Ogrodowe poczynania ogrodnika12
-
- 500p
- Posty: 530
- Od: 17 mar 2014, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie, okolice Koszalina
Re: Rośliny egzotyczne na parapecie ogrodnika12
Nie, nasiona mam z ogrodu botanicznego, te od Koali mi nie kiełkowały. Wilgotność mają odpowiednią,
na razie dobrze się rozwijają, tylko posadziłem nasiona trochę niedbale (bo nie sądziłem, że wyrosną - były niekształtne i do połowy jakby puste) i rosną w kupie. Za niedługo czeka je rozsadzanie do osobnych pojemników. Obecnie są we włóknie kokosowym.
na razie dobrze się rozwijają, tylko posadziłem nasiona trochę niedbale (bo nie sądziłem, że wyrosną - były niekształtne i do połowy jakby puste) i rosną w kupie. Za niedługo czeka je rozsadzanie do osobnych pojemników. Obecnie są we włóknie kokosowym.
Zwycięscy to przegrani, którzy się nie poddali.
Pozdrawiam Jan
Pozdrawiam Jan
Re: Rośliny egzotyczne na parapecie ogrodnika12
Ile czasu kiełkowała ci graviola i po ilu latach owocuje?
Pozdrawiam
Zapraszam do mojego wątku - Owocowy śródziemnomorski i egzotyczny ogród
zapraszam do zakupu moich roślin tanio i dobra jakość https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... 34&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojego wątku - Owocowy śródziemnomorski i egzotyczny ogród
zapraszam do zakupu moich roślin tanio i dobra jakość https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... 34&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Rośliny egzotyczne na parapecie ogrodnika12
Witam w oczekiwaniu na gospodarza dopisuję się do wątku - masz niesamowitą kolekcję roślin
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
- 500p
- Posty: 530
- Od: 17 mar 2014, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie, okolice Koszalina
Re: Rośliny egzotyczne na parapecie ogrodnika12
Witajcie
Dziękuje za słowa uznania Blueberry . Niestety moja kolekcja się zmniejsza. Coraz więcej roślin umiera w zimowych warunkach mieszkaniowych. Tylko rarytasy trzymam pod lampą (gdzie i tak to nie ma wiele miejsca), bo na nich mi najbardziej zależy. Do tego na wiosnę chyba zrobię jakąś wyprzedaż, bo lepiej mieć mniej, ale w lepszej kondycji. Może jak dorosnę i kupię sobie szklarnie to wrócę do dużych upraw.
A teraz trochę zdjęć zbliżającej się wiosny :
Orchidarium :
Hippeastrum Apple Blossom :
Dziękuje za słowa uznania Blueberry . Niestety moja kolekcja się zmniejsza. Coraz więcej roślin umiera w zimowych warunkach mieszkaniowych. Tylko rarytasy trzymam pod lampą (gdzie i tak to nie ma wiele miejsca), bo na nich mi najbardziej zależy. Do tego na wiosnę chyba zrobię jakąś wyprzedaż, bo lepiej mieć mniej, ale w lepszej kondycji. Może jak dorosnę i kupię sobie szklarnie to wrócę do dużych upraw.
Graviola ma się u mnie na szczęście dobrze. Kiełkowała miesiąc, podobno kwitnie po 3 latach. Moja ma na razie 2 lata.Adrian139 pisze:Ile czasu kiełkowała ci graviola i po ilu latach owocuje?
A teraz trochę zdjęć zbliżającej się wiosny :
Orchidarium :
Hippeastrum Apple Blossom :
Zwycięscy to przegrani, którzy się nie poddali.
Pozdrawiam Jan
Pozdrawiam Jan
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Rośliny egzotyczne na parapecie ogrodnika12
Przepiękne hippeastrum Suche powietrze i mało światła zimą faktycznie mogą dawać się we znaki delikatniejszym roślinom Z tego powodu kupuję rośliny o twardych, sztywnych liściach, one zdecydowanie lepiej sobie radzą. Ze storczyków zostały mi prawie same phalenopsisy, zwyklaczki, ale bardzo wdzięczne.
