Roślinnik balkonowy
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Roślinnik balkonowy
Bardzo lubię powojniki na balkonie, i kolorystycznie można wybierać i odporne są.
Urocza kompozycja.
Urocza kompozycja.
Re: Roślinnik balkonowy
Grażynko mi tez powojniki bardzo się podobają i uważam je za świetne rośliny balkonowe (z 5 które miałam, tylko jeden nie przetrwał zimowej suszy)
Szkoda tylko, że żeby podziwiać te cudeńka muszę się wdrapać na krzesło, uparcie kwitną pod samym sufitem
Hiacynty generalnie uwielbiam, ale traktuję je jako zimowe domowe umilacze, jednak gdy trafiłam na takiego pięknisia, musiał być mój! Dziękuję Ł
Po kilku sezonach zastanawiania się i wątpliwości zdecydowałam się zaprosić do roślinnika azalię japońską, na razie nie żałuję a obok domek dla owadów, wykonany przez Potomków na ciekawych warsztatach w LOB w Marszewie
Tak jak myślałam, ulubiona kompozycja musiała przejść mały lifting
Grzejemy się na słonku
Moja hoja rozpoczyna sezon kwitnienia, w tym roku zanosi się na rekord, naliczyłam 13 baldaszków
Szkoda tylko, że żeby podziwiać te cudeńka muszę się wdrapać na krzesło, uparcie kwitną pod samym sufitem
Hiacynty generalnie uwielbiam, ale traktuję je jako zimowe domowe umilacze, jednak gdy trafiłam na takiego pięknisia, musiał być mój! Dziękuję Ł
Po kilku sezonach zastanawiania się i wątpliwości zdecydowałam się zaprosić do roślinnika azalię japońską, na razie nie żałuję a obok domek dla owadów, wykonany przez Potomków na ciekawych warsztatach w LOB w Marszewie
Tak jak myślałam, ulubiona kompozycja musiała przejść mały lifting
Grzejemy się na słonku
Moja hoja rozpoczyna sezon kwitnienia, w tym roku zanosi się na rekord, naliczyłam 13 baldaszków
Pozdrawiam, Marta
Roślinnik balkonowy
Roślinnik balkonowy
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Roślinnik balkonowy
Marto mogę tylko zazdrościć kwitnienia carnosy, wielką straciłam przez zalanie, malutka coś powoli rośnie ale trudno, skoro taka jej uroda.
Pełny hiacynt zasługuje na uznanie, a azali nigdy nie udało mi się utrzymać przy zyciu.
Gratuluje inwencji.
Pełny hiacynt zasługuje na uznanie, a azali nigdy nie udało mi się utrzymać przy zyciu.
Gratuluje inwencji.
- Pawel42
- 500p
- Posty: 522
- Od: 6 maja 2014, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Roślinnik balkonowy
Witaj emka29
Jest absolutnie piękny Twój balkon,zjawiskowy.
Wspaniale się rozrastają rośliny a wszak mamy dopiero początek sezonu
Lawenda szczególnej urody,od razu zwróciła moją uwagę.
Nie dostrzegłem pelargonii angielskiej ale marudzę tak sobie tylko
Jest tu na prawdę ślicznie z uwagi na tą różnorodność.
Jest absolutnie piękny Twój balkon,zjawiskowy.
Wspaniale się rozrastają rośliny a wszak mamy dopiero początek sezonu
Lawenda szczególnej urody,od razu zwróciła moją uwagę.
Nie dostrzegłem pelargonii angielskiej ale marudzę tak sobie tylko
Jest tu na prawdę ślicznie z uwagi na tą różnorodność.
Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Re: Roślinnik balkonowy
Grażynko moja hoja nie kwitła przez pierwsze 5 lat, ale jak już zaczęła, to z każdym rokiem ma więcej i więcej kwiatostanów ale muszę powiedzieć, że w tym roku bardzo szybko przekwita niestety, dobrze, że jest tak dużo baldaszków, to na trochę starczy
Pawle, witaj na moim balkonie! zawsze planuję, że pelargoniami zastąpię bratki, ale one jakieś takie żywotne, że czekam i czekam w tym roku posadziłam je razem, do tego wysiewane przeze mnie lobelie i na razie jakoś rosną, chociaż do kwitnienia im niespieszno. I nie są to angielki, dla mnie pelargonia musi mieć ciapki
I rzut oka na busz
Jeśli choć połowa z tych ślicznych kwiatków zawiąże strąki, będzie super a obok ziemniaki Starszego Potomka, który był bardzo ciekawy, skąd się one biorą zasadził też sobie nasionka ogórka, dobrze, że rosną powoli, bo nie mam już na nie miejsca na razie
I na pożegnanie coś do schrupania
Słoneczne pozdrowienia!
