Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.1
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1940
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Cześć Jadziu usiłuje znaleźć w moich zapiskach co zakupiłam kiedyś bo moje podpisy roślin jakoś nie mają prawa bytu,więc różowa pelna to możliwe że jest ,Grunes Gewolbe ale tę ostatnią to chyba dostałam w prezencie bo w ogóle o niej nic w notatkach nie pisze.liliowiec to po opisie pasuje mi BlacEyed Susan,ale tylko przypuszczam bo nie mam wizerunków z nazwami tylko opis typu Różowo żółty a on bardziej bordowo żółty jest nie wiele pomogę. Muszę przy następnych zamówieniach być konsekwentna i robić zdjęcia z nazwami prędzej się sama odnajdę.Szkoda że mnie nic się nie udaje rozmnożyć zawsze wszystko usycha albo gnije jak ostatnio winogrono pozbierałam tylko dużo zmarnowanych patyczków.Jutro ma padać więc polegujemy troszkę miłego odpoczynku.
Cześć Iguś ostróżki same się sieją i co roku są ale nie zachwycają mnie jak te pierwsze z białym środkiem co miałam kiedyś,miały większy kwiat i bardziej wyrazisty kolor,może jeszcze spotkam i sobie kupię.Bądż dobrej myśli roślinki czasami zaskakują na pewno się kiedyś uda u mnie gleba kiepska to i u ciebie kiedyś urosną.
niebieska w tym roku bardzo marna pewnie na wiosnę przesadzę żeby miała troszkę więcej słoneczka.
Cześć Iguś ostróżki same się sieją i co roku są ale nie zachwycają mnie jak te pierwsze z białym środkiem co miałam kiedyś,miały większy kwiat i bardziej wyrazisty kolor,może jeszcze spotkam i sobie kupię.Bądż dobrej myśli roślinki czasami zaskakują na pewno się kiedyś uda u mnie gleba kiepska to i u ciebie kiedyś urosną.
niebieska w tym roku bardzo marna pewnie na wiosnę przesadzę żeby miała troszkę więcej słoneczka.
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1940
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2865
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Witaj Jolu.
Nie wiem dlaczego narzekasz na swój aparat, bo ja widzę bardzo ładne zdjęcia cudnie kwitnących kwiatuszków .
Chciałabym, żeby moje hortensje tak kwitły . Moim ogrodowym zamarzył się chyba odpoczynek, bo tylko jedna wyprodukowała jeden! marny kwiatostan . Chyba czas pomyśleć o nowych odmianach, które kwitną na jednorocznych pędach, bo te stare, mimo, albo właśnie przez ciepłe zimy i długotrwałe wiosenne przymrozki, kwitną nędznie, albo wcale. Kiedyś zimy były mroźne, ogród nieosłonięty, a hortensje kwitły niezawodnie.
Lilie kwitły u Ciebie cudnie , najbardziej podziwiam African Lady . Moja miała najwyżej trzy kwiatki, a w tym roku tylko jeden pąk pokazała, który rozwinął się i przekwitł pod moją nieobecność . Większość lilii wtedy rozkwitało, po powrocie zastałam już końcowe kwitnienia , a uwielbiam czas, kiedy ogród wypełniony jest ich zapachem .
Liliowce i róże też pięknie u Ciebie kwitną mimo okropnej suszy w tym roku.
U siebie nie widziałam porządnego deszczu od dawna. Jak mnie nie było, podobno jeden tydzień był chłodniejszy i padało, ale po powrocie wcale tego nie zauważyłam, wszędzie sucho. W wielu miejscach roślinki więdną, nawet krzewy ledwie żyją, solidny deszcz bardzo potrzebny.
Sierpniowe upały już nie tak dokuczliwe, to jakoś damy radę .
Nie wiem dlaczego narzekasz na swój aparat, bo ja widzę bardzo ładne zdjęcia cudnie kwitnących kwiatuszków .
Chciałabym, żeby moje hortensje tak kwitły . Moim ogrodowym zamarzył się chyba odpoczynek, bo tylko jedna wyprodukowała jeden! marny kwiatostan . Chyba czas pomyśleć o nowych odmianach, które kwitną na jednorocznych pędach, bo te stare, mimo, albo właśnie przez ciepłe zimy i długotrwałe wiosenne przymrozki, kwitną nędznie, albo wcale. Kiedyś zimy były mroźne, ogród nieosłonięty, a hortensje kwitły niezawodnie.
