Tak, Kasiu mimoza jest z nasionek od ciebie. Ale z plumerką zaczyna się dziać coś złego, brązowieje jej łodyżka i pewnie niedługo będzie kaput
Jak będziesz chciała, to będę mogła cię "poczęstować" albicją, o ile nie podzieli nieszczęsnego losu plumci
Na pewno coś wyrośnie z twoich wysiewów, trzymam kciuki
lenistwo zimowe 
. One muszą mieć stabilną wilgotność tyle się nauczyłam..i jednakowa temp..wcale nie musi byc wysoka..ale żeby skoków nie było..Zobaczymy co wyhoduję ja z nowo posadzonych..a albicję chetnie zaadoptuję jak podrosnie.. 
i pora chyba otwierać nową część wątku 
