Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
- Kirunia
- 200p
- Posty: 401
- Od: 25 sie 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Przemku poprzycinałam te oporne fuksje i mają już suche całkiem pędy. Potrzymam je jeszcze tydzień może odbiją, a jak nie to niech zwalniają doniczki dla nowych roślinek
Paulinko tak to już z fuksjami jest, że jedne rosną bardzo silnie a inne mają maleńkie przyrosty mimo że wszystkie traktuje tak samo. To o chyba zależy wszystko od odmiany
Gosiu super pomysł żeby powiesić fuksję od wewnętrznej strony balkonu W takich warunkach to nawet odmiana o pełnych kwiatach będzie ładnie rosła
Jeszcze troszkę wspomnień
Fuksja którą kupiłam jako Hampshire Prince ale mam co do tego wątpliwości. Może pomożecie mi ją zidentyfikować?
Belize
Pelargonia Chiffon chyba nie przeżyła zimy niestety
Paulinko tak to już z fuksjami jest, że jedne rosną bardzo silnie a inne mają maleńkie przyrosty mimo że wszystkie traktuje tak samo. To o chyba zależy wszystko od odmiany
Gosiu super pomysł żeby powiesić fuksję od wewnętrznej strony balkonu W takich warunkach to nawet odmiana o pełnych kwiatach będzie ładnie rosła
Jeszcze troszkę wspomnień
Fuksja którą kupiłam jako Hampshire Prince ale mam co do tego wątpliwości. Może pomożecie mi ją zidentyfikować?
Belize
Pelargonia Chiffon chyba nie przeżyła zimy niestety
- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1197
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Monia twoja fuksja to może Vlierbeekhof? Jeśli ma mniejsze kwiaty to może być też Jade nadine? Tak myślę może ktoś poprawi jak co .na pewno bardzo ładna i ściska moje serce
- Kriss1515
- 1000p
- Posty: 2203
- Od: 15 cze 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Jak już Ci się pięknie wszystko rwie do życia. Moje fuksje jeszcze w piwnicy śpią.
- Paulinaaa
- 1000p
- Posty: 1134
- Od: 9 sty 2013, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Kolejne piękności
Mam jedną fuksję taką pospolitą (różowo - fioletowe kwiaty) i bardzo ją lubię za to, że jak zaczyna kwitnąć wiosną to kończy późną jesienią
A w tym roku mam zamiar uformować fuksjowe drzewko
Mam jedną fuksję taką pospolitą (różowo - fioletowe kwiaty) i bardzo ją lubię za to, że jak zaczyna kwitnąć wiosną to kończy późną jesienią
A w tym roku mam zamiar uformować fuksjowe drzewko
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Jeju! Ależ Ci wszystko zasuwa Dopiero co były gołe badylki a już się zazieleniły.
Chyba wyciągnę te moje z garażu , bo widzę,że w tym roku to wszystko jakoś szybciej rusza.
No i warto oszacować straty - bo na pewno jakieś niestety będą ...
Ale co tam ! Znam dobre sąsiadki , które się chętnie podzielą latoroślą , a i ja swoją służę
Zamiokulkas po terapii polysec'kiem żyje. Muszki przestały latać. Grzebałam w ziemi i nie widzę robali, więc ...wydaje się ,że chyba pomogło. Z tym że bardzo mało tego specyfiku w butelce ( 25 ml) , a na 3 doniczki poszło 18 ml - stężenie 6ml na 100 ml wody , więc wydajność żadna. Znalazłam większe opakowanie (100 ml ) za 19 zł.
Z tą fuksją NN to zadałaś mi do myślenia. Niby widziałam takie 1000 razy, ale gdy zaczęłam analizować różnice to... nie wiem.
Adrian nie pomoże ?
Chyba wyciągnę te moje z garażu , bo widzę,że w tym roku to wszystko jakoś szybciej rusza.
No i warto oszacować straty - bo na pewno jakieś niestety będą ...
Ale co tam ! Znam dobre sąsiadki , które się chętnie podzielą latoroślą , a i ja swoją służę
Zamiokulkas po terapii polysec'kiem żyje. Muszki przestały latać. Grzebałam w ziemi i nie widzę robali, więc ...wydaje się ,że chyba pomogło. Z tym że bardzo mało tego specyfiku w butelce ( 25 ml) , a na 3 doniczki poszło 18 ml - stężenie 6ml na 100 ml wody , więc wydajność żadna. Znalazłam większe opakowanie (100 ml ) za 19 zł.
Z tą fuksją NN to zadałaś mi do myślenia. Niby widziałam takie 1000 razy, ale gdy zaczęłam analizować różnice to... nie wiem.
Adrian nie pomoże ?
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Moniś, przepiękne kwiaty, w dodatku cudnie pokazane. Wielką przyjemnością jest spacer po Twoim wątku. Będę zaglądać.
- Kirunia
- 200p
- Posty: 401
- Od: 25 sie 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Witajcie kochani
Przemku ja też myślę, że ta fuksja to Vlierbeekhof. Jade Nadine jest wzniosła, a moja zdecydowanie przewieszająca.
Bardzo jej się zmieniają kwiaty podczas dojrzewania Gdybym jej nie miała i ktoś pokazał by mi młody kwiat i starszy to bym powiedziała, że to dwie różne odmiany.
Krystianie miło mi Cię gościć swoje fuksje wyjęłam trzy tygodnie temu. I całe szczęście, bo niektóre te drobniejsze
zasuszyłam i pewnie gdybym poczekała dłużej to straciłabym więcej odmian.
