nie znieść i też trzeba będzie ciąć.
Na szczęście korzenie mają głęboko więc odbiją.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki