Witam w moim egzotycznym świecie
- Malachitek
- 1000p
- Posty: 1177
- Od: 13 kwie 2013, o 01:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Witam w moim egzotycznym świecie
Laur bardzo fajnie prowadzony a co do oczka - zawsze mi się podobała taka namiastka jeziora, tylko zastanawia mnie - jak jest z komarami? Bo one lubią się lęgnąć w stojącej wodzie... czy ryby sobie z nimi radzą?
- krysia1503
- 200p
- Posty: 248
- Od: 26 kwie 2010, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Myszków - śląskie
Re: Witam w moim egzotycznym świecie
Ja nie mam problemów z komarami. Chyba nawet by się nie zdążyły wylęgnąć bo ryby by larwy zjadły.
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1562
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Witam w moim egzotycznym świecie
I to jest sposób, ryby zjedzą, zanim komary nas spróbują zjeść.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6840
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Witam w moim egzotycznym świecie
Pierwszy raz zaglądnęłam i jestem zachwycona. Urzekły mnie passiflory.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21737
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Witam w moim egzotycznym świecie
Krysiu ... zamurowało mnie wszystko co zobaczyłam i przeczytałam...
Przepiękne rośliny,oczko również i nawet widzę pomost?
Bajka..jak ja tęstknie do wody w ogrodzie tego nie wie nikt.
Sama nie wiem kiedy ponownie będę mieć oczko ale to konieczność.
Krysiu ... kalamodyny cudne a ja właśnie z dobroci serca oddałam moją kilkuletnią ale cudownie kwitnącą
i owocująca nieustannie od poprzedniej jesieni .
Muszę zamykać oczy przeglądając Twój wątek by nie polecieć po kolejną do marketu
Oj dziewczyno... zapowiada się niezwykle interesujący wątek,pozdrawiam serdecznie
Przepiękne rośliny,oczko również i nawet widzę pomost?
Bajka..jak ja tęstknie do wody w ogrodzie tego nie wie nikt.
Sama nie wiem kiedy ponownie będę mieć oczko ale to konieczność.
Krysiu ... kalamodyny cudne a ja właśnie z dobroci serca oddałam moją kilkuletnią ale cudownie kwitnącą
i owocująca nieustannie od poprzedniej jesieni .
Muszę zamykać oczy przeglądając Twój wątek by nie polecieć po kolejną do marketu
Oj dziewczyno... zapowiada się niezwykle interesujący wątek,pozdrawiam serdecznie
- krysia1503
- 200p
- Posty: 248
- Od: 26 kwie 2010, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Myszków - śląskie
Re: Witam w moim egzotycznym świecie
KaRo - Dzięki za miłe słowa
Od dziecka ciągnęło mnie do obcowania z naturą. Ponieważ nie miałam szczęścia mieszkać nad wodą tylko blisko lasu, więc żeby uszczęśliwić swoją duszę zrobiłam oczko wodne. Nie ma nic przyjemniejszego jak wypoczynek nad wodą gdzie rybki się pluskają i żabki rechoczą. Rośliny te o których marzyłam już rosną. Jeszcze dzisiaj zamówiłam LILIĘ WODNA Nymphaea TINA - niebieska fioletowa. Myślę że mnie nie zrobią w balona i mi taką przyślą. I to by był już koniec zakupów roślinnych na ten rok. Jeszcze na dniach będzie robiona kaskada i filtr.Potem już tylko pozostanie mi opalać się na pomoście .
Szkoda że pozbyłaś się Kalamondyny bo to bardzo wdzięczny cytrus.Ja mam ponad 60 cytrusów i każdy z nich jest inny. Poza nimi jest wiele różnych roślin i stopniowo będę je pokazywać, ale gdzieś tak mi czas leci że nie mogę tego ogarnąć.
Póki co.........wstawię trochę kolorków bo uwielbiam jak moje skarby kwitną .
A to moja plantacja fig .
Od dziecka ciągnęło mnie do obcowania z naturą. Ponieważ nie miałam szczęścia mieszkać nad wodą tylko blisko lasu, więc żeby uszczęśliwić swoją duszę zrobiłam oczko wodne. Nie ma nic przyjemniejszego jak wypoczynek nad wodą gdzie rybki się pluskają i żabki rechoczą. Rośliny te o których marzyłam już rosną. Jeszcze dzisiaj zamówiłam LILIĘ WODNA Nymphaea TINA - niebieska fioletowa. Myślę że mnie nie zrobią w balona i mi taką przyślą. I to by był już koniec zakupów roślinnych na ten rok. Jeszcze na dniach będzie robiona kaskada i filtr.Potem już tylko pozostanie mi opalać się na pomoście .
Szkoda że pozbyłaś się Kalamondyny bo to bardzo wdzięczny cytrus.Ja mam ponad 60 cytrusów i każdy z nich jest inny. Poza nimi jest wiele różnych roślin i stopniowo będę je pokazywać, ale gdzieś tak mi czas leci że nie mogę tego ogarnąć.
Póki co.........wstawię trochę kolorków bo uwielbiam jak moje skarby kwitną .
A to moja plantacja fig .
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21737
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Witam w moim egzotycznym świecie
Ależ figobusz!
Czy to odmiana z tych o fioletowych owocach?
Moje robią się wyłącznie brązowe i maja smak jak gruszki ulęgalki.