Paulinko te najzwyklejsze fuksje najlepiej rosną U mnie taką odmianą przez cały czas kwitnącą jest Die Schone Wilchelmine. Jak zaczęła kwitnąć w czerwcu to nie było ani jednego dnie żeby była bez kwiatów. Zabrałam ja do domu bo żal mi było ją ścinać, to w połowie grudnia jeszcze kwitła Dopiero moje kotki pozbawiły ją kwiatów. Bardzo im się podobało strącanie tych małych dzwoneczków
Madziu nie wszystkie są tak wyrywne. U niektórych fuksji to się dopiero pierwsze zielone kikutki pojawiły
Testują moją cierpliwość Wyciągaj kochana Swoje fuksje bo będę musiała i ja do Ciebie po szczepki przywędrować
Dobrze że polysect zadziałał ale przy tej jego cenie to nicienie nie wychodzą aż tak bardzo drogo, a mam nadzieję, że gdzieś tam sobie w korzonkach żyją i dalej będą zabezpieczać przed ziemiórkami moje rośliny
Izunia zapraszam, spaceruj do woli. Fotografowania roślin dopiero się uczę i nie zawsze mi to ładnie wychodzi. Ale praktyka czyni mistrza, więc kiedyś i ja tę sztukę opanuję
Mam nadzieję, że w tym sezonie uda mi się pokazać Wam jeszcze wiele innych moich roślin.
Na dobranoc najbardziej wrażliwa fuksja w moich zbiorach Misty Grey Lady
Przemku ja też myślę, że ta fuksja to Vlierbeekhof. Jade Nadine jest wzniosła, a moja zdecydowanie przewieszająca.
Bardzo jej się zmieniają kwiaty podczas dojrzewania Gdybym jej nie miała i ktoś pokazał by mi młody kwiat i starszy to bym powiedziała, że to dwie różne odmiany.
Krystianie miło mi Cię gościć swoje fuksje wyjęłam trzy tygodnie temu. I całe szczęście, bo niektóre te drobniejsze
zasuszyłam i pewnie gdybym poczekała dłużej to straciłabym więcej odmian.
Paulinko te najzwyklejsze fuksje najlepiej rosną U mnie taką odmianą przez cały czas kwitnącą jest Die Schone Wilchelmine. Jak zaczęła kwitnąć w czerwcu to nie było ani jednego dnie żeby była bez kwiatów. Zabrałam ja do domu bo żal mi było ją ścinać, to w połowie grudnia jeszcze kwitła Dopiero moje kotki pozbawiły ją kwiatów. Bardzo im się podobało strącanie tych małych dzwoneczków
Madziu nie wszystkie są tak wyrywne. U niektórych fuksji to się dopiero pierwsze zielone kikutki pojawiły
Testują moją cierpliwość Wyciągaj kochana Swoje fuksje bo będę musiała i ja do Ciebie po szczepki przywędrować
Dobrze że polysect zadziałał ale przy tej jego cenie to nicienie nie wychodzą aż tak bardzo drogo, a mam nadzieję, że gdzieś tam sobie w korzonkach żyją i dalej będą zabezpieczać przed ziemiórkami moje rośliny
Izunia zapraszam, spaceruj do woli. Fotografowania roślin dopiero się uczę i nie zawsze mi to ładnie wychodzi. Ale praktyka czyni mistrza, więc kiedyś i ja tę sztukę opanuję
Mam nadzieję, że w tym sezonie uda mi się pokazać Wam jeszcze wiele innych moich roślin.
Na dobranoc najbardziej wrażliwa fuksja w moich zbiorach Misty Grey Lady
- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1197
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Monia następna cudna fuksja. . Kwiaty fuksji rzeczywiście tak się zmieniają że można pomylić odmiany. Słonecznego weekendu
- Kirunia
- 200p
- Posty: 401
- Od: 25 sie 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Przemku Misty Grey Lady jest fuksją przepiękną
Fajny kompaktowy wzrost i takie subtelne, eleganckie kwiaty w delikatnym kolorze
Tylko przez całe lato walczyłam z grzybem na niej Tak jak przy innych fuksjach wystarczały opryski prewencyjne, tak tę roślinę pryskałam co kilka dni wciąż zmieniając środki grzybobójcze
W tym sezonie powieszę ją w innym, bardziej przewiewnym miejscu może nie będzie tak chorowała
Fajny kompaktowy wzrost i takie subtelne, eleganckie kwiaty w delikatnym kolorze
Tylko przez całe lato walczyłam z grzybem na niej Tak jak przy innych fuksjach wystarczały opryski prewencyjne, tak tę roślinę pryskałam co kilka dni wciąż zmieniając środki grzybobójcze
W tym sezonie powieszę ją w innym, bardziej przewiewnym miejscu może nie będzie tak chorowała
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Moniko, rzeczywiście pełna uroku ta Lady:). Powiedz mi czym je zasilasz w czasie sezonu?
- Kriss1515
- 1000p
- Posty: 2203
- Od: 15 cze 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Szczerze mówiąc ja tych malutkich też nie potrafię przezimować, zawsze padają. U mnie na parapecie są tylko trzyma malutkie sadzonki, które udało mi się pobrać wcześniej. Z całą resztą poczekam jeszcze. Tylko problem jest taki, że za wiele miejsca przy oknie nie mam.
- gosiiiaczek
- 500p
- Posty: 621
- Od: 11 sty 2011, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z domu
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
No ja nie pomogę Ale jest boska, wygląda jakby się na nią farba wylała
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=80675" onclick="window.open(this.href);return false;
- garden11
- 1000p
- Posty: 1102
- Od: 3 gru 2014, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Moniko, piękne masz fuksje i pelargonie też. Gdzie je kupujesz zgodne odmianowo? U mnie niestety można kupić tylko NN ale i tak je lubię i co roku kupuję:)