Zielonych Historii cz. 3
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielonych Historii cz. 3
Dziubelek słodziutki
No to jutro -pierwsze co - tu zaglądam, sprawdzić, czy już u Ciebie pachnie
No to jutro -pierwsze co - tu zaglądam, sprawdzić, czy już u Ciebie pachnie
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zielonych Historii cz. 3
Basiu i Lucy - dziękuję za wizytkę
Zgodnie z przypuszczeniami - dziś rano nastąpiło wielkie otwarcie
Kwiatuszek wygląda wypisz, wymaluj jak
x Orbelia incomparabilis - zatem kolejny model został zidentyfikowany
Udało mi się go jeszcze obfocić, zanim wywinął płatki, ale długo to nie trwało.
Wszystkie szkaradki, które do tej pory nabyłam, jak na razie testuję.
Czekam na kwiaty, i dopiero po nich ocenię, czy delikwent zostanie ze mną, czy nie
O tej orbelii mogę powiedzieć, że chociaż jest dość pospolita, i w jej żyłach nie płynie niestety
błękitna krew to kwiatuszki ma obłędne, więc oczywiście ślicznego kundelka zatrzymuję
Średnica kwiatka - 7,5 cm, zapaszku nie czuję
Oczywiście gorąco pozdrawiam
Zgodnie z przypuszczeniami - dziś rano nastąpiło wielkie otwarcie
Kwiatuszek wygląda wypisz, wymaluj jak
x Orbelia incomparabilis - zatem kolejny model został zidentyfikowany
Udało mi się go jeszcze obfocić, zanim wywinął płatki, ale długo to nie trwało.
Wszystkie szkaradki, które do tej pory nabyłam, jak na razie testuję.
Czekam na kwiaty, i dopiero po nich ocenię, czy delikwent zostanie ze mną, czy nie
O tej orbelii mogę powiedzieć, że chociaż jest dość pospolita, i w jej żyłach nie płynie niestety
błękitna krew to kwiatuszki ma obłędne, więc oczywiście ślicznego kundelka zatrzymuję
Średnica kwiatka - 7,5 cm, zapaszku nie czuję
Oczywiście gorąco pozdrawiam
Pozdrawiam i zapraszam
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielonych Historii cz. 3
Śliczny!
Ale Ty to trzymasz w domu?
Mój pąk też na wypęku, tylko zimno i pochmurno, chyba zabiorę doniczkę do domu, może się szybciej rozkręci.
Ale Ty to trzymasz w domu?
Mój pąk też na wypęku, tylko zimno i pochmurno, chyba zabiorę doniczkę do domu, może się szybciej rozkręci.
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zielonych Historii cz. 3
Justynko - nie sądziłam, że mnie jeszcze śledzisz, cieszę się
Bo Ty teraz bardziej ogródkowa i storczykowa jesteś, jak porzuciłaś doniczkowce
Lucy - moje szkaradki są już w domu od 2 tygodni.
Nie wiem jaka u Ciebie, ale u mnie pogoda przez te 2 tygodnie była fatalna.
Nie chciałam zaszkodzić pączkom, bo to moje pierwsze kwitnienia, dlatego je zabrałam
Bo Ty teraz bardziej ogródkowa i storczykowa jesteś, jak porzuciłaś doniczkowce
Lucy - moje szkaradki są już w domu od 2 tygodni.
Nie wiem jaka u Ciebie, ale u mnie pogoda przez te 2 tygodnie była fatalna.
Nie chciałam zaszkodzić pączkom, bo to moje pierwsze kwitnienia, dlatego je zabrałam
Pozdrawiam i zapraszam
Re: Zielonych Historii cz. 3
Ha, a ja właśnie miałam do Ciebie rano pukać, z zapytaniem jak tam pączki i czy nie było nagłej pobudki. A tu okazuje się, że bez zapaszku. Jestem rozczarowana
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Zielonych Historii cz. 3
Ewuś, a i tak można na to spojrzeć, że masz już gotowy stroik na święta BN.
Na ostatnich zdjęciach właśnie tak fajnie wygląda Twoja Orbelia.
Na ostatnich zdjęciach właśnie tak fajnie wygląda Twoja Orbelia.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zielonych Historii cz. 3
Witaj
Bardzo fajna sesja z crassulami a z orbelią sesja super a sama roślinka a zwłaszcza jej kwiat niezwykle oryginalny
Pozdrawiam.
Bardzo fajna sesja z crassulami a z orbelią sesja super a sama roślinka a zwłaszcza jej kwiat niezwykle oryginalny
Pozdrawiam.
