To co zielone u Grazki w doniczce
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: To co zielone u Grazki w doniczce
Grażynko przyszłam tu po zdesperowanej wypowiedzi u Bogumiłki. Ale masz swoją piękną odskocznię - rośliny i młodą damę z awatarku
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Re: To co zielone u Grazki w doniczce
Witam
Tak z córką i rodzicami ładowałam akumulatory (to tylko pojedyncze zdjęcia)
A po przyjeździe z urlopu kaktusy zaczęły pokazywać na co je stać
Róża pnąca pokazała swe wdzięki
Teraz najwyższa pora iść spać .Dobranoc.
Stasiu muszę być jak błyskawica ,inaczej czasu by mi zabrakło.Do Polski zazwyczaj lecę na tydzień .skorpion811-51 pisze:Grażynko poruszasz się lotem błyskawicy ,to bardzo krótko byłaś w Polsce
A ten kwiat nie dość że wydaje dźwięki to jeszcze pięknie kwitnie
Elu oczywiście że jestem szczęśliwa i naładowałam akumulatory -teraz tylko przeżyć do końca lipca i następny tydzień urlopu.Tym razem w domciu .ElleBelle pisze:Pewnie jesteś szczęślwa,że byłaś w kraju i naładowałś akumulatory
Mario czy ja wiem czy zdesperowana .Ot samo życie .Maska pisze:Grażynko przyszłam tu po zdesperowanej wypowiedzi u Bogumiłki. Ale masz swoją piękną odskocznię - rośliny i młodą damę z awatarku
Tak z córką i rodzicami ładowałam akumulatory (to tylko pojedyncze zdjęcia)
A po przyjeździe z urlopu kaktusy zaczęły pokazywać na co je stać
Róża pnąca pokazała swe wdzięki
Teraz najwyższa pora iść spać .Dobranoc.
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: To co zielone u Grazki w doniczce
Przepięknie kwitną Twoje kaktusy
Trzeba jednak chyba dużo wiedzy i doświadczenia, żeby móc hodować takie roślinki. Ciągle się zastanawiam i waham czy zacząć przygodę z kaktusami.
Fotki z pobytu w kraju interesujące. Myślę, że te wyjazdy są równie ważne dla córci, jest w takim wieku, że wiele rzeczy można już jej pokazać.
Trzymaj się cieplutko i śnij o kaktusach, ale bez kolców.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: To co zielone u Grazki w doniczce
Śliczne Twoje kaktusy! Masz się naprawdę czym pochwalić.
Do przedmówczyni:
A wiedzy i porad u nas na kaktusowym wątku duuuużo!
Do przedmówczyni:
Nigdy nie jest za późno aby zacząć PRZYGODĘ z tymi wspaniałymi roślinami. I naprawdę ich hodowla nie jest niczym trudnym. Wystarczy kilka podstawowych zasad i... kwitnienie gotowe.Trzeba jednak chyba dużo wiedzy i doświadczenia, żeby móc hodować takie roślinki. Ciągle się zastanawiam i waham czy zacząć przygodę z kaktusami.
A wiedzy i porad u nas na kaktusowym wątku duuuużo!
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Re: To co zielone u Grazki w doniczce
Henryku dziękuje ale moje kaktusy przy Twoich .
Helenkomoja wiedza jest minimalna -dużo słońca , mało wody . W okresie zimowym mało światła , chłód i brak wody chociaż jak jest duża potrzeba to w tym okresie delikatnie podleję.
Takie wyjazdy są potrzebne również mi -inaczej się "duszę".Jestem tak szaloną mamusią że wzięłam dwu tygodniowe dziecko to autobusu PKS i pojechałam do rodziców 60 km.(na auto mnie nie było stać).Potem takie wypady robiłam bardzo często.Wypady do Polski mają jeszcze na celu podtrzymanie więzi rodzinnych -nie tylko przez skeypa.
Ja nie mam snów albo ich nie pamiętam -nawet tych z kolcami .
Helenkomoja wiedza jest minimalna -dużo słońca , mało wody . W okresie zimowym mało światła , chłód i brak wody chociaż jak jest duża potrzeba to w tym okresie delikatnie podleję.
Takie wyjazdy są potrzebne również mi -inaczej się "duszę".Jestem tak szaloną mamusią że wzięłam dwu tygodniowe dziecko to autobusu PKS i pojechałam do rodziców 60 km.(na auto mnie nie było stać).Potem takie wypady robiłam bardzo często.Wypady do Polski mają jeszcze na celu podtrzymanie więzi rodzinnych -nie tylko przez skeypa.
Ja nie mam snów albo ich nie pamiętam -nawet tych z kolcami .
