Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
- Kirunia
- 200p
- Posty: 401
- Od: 25 sie 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Witam serdecznie wszystkich którzy zechcieli wstąpić do mojego wątku
Po ponad roku spacerowania po Waszych ciekawych wątkach uznałam, że też chcę przyjmować gości u siebie
Początek sezonu uważam za najlepszy czas na zaproszenie Was do mnie.
Na początku kilka słów o mnie.
Mam na imię Monika. Mój skrawek Planety Ziemi znajduję się 25 kilometrów na wschód od Pałacu Kultury i Nauki w maleńkiej podwarszawskiej wsi
Największą moją zieloną miłością są fuksje i im poświęcam najwięcej uwagi Oczywiście w moim otoczeniu nie brakuje innych roślin i te też Wam zaprezentuję.
Tak więc serdecznie zapraszam, rozgośćcie się wygodnie.
Na początek azalia zakupiona trzy tygodnie temu w kropkowym markecie za 5,99
Zimowane pelargonie już powróciły na salony po zimowym odpoczynku
Fuksje też już wyszły z ciemnego garażu i teraz budzą się powoli stojąc na ping pongowym stole
A tak wyglądają wszystkie moje parapety
Mam nadzieję ze troszkę Was zainteresowałam i będziecie wpadać z wizytą
Zapraszam
Po ponad roku spacerowania po Waszych ciekawych wątkach uznałam, że też chcę przyjmować gości u siebie
Początek sezonu uważam za najlepszy czas na zaproszenie Was do mnie.
Na początku kilka słów o mnie.
Mam na imię Monika. Mój skrawek Planety Ziemi znajduję się 25 kilometrów na wschód od Pałacu Kultury i Nauki w maleńkiej podwarszawskiej wsi
Największą moją zieloną miłością są fuksje i im poświęcam najwięcej uwagi Oczywiście w moim otoczeniu nie brakuje innych roślin i te też Wam zaprezentuję.
Tak więc serdecznie zapraszam, rozgośćcie się wygodnie.
Na początek azalia zakupiona trzy tygodnie temu w kropkowym markecie za 5,99
Zimowane pelargonie już powróciły na salony po zimowym odpoczynku
Fuksje też już wyszły z ciemnego garażu i teraz budzą się powoli stojąc na ping pongowym stole
A tak wyglądają wszystkie moje parapety
Mam nadzieję ze troszkę Was zainteresowałam i będziecie wpadać z wizytą
Zapraszam
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 30 sty 2015, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Witam serdecznie
Azalia prześliczna,aa ile fuksji już sobie wyobrażam jak będą kwitły latem Ja nawet połowy nie miałbym gdzie poupychać na zimę,zazdroszczę tyle miejsca,na parapetach również
Na ostatnim zdjeciu to bazylia?
Pozdrawiam
Azalia prześliczna,aa ile fuksji już sobie wyobrażam jak będą kwitły latem Ja nawet połowy nie miałbym gdzie poupychać na zimę,zazdroszczę tyle miejsca,na parapetach również
Na ostatnim zdjeciu to bazylia?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Zapraszam do mnie http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=84078" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mnie http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=84078" onclick="window.open(this.href);return false;
- Kirunia
- 200p
- Posty: 401
- Od: 25 sie 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Witaj cez 92
Fuksji rzeczywiście "troszkę" posiadam
Razem z pelargoniami mam teraz około 70 doniczek.
A parapety to by się jeszcze większe przydały, znalazła bym na nich jeszcze może miejsce na nasionka
Na ostatnim zdjęciu są sadzonki fuksji. Bazylię wysiewałam rok temu i całą mi zjadły nagie ślimaki Postanowiłam, że w tym sezonie nie będę ich karmić
Fuksji rzeczywiście "troszkę" posiadam
Razem z pelargoniami mam teraz około 70 doniczek.
A parapety to by się jeszcze większe przydały, znalazła bym na nich jeszcze może miejsce na nasionka
Na ostatnim zdjęciu są sadzonki fuksji. Bazylię wysiewałam rok temu i całą mi zjadły nagie ślimaki Postanowiłam, że w tym sezonie nie będę ich karmić
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 30 sty 2015, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Aaa to widzę że prawdziwy "fuksjowy zawrót głowy" Z fuksjami raczej nie miałem za dużo kontaktu i takie dorodne i błyszczące liście to od razu skojarzyły mi się z bazylią
U mnie też bazylię zawsze coś zjada i podgryza ale sieje wytrwale co roku
U mnie też bazylię zawsze coś zjada i podgryza ale sieje wytrwale co roku
Pozdrawiam
Zapraszam do mnie http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=84078" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mnie http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=84078" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
No piękne sadzonki Ci się udało pozyskać,gratulacje.
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Witaj ,ale będzie pięknie latem u Ciebie. Zazdroszczę miejsca na te wszystkie fuksje i pelargonie i bardzo jestem ciekawa jak Ci zakwitną.
- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1197
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Monisiu ale mnie zaskoczyłaś nawet nie wiedziałem że założyłaś swój wątek. Na pewno będę stałym gościem
- Kirunia
- 200p
- Posty: 401
- Od: 25 sie 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Witam wszystkich gości
Kompletna zima dziś u mnie i cały nastrój wiosenny gdzieś prysł
cez 92 fuksje jak malutkie to rzeczywiście do złudzenia przypominają bazylię
hanna133 z tymi sadzonkami to ja się "męczę" od jesieni To marne resztki z ponad 250 które próbowałam ukorzenić Niestety nie mam na to warunków i teraz sobie obiecuję ,że na następną zimę żadna sadzonka na parapecie stać nie będzie
emma1966 zapraszam zaglądaj do mnie. Pochwalę się na początek zeszłorocznymi kwitnieniami.
Przemku mój wątek to taka świeżynka narodził się późnym wieczorem z tęsknoty za wiosną a Twoje dalie to ja już podziwiałam
A teraz troszkę wspomnień z lata.
Od tej donicy z dwiema odmianami Dark Eyes i White Eyes zaczęła się moja miłość do fuksji
Dostałam ją od syna dwa lata temu no i się zaczęło
Następna była Snowburner
Oczywiście tak " przy okazji " zagościły u mnie też pelargonie
Appleblossom Rosebud
A potem to już z górki poleciało... ale to już na pewno doświadczyliście na własnej skórze
Kompletna zima dziś u mnie i cały nastrój wiosenny gdzieś prysł
cez 92 fuksje jak malutkie to rzeczywiście do złudzenia przypominają bazylię
hanna133 z tymi sadzonkami to ja się "męczę" od jesieni To marne resztki z ponad 250 które próbowałam ukorzenić Niestety nie mam na to warunków i teraz sobie obiecuję ,że na następną zimę żadna sadzonka na parapecie stać nie będzie
emma1966 zapraszam zaglądaj do mnie. Pochwalę się na początek zeszłorocznymi kwitnieniami.
Przemku mój wątek to taka świeżynka narodził się późnym wieczorem z tęsknoty za wiosną a Twoje dalie to ja już podziwiałam
A teraz troszkę wspomnień z lata.
Od tej donicy z dwiema odmianami Dark Eyes i White Eyes zaczęła się moja miłość do fuksji
Dostałam ją od syna dwa lata temu no i się zaczęło
Następna była Snowburner
Oczywiście tak " przy okazji " zagościły u mnie też pelargonie
Appleblossom Rosebud
A potem to już z górki poleciało... ale to już na pewno doświadczyliście na własnej skórze
- Kriss1515
- 1000p
- Posty: 2203
- Od: 15 cze 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Witam.
Również lubię fuksje i pelargonie. Czekam na kolejne fotki.
Również lubię fuksje i pelargonie. Czekam na kolejne fotki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1125
- Od: 7 kwie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Fajny wątek. Będę z ciekawością obserwowała Twoją fuksjowo - pelargoniową pasję.
Marta
-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 31 lip 2013, o 03:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zamość/Hrubieszów
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Pięknie się zaczyna
Tyle fuksji, aż mnie zazdrość skręca, u mnie niestety żadna nie przetrwała zimowania
Tyle fuksji, aż mnie zazdrość skręca, u mnie niestety żadna nie przetrwała zimowania
Pozdrawiam Asia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
- Kirunia
- 200p
- Posty: 401
- Od: 25 sie 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Krystianie, Marto i asiu 124 bardzo Was serdecznie witam u siebie
Po pierwszej zimie też straciłam większość fuksji W tym roku jestem mądrzejsza o te złe doświadczenia i chyba będzie lepiej, ale jeszcze prawie trzy miesiące trzymania w domku roślin więc puk..puk..puk.. w niemalowane żeby nie zapeszyć
A teraz przedstawię Wam moje pomocnice do opieki nad roślinami
Oto Kirunia która bardzo dokładnie zawiesza swoje długie włoski na wszystkich listkach i od czasu do czasu zmusza mnie do przesadzania roślin zrzucając z parapetu jakąś doniczkę
A to Majcia - chodzący sekator przycina czubeczki fuksjom szybciej niż ja dam radę to zrobić. Wielka smakoszka zioła długowieczności jiaogulana. Donica musi być przed nią schowana bo nie uchowa się inaczej żaden listek
A teraz kolejne moje kwiatki
Śliczna Bella Rosella
Subtelna Julie Horton
I najbardziej ulubiona przeze mnie Die Schone Wilhelmine. Bardzo wytrzymała i kwitnąca nieprzerwanie do grudnia
Na koniec pelargonia Millfield Rose. Mistrzowsko ułożony bukiet z małych różyczek
Po pierwszej zimie też straciłam większość fuksji W tym roku jestem mądrzejsza o te złe doświadczenia i chyba będzie lepiej, ale jeszcze prawie trzy miesiące trzymania w domku roślin więc puk..puk..puk.. w niemalowane żeby nie zapeszyć
A teraz przedstawię Wam moje pomocnice do opieki nad roślinami
Oto Kirunia która bardzo dokładnie zawiesza swoje długie włoski na wszystkich listkach i od czasu do czasu zmusza mnie do przesadzania roślin zrzucając z parapetu jakąś doniczkę
A to Majcia - chodzący sekator przycina czubeczki fuksjom szybciej niż ja dam radę to zrobić. Wielka smakoszka zioła długowieczności jiaogulana. Donica musi być przed nią schowana bo nie uchowa się inaczej żaden listek
A teraz kolejne moje kwiatki
Śliczna Bella Rosella
Subtelna Julie Horton
I najbardziej ulubiona przeze mnie Die Schone Wilhelmine. Bardzo wytrzymała i kwitnąca nieprzerwanie do grudnia
Na koniec pelargonia Millfield Rose. Mistrzowsko ułożony bukiet z małych różyczek
- Butterfly1007
- 50p
- Posty: 99
- Od: 20 sie 2014, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Zakochałam się w tych pelargoniach Gdzie można takie dostać ?
Natalia