Doniczkowe i ogrodowe joli1313,cz.5.
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9595
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Doniczkowe i ogrodowe joli1313,cz.5.
Jolu piękne ukorzenione hibiskusy a to niby juka to co to ?? takie śliczne ??
Już pustynniki Ci wychodzą ja jeszcze nie zagadałam do nich i co gorsza nie wszystkie okryłam - ciekawe czy coś wyjdzie .
Pogoda brzydka i nie zachęca do wyjścia z domu - a takie miałam plany
Pozdrawiam i słoneczka życzę
Już pustynniki Ci wychodzą ja jeszcze nie zagadałam do nich i co gorsza nie wszystkie okryłam - ciekawe czy coś wyjdzie .
Pogoda brzydka i nie zachęca do wyjścia z domu - a takie miałam plany
Pozdrawiam i słoneczka życzę
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Doniczkowe i ogrodowe joli1313,cz.5.
Teresko,chodzi Ci o to pasiaste?to dracena .Bardzo ją lubię.
Ja chyba nie zabezpieczałam pustynników.Ale u mnie sporo śniegu było.Na jesieni lało,to bałam się okrywać,by nie wygniły.
Ale tylko malutkie czubeczki wystają,to je troszkę korą obsypałam teraz,żeby im wiosenne przymrozki nie zaszkodziły.
Ja chyba nie zabezpieczałam pustynników.Ale u mnie sporo śniegu było.Na jesieni lało,to bałam się okrywać,by nie wygniły.
Ale tylko malutkie czubeczki wystają,to je troszkę korą obsypałam teraz,żeby im wiosenne przymrozki nie zaszkodziły.
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Doniczkowe i ogrodowe joli1313,cz.5.
Łoł ile prymulek kupiaś . ja też tak robię i właśnie te co na zdjęciach to tegoroczny zakup. Ale te z ubiegłego roku też czesciowo przezimowały i nie długo zakwitną . Robie właśnie tak jak Ty . Wsadziłem też bratki i stokrotki, niech umilają Dzieciaczki masz cudne , no i jakie pracowite mądrale Jolu w tej chwili dysponuję glicynią i siewkami katalpy, gdybyś miala ochotę , jesienią , mam nadzieję będzie więcej rózności . Uczę sie sadzić z patyczków
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Doniczkowe i ogrodowe joli1313,cz.5.
Witaj, Jolu. Podczytuję twoje wątki. I mam pytanie: masz brzoskwinię? Jak o nią dbasz? Utrzymała ci się?
Katarzyna. Ogród po wiejsku
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Doniczkowe i ogrodowe joli1313,cz.5.
Karolciu, chyba się umówimy na jesień. Teraz nie bardzo mam gdzie sadzić.Na jesień będę miała większe pole do popisu.
Dojra, witaj. Bardzo się cieszę z "nowych" gości. Brzoskwinia, to jednak roślina, która wymaga ciągłych oprysków od kędzierzawości liści. Mimo, że raz się zawzięłam i opryskałam, jak trzeba, to nic to nie dało. Liście były brzydkie. Coraz mocniej chorowała i w końcu wycięłam. Przy 3 dzieci nie zawsze jest czas i chęci-wszystkiego dopatrzeć. Ja lubię rośliny 'bezobsługowe'.
Dojra, witaj. Bardzo się cieszę z "nowych" gości. Brzoskwinia, to jednak roślina, która wymaga ciągłych oprysków od kędzierzawości liści. Mimo, że raz się zawzięłam i opryskałam, jak trzeba, to nic to nie dało. Liście były brzydkie. Coraz mocniej chorowała i w końcu wycięłam. Przy 3 dzieci nie zawsze jest czas i chęci-wszystkiego dopatrzeć. Ja lubię rośliny 'bezobsługowe'.
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Doniczkowe i ogrodowe joli1313,cz.5.
Też mam trójkę, tylko trochę starszych, córka najmłodsza ma 4 latka. Pracuję też zawodowo, i rośliny bezobsługowe to moje ulubione. Czasem zaświta mi w głowie jakaś głupota, jak ta np brzoskwinia, ale do reszty mnie przekonałaś i dam sobie spokój. Mamy bardzo małą działkę jak na wiejskie standardy, co się będę wygłupiać na drzewo które najbardziej lubi...chorować
Pozdrawiam, piękne masz róże! A na widok pomidorowego pola siedziałam z otwartą buzią. Mistrzostwo.
