Kwiatowe rozmaitości Heliofitki cz. IV
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16365
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Kwiatowe rozmaitości Heliofitki cz. IV
Iwonko- Znasz chyba odpowiedź... nawet, jak nie są potrzebne doniczki, a nuż się coś spodoba - to kupuję. Hihi... i wyszedł niezły zapas
Dużo roślin mam w doniczkach niezbyt estetycznych (np.: storczyki) - wtedy właśnie wykorzystuję doniczki, które traktuję jak osłonki.
Dużo roślin mam w doniczkach niezbyt estetycznych (np.: storczyki) - wtedy właśnie wykorzystuję doniczki, które traktuję jak osłonki.
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9111
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Kwiatowe rozmaitości Heliofitki cz. IV
Iwonko temat doniczek to i dla mnie temat rzeka. Mam na ich punkcie fioła tak jak na punkcie roślin.
I tu też mnie czasem niestety ponosi.
Tak jak Ty kocham kolor i każde pomieszczenie w domu mam w innej kolorystyce. Doniczki też miały tu pasowac, ale
tak było póki roslin było kilka. Teraz to niestety jest misz-masz. A może stety, bo nie jest monotonnie.
Zależy jak na to spojrzec. I też tak mam, że kwiat, który planowo miał stac w salonie i dostał niebieską doniczkę woli
rosnąc w sypialni a tam pasują kolory w tonacji od oranżów do czerwieni. I co - przesadzac? No odrazu to nie zawsze
się uda no i nie zawsze byłoby to z korzyścią dla roślinki.
Dojrzałam więc do tego, że teraz staram się nabywac doniczki w kolorach neutralnych (kremowe, beżowe, delikatnie złote itp.)
Ale i tak wiem, że jak mi się spodoba jakaś zielona, niebieska albo żółta to żadna siła mnie nie powstrzyma przed jej kupnem-
no chyba tylko dziura w portfelu
Taka jestem i dobrze mi z tym. A kolory kocham i już
I tu też mnie czasem niestety ponosi.
Tak jak Ty kocham kolor i każde pomieszczenie w domu mam w innej kolorystyce. Doniczki też miały tu pasowac, ale
tak było póki roslin było kilka. Teraz to niestety jest misz-masz. A może stety, bo nie jest monotonnie.
Zależy jak na to spojrzec. I też tak mam, że kwiat, który planowo miał stac w salonie i dostał niebieską doniczkę woli
rosnąc w sypialni a tam pasują kolory w tonacji od oranżów do czerwieni. I co - przesadzac? No odrazu to nie zawsze
się uda no i nie zawsze byłoby to z korzyścią dla roślinki.
Dojrzałam więc do tego, że teraz staram się nabywac doniczki w kolorach neutralnych (kremowe, beżowe, delikatnie złote itp.)
Ale i tak wiem, że jak mi się spodoba jakaś zielona, niebieska albo żółta to żadna siła mnie nie powstrzyma przed jej kupnem-
no chyba tylko dziura w portfelu
Taka jestem i dobrze mi z tym. A kolory kocham i już
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Kwiatowe rozmaitości Heliofitki cz. IV
A widzisz Ela - bo masz tak jak ja - sadzisz do ceramicznych doniczek a wiele osób ceramikę traktuje jako osłonkę, to nic, że ma dziurkę i jest doniczką, łatwiej przerzucić kwiatka z jednej do drugiej... ale ja jakoś tak... napchałam ziemi i też ze względu na przenoszenie zieleniny tam gdzie jej wygodniej - mam kolory tęczy na parapetach
To ja chyba zdecydowanie nienormalna jestem W Smyku wielkie wyprzedaże, M się rzucił na te ciuszki a ja po 2 minutach tak miałam dość, że najchętniej bym wiała i jeszcze nic mi się nie podobało A ładne było, tylko ja taka... nienawidząca zakupów jak nie wiem czego Choć patrząc na to co o tych kartkach napisałaś, to powinnam doceniać czas w jakim przyszło mi szukać wyposażenia, a wręcz podwójnie się cieszyć bo w czasie obecnych wyprzedaży to naprawdę to co i tak muszę kupić to kupuję w dużych rabatach
heliofitka pisze:kiedy mijam wystawy sklepów z ciuchami dla maluchów, to mam ogromną ochotę na zakupy...większą, niż na widok kwiaciarni
To ja chyba zdecydowanie nienormalna jestem W Smyku wielkie wyprzedaże, M się rzucił na te ciuszki a ja po 2 minutach tak miałam dość, że najchętniej bym wiała i jeszcze nic mi się nie podobało A ładne było, tylko ja taka... nienawidząca zakupów jak nie wiem czego Choć patrząc na to co o tych kartkach napisałaś, to powinnam doceniać czas w jakim przyszło mi szukać wyposażenia, a wręcz podwójnie się cieszyć bo w czasie obecnych wyprzedaży to naprawdę to co i tak muszę kupić to kupuję w dużych rabatach
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Re: Kwiatowe rozmaitości Heliofitki cz. IV
Przeszłam się po wątku... piękne kwiaty- szczególnie grudniki- co za urozmaicenie kolorów:) ale osłonki to faktycznie temat rzeka- marzą mi się takie same i ceramiczne- ale ceny mnie nieco ,,usadzają" na miejscu będę zaglądać
-- 19 gru 2013, o 22:16 --
Ale nie wspomniałam o najważniejszym- wianki- cud, miód i orzeszki
-- 19 gru 2013, o 22:16 --
Ale nie wspomniałam o najważniejszym- wianki- cud, miód i orzeszki
Życie jest piękne:) pozdrawiam wszystkich zielono zakręconych- Karolina
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10748
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Kwiatowe rozmaitości Heliofitki cz. IV
Iwonko dziękuję ale mi sprawiłaś radochę
wiesz o czym piszę
wiesz o czym piszę
Pozdrawiam, Monika
Zielony świat Moniki cz. 9
Zielony świat Moniki cz. 9
-
- 200p
- Posty: 386
- Od: 17 gru 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie(ok.Zamościa)
Re: Kwiatowe rozmaitości Heliofitki cz. IV
Witam się
szykowny wianek,wystrój parapetowy wesoły,doniczki kolorowe eleganckie
roślinki zadbane sprawiają wrażenie
widzę,że fiołeczki mają lekko podwiędnięte listki? zupełnie jak u mnie
trochę się tym martwię..boję się przelać..
grudniki czarują
POZDRAWIAM
szykowny wianek,wystrój parapetowy wesoły,doniczki kolorowe eleganckie
roślinki zadbane sprawiają wrażenie
widzę,że fiołeczki mają lekko podwiędnięte listki? zupełnie jak u mnie
trochę się tym martwię..boję się przelać..
grudniki czarują
POZDRAWIAM
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Kwiatowe rozmaitości Heliofitki cz. IV
Piękna ta Twoja begonia
- kociara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3991
- Od: 10 mar 2011, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków-małopolskie
Re: Kwiatowe rozmaitości Heliofitki cz. IV
Dopiero zaczynam wizytować miłe sercu wątki. I trochę czuję się zaskoczona
brakiem lub niedoborem bieli..... Wydawało mi się, że będą same białe a tutaj feeria barw.
Nie powiem, że nieładnie bo kwitnienia cudowne.
brakiem lub niedoborem bieli..... Wydawało mi się, że będą same białe a tutaj feeria barw.
Nie powiem, że nieładnie bo kwitnienia cudowne.
Rośliny Krystyny
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
- mrinwestor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1954
- Od: 24 mar 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Kwiatowe rozmaitości Heliofitki cz. IV
Grudnikowy zawrót głowy, śliczna kolekcja.
