Betonowy balkon w środku miasta cz.2

[arameic]

Madziu, nasion jeszcze nie zamówiłam, bo chcę tak wycyrklować, by od tego samego sprzedającego kupić jeszcze parę ciekawostek i tak przeglądam aukcję za aukcją i zerkam, co tam ludzie mają .
Poza tym z wysiewaniem mimozy nie ma co się śpieszyć, bo siewki są bardzo delikatne i wskazane jest raczej, by moment, kiedy wzejdą, przypadł na czas, gdy już będzie wystarczająco dużo światła za dnia, czyli marzec - tradycyjnie dla wysiewów.
Zdjęć poszukam, bo jakieś na pewno były, o ile nie poszły się naprawiać razem z komputerem, gdy moja córcia zrobiła mu ostatnio spore 'kuku' .
Co do wielkości, to zaobserwowałam, że mimozy rosną zależnie od wielkości doniczki, w której je umieścisz, jednak (według mnie) najpiękniej wyglądają te niewielkie, ich koronkowe liście są wprost urocze . Tak więc najmniejsza miała 15 cm, a największa około metra - tę oczywiście podpierałam kijkiem, bo łodygi są dosyć wiotkie.

[Magdallena]

Witaj Szymku Masz teraz ferie? Masz czas na rośliny? Co już wysiałeś?
Basiu, dzięki za informacje o mimozie. Muszę Ci powiedzieć, że jestem bardzo zaskoczona tym, że to w miarę popularna roślina i że Forumowicze sami ją wysiewają i uprawiają. Nigdy wcześniej o niej nie słyszałam i wydawała mi się ultra egzotyczna. Kupujesz na alle? Ja dziś przeglądałam begonie, lilie, tawułki i canny - je zamierzam kupić, bo dobrze im u mnie. Sieję absolutne minimum, nie będę robiła setnego podejścia do roślin, do których nie mam ręki. Ale i tak się tego uzbiera... a miejsca brak.
Odezwę się w weekend bo mam w planach prace ogrodnicze

[Blueberry]

Miałam i krotona i diffenbachię - jestem prawie pewna że to one są na zdjęciach

[szy---]

Ferii jeszcze niestety nie mam, a co do wysiewów to chyba nic.

[Magdallena]

Tak, Natalio, to kroton i diffenbachia - dziś widziałam je w Carrefourze. Szymku, ale coś będziesz siać, tak?

Ale się dziś zmachałam. Zrobiłam porządek z wszystkimi rośliny w pokoju zimowym tj. usunęłam suche liście i łodygi i opryskałam przeciwko mączlikowi. Wyrzuciłam też kolejną porcję roślin, dużo luźniej się zrobiło. Wsiałam dmuszka, lobelię i thunbergię, którą wręczcie upolowałam w Carrefourze. Na balkon jednak było za zimno. Muszę Wam pokazać zdjęcia kapusty ozdobnej i bratków, bo jeszcze kwitną



Miłej niedzieli

[Blueberry]

Bratki pokazały jakie są twarde chociaż też już widziałam takie kwitnące zimą a w sezonie widziałam takie, które zasiały się w przerwie między płytami chodnikowymi

[arameic]

Madziu, dzisiaj kupiłam nasiona mimozy w Leroy Merlin. Od Vilmorina. Nie pamiętam już, jakie nasionka miałam w zeszłym sezonie, ale najprawdopodobniej takie same. Jednak jeszcze chyba ciut wcześnie na wysiewanie.

[Magdallena]

Natalio, no i po bratkach. Mróz je wykończył. Niby nie jest duży ale i tak okryłam rośliny, bo wieczorami chłód jest przejmujący. Basiu, myślę, że z wysianiem mimozy można spokojnie poczekać. Wysiałam już część roślin, ale tylko tych, które się wcześniej sieje czyli kobee, thunbergię, bratki i petunię. Nawet wschodzą jako tako. Dużo roślin nie przeżyło zimy, zatem mam pretekst, by siać, kupić nowe bulwy, cebulki i rośliny

A Wy moi kochani, co już wysialiście? Co Wam padło?

[arameic]

Na razie niczego jeszcze nie wysiewałam, wstrzymuję się do marca. Za to mam kilkanaście sadzonek kobei, które ukorzeniły mi się w szklance wody, odcięte jakieś trzy tygodnie temu z rośliny matecznej.

[Magdallena]

Basiu, i co? Wysiałaś już coś? Wszak mamy już marzec

U mnie powoli robi się zielono na parapetach. Zgodnie z zapowiedziami zbytnio nie szalałam. Wysiałam tylko to, co mi się zawsze udaje. Nie mam miejsca na eksperymenty i trzymanie roślin, które mi nie wyszły. Planuję jeszcze kupić bulwy begonii, lilii i tawułki. Świetnie się u mnie sprawdzają.
Jakby ktoś z Warszawy był chętny na moje nasiona, to zapraszam do kontaktu. Mam do wydania m.in. godecję, kilka rodzajów dalii, słonecznik ozdobny, portulakę, uczep, paprykę ozdobną, chaber i wiele wiele innych.

[arameic]

Planowałam wysiewanie na dzisiaj, ale męczy mnie choróbsko od paru dni, zatem znowu zostanie odłożone w czasie . Za to kupiłam dzisiaj w Casto doniczki torfowe i dwie piękne duże donice, by przesadzić psiankę Rantonetti'ego i jedną wielką fuksję.

[Magdallena]

Basiu, życzę szybkiego powrotu do zdrowia
Ja mam fuksje chyba od Ciebie via Passi . Rosną jak szalone. Nigdy tak dobrze mi fuksje nie zimowały!

Kupiłam w weekend bulwy i kłącza - begonie, canny, calle, tawułki i hosty. Oj, już nie mogę się doczekać upychania.

Zakwitła żyworódka, a w zeszły weekend kupiłam pantofelnika po 1 zł/sztuka

[Butterfly1007]

Przywędrowałam tutaj ponieważ również zaczynam swoją przygodę z balkonem. Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem iości Twoich roślinek Osobiście stawiam na pelargonie, petunie, szałwie, lobelię, celozje grzebieniasta, mrozy Będę zaglądać