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3962
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Zielonych Historii cz. 3
Doniczkowa jestem również, w hibiskusach robię hihihi i hoye moja stara-nowa miłość. Nie mam tylko wątku doniczkowego, ale od czasu do czasu wstawiam coś na ogrodowym.
Śledzę, śledzę tylko nie zawsze zostawiam wpis
Śledzę, śledzę tylko nie zawsze zostawiam wpis
Pozdrawiam - Justyna
-
- 500p
- Posty: 829
- Od: 3 gru 2014, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Zielonych Historii cz. 3
Ewuś Twoje crassulki to prawdziwe ślicznotki
Ładnie, zwarcie Ci rosną.
Widzę, że ta nowa grupa roślin bardzo Ci zawróciła w głowie
To takie dziwaczki troszkę, ale podobają mi się. W normalnych sklepach pewnie nie są do nabycia?
Ładnie, zwarcie Ci rosną.
Widzę, że ta nowa grupa roślin bardzo Ci zawróciła w głowie
To takie dziwaczki troszkę, ale podobają mi się. W normalnych sklepach pewnie nie są do nabycia?
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zielonych Historii cz. 3
Basiu - no to dzisiaj na pewno nie będziesz zawiedziona
Dobrze, że dzisiaj do mnie nie pukałaś, nie mówiąc o tym,
że bardzo dobrze zrobiłaś ... nie wchodząc
Teraz już można, więc zapraszam
Bea - dziękuję
Chociaż ona naprawdę mi się bardzo podoba, to jednak na taką dajmy na to wigilię,
to gościom bym raczej pod nos jej nie podtykała
Arku - witam Cię i bardzo dziękuję za miłe słowa
Justynko - no to się cieszę detektywie, że mnie śledzisz
Hibiskusy nie hibiskusy, hoje nie hoje tillandsie nie tillandsie - najważniejsze, że je kochamy
Kasiu - miło Cię widzieć
Crassule faktycznie sporo mi urosły, dawno ich nie pokazywałam
A rosną w miarę przyzwoicie, bo się tyyyle już o nich naczytałam,
że teraz tylko wyciągam potrzebne informacje, i się do nich stosuję
To prawda, śmierdziuszków nie ma w żadnym z marketów ogrodniczych.
Kupuję je od prywatnych hodowców.
No to mam dokładnie to, co chciałam - śmierdziuszki kwitną jeden po drugim
Tylko nie wiem, czy jest to naprawdę powód do radości ...
Informacje o śmierdzących stapeliach i orbeach są mocno przesadzone !!
Owszem, nie pachną, ale chociaż ich kwiaty są stosunkowo duże,
to żeby poczuć ich zapach - trzeba być naprawdę bardzo blisko nich.
No tego niestety nie mogę powiedzieć o piaranthusie ...
Piaranthus decorus ssp. cornutus - po pierwsze, miał to być zupełnie inny piaranthus.
Lubię nabywać te same gatunki roślinek z różnych źródeł, bo czasem trafia się jakiś
toporny egzemplarz, więc jest szansa, że ten drugi będzie bardziej zdyscyplinowany.
No ale tym razem, jedną z dwóch roślinek, które siedzą razem w doniczce,
kupiłam z nieznanego mi kompletnie źródła ...
I miałam rację - zarówno badylki, jak i pąki z lewej strony doniczki,
są zupełnie różne od tych z prawej - bo to dwa zupełnie różne gatunki !!
Cieszę się z jednego powodu - że tym razem nie jest to znowu ... rewersja
Kwiaty stapelii i orbelii, dopóki nie podeszłam do nich - nie były wyczuwalne.
Natomiast piaranthus ... przy tylko jednym kwiatuszku, przy caaałych 3,5 cm średnicy,
zasmrodził na maxa caaały pokój
Najgorzej nad ranem po nocy - wtedy najpiękniej pachnie.
Dostał osobną kwaterę, bo w jednym pokoju z nim nie wytrzymam !!
To tylko jeden, malutki kwiatuszek ...
A w drodze są kolejne pączki, w ilości konkretnej, normalnie drżę na samą myśl
Może dodam jeszcze tylko jedno - stapelia i orbelia pachniały starym, zepsutym mięsem.
Piaranthus pachnie zdecydowanie inaczej - starą, brudną szmatą
I chociaż zapach niby powinien być ciut milszy dla nosa, to intensywność powala !!
No nie mogę się nadziwić, jak ta natura przewrotna !!