Pawle, witaj na moim balkonie! zawsze planuję, że pelargoniami zastąpię bratki, ale one jakieś takie żywotne, że czekam i czekam w tym roku posadziłam je razem, do tego wysiewane przeze mnie lobelie i na razie jakoś rosną, chociaż do kwitnienia im niespieszno. I nie są to angielki, dla mnie pelargonia musi mieć ciapki
I rzut oka na busz
Jeśli choć połowa z tych ślicznych kwiatków zawiąże strąki, będzie super a obok ziemniaki Starszego Potomka, który był bardzo ciekawy, skąd się one biorą zasadził też sobie nasionka ogórka, dobrze, że rosną powoli, bo nie mam już na nie miejsca na razie
I na pożegnanie coś do schrupania
Słoneczne pozdrowienia!
Pozdrawiam, Marta
Roślinnik balkonowy
Roślinnik balkonowy
- Pawel42
- 500p
- Posty: 522
- Od: 6 maja 2014, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Roślinnik balkonowy
Z chwili na chwilę i z ujęcia na ujęcie jest tu piękniej i bogaciej.
Podoba mi się ta różnorodność gatunków i odmian i to przenikanie się wzajemne roślin.
No tak,angielskie są mazane a nie w ciapki,fakt
Ja staram się kupować od Prowen Winners sadzonki ale też mnóstwo sieję.
W tym roku pierwszy eksperyment z nasturcją odmiany Night & Day ciekaw jestem kolorów
i właśnie tego przenikania się.
Azalia śliczna,chyba biała?
Mi w ogóle ostatnio podobają się białe kwiaty.
Widziałem ostatnio w Niemczech przydomowy ogród pełen białych kwiatów różnych gatunków.
Wyglądał ta świeżo.
Laki też bardzo ładne.
Ja posadziłem heliotropy dla zapachu.
Pozdrawiam.
Podoba mi się ta różnorodność gatunków i odmian i to przenikanie się wzajemne roślin.
No tak,angielskie są mazane a nie w ciapki,fakt
Ja staram się kupować od Prowen Winners sadzonki ale też mnóstwo sieję.
W tym roku pierwszy eksperyment z nasturcją odmiany Night & Day ciekaw jestem kolorów
i właśnie tego przenikania się.
Azalia śliczna,chyba biała?
Mi w ogóle ostatnio podobają się białe kwiaty.
Widziałem ostatnio w Niemczech przydomowy ogród pełen białych kwiatów różnych gatunków.
Wyglądał ta świeżo.
Laki też bardzo ładne.
Ja posadziłem heliotropy dla zapachu.
Pozdrawiam.
Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
-
- 50p
- Posty: 59
- Od: 25 kwie 2018, o 21:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Roślinnik balkonowy
Witam w wątku. Piękny balkon ! Ja także należę do balkonowych ogrodników.
Chciałam przejrzeć cały watek, ale niestety nie widzę wszystkich zdjęć. Ktoś może wie dlaczego ?
Chciałam przejrzeć cały watek, ale niestety nie widzę wszystkich zdjęć. Ktoś może wie dlaczego ?
viewtopic.php?uid=71467&f=36&t=106199&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- Pawel42
- 500p
- Posty: 522
- Od: 6 maja 2014, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Roślinnik balkonowy
Podobno dzieje się tak ,bo serwis Fotosik ma jakieś problemy techniczne,stąd taka sytuacja.
Zapytaj o szczegóły modów na pw.
Fotosik działa już bez problemu. Iwona
Zapytaj o szczegóły modów na pw.
Fotosik działa już bez problemu. Iwona
Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Re: Roślinnik balkonowy
Witaj u mnie Almero, ciekawa jestem Twojego balkonu, masz swój wątek? uwielbiam podglądać innych balkonowiczów
Pawle dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Petunię Night and Day musiałam przyciąć, bo coś ją zjadało, a teraz czekam, co będzie dalej, heliotropy też miałam, bardzo lubię ich zapach, ale jakoś nie chciały u mnie zbytnio rosnąć.
