Balkonowe zielonych palców poczynania

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Awatar użytkownika
arameic
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1077
Od: 1 kwie 2012, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siekierki, podlaskie

Re: Balkonowe zielonych palców poczynania

Post »

Witaj, Basiu :wit
Dwie trzyletnie fuksje ułanki nie wytrzymały do wiosny. Została mi jedna ułanka mojego wzrostu i jedna półmetrowa. Nie muszę Ci chyba tłumaczyć, że najbardziej zależało mi na tej wielkiej :wink: . Tak wyglądała bodajże w październiku po przeniesieniu z balkonu na klatkę, która była jej miejscem na zimę:
Obrazek

Teraz jest prawie łysa, ale wypuszcza małe przyrosty, więc wszystko ok. Z przezimowanych odmian to ostały mi się Erika Koth, Thalia, Carmen, bezimienna od Alenki(fuksjowej specjalistki) i jedna nieokreślona z ryneczku.

Poza fuksjami przeżyły mi wszystkie rośliny, które zimowałam w mieszkaniu, m.in. tetrastigma, jakaranda, nieśplik japoński, albizja, cestrum, nawet pozostawiony na balkonie bez zabezpieczenia rdest Auberta już drugi raz przetrwał mrozy i wypuszcza pierwsze pączki. Jednym słowem bilans wypadł pozytywnie. ;:138
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5065
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Balkonowe zielonych palców poczynania

Post »

Piękne drzewko ;:167 . U mnie jeszcze nie wiem, co przeżyło, bo nie miałam oznaczone, ale na pewno Thalia, która już wyrażnie chciałaby ma słońce. Jeszcze trochę muszą poczekać, i my i one, a potem już tylko ;:3 , albo ;:47, to drugie oby nie za często.
Awatar użytkownika
arameic
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1077
Od: 1 kwie 2012, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siekierki, podlaskie

Re: Balkonowe zielonych palców poczynania

Post »

Widziałam kiedyś na naszym forum zdjęcie drzewka, wyprowadzonego właśnie z Thalii. Zrobiło na mnie takie wrażenie, że postanowiłam zrobić sobie swoje własne. Więc robię. :wink:
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5065
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Balkonowe zielonych palców poczynania

Post »

To pochwal się koniecznie , może i ja zmałpuję 8-)
Awatar użytkownika
arameic
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1077
Od: 1 kwie 2012, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siekierki, podlaskie

Re: Balkonowe zielonych palców poczynania

Post »

Tak zrobię, chociaż zajmie to pewnie parę ładnych lat. ;:224

A tymczasem nieoczekiwanie postanowiła zakwitnąć moja psianka Rantonetti'ego. To pewnie tylko 'wypadek przy pracy', ale i tak cieszy ;:138

Obrazek

A tajemnicze nasionka, które w sierpniu przywiozłam z Chorwacji, zidentyfikowałam samodzielnie, aczkolwiek za pomocą naszego forum. Jest to brezylka cytrynowa (caesalpinia gilliesii). Miesięczna siewka wygląda w tej chwili tak:

Obrazek
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5065
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Balkonowe zielonych palców poczynania

Post »

No nie, tyle czasu to ja mogę nie mieć :lol: , to może od razu sama spróbuję :D . Twoja psianka jest bardzo ładna, zieloniutka, moja doniczkowa-to same gołe patyki, chyba już nic z niej nie będzie. W jakiej temperaturze zimowałaś swoją?
Awatar użytkownika
arameic
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1077
Od: 1 kwie 2012, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siekierki, podlaskie

Re: Balkonowe zielonych palców poczynania

Post »

Ta psianka ma około pół metra i 3 lata. Zimowałam ją na północno-wschodnim oknie w sypialni, tuż obok fuksji Eriki. Temperatura oscylowała tam wokół 15 stopni, bo lubię spać w chłodzie. Druga psianka ma około 160 cm wzrostu i trzymałam ją w kącie ogrzewanego salonu (około 22 stopni). Ta pierwsza trzyma się znacznie lepiej.
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5065
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Balkonowe zielonych palców poczynania

Post »

Moje niestety musiały być w ciemnej i zimnej piwnicy i chyba przeżyła tylko ta wykopana z działki :? Ale na razie nie wyrzucam tej z doniczki, może na słońcu odżyje.
Awatar użytkownika
arameic
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1077
Od: 1 kwie 2012, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siekierki, podlaskie

Re: Balkonowe zielonych palców poczynania

Post »

Wykopana z działki? Jak to?
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5065
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Balkonowe zielonych palców poczynania

Post »

Miałam dwie psianki w doniczkach, jedną już większą . W czasie upałów nie nadążałam z jej podlewaniem, więc wkopałam do ziemi. Jesienią mocno przycięłam , wykopałam i włożyłam (przycinając również korzenie-wg instrukcji Zjawki) do wiaderka. I ta właśnie psianka ma się dobrze, mam nadzieję, że dożyje do maja.
Awatar użytkownika
arameic
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1077
Od: 1 kwie 2012, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siekierki, podlaskie

Re: Balkonowe zielonych palców poczynania

Post »

Coś takiego... ciekawe, czy u mnie przeszłoby takie rozwiązanie... No, ale moje psianki mają pnie, więc lipa ;:185 . Pozostanę zatem przy sprawdzonych metodach. :wink:
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2018
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Balkonowe zielonych palców poczynania

Post »

Basiu, piekne, zadbane roślinki. Mam pytanie o kobee, ile sadzonek jest w tym pojemniku?
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
arameic
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1077
Od: 1 kwie 2012, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siekierki, podlaskie

Re: Balkonowe zielonych palców poczynania

Post »

Anido, cześć, prawie-sąsiadko :wink: . W każdej niby-doniczce po obciętej butli z wodą rosną po dwie sadzonki kobei. Rosną to może źle dobrane słowo, one po prostu prą do góry. Będę musiała ciąć każdą z nich, bo za bardzo ku górze mi się rozbujają. No, ale dzięki temu będę miała kilka nowych sadzonek. Dopytujesz o kobee, bo masz zamiar wysiać, czy już to zrobiłaś? :wink:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”