Pozdrawiam, piękne masz róże! A na widok pomidorowego pola siedziałam z otwartą buzią. Mistrzostwo.
Katarzyna. Ogród po wiejsku
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Doniczkowe i ogrodowe joli1313,cz.5.
Brzoskwinia 2x mi zaowocowała. I powiem Ci, że przyjemność niesamowita, że idziesz do ogrodu i zrywacz brzoskwinkę, gdy masz na to ochotę. Ale, niestety pracy przy tym z opryskaniem w porę-jest. Do tego musi być pogoda gdy kwitnie. Bez przymrozków czy deszczu. Nie mus mieć browaru-by wypić piwo, jak to mówią to nie jest jakiś bardzo drogi owoc, by nie można go było dostać w sklepie, czy zapłacić. U mnie to nie było duże drzewko. Więc i owoców najwięcej, może 2kg było.
Kędzierzawość dość szybko niszczy drzewka. Teściowa też miała, chyba 2 drzewka i zjadła może 3 owoce, zanim jej brzoskwinie uschły. Ona sadziła z nasion. Szkoda pracy.
Jak posadzisz porzeczki, czy jabłonie, to więcej korzyści. Nawet, jeśli wykroisz tego robaka
Róże... Hm powinnam o nie bardziej zadbać. Największe, ukorzenione przeze mnie z gałązek wyglądają najlepiej. Reszta ma po 2 gałązki .
Znowu dokupiłam 6 w Biedronce, choć nie mam kompletnie gdzie ich posadzić. Muszę chyba w donice na razie. Na jesieni. "dobędzie" mi miejsca. Może szybciej . Ryjąc w ziemi i wyjmując kłęby korzeni obiecuję sobie, że już nie będę powiększać. Że drzewka posadzę tylko... Ale coś czuję że nie wytrzymam.
Pomidory to mój konik. Od kiedy trafiłam na to forum i Awn. Jest tyle pięknych, kolorowych odmian do wypróbowania. Na szczęście, to moje szaleństwo znajduje amatorów. Dla mojej rodzinki tyle owoców, to było by stanowczo za dużo. Całe lato jęczą, że 'znowu sałatka z pomidorów?' do obiadu, śniadania i kolacji. Ja uwielbiam pomidory. Więc jem na okrągło.
Trochę rozdaję po rodzinie i sprzedaję. Więc podlewanie mi się zwraca.
Ale pracy przy tym jest i pilnowania, by zaraza nie była pierwsza Paliki i podwiązywanie, wyłamywanie pędów i nadmiaru liści. Ale ja to lubię. Na razie mnie to cieszy.
Kędzierzawość dość szybko niszczy drzewka. Teściowa też miała, chyba 2 drzewka i zjadła może 3 owoce, zanim jej brzoskwinie uschły. Ona sadziła z nasion. Szkoda pracy.
Jak posadzisz porzeczki, czy jabłonie, to więcej korzyści. Nawet, jeśli wykroisz tego robaka
Róże... Hm powinnam o nie bardziej zadbać. Największe, ukorzenione przeze mnie z gałązek wyglądają najlepiej. Reszta ma po 2 gałązki .
Znowu dokupiłam 6 w Biedronce, choć nie mam kompletnie gdzie ich posadzić. Muszę chyba w donice na razie. Na jesieni. "dobędzie" mi miejsca. Może szybciej . Ryjąc w ziemi i wyjmując kłęby korzeni obiecuję sobie, że już nie będę powiększać. Że drzewka posadzę tylko... Ale coś czuję że nie wytrzymam.
Pomidory to mój konik. Od kiedy trafiłam na to forum i Awn. Jest tyle pięknych, kolorowych odmian do wypróbowania. Na szczęście, to moje szaleństwo znajduje amatorów. Dla mojej rodzinki tyle owoców, to było by stanowczo za dużo. Całe lato jęczą, że 'znowu sałatka z pomidorów?' do obiadu, śniadania i kolacji. Ja uwielbiam pomidory. Więc jem na okrągło.