A tak to wszystko rośnie jak szalone Uprzedzając pytania - ja też nie wiem, jak ja się tam mieszczę a tak serio, to nawet Potomkowie mogą się tam pobawić, tylko ziemniaki tego nie lubią
Czekamy...
Pnącze ziemniaczane
Zachód słońca na roślinnikowym balkonie
Moje własne lobelie i ich sklepowe towarzyszki dużo babrania, ale warto było!
Cudnie jest, czego i Wam życzę
Pawle dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Petunię Night and Day musiałam przyciąć, bo coś ją zjadało, a teraz czekam, co będzie dalej, heliotropy też miałam, bardzo lubię ich zapach, ale jakoś nie chciały u mnie zbytnio rosnąć.
A tak to wszystko rośnie jak szalone Uprzedzając pytania - ja też nie wiem, jak ja się tam mieszczę a tak serio, to nawet Potomkowie mogą się tam pobawić, tylko ziemniaki tego nie lubią
Czekamy...
Pnącze ziemniaczane
Zachód słońca na roślinnikowym balkonie
Moje własne lobelie i ich sklepowe towarzyszki dużo babrania, ale warto było!
Cudnie jest, czego i Wam życzę
Pozdrawiam, Marta
Roślinnik balkonowy
Roślinnik balkonowy
-
- 50p
- Posty: 59
- Od: 25 kwie 2018, o 21:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Roślinnik balkonowy
Emka29, też lubie ogladać balkony, stąd moja wizyta w tym wątku. Nie mam swojego tematu, ale planuję założyć. Jestem nowa na forum i jeszcze nie wiem w jakim dziale mogłabym to zrobić ?
viewtopic.php?uid=71467&f=36&t=106199&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- Pawel42
- 500p
- Posty: 522
- Od: 6 maja 2014, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Roślinnik balkonowy
Jest absolutnie pięknie u Ciebie!
To się powinno nazywać zielone szaleństwo w dobrym słowa tego znaczeniu!
Ja też po balkonie tylko z kubłami biegam bo same dalie odmian balkonowych żłopią wodę potężnie.
Nie mniej pięknie Ci wszystko rośnie.
Właśnie już uciekam podlewać swoje "towarzystwo"
Pozdrawiam ciepło.
To się powinno nazywać zielone szaleństwo w dobrym słowa tego znaczeniu!
Ja też po balkonie tylko z kubłami biegam bo same dalie odmian balkonowych żłopią wodę potężnie.
Nie mniej pięknie Ci wszystko rośnie.
Właśnie już uciekam podlewać swoje "towarzystwo"
Pozdrawiam ciepło.
Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Re: Roślinnik balkonowy
Witajcie!
Skończyły się tropikalne upały i nastały typowe dla nadmorskich wakacji chłody i wichur ale roślinnik jakoś sobie radzi ze wszystkim, mimo pewnego zaniedbania z mojej strony, związanego z koniecznością urządzenia 3 przyjęć urodzinowych dla Pięciolatka i dwóch imprez dla Czterdziestolatka dobrze że się czerwiec kończy, teraz mam spokój aż do październikowego Trzylatka
A roślinnik się zieleni i kwitnie i owocuje
Pierwszy raz zakwitł mi powojnik włoski, który mam od zeszłego lata na razie skromnie, ale i tak się cieszę jak dziecko
Udanego balkonowania!
Skończyły się tropikalne upały i nastały typowe dla nadmorskich wakacji chłody i wichur ale roślinnik jakoś sobie radzi ze wszystkim, mimo pewnego zaniedbania z mojej strony, związanego z koniecznością urządzenia 3 przyjęć urodzinowych dla Pięciolatka i dwóch imprez dla Czterdziestolatka dobrze że się czerwiec kończy, teraz mam spokój aż do październikowego Trzylatka
A roślinnik się zieleni i kwitnie i owocuje
Pierwszy raz zakwitł mi powojnik włoski, który mam od zeszłego lata na razie skromnie, ale i tak się cieszę jak dziecko
Udanego balkonowania!
Pozdrawiam, Marta
Roślinnik balkonowy
Roślinnik balkonowy
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Roślinnik balkonowy
Ależ u Ciebie ciekawie!
I jest na czym wzrok zatrzymać i podjeść też można.
I jest na czym wzrok zatrzymać i podjeść też można.