Zielonych Historii cz. 3
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zielonych Historii cz. 3
Kasiulek - dziękuję
Kolejna moja miłość, której jestem wierna już prawie, hmmm ...
prawie 30 lat chociaż dopiero od niedawna mam innego,
niż najpospolitszego z najpospolitszych skrzydłokwiatka
1 - Spathiphyllum wallisii
No właśnie ta odmiana jest ze mną najdłużej,
i wcale mi się do tej pory jeszcze nie znudziła
Pięknie rośnie, rozsadzane i rozdawane x razy, regularnie kwitnie.
Jedyne zastrzeżenie - niestety kwiaty nie pachną.
2 - Spathiphyllum 'Chopin'
Mniejsza wersja poprzedniego.
Ten kwitnie bardzo obficie, chociaż też nie pachnie.
3 - Spathiphyllum 'Domino' / 'Gemini' - nr 1
Ta odmiana to ta właściwa, czyli z pomiętymi listkami.
Niezbyt szybko, ale rośnie.
W ciągu półtora roku zakwitła mi tylko raz, ale za to kwiat pięknie pachniał !!
4 - Spathiphyllum 'Domino' / 'Gemini' - nr 2
Ta odmiana z kolei jest jakaś dziwna, i nie wiem czemu.
Listki w kolorystyce są takie, jak powinny być,
ale nie są odpowiednio wymięte, tylko jakby ... wyprasowane
Dokładnie takie, jak u S. wallisii.
Do maratończyków to on nie należy ...
Stoi w miejscu kilka miesięcy, ale za to zakwitł - kwiatek nie pachnie.
No i wreszcie, po ponad pół roku pojawił się nowy listek !!
5 - Spathiphyllum 'Sweet Picasso'
Kolejny rekordzista z powalającym tempem wzrostu
W ciągu ponad pół roku wypuścił ... aż 2 listki,
w tym ostatnio całego białego, który pewnie zaraz padnie.
Ale na razie go nie ścinam - niech sobie sam radzi.
W naturze też nikt im ani starych kwiatów, ani białych listków nie obcina
6 - Spathiphyllum 'Mauna Loa'
Mój ukochany, skrzydłokwiatowy wielkolud
Mam go od blisko 8 lat, i z jednej małej szczepki
udało mi się zagospodarować 5 doniczek
Zawsze zostawiam sobie dwie ... na wszelki wypadek
Ostatnio przesadzałam olbrzymy, i chyba po tej traumie doszły do siebie.
Modelka pierwsza
I modelka druga, która ledwo zipie - tak mi daje znać,
że o niej zapomniałam, i że chce pić - w lekkim zwisie
Ale chyba się do tego przyzwyczaiła i jej to nie przeszkadza,
bo jak co parę miesięcy, chociaż omdlała to wypuszcza kolejny kwiat !!
Jej kwiaty pięknie i bardzo intensywnie pachną.
I moje dwie skrzydłokwiatkowe nowinki
7 - Spathiphyllum cochlearispathum
Dokupiłam koleżankę olbrzymkę dwóm poprzednim
Naprawdę wielkolud - najdłuższy do tej pory liść,
a ponoć mogą być jeszcze większe, ma blisko 45 cm długości !!
Kwiat jest prawie wielkości średniego liścia, i cudnie i intensywnie pachnie !!
No i najwyraźniej towarzystwo 'Mauna Loa' mu odpowiada,
bo już u mnie wypuścił jeden listek, który ładnie się rozwija,
a w drodze już drugi - jeszcze pięknie wywinięty jak ucho od dzbanka
Przyznam, że takiego tempa wzrostu się nie spodziewałam !!
Wniosek - ważne jest dobre źródło zakupu.
8 - Spathiphyllum 'Silver Cupido'
Tą nowość mam raptem od 2 tygodni, ale zapowiada się całkiem udana współpraca.
Jeden z moich ulubionych skrzydłokwiatków - śliczne listki w zielono-srebrne paseczki !!
