Zielono u Kubasi cz. 6

[Blueberry]

Ooo, jaki piękny widok zbiorówka też się podobała

[hen_s]

Wspaniały kwiat!

Stan się co roku zwiększa, mimo deklaracji, że już nie kupuję. Kobieta zmienną jest, więc nie mówię "nigdy".

I BARDZO dobrze!

[eriopus]

Kubasia nie znasz dnia ani godziny Kiedyś nie widziałen nic ciekawego w aloesach , gasteriach czy też haworsjach. Teraz chłonąłbym jak gąbka wodę tym bardziej ,że lato mogłyby spędzać na parapecie zewnętrznym.
Capricorne

[brombiel]

Astro ma piękny kwiat ja już nie mam astro nie mam, oddałam, ale tym chętniej oglądam u innych

[hen_s]

eriopus napisał(a):
Kubasia nie znasz dnia ani godziny Kiedyś nie widziałen nic ciekawego w aloesach , gasteriach czy też haworsjach. Teraz chłonąłbym jak gąbka wodę

Prawda.
Na ten przykład ja, który na początku swojej przygody z kaktusami poza nimi świata (roślinnego) nie widziałem w pewnym momencie zafascynowałem się haworcjami... I jak już tego "bakcyla" połknąłem to w ciągu niewielu miesięcy zgromadziłem ich kilkadziesiąt, w następnych latach kilkaset.
Dopiero ostatnio z braku miejsca (bo urosły i to bardzo przez lata!) zmuszony jestem nieco ograniczyć ich ilość. Ale... Dalej mi się podobają i jest mi ich szkoda się pozbywać.

W każdym razie hobby wciąga, nie tylko roślinne - to wiemy na pewno. Kolejne jego fazy również.

[piasek pustyni]

Oj wciąga, wciąga... Zwłaszcza, kiedy odkrywamy mnóstwo pięknych i innych roślin dzięki choćby takim spotkaniom jak tu na Forum.
Kasiu - ja właśnie tak postanawiam, od przyszłego sezonu nie ruszam ich i nie przestawiam. One reagują na wszystko: chłód, gorąco, chemia, itp. Jak rosły w stałej temperaturze pod lampami, to było idealnie, ergo: nie lubią zmian. A ja trochę je przećwiczyłam: to stały na odkrytym balkonie, to w szklarence, to bezpośrednio na słońcu, to w cieniu... I w efekcie zamiast mieć piękną kupę liści, jaką miałam przed rozpoczęciem sezonu, mam budzące się do życia pannice Ale spokojnie, w stałych warunkach urośnie, tylko takiego ma teraz focha. JKak na rasową kobietę przystało, nie wiadomo, kiedy jej przejdzie

[evluk]

Kasiu -niesamowite są
roeoesliana -hmmmm piękność...ostatnio caudexy skradły mi

[kubasia]

Dziękuję wszystkim za wizytę, ale odpowiem jak zrobi się chłodniej. Dziś zostawiam tylko zdjęcia:

[eriopus]

Dobrze, że podpisany klonik bo myślałem , że to hibiskus

[mrinwestor]

To z żóltym kwiatem fajne, myślałam, ze sundewilla, ale to podpisane pokracznie.
W tym upale przy gotującym się obiedzie, nie mam siły roztrząsać co to

[eriopus]

Kwiatek uncarina trochę mi przypomina kwiat thunbergia

[mrinwestor]

Kasiu pokaż tę uncarina-roeoesliana w całości, bo ona ma nawet fajne liście, a i jeszcze caudeks potrafi wytworzyć
Pogoglałam właśnie ....bo obiad wydany, a i burza trochę mnie otrzeźwiła-orzyźwiła....bo zdychałam

[kubasia]

Jasiu, jest na poprzedniej stronie Rozumiem, upał