Trochę rozdaję po rodzinie i sprzedaję. Więc podlewanie mi się zwraca.
Ale pracy przy tym jest i pilnowania, by zaraza nie była pierwsza Paliki i podwiązywanie, wyłamywanie pędów i nadmiaru liści. Ale ja to lubię. Na razie mnie to cieszy.
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Doniczkowe i ogrodowe joli1313,cz.5.
Zdradź tajemnicę, czym je opryskujesz i kiedy?
Trafiłaś w 10, na działce mam w sumie tylko porzeczki i jabłonie . W tamtym roku...pierwsze jabłko zjedliśmy, hahha. Ależ było pyszne!
Trafiłaś w 10, na działce mam w sumie tylko porzeczki i jabłonie . W tamtym roku...pierwsze jabłko zjedliśmy, hahha. Ależ było pyszne!
Katarzyna. Ogród po wiejsku
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Doniczkowe i ogrodowe joli1313,cz.5.
Śliw lepiej nie kupuj . Mam jedną i same robaki. O ile żółte, drobne-coś wybierzesz, to fioletowych jednak szkoda, gdy się marnują. A w porę opryskać, z tego co pamiętam to chyba nie tak prosto.
Pomidory opryskuję dopiero, gdy widzę, że coś się dzieje. Liście się zwijają, albo są plamki na liściach czy owocach. Na zmianę curzate(lub miedzian-chyba mają podobny skład, z tego co pamiętam) - to jest mniej szkodliwy środek. Jak się nie mylę, to miedzian jest dopuszczony w uprawach ekologicznych.
I kupuję coś jeszcze od zarazy w płynie. Nie powiem Ci co, bo biorę co jest w ogrodniczym. Nie znam się za bardzo.
Więc na zmianę miedzian i coś innego.
Staram się nie pryskać za często. Ale po deszczu lepiej opryskać. Jeśli nie pada, to można dłuższe przerwy.
Trzeba często się przyglądać liściom.Bo zaraza czasem w 1 dzień potrafi 'załatwić' krzaki.
A bardzo szkoda, gdy człowiek sam sieje i dba o sadzonki już od marca.
Moje już się uśmiechają do słońca
Kończę, bo mały mi siedzi na plecach(dosłownie), żeby iść na dwór. Miłego dnia.
Pomidory opryskuję dopiero, gdy widzę, że coś się dzieje. Liście się zwijają, albo są plamki na liściach czy owocach. Na zmianę curzate(lub miedzian-chyba mają podobny skład, z tego co pamiętam) - to jest mniej szkodliwy środek. Jak się nie mylę, to miedzian jest dopuszczony w uprawach ekologicznych.
I kupuję coś jeszcze od zarazy w płynie. Nie powiem Ci co, bo biorę co jest w ogrodniczym. Nie znam się za bardzo.
Więc na zmianę miedzian i coś innego.
Staram się nie pryskać za często. Ale po deszczu lepiej opryskać. Jeśli nie pada, to można dłuższe przerwy.
Trzeba często się przyglądać liściom.Bo zaraza czasem w 1 dzień potrafi 'załatwić' krzaki.
A bardzo szkoda, gdy człowiek sam sieje i dba o sadzonki już od marca.
Moje już się uśmiechają do słońca
Kończę, bo mały mi siedzi na plecach(dosłownie), żeby iść na dwór. Miłego dnia.
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Doniczkowe i ogrodowe joli1313,cz.5.
Dziś pada deszcz.Więc muszę Wam pokazać wczorajsze zdjęcia.
Bo pęknę .Pięknie rozkwitły pierwsze wiosenne kwiatuchy w ogródku.
Większość tych krokusów rośnie na poletku z hortensjami ,przy schodach do domu.Rosną tam też tulipany,ale nie wiem,czy zakwitną w tym roku.
Podsadziłam też krokusami inne hortensje rosnące po ogrodzie.Ładnie to wygląda,a trochę zwiększone podlewanie hortensji ,jakoś nie przeszkadza cebulkom krokusów.