To tyle, jeżeli chodzi o Spathiphyllum
Ale ostatniego słowa jeszcze nie powiedziałam
Pozdrawiam wakacyjnie, choć jeszcze czerwcowo
Kolejna moja miłość, której jestem wierna już prawie, hmmm ...
prawie 30 lat chociaż dopiero od niedawna mam innego,
niż najpospolitszego z najpospolitszych skrzydłokwiatka
1 - Spathiphyllum wallisii
No właśnie ta odmiana jest ze mną najdłużej,
i wcale mi się do tej pory jeszcze nie znudziła
Pięknie rośnie, rozsadzane i rozdawane x razy, regularnie kwitnie.
Jedyne zastrzeżenie - niestety kwiaty nie pachną.
2 - Spathiphyllum 'Chopin'
Mniejsza wersja poprzedniego.
Ten kwitnie bardzo obficie, chociaż też nie pachnie.
3 - Spathiphyllum 'Domino' / 'Gemini' - nr 1
Ta odmiana to ta właściwa, czyli z pomiętymi listkami.
Niezbyt szybko, ale rośnie.
W ciągu półtora roku zakwitła mi tylko raz, ale za to kwiat pięknie pachniał !!
4 - Spathiphyllum 'Domino' / 'Gemini' - nr 2
Ta odmiana z kolei jest jakaś dziwna, i nie wiem czemu.
Listki w kolorystyce są takie, jak powinny być,
ale nie są odpowiednio wymięte, tylko jakby ... wyprasowane
Dokładnie takie, jak u S. wallisii.
Do maratończyków to on nie należy ...
Stoi w miejscu kilka miesięcy, ale za to zakwitł - kwiatek nie pachnie.
No i wreszcie, po ponad pół roku pojawił się nowy listek !!
5 - Spathiphyllum 'Sweet Picasso'
Kolejny rekordzista z powalającym tempem wzrostu
W ciągu ponad pół roku wypuścił ... aż 2 listki,
w tym ostatnio całego białego, który pewnie zaraz padnie.
Ale na razie go nie ścinam - niech sobie sam radzi.
W naturze też nikt im ani starych kwiatów, ani białych listków nie obcina
6 - Spathiphyllum 'Mauna Loa'
Mój ukochany, skrzydłokwiatowy wielkolud
Mam go od blisko 8 lat, i z jednej małej szczepki
udało mi się zagospodarować 5 doniczek
Zawsze zostawiam sobie dwie ... na wszelki wypadek
Ostatnio przesadzałam olbrzymy, i chyba po tej traumie doszły do siebie.
Modelka pierwsza
I modelka druga, która ledwo zipie - tak mi daje znać,
że o niej zapomniałam, i że chce pić - w lekkim zwisie
Ale chyba się do tego przyzwyczaiła i jej to nie przeszkadza,
bo jak co parę miesięcy, chociaż omdlała to wypuszcza kolejny kwiat !!
Jej kwiaty pięknie i bardzo intensywnie pachną.
I moje dwie skrzydłokwiatkowe nowinki
7 - Spathiphyllum cochlearispathum
Dokupiłam koleżankę olbrzymkę dwóm poprzednim
Naprawdę wielkolud - najdłuższy do tej pory liść,
a ponoć mogą być jeszcze większe, ma blisko 45 cm długości !!
Kwiat jest prawie wielkości średniego liścia, i cudnie i intensywnie pachnie !!
No i najwyraźniej towarzystwo 'Mauna Loa' mu odpowiada,
bo już u mnie wypuścił jeden listek, który ładnie się rozwija,
a w drodze już drugi - jeszcze pięknie wywinięty jak ucho od dzbanka
Przyznam, że takiego tempa wzrostu się nie spodziewałam !!
Wniosek - ważne jest dobre źródło zakupu.
8 - Spathiphyllum 'Silver Cupido'
Tą nowość mam raptem od 2 tygodni, ale zapowiada się całkiem udana współpraca.
Jeden z moich ulubionych skrzydłokwiatków - śliczne listki w zielono-srebrne paseczki !!