Kwiat jest naprawdę słodki, ale ten zapach
Chyba oddam go w dobre ręce
Pozdrawiam cieplutko, i przesyłam tylko troszkę zapaszku mojej ślicznotki
Dobrze, że dzisiaj do mnie nie pukałaś, nie mówiąc o tym,
że bardzo dobrze zrobiłaś ... nie wchodząc
Teraz już można, więc zapraszam
Bea - dziękuję
Chociaż ona naprawdę mi się bardzo podoba, to jednak na taką dajmy na to wigilię,
to gościom bym raczej pod nos jej nie podtykała
Arku - witam Cię i bardzo dziękuję za miłe słowa
Justynko - no to się cieszę detektywie, że mnie śledzisz
Hibiskusy nie hibiskusy, hoje nie hoje tillandsie nie tillandsie - najważniejsze, że je kochamy
Kasiu - miło Cię widzieć
Crassule faktycznie sporo mi urosły, dawno ich nie pokazywałam
A rosną w miarę przyzwoicie, bo się tyyyle już o nich naczytałam,
że teraz tylko wyciągam potrzebne informacje, i się do nich stosuję
To prawda, śmierdziuszków nie ma w żadnym z marketów ogrodniczych.
Kupuję je od prywatnych hodowców.
No to mam dokładnie to, co chciałam - śmierdziuszki kwitną jeden po drugim
Tylko nie wiem, czy jest to naprawdę powód do radości ...
Informacje o śmierdzących stapeliach i orbeach są mocno przesadzone !!
Owszem, nie pachną, ale chociaż ich kwiaty są stosunkowo duże,
to żeby poczuć ich zapach - trzeba być naprawdę bardzo blisko nich.
No tego niestety nie mogę powiedzieć o piaranthusie ...
Piaranthus decorus ssp. cornutus - po pierwsze, miał to być zupełnie inny piaranthus.
Lubię nabywać te same gatunki roślinek z różnych źródeł, bo czasem trafia się jakiś
toporny egzemplarz, więc jest szansa, że ten drugi będzie bardziej zdyscyplinowany.
No ale tym razem, jedną z dwóch roślinek, które siedzą razem w doniczce,
kupiłam z nieznanego mi kompletnie źródła ...
I miałam rację - zarówno badylki, jak i pąki z lewej strony doniczki,
są zupełnie różne od tych z prawej - bo to dwa zupełnie różne gatunki !!
Cieszę się z jednego powodu - że tym razem nie jest to znowu ... rewersja
Kwiaty stapelii i orbelii, dopóki nie podeszłam do nich - nie były wyczuwalne.
Natomiast piaranthus ... przy tylko jednym kwiatuszku, przy caaałych 3,5 cm średnicy,
zasmrodził na maxa caaały pokój
Najgorzej nad ranem po nocy - wtedy najpiękniej pachnie.
Dostał osobną kwaterę, bo w jednym pokoju z nim nie wytrzymam !!
To tylko jeden, malutki kwiatuszek ...
A w drodze są kolejne pączki, w ilości konkretnej, normalnie drżę na samą myśl
Może dodam jeszcze tylko jedno - stapelia i orbelia pachniały starym, zepsutym mięsem.
Piaranthus pachnie zdecydowanie inaczej - starą, brudną szmatą
I chociaż zapach niby powinien być ciut milszy dla nosa, to intensywność powala !!
No nie mogę się nadziwić, jak ta natura przewrotna !!
Kwiat jest naprawdę słodki, ale ten zapach
Chyba oddam go w dobre ręce
Pozdrawiam cieplutko, i przesyłam tylko troszkę zapaszku mojej ślicznotki
Pozdrawiam i zapraszam
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielonych Historii cz. 3
Aaaale czaaaad!!! Masz gwiazdeczki!!!!
Na moim pączków zatrzęsienie i jeszcze nic a nic.
Tylko jeszcze dopowiedz, czy to ten sam, co ja mam?
btw. starą szmatą 'pachniała' u mnie Caralluma hesperidum i to dość intensywnie, delikatnie rzecz ujmując
Na moim pączków zatrzęsienie i jeszcze nic a nic.
Tylko jeszcze dopowiedz, czy to ten sam, co ja mam?
btw. starą szmatą 'pachniała' u mnie Caralluma hesperidum i to dość intensywnie, delikatnie rzecz ujmując
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zielonych Historii cz. 3
Nie Lucy - to ten drugi, inny, tego nie chciałam
Ten od Ciebie to ten ze sprawdzonego źródełka
Ten od Ciebie to ten ze sprawdzonego źródełka
Pozdrawiam i zapraszam