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
-
- 500p
- Posty: 549
- Od: 20 mar 2012, o 14:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: To co zielone u Grazki w doniczce
Ale kaktusy pięknie zakwitły
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7430
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: To co zielone u Grazki w doniczce
Grażynko jestem pełna pochwał dla Ciebie za to co robisz
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7255
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: To co zielone u Grazki w doniczce
Grażynko widzę że trochę we Wrocławiu pozwiedzałyście ZOO ,Panoramę Racławicką
i tak miło przywitały Cię kaktusy
i tak miło przywitały Cię kaktusy
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: To co zielone u Grazki w doniczce
Grażynko, więzy rodzinne to inwestycja w przyszłość córci. Jak bardzo są one ważne w naszym życiu, docenia się często za późno, kiedy najbliżsi odejdą. Okazuje się, że mamy jeszcze tyle pytań, tyle spraw do omówienia...
Ale dość refleksji.
Grażynko, można prosić o więcej fotek, niekoniecznie kaktusów
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Re: To co zielone u Grazki w doniczce
Witam miłych gości.
Marto dziękuje w imieniu roślinek
Stasiu 6+ z znajomości Wrocławia .Muszę tylko dodać że kaktusy porobione mają zdjęcia w Ogrodzie Botanicznym (oczywiście moje rosną u mnie w szklarni).
Helenko o zdjęcia można prosić-nie wiem kiedy będę miała czas porobić .Ot zachciało mi się urlopu w Polsce teraz nadrabiam zaległości domowe .Dzisiaj robiłam rzeczy których nie powinnam(i nie lubię przy niedzieli ich robić )zakupy,przesadziłam 5 kwiatów doniczkowych ,myłam w kuchni podłogę i nawet prasowałam stertę ciuszków .
Co to Twojej Helenko refleksji -zawsze zostaje tyle pytań ,tyle spraw do omówienia... że mogłam poświęcić jedną niedziele na "zakazane " sprawy.
Elu w życiu są ważne i ważniejsze sprawy -kontakty z moją rodziną są bardzo ważne (w miarę możliwości).W szczególności że działa to w obie strony.
Marto dziękuje w imieniu roślinek
Stasiu 6+ z znajomości Wrocławia .Muszę tylko dodać że kaktusy porobione mają zdjęcia w Ogrodzie Botanicznym (oczywiście moje rosną u mnie w szklarni).
Helenko o zdjęcia można prosić-nie wiem kiedy będę miała czas porobić .Ot zachciało mi się urlopu w Polsce teraz nadrabiam zaległości domowe .Dzisiaj robiłam rzeczy których nie powinnam(i nie lubię przy niedzieli ich robić )zakupy,przesadziłam 5 kwiatów doniczkowych ,myłam w kuchni podłogę i nawet prasowałam stertę ciuszków .
Co to Twojej Helenko refleksji -zawsze zostaje tyle pytań ,tyle spraw do omówienia... że mogłam poświęcić jedną niedziele na "zakazane " sprawy.
Elu w życiu są ważne i ważniejsze sprawy -kontakty z moją rodziną są bardzo ważne (w miarę możliwości).W szczególności że działa to w obie strony.
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7430
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: To co zielone u Grazki w doniczce
Grażynko święta racja bo życie szybko ucieka i tego co uciekło nie nadrobisz
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16365
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: To co zielone u Grazki w doniczce
Fajne to "ładowanie akumulatorów" ;)
Pięknie kaktusy zakwitły...poczuły lato
Pięknie kaktusy zakwitły...poczuły lato
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Re: To co zielone u Grazki w doniczce
Justyno witaj .Takie "ładowanie akumulatorów " jest bardzo fajne,niekoniecznie dla portfela.
Kilka zdjęć które porobiłam i wrzucam na serwer.
Monstera już po przeprowadzce do większej doniczki i innego pokoju
Jedyny mój fiołek
Storczyki mimo problemów z wełnowcem kwitną
No cóż kwitnącego sukulenta też muszę wstawić
Mini ogródek parapetowy mojego dziecka -mama nie może go ruszać
Na razie wystarczy .Po pracy może jeszcze coś wrzucę
Kilka zdjęć które porobiłam i wrzucam na serwer.
Monstera już po przeprowadzce do większej doniczki i innego pokoju
Jedyny mój fiołek
Storczyki mimo problemów z wełnowcem kwitną
No cóż kwitnącego sukulenta też muszę wstawić
Mini ogródek parapetowy mojego dziecka -mama nie może go ruszać
Na razie wystarczy .Po pracy może jeszcze coś wrzucę
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .