Mój mały parapetowy ogródek :)
- DieSte
- 200p
- Posty: 489
- Od: 14 wrz 2008, o 13:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skarżysko-Kamienna
Mój mały parapetowy ogródek :)
Postanowiłam przedstawić Wam moich małych pieszczochów Niestety, to tylko ich część czekająca na przewiezienie do mnie do mieszkania od rodziców i kilka osobników, z których będę brała listki i szczepki. Nie ma tego dużo a w porównaniu z Wami, to prawie wcale tego nie ma Ale dziewczyny były tak miłe i postanowiły wysłać mi parę szczepek i sadzonek (za co baardzo dziękuję ) i te szczepeczki też będą niedługo w galerii
Oto moja ulubienica: Albicja (Albizia julibrissin) - na zdjęciu mała śpi, bo już wieczór:
Tutaj moja wielka opuncja, z której będę sadziła odnóżki - mam nadzieję, że mi się uda - a jak wyjdzie, to z chęcią się podzielę ;) :
A tu kaktusiki o gatunkach jeszcze mi nieznanych (pracuję nad tym ;) ):
Paproć - takie dwie i jedną maleńką zabieram ze sobą w podarunku od rodziny i sąsiada 8) :
Fiołeczki - takie kolorki będą miały moje maluchy(szczepię z liścia). Fiołki biedne troszkę, niedawno przygarnięte, ale i tak wyglądają już niebo lepiej (kolory tych ciemnych to ciemnofioletowy i niebieski bo jakoś dziwnie wyszły):
A to gościnnie pociechy mojego taty - chciał się pochwalić ;) (dodam od siebie, ze tata jest kochanym człowiekiem, ale tych kwiatów nie pozwala ani dotknąć, ani podlać... dobrze, że można na nie patrzeć ):
I na razie na tym koniec - dzisiaj będę próbowała szczepić fiołka, sadzić odnóżki. Zdjęcia dodam w sobotę, już w Lublinie - pokażę Wam wtedy anginusa oraz małą dracenę, prezenty od teściów No i szczepeczki od dziewczyn
Oto moja ulubienica: Albicja (Albizia julibrissin) - na zdjęciu mała śpi, bo już wieczór:
Tutaj moja wielka opuncja, z której będę sadziła odnóżki - mam nadzieję, że mi się uda - a jak wyjdzie, to z chęcią się podzielę ;) :
A tu kaktusiki o gatunkach jeszcze mi nieznanych (pracuję nad tym ;) ):
Paproć - takie dwie i jedną maleńką zabieram ze sobą w podarunku od rodziny i sąsiada 8) :
Fiołeczki - takie kolorki będą miały moje maluchy(szczepię z liścia). Fiołki biedne troszkę, niedawno przygarnięte, ale i tak wyglądają już niebo lepiej (kolory tych ciemnych to ciemnofioletowy i niebieski bo jakoś dziwnie wyszły):
A to gościnnie pociechy mojego taty - chciał się pochwalić ;) (dodam od siebie, ze tata jest kochanym człowiekiem, ale tych kwiatów nie pozwala ani dotknąć, ani podlać... dobrze, że można na nie patrzeć ):
I na razie na tym koniec - dzisiaj będę próbowała szczepić fiołka, sadzić odnóżki. Zdjęcia dodam w sobotę, już w Lublinie - pokażę Wam wtedy anginusa oraz małą dracenę, prezenty od teściów No i szczepeczki od dziewczyn
- DieSte
- 200p
- Posty: 489
- Od: 14 wrz 2008, o 13:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skarżysko-Kamienna
Chyba podobna do tej po lewej, ale nie wiem, czy taka sama - moja już trochę monstrualna i robi się płożąca
Zapraszam do mojego spisu wątków
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7840
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Śliczna opuncja i bardzo ciekawe roślinki. Życzę powodzenia przy przeprowadzce. A co do szczepek, gdybys chciała mam na zbyciu kilka gałązek calisi repens.
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
-
- 1000p
- Posty: 1418
- Od: 6 lip 2008, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
- DieSte
- 200p
- Posty: 489
- Od: 14 wrz 2008, o 13:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skarżysko-Kamienna
Już mi się przyszły mąż broni, że on tego podlewał nie będzie I dobrze, bo mu nie pozwolę 8) Obiecałam mu za to, że nie będę hodować [na razie] niczego, co mogłoby go zjeśćaconitum pisze:początek świetny ! a kaktusy bomba! ten czerwony kole żółtego wygląda super!
nie obejrzysz się dziewczyno i miejsca w domu nie będzie ;)
Zapraszam do mojego spisu wątków
- DieSte
- 200p
- Posty: 489
- Od: 14 wrz 2008, o 13:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skarżysko-Kamienna
A swoją drogą, któryś z moich kaktusów jest agresywny Zasłaniałam dziś roletę, gdy zaczęło świecić słońce, co by mi albicji nie przegrzało i któryś skubaniec mnie zaatakował. I to nieźle, bo miałam przez pół godziny piekące i swędzące bąble na połowie dłoni wokół miejsca ukłucia, ale żadnego kolca
Zapraszam do mojego spisu wątków