Ja jakoś kiepsko sobie z nimi radzę, pewnie z powodu mojej tendencji do przelewania
Ja jakoś kiepsko sobie z nimi radzę, pewnie z powodu mojej tendencji do przelewania
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9111
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Kwiatowe rozmaitości Heliofitki cz. IV
Iwonko
Gdzie się zapodziałaś? Wracaj
Gdzie się zapodziałaś? Wracaj
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16365
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Kwiatowe rozmaitości Heliofitki cz. IV
Iwonko, Siejesz już pomidorki do warzywniaka, albo inne roślinki?
Wiosna się zbliża wielkimi krokami...
Pokaż kilka Twoich parapetów
Wiosna się zbliża wielkimi krokami...
Pokaż kilka Twoich parapetów
Re: Kwiatowe rozmaitości Heliofitki cz. IV
Obejrzałam, oniemiałam, gratuluję a begonia coralina........cudna,pożądam jej
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7921
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kwiatowe rozmaitości Heliofitki cz. IV
Wiem, że nie było mnie koszmarnie długo
Przekroczyłam wszelkie granice dobrego wychowania, ale chyba tego potrzebowałam...mam nadzieję, że teraz będzie już lepiej.
Zastanawiałam się od czego zacząć i padło na kalatee.
Jestem z siebie ogromnie dumna, bo zima dobiega końca, a nie wykończyłam ani jednej rośliny
Bardzo lubię rośliny o ozdobnych liściach, ale właśnie w okresie zimowym z niektórymi (begonie rex) musiałam się pożegnać.
Jak widać na zdjęciach nie dość, że są w formie, to hurtowo wypuszczają nowe liście.
Poniżej są dwie niby, takie same odmiany, ale zauważyłam, że jedna roślina rośnie wolniej i ma większe liście na dłuższych łodyżkach, a ta druga bardzo szybko zagęściła się mnóstwem drobniejszych liści.
Na dodatek ma pokrój fontannowy, a tamta nie dość, że cały dzień stoi "na baczność", to jeszcze wieczorem zwija liście
Hmmm...a może jednak nie są takie same...
Przepraszam za jakość zdjęć, ale wyszłam z wprawy.
Co prawda latałam, jak głupia z doniczkami po domu w poszukiwaniu słońca, ale jak go znaleźć skoro za oknem ciemno i siąpi deszcz.
Dwie kalatee stoją na co dzień w łazience...ciemno...
...no i nie wyrobiłam na zakręcie, więc doceńcie moje poświęcenie
Przekroczyłam wszelkie granice dobrego wychowania, ale chyba tego potrzebowałam...mam nadzieję, że teraz będzie już lepiej.
Zastanawiałam się od czego zacząć i padło na kalatee.
Jestem z siebie ogromnie dumna, bo zima dobiega końca, a nie wykończyłam ani jednej rośliny
Bardzo lubię rośliny o ozdobnych liściach, ale właśnie w okresie zimowym z niektórymi (begonie rex) musiałam się pożegnać.
Jak widać na zdjęciach nie dość, że są w formie, to hurtowo wypuszczają nowe liście.
Poniżej są dwie niby, takie same odmiany, ale zauważyłam, że jedna roślina rośnie wolniej i ma większe liście na dłuższych łodyżkach, a ta druga bardzo szybko zagęściła się mnóstwem drobniejszych liści.
Na dodatek ma pokrój fontannowy, a tamta nie dość, że cały dzień stoi "na baczność", to jeszcze wieczorem zwija liście
Hmmm...a może jednak nie są takie same...
Przepraszam za jakość zdjęć, ale wyszłam z wprawy.
Co prawda latałam, jak głupia z doniczkami po domu w poszukiwaniu słońca, ale jak go znaleźć skoro za oknem ciemno i siąpi deszcz.
Dwie kalatee stoją na co dzień w łazience...ciemno...
...no i nie wyrobiłam na zakręcie, więc doceńcie moje poświęcenie