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
- 500p
- Posty: 530
- Od: 17 mar 2014, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie, okolice Koszalina
Re: Rośliny egzotyczne na parapecie ogrodnika12
Wiosna coraz bliżej <mrgreen>
Zimowity
Ciemierniki
Przebiśnieg
Oczar
Paphiopedilum american hybrid (parapet)
Dwa dni temu zerwałem już cytrynkę
Spora, a jaka aromatyczna ...
Na razie leży na parapecie
Zimowity
Ciemierniki
Przebiśnieg
Oczar
Paphiopedilum american hybrid (parapet)
Dwa dni temu zerwałem już cytrynkę
Spora, a jaka aromatyczna ...
Na razie leży na parapecie
Zwycięscy to przegrani, którzy się nie poddali.
Pozdrawiam Jan
Pozdrawiam Jan
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Rośliny egzotyczne na parapecie ogrodnika12
Całkiem zacna cytrynka Wiosna idzie, coraz więcej zieleni
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
- 500p
- Posty: 530
- Od: 17 mar 2014, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie, okolice Koszalina
Re: Rośliny egzotyczne na parapecie ogrodnika12
Rozkwitł Paphiopedilum american hybrid!
Zwycięscy to przegrani, którzy się nie poddali.
Pozdrawiam Jan
Pozdrawiam Jan
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Rośliny egzotyczne na parapecie ogrodnika12
Wspaniały kwiat one chyba zawsze mają tylko jeden...?
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
- 500p
- Posty: 530
- Od: 17 mar 2014, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie, okolice Koszalina
Re: Rośliny egzotyczne na parapecie ogrodnika12
Tak, ta odmiana tworzy na łodydze tylko jeden kwiat, chociaż czasami starsze okazy mają kilka rozet z kwiatami, więc wtedy kwiatów na roślinie jest więcej.
Zwycięscy to przegrani, którzy się nie poddali.
Pozdrawiam Jan
Pozdrawiam Jan
-
- 500p
- Posty: 530
- Od: 17 mar 2014, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie, okolice Koszalina
Re: Rośliny egzotyczne na parapecie ogrodnika12
Witajcie
Degustacja cytrynki :
Orchidarium :
Degustacja cytrynki :
Orchidarium :
Zwycięscy to przegrani, którzy się nie poddali.
Pozdrawiam Jan
Pozdrawiam Jan
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Rośliny egzotyczne na parapecie ogrodnika12
Piękne orchidarium też mam takiego żółtego storczyka
Gratuluję własnej cytrynki
Gratuluję własnej cytrynki
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
- 500p
- Posty: 530
- Od: 17 mar 2014, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie, okolice Koszalina
Re: Rośliny egzotyczne na parapecie ogrodnika12
Witajcie po dłuugiej przerwie
Życie dalej się toczy, roślinki się starzeją, niektóre (niestety) trzeba pożegnać, ale za to inne powitać.
Pora na aktualizację. No to zaczynamy
Tak wyglądało browneopsis w marcu :
Łososiowy storczyk :
Herrania purpurea :
A tak teraz wygląda browneopsis :
Jest trochę biedne, to fakt ale jako, że jestem osobą uwielbiającą ekologie eksperymentowałem z olejkiem herbacianym na szkodniki i niestety użyłem za dużego stężenia i popaliło mi rośliny. Browneopsis nie wygląda aż tak źle w porównaniu do moich największych skarbów - Myrciaria i Matisia po zabiegu zrzuciły wszystkie liście. Teraz modlić się, żeby odbiły (u matisi coś na pniu już się kuje, a myrciaria wygląda nadal fatalnie). Cóż człowiek uczy się na błędach. Natomiast jeśli chodzi o naturalną walkę ze szkodnikami to gorąco polecam olej neem. Rewelacja! Mi pomógł na mszyce i tarczniki, muszę jeszcze przetestować na innych szkodnikach. Olej neem (z miodły indyjskiej) to naturalny biopestycyd przyjazny dla ludzi i zwierząt. Na 1 litr wody potrzeba 1/3 łyżki szarego mydła i 1 łyżkę oleju neem. Najlepiej zużyć taki eliksir natychmiast po sporządzeniu, bo olej ten w kontakcie z powietrzem szybko się rozkłada. Nie mniej jednak działa cuda.