Lilie kwitły u Ciebie cudnie , najbardziej podziwiam African Lady . Moja miała najwyżej trzy kwiatki, a w tym roku tylko jeden pąk pokazała, który rozwinął się i przekwitł pod moją nieobecność . Większość lilii wtedy rozkwitało, po powrocie zastałam już końcowe kwitnienia , a uwielbiam czas, kiedy ogród wypełniony jest ich zapachem .
Liliowce i róże też pięknie u Ciebie kwitną mimo okropnej suszy w tym roku.
U siebie nie widziałam porządnego deszczu od dawna. Jak mnie nie było, podobno jeden tydzień był chłodniejszy i padało, ale po powrocie wcale tego nie zauważyłam, wszędzie sucho. W wielu miejscach roślinki więdną, nawet krzewy ledwie żyją, solidny deszcz bardzo potrzebny.
Sierpniowe upały już nie tak dokuczliwe, to jakoś damy radę .
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1733
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Jolu
Piękne lilie, liliowce, róże czy ostróżki.
Ta niebieska hortensja cudna, u mnie ogrodowe nie chcą być ze mną. Za to bezobsługowe są u mnie bukietówki.
Jeżówki za to mam w donicy bo glina u mnie.
LO to róża nie do zdarcia a przy okazji pięknie pachnie.
Piękne lilie, liliowce, róże czy ostróżki.
Ta niebieska hortensja cudna, u mnie ogrodowe nie chcą być ze mną. Za to bezobsługowe są u mnie bukietówki.
Jeżówki za to mam w donicy bo glina u mnie.
LO to róża nie do zdarcia a przy okazji pięknie pachnie.
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1940
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Witaj Martunia,Witaj Ewunia
Dziękuję bardzo za pochwały aż mi się weselej zrobiło ,zawsze jak się połechce to i robić się zechce
Martuś teraz będzie mniej ostre słońce ale jak mówisz ,co dobre to już przekwitło teraz jeszcze jakieś astry i marcinki ale sucho,ja mam jeszcze w szklarni do rozsadzenie astry ale nie wiem czy zdołają zakwitnąć jak nie będzie deszczu to ich nie zdołam przesadzić.
Nie widziałam miejsca gdzie rosną twoje hortensje ale jak są stare to może wystarczy je rozdzielić na kilka i przesadzić w inne miejsce moich co najmniej 5 sztuk to rozsadzone z jednej starej,czekam właśnie na deszczowe dni bo muszę poprzesadzać parę krzaczków i piwonii.mam też dwie hortensje młode jeszcze nie zakwitły pewnie za dużo cienia mają więc też będzie przeprowadzka.Przynajmniej raz w roku daję nawóz do hortensji myślę że to robi robotę bo ziemie mam nie bogatą.Co jeszcze ,mam przewalone na wiosnę właśnie bo okrywam jakieś 15 szt. hortensji ogrodowych,bukietówki czasami nie okrywam ale jak silne zawieruchy to i one troszkę przewinięte włókniną,trochę pracy jest ale jak zakwitną to się zapomina ile było ganiania koło nich.Martuś twój ogród jest tak pełen kwiecia przeróżnego że nie widać braku kwiatu na hortensjach ale przyjdzie dzień że cię zaskoczą,powodzenia.
Ewcia dzięki za uznanie ,podbudowałaś mnie,jeszcze żebym zdołała ułożyć sobie jakiś plan żeby w tym ogródku nie było takiego bałaganu to pewnie byłabym w miarę zadowolona.niestety jak się chce żeby z każdej strony domu coś ciągle kwitło do jesieni to inaczej chyba się nie da jak z bałaganem.Przynajmniej moja wyobraźnia wymięka i nie daje rady.Na górce też mam glinę i tam przeżywają tylko najsilniejsze egzemplarze.Udanego tygodnia i troszkę deszczyku wszystkim życzę.