Chciałam Wam pokazać jak się uwijają owady.Szczęśliwe,że mają co jeść.Przy cebulicach aż huczało.
Cebulice poprzesadzałam w zeszłym roku.Po obu stronach dróżki wsadziłam chyba z 6 kępek.Wydaje mi się,że w tym roku kwiaty są większe.Muszę też tak rozsadzić swoje stare szafirki.Zrobić taką obwódkę.Może lepiej się rozrosną.
Jeszcze trochę krokusów
A pierwsze zakwitły prymulki kupione w zeszłym roku w marketach.Ładnie przezimowały.Z 3 szt jedna się ociąga,niebieska jeszcze w pąkach.Tegoroczne zdobią jeszcze taras.Chyba po świętach je wysadzę.
Zaczynają też przylaszczki i pierwsze tulipany
A w ziemi już siedzą ,nowo kupione lilie i piwonie
Jak widać wielkością nie powalają.A i tak wybrałam najładniejsze.Ta biała jest nawet ładna i po cichu liczę na pierwszy kwiat
A w domu ,na parapetach, rosną w siłę pomidory i papryki{słodkie,ostre i ozdobne}
Na tarasie czekają jeszcze róże ,do posadzenia.Ale to chyba do donic.Zdjęcia innym razem.Bo i tak Was dziś zanudzałam fotkami
Miłego ciepłego dnia
Bo pęknę .Pięknie rozkwitły pierwsze wiosenne kwiatuchy w ogródku.
Większość tych krokusów rośnie na poletku z hortensjami ,przy schodach do domu.Rosną tam też tulipany,ale nie wiem,czy zakwitną w tym roku.
Podsadziłam też krokusami inne hortensje rosnące po ogrodzie.Ładnie to wygląda,a trochę zwiększone podlewanie hortensji ,jakoś nie przeszkadza cebulkom krokusów.
Chciałam Wam pokazać jak się uwijają owady.Szczęśliwe,że mają co jeść.Przy cebulicach aż huczało.
Cebulice poprzesadzałam w zeszłym roku.Po obu stronach dróżki wsadziłam chyba z 6 kępek.Wydaje mi się,że w tym roku kwiaty są większe.Muszę też tak rozsadzić swoje stare szafirki.Zrobić taką obwódkę.Może lepiej się rozrosną.
Jeszcze trochę krokusów
A pierwsze zakwitły prymulki kupione w zeszłym roku w marketach.Ładnie przezimowały.Z 3 szt jedna się ociąga,niebieska jeszcze w pąkach.Tegoroczne zdobią jeszcze taras.Chyba po świętach je wysadzę.
Zaczynają też przylaszczki i pierwsze tulipany
A w ziemi już siedzą ,nowo kupione lilie i piwonie
Jak widać wielkością nie powalają.A i tak wybrałam najładniejsze.Ta biała jest nawet ładna i po cichu liczę na pierwszy kwiat
A w domu ,na parapetach, rosną w siłę pomidory i papryki{słodkie,ostre i ozdobne}
Na tarasie czekają jeszcze róże ,do posadzenia.Ale to chyba do donic.Zdjęcia innym razem.Bo i tak Was dziś zanudzałam fotkami
Miłego ciepłego dnia
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2018
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Doniczkowe i ogrodowe joli1313,cz.5.
Nareszcie i do nas zawitała wiosna
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Doniczkowe i ogrodowe joli1313,cz.5.
Super foteczki!Śliczności! Gdzie kupowałaś piwonie? Ja mam rabatki na wygwizdowie, tulipany może za 2 tygodnie(?) zobaczę. Cebulice też kwitną, ale pierwiosnki zastrajkowały. Miałam podobny pomysł-krokusy pod hortensje. Jak widzę, świetnie się sprawdzi! Aż chce się żyć. Pozdrawiam!
Katarzyna. Ogród po wiejsku
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9595
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Doniczkowe i ogrodowe joli1313,cz.5.
Jolu przepięknie i kolorowo cudnie !!
Śliczne sieweczki , do moich dobrały się ziemiórki
Pozdrawiam cieplutko
Śliczne sieweczki , do moich dobrały się ziemiórki
Pozdrawiam cieplutko