Kolory cudowne,oczywiście hibiskusy przepięknie kwitną.
Czy to odmiana z tych o fioletowych owocach?
Moje robią się wyłącznie brązowe i maja smak jak gruszki ulęgalki.
Kolory cudowne,oczywiście hibiskusy przepięknie kwitną.
- krysia1503
- 200p
- Posty: 248
- Od: 26 kwie 2010, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Myszków - śląskie
Re: Witam w moim egzotycznym świecie
Z tymi figami to ja sama nie wiem jak jest. Nie mam pojęcia jakie to odmiany. Pierwszą figę kupiłam jakieś 28 lat temu jako sadzoneczkę wielkości 10cm. Wtedy to był rarytas i człowiek nie zastanawiał się nad odmianą. Ważne było że zdobyłam kolejny skarb. Tak mi ta figa owocowała, i owocuje w dalszym ciągu bo wiernie mi towarzyszy.
Mam jeszcze dwie odmiany ale też nie zidentyfikowane. Ukorzeniałam z kawałków pędów. Jedna przyjechała z Włoch a druga z Chorwacji. Włoszka w tym roku owocuje więc będzie niedługo wiadomo jaki ma kolor owoców. Chorwatka się póki co nie wysila z owocowaniem.
Aha, ukorzeniam jeszcze jedną, pozyskaną w pewnym centrum ogrodniczym .
Mam jeszcze dwie odmiany ale też nie zidentyfikowane. Ukorzeniałam z kawałków pędów. Jedna przyjechała z Włoch a druga z Chorwacji. Włoszka w tym roku owocuje więc będzie niedługo wiadomo jaki ma kolor owoców. Chorwatka się póki co nie wysila z owocowaniem.
Aha, ukorzeniam jeszcze jedną, pozyskaną w pewnym centrum ogrodniczym .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1728
- Od: 29 sie 2013, o 08:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Witam w moim egzotycznym świecie
Witaj Krysiu!
Masz piękne roślinki , te które tak uwielbiam - tarasowe Pięknie kwitną, jedyny problem to przechowywanie zimą.
Mam pytanie, czy Cloredendrona Ugandense często przycinasz, bo tak obficie Ci kwitnie?
Pozdrawiam
Będę tu często zaglądała. Czekam na nowe fotki.
Masz piękne roślinki , te które tak uwielbiam - tarasowe Pięknie kwitną, jedyny problem to przechowywanie zimą.
Mam pytanie, czy Cloredendrona Ugandense często przycinasz, bo tak obficie Ci kwitnie?
Pozdrawiam
Będę tu często zaglądała. Czekam na nowe fotki.
Re: Witam w moim egzotycznym świecie
Krysiu włoszkę dostałem od ciebie i dojrzałe owoce są zielone z lekkimi przebarwieniami na żółto
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Witam w moim egzotycznym świecie
A ja mam Krysiu pytanie dotyczące fig
Jak one znoszą nasze zimy? Nic im się nie dzieje, czy jakoś je zabezpieczasz?
Jak one znoszą nasze zimy? Nic im się nie dzieje, czy jakoś je zabezpieczasz?
Pozdrawiam i zapraszam
Re: Witam w moim egzotycznym świecie
W życiu bym nie pomyślał, że figi u nas mogą żyć, no ale cóż, jeszcze widocznie mało wiem:)
- krysia1503
- 200p
- Posty: 248
- Od: 26 kwie 2010, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Myszków - śląskie
Re: Witam w moim egzotycznym świecie
Aniu-Clerodendrona kupiłam niedawno już tak obsypanego kwiatkami. Tak pięknie do mnie mówił - weź mnie ze sobą do domu.....plisss . No i nie mogłam się oprzeć . Tak więc dopiero zaczynam przygodę z nim.
Józiu- U mnie też już widać te przebarwienia. Jeszcze trochę i będą całkowicie dojrzałe i wybarwione.
Ewa - Moje figi zawsze rosły w donicach i na zimę musiałam je przenosić do pomieszczenia żeby mi nie zmarzły. W zeszłym roku postanowiłam je posadzić w tunelu foliowym bo sił już nie mam do taszczenia takich kolosów. Żeby mi nie obmarzły zrobione było zabezpieczenie ze styropianu. Dodatkowo, w razie spadku temperatury podgrzewane były do +4 stopni. Nie ucierpiały przez zimę i wiosną od razu ruszyły z kopyta. Można też trzymać na zewnątrz i zabezpieczyć, ale......pędy przemarzną i wiosną odbije od korzenia.
Józiu- U mnie też już widać te przebarwienia. Jeszcze trochę i będą całkowicie dojrzałe i wybarwione.
Ewa - Moje figi zawsze rosły w donicach i na zimę musiałam je przenosić do pomieszczenia żeby mi nie zmarzły. W zeszłym roku postanowiłam je posadzić w tunelu foliowym bo sił już nie mam do taszczenia takich kolosów. Żeby mi nie obmarzły zrobione było zabezpieczenie ze styropianu. Dodatkowo, w razie spadku temperatury podgrzewane były do +4 stopni. Nie ucierpiały przez zimę i wiosną od razu ruszyły z kopyta. Można też trzymać na zewnątrz i zabezpieczyć, ale......pędy przemarzną i wiosną odbije od korzenia.