Fikusy, kamelia i parę innych
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Daraxus - witaj u mnie. Nie odpowiem Ci niestety na to pytanie, gdyż to jest dopiero druga zima mojego grudnika u mnie i nie mam zbyt wiele doświadczenia.
Agnieszko, Henryku - dziękuję.
Kasiu - powinny zatem dać radę. Trzymam kciuki.
Mieczysławie - dziękuję. Fikus wraz z doniczką ma metr wysokości, doniczka jest o wymiarach 50x36 cm. Co do grudnika - wręcz przeciwnie. Kompletnie o nim zapomniałam. Stał w kącie na tarasie, przez cały okres na zewnątrz podlałam go może dwa razy. Raz dostał odżywkę do kaktusów. Sam z siebie tak zaszalał.
Moniko, Arkadiuszu, Stefciu, Natalio - dziękuję.
Ogromnie Was przepraszam za zaniedbanie wątków i odwiedzin u Was. Ostatnie trzy miesiące nie były u mnie zbyt udane pod wieloma względami.
Składam Wam także spóźnione życzenia świąteczne. Wszystkiego dobrego dla Was i dla Waszych bliskich.
Oczywiście nie nadrobiłam także dokumentacji swoich roślin. Choć tak naprawdę nie ma co dokumentować, fikusy są w opłakanym stanie po potwornej inwazji tarczników. Robale już zwalczyłam, ale rośliny dopiero odbijają po tych wszystkich przejściach. Na szczęście straciłam tylko kilka sadzonek (odpukać), a moje najpiękniejsze, stare rośliny mają się dobrze.
Zaczynają kwitnąć moje ukochane zimowe kwiaty.
Pierwszy kwiat na najstarszej z moich Kamelii NN (w tle cudna zieleń Płomienia Afryki - choć nie w pełni się może zaprezentować, gdy za oknem taka szaruga):
Azalia indyjska. Na razie kwitnie tylko częściowo, po tej stronie, która jest ustawiona w stronę okna.
Mango również przetrwało wojnę z tarcznikami i puszcza kolejny wianuszek liści (a było jedną z najbardziej zaatakowanych roślin, widać jest wrażliwe na to robactwo):
Agnieszko, Henryku - dziękuję.
Kasiu - powinny zatem dać radę. Trzymam kciuki.
Mieczysławie - dziękuję. Fikus wraz z doniczką ma metr wysokości, doniczka jest o wymiarach 50x36 cm. Co do grudnika - wręcz przeciwnie. Kompletnie o nim zapomniałam. Stał w kącie na tarasie, przez cały okres na zewnątrz podlałam go może dwa razy. Raz dostał odżywkę do kaktusów. Sam z siebie tak zaszalał.
Moniko, Arkadiuszu, Stefciu, Natalio - dziękuję.
Ogromnie Was przepraszam za zaniedbanie wątków i odwiedzin u Was. Ostatnie trzy miesiące nie były u mnie zbyt udane pod wieloma względami.
Składam Wam także spóźnione życzenia świąteczne. Wszystkiego dobrego dla Was i dla Waszych bliskich.
Oczywiście nie nadrobiłam także dokumentacji swoich roślin. Choć tak naprawdę nie ma co dokumentować, fikusy są w opłakanym stanie po potwornej inwazji tarczników. Robale już zwalczyłam, ale rośliny dopiero odbijają po tych wszystkich przejściach. Na szczęście straciłam tylko kilka sadzonek (odpukać), a moje najpiękniejsze, stare rośliny mają się dobrze.
Zaczynają kwitnąć moje ukochane zimowe kwiaty.
Pierwszy kwiat na najstarszej z moich Kamelii NN (w tle cudna zieleń Płomienia Afryki - choć nie w pełni się może zaprezentować, gdy za oknem taka szaruga):
Azalia indyjska. Na razie kwitnie tylko częściowo, po tej stronie, która jest ustawiona w stronę okna.
Mango również przetrwało wojnę z tarcznikami i puszcza kolejny wianuszek liści (a było jedną z najbardziej zaatakowanych roślin, widać jest wrażliwe na to robactwo):
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20122
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Ładne i dobrze rokujące rośliny ze ślicznymi kwiatami. Szczególnie spodobała mi się Azalia indyjska.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2804
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Asiu piękne rośliny pokazałaś. Roboctwa nie zazdroszczę, nie dość że ciemnica na dworze co nie wpływa korzystnie na rozwój roślin to jeszcze to wstrętne robactwo atakuje.