Dziękuję bardzo za pochwały aż mi się weselej zrobiło ,zawsze jak się połechce to i robić się zechce
Martuś teraz będzie mniej ostre słońce ale jak mówisz ,co dobre to już przekwitło teraz jeszcze jakieś astry i marcinki ale sucho,ja mam jeszcze w szklarni do rozsadzenie astry ale nie wiem czy zdołają zakwitnąć jak nie będzie deszczu to ich nie zdołam przesadzić.
Nie widziałam miejsca gdzie rosną twoje hortensje ale jak są stare to może wystarczy je rozdzielić na kilka i przesadzić w inne miejsce moich co najmniej 5 sztuk to rozsadzone z jednej starej,czekam właśnie na deszczowe dni bo muszę poprzesadzać parę krzaczków i piwonii.mam też dwie hortensje młode jeszcze nie zakwitły pewnie za dużo cienia mają więc też będzie przeprowadzka.Przynajmniej raz w roku daję nawóz do hortensji myślę że to robi robotę bo ziemie mam nie bogatą.Co jeszcze ,mam przewalone na wiosnę właśnie bo okrywam jakieś 15 szt. hortensji ogrodowych,bukietówki czasami nie okrywam ale jak silne zawieruchy to i one troszkę przewinięte włókniną,trochę pracy jest ale jak zakwitną to się zapomina ile było ganiania koło nich.Martuś twój ogród jest tak pełen kwiecia przeróżnego że nie widać braku kwiatu na hortensjach ale przyjdzie dzień że cię zaskoczą,powodzenia.
Ewcia dzięki za uznanie ,podbudowałaś mnie,jeszcze żebym zdołała ułożyć sobie jakiś plan żeby w tym ogródku nie było takiego bałaganu to pewnie byłabym w miarę zadowolona.niestety jak się chce żeby z każdej strony domu coś ciągle kwitło do jesieni to inaczej chyba się nie da jak z bałaganem.Przynajmniej moja wyobraźnia wymięka i nie daje rady.Na górce też mam glinę i tam przeżywają tylko najsilniejsze egzemplarze.Udanego tygodnia i troszkę deszczyku wszystkim życzę.
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1940
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1940
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16966
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Piękna ta ostania róża, co to za odmiana ?
Pomidorków moc.
I takie olbrzymy. No fajnie, i pewnie pysznie
Pomidorków moc.
I takie olbrzymy. No fajnie, i pewnie pysznie
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1940
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Cześć Aniu róża to ciągle Afrodita tylko jakieś stare zdjęcie z telefonu mi się znalazło podobnie to z klonem w tle teraz jest o wiele większy,pomidorki wszystkie bardzo dobre bo mocno dojrzałe już poszły na przegotowanie do słoiczków na zupkę.U nas ciągle gorąco i nie chce mi się nic robić pobolewa mnie głowa i mimo 2 kaw wypitych ciśnienie jakieś niskie,poczekam jeszcze troszkę to się zabiorę za resztę okien,zimno źle ,gorąco źle jak tu dogodzić? Miłego popołudnia
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1733
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Jolu
Niestety boćki szykują się do odlotu w połowie sierpnia/na początku września.
Bo kierują się w południowe rejony do Egiptu, Sudanu czy RPA (różne rejony Afryki) a droga daleka przed nimi .
Ale nie martw się w lutym już będą u nas z powrotem.
Tymczasem zachwycam się Twoimi liliami, rudbekiami, różą czy czerwonymi, mniamnuśnymi pomidorkami.
Niestety boćki szykują się do odlotu w połowie sierpnia/na początku września.
Bo kierują się w południowe rejony do Egiptu, Sudanu czy RPA (różne rejony Afryki) a droga daleka przed nimi .
Ale nie martw się w lutym już będą u nas z powrotem.
Tymczasem zachwycam się Twoimi liliami, rudbekiami, różą czy czerwonymi, mniamnuśnymi pomidorkami.
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1940
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Cześć Ewcia dziękuję bardzo,już nie długo tych radości ogórki już muszę jutro posprzątać bo wszystko wyschło,powoli pojawiają się jesienne widoki.póki co jeszcze grzeje i się cieszmy póki można,szkoda że nie da się nałapać ciepła na zapas.