Dzień dobry bardzo
Cos mnie się zdaje, że będę do Ciebie często zaglądać. Masz sporo egzotyków.
Trzymam kciuki za eksperyment z cukinią. W jakiej ziemi ją posadziłaś?

Dzień dobry równie bardzo:)
Nie ukrywam, że to właśnie egzotyczne rośliny i to najbardziej te, które mam od nasionka, przykuły ostatnio moją uwagę. A stało się tak przez częste odwiedziny na tym forum, zwłaszcza wątku Araragi'ego , którego kolekcja egzotyków, a także jego zacięcie i pasja w tej dziedzinie, wręcz powalają na kolana.
W mojej galerii brakuje jeszcze paru roślin, które mam w pracy, ale pstryknę kilka fotek w nadchodzącym tygodniu. Są to między innymi piękna, czteroletnia adenium obesum, którą w tym roku bacznie obserwuję, oczekując kwiatów , a także dwuletnia plumeria, bo ta, której zdjęcie tutaj umieściłam to zaledwie półroczna siewka.

welkam, wszystkie moje rośliny, prócz Cypriana (cyprysa ), rosną w uniwersalnej ziemi ogrodniczej, cukinia także. Pomimo, że radzi sobie, jak widać, wyjątkowo dobrze w donicy, obawiam się jednak, że kwiaty, których spodziewam się całkiem sporo, bo widać już pąki, nie zostaną zapylone przez owady, bo mieszkam na czwartym piętrze i nie wiem, czy jakakolwiek pszczoła - kozaczka tu doleci .

Kochana, a nie czekaj na pszczólki, tylko sama przejmij ich role. Ja to bym się obawiała czegoś innego.
Kwiaty cukinii są rozdzielnopłciowe. Najpierw wyrastają kwiaty męskie, później żeńskie. Dobrze jest mieć przynajmniej dwie rośliny.

No cóż, zobaczymy, jak poradzi sobie moja cukinia jedynie we własnym towarzystwie, a jeżeli efekty eksperymentu okażą się marne, nie ponowię g w przyszłym roku. Dwa takie krzaczory zbyt wiele miejsca zabrałyby mi na balkonie

-- 16 cze 2013, o 21:13 --

Moje drzewko truskawkowe (arbutus unedo) chyba właśnie zaczyna produkować pąki kwiatowe:




Wiosną wysiewałam wiele różnych nasion, a zniechęcona przez brak ich kiełkowania, siałam następne rośliny w te same miejsca, czego skutkiem jest ta oto sieweczka, która trzyma się dziarsko i wygląda bardzo zdrowo, ale nie mam pojęcia, co to za roślina
Może ktoś ma jakiś pomysł?

I znowu cuda pokazujesz
Cukinia wielka
A drzewko truskawkowe? Nigdy o nim nie słyszałam ..Mówiłam, że u Ciebie bardzo ciekawie

Alenko, drzewko truskawkowe prawdopodobnie w naszym klimacie nigdy nie zaowocuje, bo pochodzi z cieplejszych stron zachodniej Europy oraz Azji, ale ja lubię wyzwania

A jednak eksperyment z cukinią na balkonie mogę uznać za udany:

Ekstra Gratulacje
Już nie mogę się doczekać jak się pokaże w całej okazałości

ehehehe...
To włoska odmiana cukinii okrągłej, nie uprawiałam jej nigdy wcześniej, ale spodziewam się, że owocniki wielkie nie będą, zatem upchnę je gdzieś w kącie balkonu. Poza tym cukinie nie gromadzą metali ciężkich, zatem pewnie w końcu wyląduje na patelni.

Mmmniam...
Masz Ty głowę na karku nie byle jakim, że takie roślinki chowasz

Arameic Gratuluję udanego eksperymentu z cukinią

Dziękuję, Paulii
Tak się właśnie zastanawiam, za co się zabiorę w przyszłym roku, hm... arbuzy?

Warto próbować a nóż i eksperyment z arbuzem się uda skoro z cukinią się udał a nie miała drugiego kraczka cukini
Na pewno wpadniesz na jakiś genialny pmysł co posadzić na balkonie

Trzeba eksperymentować, bez tego nie dowiemy się, co nam zakwitnie a co nie.
W ramach eksperymentu wysiałam melona ozdobnego, tez czekam na to jak się zachowa, lato powinno byc dla niego długie i ciepłe. Ano zabaczymy.
Trzymam kciuki, zeby cukinia więcej owocków miała, bo z taką odmianą jeszcze nie miałam do czynienia.

Wielkie brawa dla cukinii A jednak można.

Grażynko, widziałam kiedyś w internecie fotkę z melonami, hodowanymi właśnie na balkonie i wahałam się swojego czasu pomiędzy wyeksperymentowaniem balkonowego sposobu prowadzenia właśnie melona albo cukinii, bo na obie rośliny nie wystarczyłoby mi miejsca. Wybrałam cukinię i sprawdziłam, że pomimo wszystko można. Dlatego też uważam, że warto byłoby i z melonem spróbować. Ale to w przyszłym roku, no chyba, że zdecyduję się jednak na arbuza

-- 24 cze 2013, o 08:25 --

welkam, dziękuję w imieniu cukinii.