To tyle, jeżeli chodzi o Spathiphyllum
Ale ostatniego słowa jeszcze nie powiedziałam
Pozdrawiam wakacyjnie, choć jeszcze czerwcowo
Pozdrawiam i zapraszam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 812
- Od: 15 maja 2015, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Zielonych Historii cz. 3
Jakie masz piękne skrzydłokwiaty Ja mam tylko jeden w tej chwili w fazie pączka. Nie znam odmiany jak zamieszczę zdjęcie kwitnącego może mi rozpoznasz Byłam przekonana, że nie pachnie, ale w pewnym czasie w trakcie kwitnienia zaczął pachnieć Trwało to może ze 2 dni, ale zapach poczułam. Był bardzo piękny i delikatny
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Zielonych Historii cz. 3
A mnie skrzydłokwiaty akurat nie idą zbyt dobrze.. Mam jednego, którego utrzymuję przy życiu tylko siłą woli chyba
A Twoje takie piękne
A Twoje takie piękne
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3962
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Zielonych Historii cz. 3
Piękne skrzydłokwiaty, takiego olbrzyma nr 6i7, tez bym chciała mieć u siebie? - gdzie je kupujesz?
Pozdrawiam - Justyna
Re: Zielonych Historii cz. 3
Piękne roślinki, wielkość kwiatów Spathiphyllum cochlearispathum rzeczywiście imponująca . I bardzo cieszy mnie fakt, że kwiaty Spathiphyllum 'Mauna Loa' pachną . Jeżeli chodzi o zapach, to jest on wyczuwalny po wetknięciu nosa w kwiaty, czy na znaczną odległość?
Re: Zielonych Historii cz. 3
Piękna kolekcja skrzydłokwiatów- a czy ty te gemini trzymasz w miejscu gdzie mają sporo światła i słonka? jak je podlewasz- bo jak piszesz powoli rosną u ciebie- u mnie wręcz przeciwnie rosną dość szybko i często chętnie kwitną
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zielonych Historii cz. 3
Halinko - bardzo Ci dziękuję
Z tym zapachem to właśnie różnie bywa.
Ta sama odmiana w jednej doniczce będzie pachniała, a w drugiej nie.
Ale obydwie moje duże odmiany ładnie pachną,
choć zdecydowanie mocniej ten nowy.
A co to znaczy, że masz skrzydłokwiatka w fazie pączka ?
Listek pączkuje czy raczej kwiat
Monika - one według mnie łatwe są w obsłudze
No może troszkę więcej zachodu wymagają te większe,
bo zanim je poobserwujesz, jakich warunków potrzebują,
to może trochę wody w Wiśle upłynąć
I dziękuję za skrzydłokwiatkowe komplementy
Justynko - dziękuję
Akurat 'Mauna Loa' to prezent z dalekiego kraju
Natomiast tego ostatniego giganta kupiłam na wyprzedaży roślin w krakowskim OB.
Basiu - no to się cieszę, że Ty się cieszysz
Zapach kwiatu tego olbrzymka do subtelnych nie należy.
On u mnie, jak część innych skrzydłokwiatów, stoi w sypialni.
Jak wieczorem wchodzę, to od drzwi czuć wyraźny zapach.
W porównaniu do innych jest naprawdę bardzo intensywny.
I widzę, że chociaż już zielenieje, to nadal pachnie !!
'Mauna Loa' też ma wyraźnie wyczuwalny zapach,
ale jak kwiat przekwita i zaczyna zielenieć, to traci zapach.
Pati - dziękuję
No chyba lepszej miejscówki to 'Domino' mieć nie mogły,
bo stały tuż przy dużym oknie balkonowym wschodnim.
Stały, bo straciłam cierpliwość i przestawiłam je trochę dalej od okna,
w podobnej odległości jak stoi 'Mauna Loa', która rośnie super.
A podlewam je dopiero jak ziemia lekko przeschnie,
dokładnie tak jak inne skrzydłokwiaty.
Z tym zapachem to właśnie różnie bywa.
Ta sama odmiana w jednej doniczce będzie pachniała, a w drugiej nie.
Ale obydwie moje duże odmiany ładnie pachną,
choć zdecydowanie mocniej ten nowy.
A co to znaczy, że masz skrzydłokwiatka w fazie pączka ?
Listek pączkuje czy raczej kwiat
Monika - one według mnie łatwe są w obsłudze
No może troszkę więcej zachodu wymagają te większe,
bo zanim je poobserwujesz, jakich warunków potrzebują,
to może trochę wody w Wiśle upłynąć
I dziękuję za skrzydłokwiatkowe komplementy
Justynko - dziękuję
Akurat 'Mauna Loa' to prezent z dalekiego kraju
Natomiast tego ostatniego giganta kupiłam na wyprzedaży roślin w krakowskim OB.