Tutaj synsepalki :
Swoje już 8-letnie liczi postanowiłem ostro ściąć - zaczęło ogołacać się od dołu i niepotrzebnie brnąć do góry. Już wypuszcza piękne różowe listki (obok moje graviola) :
Tutaj wyrasta mi nikla indyjska (dla ciekawych - z tyłu jest ogórecznik) :
A to mój pomysł na rozsadę bawełny w skorupkach od jajek. Przy wsadzaniu do ziemi nie będę musiał uszkadzać im korzeni, a przy tym rozkładająca się skorupka dostarczy roślinką cennych minerałów.
Tutaj partenokarpiczny ogórek hodowany tą samą metodą :
Gac podrósł :
Nowość - ukorzeniona królowa jednej nocy (Selenicereus grandiflorus) :
Kolejne zdjęcia gravioli :
Noni ma się świetnie :
Kawy także - od kwietnia wystrzeliły z nowymi liśćmi
Kumquat "obrodził"
Camelia japonica z nasion :
Cytrynka skierniewicka :
Przez stanie w koncie i szkodniki trochę krzywo odrosła, ale po owocowaniu ma się dobrze.
Czapetkę też przycinka nie ominęła, ale wypuszcza nowe liście (obok awokado) :
Życie dalej się toczy, roślinki się starzeją, niektóre (niestety) trzeba pożegnać, ale za to inne powitać.
Pora na aktualizację. No to zaczynamy
Tak wyglądało browneopsis w marcu :
Łososiowy storczyk :
Herrania purpurea :
A tak teraz wygląda browneopsis :
Jest trochę biedne, to fakt ale jako, że jestem osobą uwielbiającą ekologie eksperymentowałem z olejkiem herbacianym na szkodniki i niestety użyłem za dużego stężenia i popaliło mi rośliny. Browneopsis nie wygląda aż tak źle w porównaniu do moich największych skarbów - Myrciaria i Matisia po zabiegu zrzuciły wszystkie liście. Teraz modlić się, żeby odbiły (u matisi coś na pniu już się kuje, a myrciaria wygląda nadal fatalnie). Cóż człowiek uczy się na błędach. Natomiast jeśli chodzi o naturalną walkę ze szkodnikami to gorąco polecam olej neem. Rewelacja! Mi pomógł na mszyce i tarczniki, muszę jeszcze przetestować na innych szkodnikach. Olej neem (z miodły indyjskiej) to naturalny biopestycyd przyjazny dla ludzi i zwierząt. Na 1 litr wody potrzeba 1/3 łyżki szarego mydła i 1 łyżkę oleju neem. Najlepiej zużyć taki eliksir natychmiast po sporządzeniu, bo olej ten w kontakcie z powietrzem szybko się rozkłada. Nie mniej jednak działa cuda.
Tutaj synsepalki :
Swoje już 8-letnie liczi postanowiłem ostro ściąć - zaczęło ogołacać się od dołu i niepotrzebnie brnąć do góry. Już wypuszcza piękne różowe listki (obok moje graviola) :
Tutaj wyrasta mi nikla indyjska (dla ciekawych - z tyłu jest ogórecznik) :
A to mój pomysł na rozsadę bawełny w skorupkach od jajek. Przy wsadzaniu do ziemi nie będę musiał uszkadzać im korzeni, a przy tym rozkładająca się skorupka dostarczy roślinką cennych minerałów.
Tutaj partenokarpiczny ogórek hodowany tą samą metodą :
Gac podrósł :
Nowość - ukorzeniona królowa jednej nocy (Selenicereus grandiflorus) :
Kolejne zdjęcia gravioli :
Noni ma się świetnie :
Kawy także - od kwietnia wystrzeliły z nowymi liśćmi
Kumquat "obrodził"
Camelia japonica z nasion :
Cytrynka skierniewicka :
Przez stanie w koncie i szkodniki trochę krzywo odrosła, ale po owocowaniu ma się dobrze.
Czapetkę też przycinka nie ominęła, ale wypuszcza nowe liście (obok awokado) :
Zwycięscy to przegrani, którzy się nie poddali.
Pozdrawiam Jan
Pozdrawiam Jan