Zielona chwila wytchnienia
- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zielona chwila wytchnienia
Oj, mnie też się strasznie podoba Bella Luis Bois
Re: Zielona chwila wytchnienia
Dawno nie odkurzałam mojego wątku, niewiele się teraz dzieje, jak widać pogoda jest jaka jest, słońca mało, temperatury ni to jesienne ni wiosenne, kaloryfery grzeją, dni krótkie, długie wieczory więc i roślinki zwolniły tempo. Mimo wszystko h.krohniana uśmiecha się do mnie nowymi listeczkami.
Za to h. Mathilde splash ma focha i stoi w miejscu.
hoja Carnosa też postanowiła ciut podrosnąć.
H.Bella Lanceolata zastanawia się co robić dalej, rosnąć czy nie a może by tak stożek wzrostu się przydał ?
To jeden z moich nie prezentowanych jeszcze nabytków i chciejstw. Lanceolata zawitała do mnie dzięki uprzejmości forumowej wróżki - Samanti, choć powiem szczerze,że historia zdobycia tej szczepki nie jest taka prosta ani oczywista. Aaaa, ten suchy listek leżący obok, to od innej, zwykłej belli, która też w tej chwili postanowiła wejść w okres spoczynku i nie robi nic.
Moja Lanceolata:
Za to Bella wariegata nadrabia za wszystkie inne, dawniej wyglądała tak:
Teraz ta pięknota jest taka:
Za to h. Mathilde splash ma focha i stoi w miejscu.
hoja Carnosa też postanowiła ciut podrosnąć.
H.Bella Lanceolata zastanawia się co robić dalej, rosnąć czy nie a może by tak stożek wzrostu się przydał ?
To jeden z moich nie prezentowanych jeszcze nabytków i chciejstw. Lanceolata zawitała do mnie dzięki uprzejmości forumowej wróżki - Samanti, choć powiem szczerze,że historia zdobycia tej szczepki nie jest taka prosta ani oczywista. Aaaa, ten suchy listek leżący obok, to od innej, zwykłej belli, która też w tej chwili postanowiła wejść w okres spoczynku i nie robi nic.
Moja Lanceolata:
Za to Bella wariegata nadrabia za wszystkie inne, dawniej wyglądała tak:
Teraz ta pięknota jest taka:
-
- 1000p
- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielona chwila wytchnienia
Cudowne hoje zwłaszcza krohniana
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16365
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielona chwila wytchnienia
Hoje bardzo ładne. U krohniany uwielbiam te, małe cudne listeczki...
Re: Zielona chwila wytchnienia
Zobaczysz jak trochę słonka się pokaże jak one troszkę sie w nim wygrzeją, jak rusza pięknie do przodu;).
- Cynthia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5294
- Od: 16 lut 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...
Re: Zielona chwila wytchnienia
Śliczna krohniana...taka gęściutka i do tego z pędzikiem kwiatowym
Pozdrawiam słonecznie - Baśka
Re: Zielona chwila wytchnienia
Dziękuję dziewczyny za miłe słowa
Filigranowa27 po cichu na to liczę,że im się odmieni.
Tutaj jeszcze jeden uparciuch:
h. Bella Luis Bois
Tak trochę mi jednak żywego igliwia brakowało, niewiele myśląc dokupiłam:
To Jodła kalifornijska Compacta, co prawda C1 ale mam nadzieję,że szybko urośnie i trafi na działkę.
Tutaj strażniczki mojej zieleninki Zosia i Julka :
Filigranowa27 po cichu na to liczę,że im się odmieni.
Tutaj jeszcze jeden uparciuch:
h. Bella Luis Bois
Tak trochę mi jednak żywego igliwia brakowało, niewiele myśląc dokupiłam:
To Jodła kalifornijska Compacta, co prawda C1 ale mam nadzieję,że szybko urośnie i trafi na działkę.
Tutaj strażniczki mojej zieleninki Zosia i Julka :
-
- 1000p
- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielona chwila wytchnienia
Ale masz strażniczki i sunia też piękna
Re: Zielona chwila wytchnienia
Fraszka_1, hanka101
Moje trzy pannice na szczęście niczego zakazanego nie zjadają, ogoniata to bardzo ułożony psiak, nigdy się nie zdarzyło,żeby coś zniszczyła czy zrzuciła, a świństwa najchętniej jedzą sianko zaś kwiatki podziwiają z perspektywy swojej klatki, która postawiona jest na mniej więcej tym samym poziomie co doniczki.
Co słychać u moich roślinek? Jedne rosną, drugie nie, jeszcze inne wyraźnie cierpią z powodu braku słoneczka, ale zajmę się tym bardziej optymistycznym fragmentem mojej zieleniny. Niewiele czasu minęło a zmiany jednak są. Jeden z moich uparciuchów zrobił mi niespodziankę, tak po cichutku, w ukryciu, gdy byłam przekonana,że leni się na całego Bella postanowiła działać, a że podwieszona jest pod sufitem, to pewnych rzeczy nie zauważyłam, codziennie przyglądałam się zwisającym gałązkom na próżno oczekując jakiegokolwiek śladu życia, a tym czasem w doniczce:
Z malutkich listków Carnosy wyrosły już nastolatki.
Krohniana pracuje w "pocie czoła".
Było tak:
Jest tak:
Było:
Jest:
Każda hoja pracuje na swoją miarę, więc i variegata daje radę:
Było:
Jest:
Wszystko to są zmiany które zaszły w ok 12 dni.Może nie są one aż tak szaleńcze, ale mimo to cieszą.
Czekam na jeszcze jedną zmianę, a właściwie dwie. Dwie kolejne hoje wkrótce dołączą do mojego malutkiego zbioru.
Moje trzy pannice na szczęście niczego zakazanego nie zjadają, ogoniata to bardzo ułożony psiak, nigdy się nie zdarzyło,żeby coś zniszczyła czy zrzuciła, a świństwa najchętniej jedzą sianko zaś kwiatki podziwiają z perspektywy swojej klatki, która postawiona jest na mniej więcej tym samym poziomie co doniczki.
Co słychać u moich roślinek? Jedne rosną, drugie nie, jeszcze inne wyraźnie cierpią z powodu braku słoneczka, ale zajmę się tym bardziej optymistycznym fragmentem mojej zieleniny. Niewiele czasu minęło a zmiany jednak są. Jeden z moich uparciuchów zrobił mi niespodziankę, tak po cichutku, w ukryciu, gdy byłam przekonana,że leni się na całego Bella postanowiła działać, a że podwieszona jest pod sufitem, to pewnych rzeczy nie zauważyłam, codziennie przyglądałam się zwisającym gałązkom na próżno oczekując jakiegokolwiek śladu życia, a tym czasem w doniczce:
Z malutkich listków Carnosy wyrosły już nastolatki.
Krohniana pracuje w "pocie czoła".
Było tak:
Jest tak:
Było:
Jest:
Każda hoja pracuje na swoją miarę, więc i variegata daje radę:
Było:
Jest:
Wszystko to są zmiany które zaszły w ok 12 dni.Może nie są one aż tak szaleńcze, ale mimo to cieszą.
Czekam na jeszcze jedną zmianę, a właściwie dwie. Dwie kolejne hoje wkrótce dołączą do mojego malutkiego zbioru.