Basiu - no to się cieszę, że Ty się cieszysz
Zapach kwiatu tego olbrzymka do subtelnych nie należy.
On u mnie, jak część innych skrzydłokwiatów, stoi w sypialni.
Jak wieczorem wchodzę, to od drzwi czuć wyraźny zapach.
W porównaniu do innych jest naprawdę bardzo intensywny.
I widzę, że chociaż już zielenieje, to nadal pachnie !!
'Mauna Loa' też ma wyraźnie wyczuwalny zapach,
ale jak kwiat przekwita i zaczyna zielenieć, to traci zapach.
Pati - dziękuję
No chyba lepszej miejscówki to 'Domino' mieć nie mogły,
bo stały tuż przy dużym oknie balkonowym wschodnim.
Stały, bo straciłam cierpliwość i przestawiłam je trochę dalej od okna,
w podobnej odległości jak stoi 'Mauna Loa', która rośnie super.
A podlewam je dopiero jak ziemia lekko przeschnie,
dokładnie tak jak inne skrzydłokwiaty.
Pozdrawiam i zapraszam
-
- 500p
- Posty: 829
- Od: 3 gru 2014, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Zielonych Historii cz. 3
Ewuś pokazujesz kolejne cudeńka
Fajnie, że kwitną u Ciebie, ja mam jednego, ale nie wiem co mam z nim zrobić aby zakwitł
Wallisii - ładny olbrzymek
Chopin - taki delikatny, chyba tą odmianę właśnie mam
Sweet picasso - jak nazwa wskazuje - słodki szkoda, że nie ma więcej tych białych listeczków.
Silver cupido chyba spodobał mi się najbardziej. Świetne ma te listeczki, takie metaliczne
Pozdrawiam ciepło
Fajnie, że kwitną u Ciebie, ja mam jednego, ale nie wiem co mam z nim zrobić aby zakwitł
Wallisii - ładny olbrzymek
Chopin - taki delikatny, chyba tą odmianę właśnie mam
Sweet picasso - jak nazwa wskazuje - słodki szkoda, że nie ma więcej tych białych listeczków.
Silver cupido chyba spodobał mi się najbardziej. Świetne ma te listeczki, takie metaliczne
Pozdrawiam ciepło
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 812
- Od: 15 maja 2015, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Zielonych Historii cz. 3
Oj Ewuś znów będę cieszyć się kwiatkiem oczywiście Jak bardziej rozkwitnie to zaprezentuje jegomościa
Re: Zielonych Historii cz. 3
Jaka kolekcja skrzydłokwiatów ja do tej pory znałam gemini, ten zwykły i mini a tu takie zaskoczenie piękne są i jakie mają błyszczące liście. Musisz mieć czyste powietrze w domu skoro tyle ich masz
Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson
Ogródkowo
Doniczkowo
Ogródkowo
Doniczkowo
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Zielonych Historii cz. 3
U Ciebie doniczkowe też ślicznie rosną ,kwitną
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zielonych Historii cz. 3
Kasiu - dziękuję
'Silver Cupido' też należy do moich ulubionych !!
Co do kwitnienia - ile odrostów ma Twój pupilek ?
Bo one kwitną co parę miesięcy na jednym odroście,
więc dobrze by było, jakby w doniczce było kilka roślinek.
Będą częściej i gęściej kwiatki
I proponuję Ci, zasilaj je nawozem do pomidorów.
Poza tym, że są ładne liście, to całkiem dobrze kwitną
Halinko - to czekam na pokaz
Monika - dziękuję
Właśnie z premedytacją część skrzydłokwiatów ustawiłam w sypialni,
razem zresztą ze sporą kolekcją sansewierii.
Skrzydłokwiaty oczyszczają nam powietrze, a sansewierie uwalniają nocą tlen
Bardzo dziękuję za przemiłe wizytki
A w podziękowaniu za nie, dzisiaj mały skok w bok
Chciałam pokazać ostatecznie i definitywnie przemeblowany jeden z balkonów.