Kamelia bardzo mi się podoba czy to teraz jest jej czas kwitnienia? Azalie też u mnie właśnie kwitną ale kamelia nawet tycich pączków nie ma
Kamelia bardzo mi się podoba czy to teraz jest jej czas kwitnienia? Azalie też u mnie właśnie kwitną ale kamelia nawet tycich pączków nie ma
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Pięknie i w końcu kolorowo, bo to co za oknem jest to tylko dobija. I jeszcze to robactwo mam nadzieję że już je na 100% pokonałaś.
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Smutno słyszeć o inwazji robali i innych problemach, ale mam nadzieję że teraz już wszystko będzie dobrze
Piękne kwitnienia prezentujesz, oby było ich jak najwięcej
Piękne kwitnienia prezentujesz, oby było ich jak najwięcej
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Azalia i kamelia piękne , zawsze podziwiałam Twoją umiejętność " obsługi" tych roślin.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4195
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Kamelia,azalia pięknie kwitnące a zdrowo rosnącego mango tylko pozazdrościć
Pozdrawiam i szampańskiego Sylwestra życzę
Pozdrawiam i szampańskiego Sylwestra życzę
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Henryku - dziękuję.
Kasiu - moje kamelie kwitną zwykle na przełomie grudnia/stycznia. Ale pąki mają już w październiku/listopadzie, gdy wnoszę je do domu. Choć w tym roku 'Nobilissima' kwitła także w lecie (aż jednym kwiatkiem ).
Marto - niestety, nadal pojawiają się tu i tam. Wciąż toczę wojnę.
Natalio - uciążliwe to robactwo, panoszy się co chwilę, no ale co zrobić. Tępię i nic więcej mi nie pozostaje.
Basiu, Arkadiuszu - dziękuję.
Wszystkim Wam życzę dużo zdrowia i radości w Nowym Roku! Oby był lepszy od tego, który nam się dziś kończy.
W ostatni dzień roku rozkwitł kwiat Kamelii 'Brushfield Yellow'. Zdjęcia robione ziemniakiem, ale nie ma to większego znaczenia, gdyż za oknem jest tak szaro, ponuro i okropnie, że nawet najlepszy aparat tego nie poprawi...
Kasiu - moje kamelie kwitną zwykle na przełomie grudnia/stycznia. Ale pąki mają już w październiku/listopadzie, gdy wnoszę je do domu. Choć w tym roku 'Nobilissima' kwitła także w lecie (aż jednym kwiatkiem ).
Marto - niestety, nadal pojawiają się tu i tam. Wciąż toczę wojnę.
Natalio - uciążliwe to robactwo, panoszy się co chwilę, no ale co zrobić. Tępię i nic więcej mi nie pozostaje.
Basiu, Arkadiuszu - dziękuję.
Wszystkim Wam życzę dużo zdrowia i radości w Nowym Roku! Oby był lepszy od tego, który nam się dziś kończy.
W ostatni dzień roku rozkwitł kwiat Kamelii 'Brushfield Yellow'. Zdjęcia robione ziemniakiem, ale nie ma to większego znaczenia, gdyż za oknem jest tak szaro, ponuro i okropnie, że nawet najlepszy aparat tego nie poprawi...
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20122
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Kamelia Brushfield Yellow ładna chociaż fotki robione są przy słabym świetle. O tej porze roku każde kwiatuszki robią wrażenie.
Życzę udanego Sylwestra i Szczęśliwego Nowego Roku!
Życzę udanego Sylwestra i Szczęśliwego Nowego Roku!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2804
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Asiu gratuluje pięknego kwiatu na kamelii, moje chyba szykują się do puszczenia nowych liści
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Piękny kwiat i piękne błyszczące listeczki kamelii Brushfield Yellow'. Jak dotąd udawało mi się obronić przed kupnem kamelii, ale ostatnio mało brakowało, a kupiłabym, oczywiście pod wpływem Twojego wątku .
