Basiu, ja się w wodną uprawę nie bawię, zapomniałabym dolewać wody, ostatnio nawet z wysiewem bratków mam problem, bo trzeba podlewać
Marian, Henryk, dziękuję za miłe słowa
Ninia, stefanotisa jako tako nie zimuję, lato spędza na balkonie, a zimę na parapecie południowego okna, w temperaturze pokojowej, więc nie mam tutaj żadnych tricków na jego uprawę, stosuję raczej metodę "eksperymentalną"
I otworzył się, kwiaty mają intensywny zapach, czuć go w promieniu kilku metrów:
Chociaż w tym roku staram się zmniejszać liczbę doniczek, żal całkowicie zrezygnować z nowych zakupów. I tak ostatnio kilka nowości do mnie zawitało. W sumie, to moje pierwsze w tym roku zakupy roślin wieloletnich, bo wiosną ograniczyłam się do dokupienia pelargonii, dwóch sztuk petunii na próbę i paru pojedynczych roślin do donic w ogrodzie.
A teraz na parapecie i balkonie pojawiły się:
kufea
monstera - ma być jakaś mini odmiana, oczywiście przez
mini rozumie się tutaj odmianę małą w porównaniu z innymi monsterami
mulenbekia
i asparagus