Smaki dzieciństwa

Humor, psychologia, podróże, pokrewne.
dziad_Jag
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1054
Od: 14 paź 2014, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

A pamięta ktoś "raczki"? Teraz można dostać cukierki grylażowe, ale to zupełnie nie to samo. Te raczki kupowane w GSie były wielkie jak krówki i cudownie kruche. Nawiasem mówiąc, jeśli jeszcze trochę pociągniecie ten temat, to dostanę kurczów żołądka i ślinotoku. ;:306
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2882
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Tak, pamiętam.

Ja lubiłam cukierki toffi i krówki ciągutki, teraz jakie krówki bym nie kupiła - są kruche, fuj.
Te cukierki toffi były w różnych kształtach i wersjach z dodatkami, pamiętam, że ojciec kupował mi kwadratowe z makiem. Ktoś z Was próbował takich kiedyś?
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7899
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

z makiem! te były najlepsze :tan
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Z makiem to były przecież iryski! W takim pazłotku :)
A ja bardzo intensywnie szukam dawnych cukierków kapitańskich. Są przepyszne, ale nigdzie ich już nie ma ;:173
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2882
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Prawda! Zapomniałam nazwę "irys" ;)
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
kasik 69
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3653
Od: 10 maja 2010, o 15:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Były takie toffi z czymś białym w środku,a może to też były irysy? Nie,chyba jednak toffi. Może teraz te cukierki smakują inaczej bo mają w sobie więcej chemii,a może to wszechobecna chemia zmieniła nasz smak...
A lody familjne pamięta ktoś,w takich prostokątnych kartonikach?
Zapraszam do mnie,
Moje wątki
Nasz Ogród
grafi26
200p
200p
Posty: 390
Od: 25 mar 2016, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Pamiętam krówki i blok kakaowy z herbatnikami robione przez mamę.
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1306
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

kasik 69 pisze:Były takie toffi z czymś białym w środku,a może to też były irysy? Nie,chyba jednak toffi. Może teraz te cukierki smakują inaczej bo mają w sobie więcej chemii,a może to wszechobecna chemia zmieniła nasz smak...
A lody familjne pamięta ktoś,w takich prostokątnych kartonikach?
Pewnie :D i Bambino.
dziad_Jag
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1054
Od: 14 paź 2014, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Najmilej wspominam lody importowane z ZSRR. To były takie kostki wielkości ćwierci osełki masła i trzymane w suchym lodzie. Były pyszne i przeraźliwie zimne! Toffi były robione z jakiegoś wielocukru ( przynajmniej te lepsze ) i można je było żuć jak gumę. Irysy z makiem; pyszne. Były też "karolinki" - cukierki ślazowo-miętowe.
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1130
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Zmienię te słodkości na coś konkretnego. Wychowałam się czasach, kiedy mięsa nie było, a później było na kartki. Gospodynie radziły sobie, jak mogły. Moja mama robiła płucka z cebulką. Po ugotowaniu wycinała "dudy", czyli oskrzela, smażyła płucka z cebulką, solą, pieprzem i majerankiem. Podawała je z ziemniakami i surówką z kapusty kiszonej. Uwielbiałam te obiadki. Pierogi z płuckami można dziś kupić, ale takich pikantnych płucek smażonych już nie.
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7946
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Przepyszne pierożki z płuckami robiła moja nieodżałowana teściowa. Niedawno je wspominałam zarażając pierogi z kapustą i grzybami na wigilię...To było w czasach jeszcze przedkartkowych, kiedy o mięso zwłaszcza w małych miejscowościach było jeszcze trudniej niż w czasach "kartkowych". Pamiętam, że ja się cieszyłam - gdy wprowadzono kartki na mięso. Przynajmniej miałam pewność, że ten mój przydział uda mi się wykupić.
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1838
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

A ja wspominam smak napoju (piwo) z podpiwka. Moja mama robiła ten pyszny napój. Potem nie można było dostać podpiwków i się skończyło. Myślałam,że już ich nie produkują,a tu niespodzianka! Wybrałam się do marketu, właściwie to córka mnie wyciągnęła,bo ja się nie lubuję w szlakach dalekobieżnych pomiędzy regałami :) . Ale tym razem naprawdę warto było, albowiem moim oczętom ukazał się piękny widok - kartoniki z podpiwkiem. Opakowania podobne do tych,które utknęły mi w pamięci z przed wielu lat. Wszyscy w domu już śpią (albo udają, że śpią :) ),a ja GOTUJĘ PODPIWEK ;:138 .
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Ze 30 lat temu, jak zwykle, nagotowałam przed świętami podpiwka. Stał dwa dni w kuchni, potem miał być wyniesiony do chłodu. Niestety w noc przed Wigilią któraś butelka pękła, potłukła sąsiednie... Całą kuchnię, z sufitem włącznie, miałam spływającą podpiwkiem :roll:
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Strefa kreatywnego RELAKSU - Zagadki, humor, podróże, psychologia”