Mój ulubiony tropikalny balkon, gdzie siedzą sobie i wygrzewają się w
tillandsie, sukulenty, a do towarzystwa dołączyły od ubiegłego roku papirusy i cibory,
razem z dwoma morwami - czarną i białą, które jakimś cudem samodzielnie,
bez mojego wsparcia, przezimowały na balkonie
Muszę przyznać, że takich spektakularnych efektów u papirusów,
jak po dwumiesięcznym pobycie w ubiegłym sezonie na balkonie, to się nie spodziewałam !!
Nie dość, że ruszyły ze wzrostem, i po długim przestoju powiększyła się konkretnie
ilość parasolek, to jeszcze parasolki zwiększyły swoje rozmiary co najmniej dwukrotnie !!
Jakby tego było mało ... zaczęły kwitnąć
Najstarszego papirusa mam od blisko 10 lat.
I poza tym, że dość słabo rósł, to nigdy przez te 10 lat nie kwitł !!
I na koniec najnowszy wyczyn mojego staruszka
Pomiędzy kwiatkami, na kilku parasolkach znalazłam ostatnio młode odrosty.
Rozmnaża się bez mojego czynnego udziału
Jednak warunki zewnętrzne czynią cuda.
Odrostów jest mnóstwo.
Czy taką parasolkę mogę wsadzić do ziemi, macie takie doświadczenia ?
Pozdrawiam ciepło i już prawie wekendowo
'Silver Cupido' też należy do moich ulubionych !!
Co do kwitnienia - ile odrostów ma Twój pupilek ?
Bo one kwitną co parę miesięcy na jednym odroście,
więc dobrze by było, jakby w doniczce było kilka roślinek.
Będą częściej i gęściej kwiatki
I proponuję Ci, zasilaj je nawozem do pomidorów.
Poza tym, że są ładne liście, to całkiem dobrze kwitną
Halinko - to czekam na pokaz
Monika - dziękuję
Właśnie z premedytacją część skrzydłokwiatów ustawiłam w sypialni,
razem zresztą ze sporą kolekcją sansewierii.
Skrzydłokwiaty oczyszczają nam powietrze, a sansewierie uwalniają nocą tlen
Bardzo dziękuję za przemiłe wizytki
A w podziękowaniu za nie, dzisiaj mały skok w bok
Chciałam pokazać ostatecznie i definitywnie przemeblowany jeden z balkonów.
Mój ulubiony tropikalny balkon, gdzie siedzą sobie i wygrzewają się w
tillandsie, sukulenty, a do towarzystwa dołączyły od ubiegłego roku papirusy i cibory,
razem z dwoma morwami - czarną i białą, które jakimś cudem samodzielnie,
bez mojego wsparcia, przezimowały na balkonie
Muszę przyznać, że takich spektakularnych efektów u papirusów,
jak po dwumiesięcznym pobycie w ubiegłym sezonie na balkonie, to się nie spodziewałam !!
Nie dość, że ruszyły ze wzrostem, i po długim przestoju powiększyła się konkretnie
ilość parasolek, to jeszcze parasolki zwiększyły swoje rozmiary co najmniej dwukrotnie !!
Jakby tego było mało ... zaczęły kwitnąć
Najstarszego papirusa mam od blisko 10 lat.
I poza tym, że dość słabo rósł, to nigdy przez te 10 lat nie kwitł !!
I na koniec najnowszy wyczyn mojego staruszka
Pomiędzy kwiatkami, na kilku parasolkach znalazłam ostatnio młode odrosty.
Rozmnaża się bez mojego czynnego udziału
Jednak warunki zewnętrzne czynią cuda.
Odrostów jest mnóstwo.
Czy taką parasolkę mogę wsadzić do ziemi, macie takie doświadczenia ?
Pozdrawiam ciepło i już prawie wekendowo
Pozdrawiam i zapraszam
Re: Zielonych Historii cz. 3
Najpierw zobaczyłam balkon i już (znów) zaczęłam zazdrościć , potem przeczytałam, że to jest 'jeden z balkonów', no że też nie ma sprawiedliwości na tym świecie .
Pięknie roślinki się prezentują, dla papirusów takie warunki to chyba raj.
Pięknie roślinki się prezentują, dla papirusów takie warunki to chyba raj.