Moje kochane doniczkowce cz.2 :))
- Haim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2515
- Od: 19 cze 2009, o 01:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tczew
Moje kochane doniczkowce cz.2 :))
Witajcie Kochani w moim nowym wątku
Link do poprzedniego tutaj: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... start=1148
Wiadomość dla wszystkich, z poprzedniego wątku, martwiliście się, więc odpisałam ;)
[Witajcie Kochani
Nareszcie udało mi się zajrzeć na forum
Moje dwa Skarby czują się już lepiej
Mój Mąż niestety nie dał się przekonać, mimo iż nawet pediatra powiedział mu, że należałoby coś z tym palcem zrobić, mianowicie podać zastrzyk przeciw tężcowi i zszyć.Oczywiście, mój M powiedział, że nie pójdzie i samo się zagoi
Faktem jest, że troszkę zaczyna się goić to nieszczęsne zacięcie, ale uważam jego postępowanie za szczyt nieodpowiedzialności
Nawet poskarżyłam się jego mamie ale i ona nie potrafiła wpłynąć na decyzję o pójściu do lekarza
A Oskarek, po dwóch dniach walki z ponad 39 stopniami gorączki, nareszcie ku memu zadowoleniu ma tylko stan podgorączkowy
A to wszystko dzięki antybiotykowi, który wczoraj przepisał mu lekarz.
Już dzisiaj widać było poprawę, wcześniej był tak rozpalony, ze tylko leżał i nawet nie miał siły się odezwać a ja siedziałam przy nim i robiłam okłady z zimnego ręcznika a czopki tak działały, że szkoda gadać
Teraz jeszcze walczymy z uczuleniem, które dostał w zeszłym tygodniu, okazuje się, że od płatków o smaku orzechowym(takich do mleka).
Przez chorobę uczulenie się nasiliło o Oskarek zaczął się troszkę drapać, co jest najgorsze, bo boję się, żeby od tego drapania nie miał żadnych ran.
Na razie kąpię go w emulsji Oilatum, która jest rewelacyjna, bo również dla alergików, smaruję kremem tej samej firmy i podaję krople Zyrtec.
Mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej
Ludzie mają gorsze choroby i muszą z nimi walczyć, ale mimo wszystko, gdy małe dziecko jest chore, to prawdziwa męka
Na pocieszenie kupiłam sobie jeszcze dwa Phalaenopsisy z przeceny z Nomi przy okazji robienia dzisiejszych zakupów, ale to już chyba pokażę w nowym wątku, bo zostałam poproszona przez Moderatorkę, aby zamknąć już obecny, gdyż jest wystarczająco długi ;)
Pozdrawiam Wszystkich Cieplutko
Link do poprzedniego tutaj: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... start=1148
Wiadomość dla wszystkich, z poprzedniego wątku, martwiliście się, więc odpisałam ;)
[Witajcie Kochani
Nareszcie udało mi się zajrzeć na forum
Moje dwa Skarby czują się już lepiej
Mój Mąż niestety nie dał się przekonać, mimo iż nawet pediatra powiedział mu, że należałoby coś z tym palcem zrobić, mianowicie podać zastrzyk przeciw tężcowi i zszyć.Oczywiście, mój M powiedział, że nie pójdzie i samo się zagoi
Faktem jest, że troszkę zaczyna się goić to nieszczęsne zacięcie, ale uważam jego postępowanie za szczyt nieodpowiedzialności
Nawet poskarżyłam się jego mamie ale i ona nie potrafiła wpłynąć na decyzję o pójściu do lekarza
A Oskarek, po dwóch dniach walki z ponad 39 stopniami gorączki, nareszcie ku memu zadowoleniu ma tylko stan podgorączkowy
A to wszystko dzięki antybiotykowi, który wczoraj przepisał mu lekarz.
Już dzisiaj widać było poprawę, wcześniej był tak rozpalony, ze tylko leżał i nawet nie miał siły się odezwać a ja siedziałam przy nim i robiłam okłady z zimnego ręcznika a czopki tak działały, że szkoda gadać
Teraz jeszcze walczymy z uczuleniem, które dostał w zeszłym tygodniu, okazuje się, że od płatków o smaku orzechowym(takich do mleka).
Przez chorobę uczulenie się nasiliło o Oskarek zaczął się troszkę drapać, co jest najgorsze, bo boję się, żeby od tego drapania nie miał żadnych ran.
Na razie kąpię go w emulsji Oilatum, która jest rewelacyjna, bo również dla alergików, smaruję kremem tej samej firmy i podaję krople Zyrtec.
Mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej
Ludzie mają gorsze choroby i muszą z nimi walczyć, ale mimo wszystko, gdy małe dziecko jest chore, to prawdziwa męka
Na pocieszenie kupiłam sobie jeszcze dwa Phalaenopsisy z przeceny z Nomi przy okazji robienia dzisiejszych zakupów, ale to już chyba pokażę w nowym wątku, bo zostałam poproszona przez Moderatorkę, aby zamknąć już obecny, gdyż jest wystarczająco długi ;)
Pozdrawiam Wszystkich Cieplutko
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Moje kochane doniczkowce :))
Witaj Asiu
Przyszłam i ja Cię odwiedzić w nowym wątku :P
Ale się u Ciebie dzieję
Dobrze, że już jest coraz lepiej
Teraz niech tylko się zagoi palec M i synkowi minie uczulenie
Mój też za bardzo nie chce chodzić do lekarza....zawsze go truję żeby szedł, jak ma już dość mojego narzekania za uchem to dla świętego spokoju idzie
O to ja czekam z niecierpliwością na fotki nowych Phalaenopsisów
Przyszłam i ja Cię odwiedzić w nowym wątku :P
Ale się u Ciebie dzieję
Dobrze, że już jest coraz lepiej
Teraz niech tylko się zagoi palec M i synkowi minie uczulenie
Mój też za bardzo nie chce chodzić do lekarza....zawsze go truję żeby szedł, jak ma już dość mojego narzekania za uchem to dla świętego spokoju idzie
O to ja czekam z niecierpliwością na fotki nowych Phalaenopsisów
- ogrodniczka01
- 1000p
- Posty: 1602
- Od: 18 lip 2009, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ok. częstochowa
Re: Moje kochane doniczkowce :))
Witam Cie Asiu w nowym wątku
Re: Moje kochane doniczkowce :))
Witam Cię serdecznie i cieszę się ,że już jest lepiej
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9111
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Moje kochane doniczkowce :))
I ja oczywiście przybiegłam do nowego wątku.
Witam i pozdrawiam serdecznie!
Witam i pozdrawiam serdecznie!
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Re: Moje kochane doniczkowce :))
Asiu kochana, życzę Wam zdrówka i cieszę się że jest już lepiej z synkiem, mąż szkoda że nie chce dać się namówić na zszycie, przecież to nie takie straszne, ale to tak jak każdy mężczyzna omija lekarzy Asiu a jak Ty się czujesz? Pozdrawiam.
Anna S.
Moje kwiatki
Moje kwiatki
-
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje kochane doniczkowce :))
Trzymam kciuki za poprawę i czekam niecierpliwie na .
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- eba
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1242
- Od: 22 lip 2008, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sochaczewa
- Kontakt:
Re: Moje kochane doniczkowce :))
Asiu, moje chłopaki to też alergicy. Chowali sie na nutramigenie, a zyrtec łykają do tej pory.
Był czas, że Paweł drapał się do krwi przez sen. Wszystko przez alergię na mleko.
Teraz skończył 4 lata i już jest dużo lepiej.
U Ciebie też na pewno się poprawi. Trzymam kciuki !
Był czas, że Paweł drapał się do krwi przez sen. Wszystko przez alergię na mleko.
Teraz skończył 4 lata i już jest dużo lepiej.
U Ciebie też na pewno się poprawi. Trzymam kciuki !
- pingu
- 1000p
- Posty: 1096
- Od: 23 maja 2009, o 22:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: aktualnie łódzkie
Re: Moje kochane doniczkowce :))
O, no proszę. Nowy wątek.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Patrycja Moje doniczkowce
"I have spread my dreams under your feet; Tread softly because you tread on my dreams."
"Rzuciłem rozpostarte sny pod twoje stopy; Stąpaj ostrożnie - depczesz moje sny." W.B.Yeats
"I have spread my dreams under your feet; Tread softly because you tread on my dreams."
"Rzuciłem rozpostarte sny pod twoje stopy; Stąpaj ostrożnie - depczesz moje sny." W.B.Yeats
- asiula13
- 1000p
- Posty: 1320
- Od: 16 cze 2009, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Mielca, nieopodal lasu ;)
Re: Moje kochane doniczkowce :))
Asiu - jestem i ja
Może jakieś fotki, fotki, fotki
Może jakieś fotki, fotki, fotki
- Taccanivea
- 1000p
- Posty: 1786
- Od: 24 cze 2009, o 12:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Moje kochane doniczkowce :))
Asiu i ja wpadłam Daj znać jak Twoi mężczyźni... I jak twoja ręka? Lepiej?
- Anetta
- 1000p
- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: Moje kochane doniczkowce :))
Skąd ja znam ten upór przed pójściem do lekarza, mój taki sam jest, dzieci jeszcze nie mamy ale wyobrażam sobie co przeżywasz Asieńko i współczuję, trzymaj się