- Karolina_Cz
- 50p
- Posty: 61
- Od: 1 sty 2019, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Brwinów
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Witam serdecznie,
Piękne rośliny, szczególnie grudnik mnie zachwyca. O ile lubię tę roślinę, o tyle nie mam do niej ręki i żyje u mnie sinusoidalnie - raz lepiej raz gorzej. A najładniej kwitnie zazwyczaj na wielkanoc, bynajmniej nie w grudniu ;)
Piękne rośliny, szczególnie grudnik mnie zachwyca. O ile lubię tę roślinę, o tyle nie mam do niej ręki i żyje u mnie sinusoidalnie - raz lepiej raz gorzej. A najładniej kwitnie zazwyczaj na wielkanoc, bynajmniej nie w grudniu ;)
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Henryku - dziękuję.
Kasiu - no to dobrze. Puszczą nowe gałązki, zakwitną za rok.
Basiu - ja umywam rączki!
Karolino - witaj w moim wątku. A może to kaktus wielkanocny? On kwitnie w tym terminie.
Teraz do kwitnienia bierze się Azaliowe drzewko.
Fikusy powoli zaczynają odbijać po tej okropnej, ciemnej zimie. Z tarcznikami nadal walczę - znajduję robactwo to tu, to tam. Początkiem tygodnia zastosowałam kolejną porcję pałeczek doglebowych. Działają, ale potrzebują dużo czasu, aby zwalczyć inwazję. Ile daję radę - ściągam ręcznie. Choć na 'Natashkach' jest ot iście syzyfowa robota. Serce mi się kraje, jak patrzę na te wyłysiałe i pousychane gałązki. Sezon tarasowy był doskonały w tym roku, wniosłam do domu przepiękne, zielone i gęste rośliny, a teraz mam takie coś. Wiem, że sobie poradzą i nabiorą zieleni, ale mimo to jest mi bardzo smutno.
Fikusy F. microcarpa zniosły to najgorzej. Większość gałęzi jest całkiem łysa. Ale nie poddają się, wszędzie pojawiają się nowe pąki. Dadzą radę. Ale żal patrzeć na te biedactwa.
Poprzedni kwiat Kamelii 'Brushfield Yellow' przekwitł, wczoraj rozwinął się drugi. Ten jest skierowany do okna, więc rozłożył się zdecydowanie ładniej.
Listki mango zmieniają kolor.
Rzut na "dżunglę". Duże zielone liście na froncie to avokado. Też wypuściło nowe listki. I duży fikus Benjamina. Najdziwniejsze jest to, że zwykle on o tej porze roku był niemal łysy - zawsze najgorzej znosił zimy. A w tym roku odpukać jako jedyny trzyma się dzielnie.
Kasiu - no to dobrze. Puszczą nowe gałązki, zakwitną za rok.
Basiu - ja umywam rączki!
Karolino - witaj w moim wątku. A może to kaktus wielkanocny? On kwitnie w tym terminie.
Teraz do kwitnienia bierze się Azaliowe drzewko.
Fikusy powoli zaczynają odbijać po tej okropnej, ciemnej zimie. Z tarcznikami nadal walczę - znajduję robactwo to tu, to tam. Początkiem tygodnia zastosowałam kolejną porcję pałeczek doglebowych. Działają, ale potrzebują dużo czasu, aby zwalczyć inwazję. Ile daję radę - ściągam ręcznie. Choć na 'Natashkach' jest ot iście syzyfowa robota. Serce mi się kraje, jak patrzę na te wyłysiałe i pousychane gałązki. Sezon tarasowy był doskonały w tym roku, wniosłam do domu przepiękne, zielone i gęste rośliny, a teraz mam takie coś. Wiem, że sobie poradzą i nabiorą zieleni, ale mimo to jest mi bardzo smutno.
Fikusy F. microcarpa zniosły to najgorzej. Większość gałęzi jest całkiem łysa. Ale nie poddają się, wszędzie pojawiają się nowe pąki. Dadzą radę. Ale żal patrzeć na te biedactwa.
Poprzedni kwiat Kamelii 'Brushfield Yellow' przekwitł, wczoraj rozwinął się drugi. Ten jest skierowany do okna, więc rozłożył się zdecydowanie ładniej.
Listki mango zmieniają kolor.
Rzut na "dżunglę". Duże zielone liście na froncie to avokado. Też wypuściło nowe listki. I duży fikus Benjamina. Najdziwniejsze jest to, że zwykle on o tej porze roku był niemal łysy - zawsze najgorzej znosił zimy. A w tym roku odpukać jako jedyny trzyma się dzielnie.