
To się nazywa "pieskie życie"



ja swojego póki co na kanapy nie wpuszczamewciaks pisze:hihi....Gabi jak widać typowa kanapka....masz szczęście , że taka malutka...mój "koń" Minoda też kanapka...tylko, że zdecydowanie więcej miejsca potrzebuje...
a wiesz że ja też nie nawożeLady-r pisze:Kari powiem jeszcze ciekawostkęja wcale nie nawożę moich kwiatków i raczej zapominam o podlewaniu
Lubią mnie tylko odporne gatunki.Jedyne dobrodziejstwo dla moich kwiatuszków zrobiłam to to,że w ciągu ostatniego roku przesadziłam je do ozdobnych doniczek w gotową ,kupną ziemię ,i to im chyba wystarczyło na razie.W przyszłym roku zacznę je chyba nawozić.
nio ciut większy jakby hi hibunia pisze:Ooo Agnieszko Twój szczeniaczek też milusiTylko troszkę ma inne gabaryty niż Gabi :P